Nie jest to oczywiście powiązane z Atarką, ale ponieważ widzę tu wielu maniaków podobnych do mnie :) to zapytam: szukam reklamy, która emitowana była najprawdopodobniej jako przerywnik w telewizyjnym programie TELEKOMPUTER i z tego co pamiętam w całości była grafiką komputerową m. in. z animacją biegnącego tygrysa? Nie jestem pewien, ale pojawiało się w niej chyba logo SOFTTRONIC czy cóś takiego? Nie wiem już gdzie szukać. Bardzo (około roku 1986/87) podobała mi się ta grafa w szczególności gdy w domu miałem wtedy ZX'a i Atarkę :)
Podepnę się pod temat - pamięta ktoś reklamę komputerów, emitowaną w polskiej TV już w roku 1987 lub 1986? Wklejam wygooglany opis z jakiegoś opracowania ("Wzorce estetyczne reklamy, czyli czym się żywi Homo reclamans. cz. II - konwencje i tematy"):
"Za przykład może posłużyć jedna z pierwszych polskich reklam telewizyjnych, która pojawiła się na naszych ekranach pod koniec lat 80., zarazem pierwsza polska reklama komputerów i - przynajmniej moim zdaniem - jedna z najoryginalniejszych polskich reklam, jakie wyemitowała telewizja publiczna. Spot wyglądał mniej więcej tak: Do Warszawy przyjeżdża chłop z prowincji (tę cechę podkreśla ubiór i koza prowadzona na postronku), który spotyka nagle wspaniałą kobietę i postanawia zrobić wszystko, by ją zdobyć. Stołeczna piękność oznajmia mu, że do zdobycia kobiety najlepsze są komputery Pol-Brit. Chłop biegnie do warzywniaka i pyta: Masz pan te no... komputery? Sprzedawca odpowiada, że przywieźli właśnie świeży towar z Pułtuska. Chłop na to: To daj pan ze dwa kilo. Sprzedawca waży komputer: Dwa czterdzieści czy odrąbać? Chłop: Nie, nie, biorę w całości. Po nabyciu komputera odchodzi wraz ze swoją wybranką."
Też pamiętam tę reklamę i z całą pewnością to nie było robione na Amidze, a raczej na profesjonalnej stacji graficznej. Natomiast w tej reklamie z kozą i komputerem to występował w niej Marian Kociniak. Ciekaw jestem czy zachowały się obie reklamy w jakiś archiwach.
Ja natomiast prosiłbym o dema antyreklamy (były przynajmniej dwa). Prezydemo I musiało być, skoro jest II i III :) Ale nigdy nie widziałem pierwszej części