Zgadzam sie, podalem moje subiektywne typu. Ale do Twojej listy dodalbym jeszcze Miecze Valdgira, bo to byl niekwestionowany hit (rowniez sprzedazowy).
"Robbo", "A.D. 2044", "Miecze Valdgira" stały się grami wieloplatformowymi. Było o nich głośno w tv (Joystick), prasie poświęconej grom komputerowym. Pod koniec lat 90. na XL/XE praktycznie nie było game softu. Wszystko, co się ukazywało pod jakimkolwiek szyldem było lepsze od niczego. C64 miało w tedy takie gry, o których dziś jeszcze możemy pomarzyć.
Potrzeba nowego hitu, którego inni nie będą mieć u siebie.
Czy stać nas na coś więcej niż poprawki, konwersje, remake?
Ja bym tu mimo wszystko wymienił też Przemytnika. Bardzo lubiłem tę grę. Tylko jak się nie handlowało narkotykami albo bronią to można było i 3 dni grać, zanim się przeszło. Ale z drugiej strony tytuł i tak jest przemytnik, więc pewnie nawet handlowanie żywnością czy elektroniką już było przestępstwem, skoro policja konfiskowała towar.
Fred zyskał popularność dzięki bardzo wysokiej grywalności która utrzymała się do dziś, Jaffar dzięki rzekomym nawiązaniom do Prince of Persia (guzik prawda), a Dwie Wieże dzięki informowaniu w pismach że gra powstawała na Amidze, a także przez tytuł mylony z książką
Zabrakło króla wszystkich gier handlowych -> Kupca :).
tak jeszcze subiektywnie to z "kultowych gier" to m.in.: - Upiór - w kręgu gdyńskim "kultowa inaczej" ze wzgeldu na bugi i muzykę która do dzis dzwieczy mi w uszach. - Klątwa - Bardzo fajnie skrecone zagadki. - Barahir - Chyba jedyna przygodówka z tak klimatyczna grafika ala Ishar na malego /|\. - ADAX - Misja z dodatkami :). Osobiscie stawiam na rowni z misją. i reszta ktora tu podano: ROBBO, FRED, MISJA, SEKSMISJA,Miecze Valdgira 2,itp..
Na pewno FRED / MISJA / HANS KLOSS pierwsze polskie gry jakie posiadłem i zrobiły na mnie ogromne wrażenie, podobnie jak A.D. 2044, Kolony, Przemytnik i Miecze Valdigra.
Z Zachodnich hitów, to takie standardy jak: Rive Raid, Road Race, Bruce Lee, The Goonies, Keyston Kapers, Jungle Hunt, HERO, Alley Cat, Tapper, Pitfall, Zorro (krytykowany na forum dla mnie w tamtych czasach miał bardzo duży game play). Można by wymieniać i wymieniać :)
Cytat: "Pod koniec lat 90. na XL/XE praktycznie nie było game softu. Wszystko, co się ukazywało pod jakimkolwiek szyldem było lepsze od niczego. C64 miało w tedy takie gry, o których dziś jeszcze możemy pomarzyć."
Przecież pod koniec lat 90 nic się już na 8bit oficjalnie nie ukazywało... a komodziarze mogli nam zazdrościć takiej ilości polskiego softu.
zajrzalem do tego linka i widze top10 gier na C-64:
Top 10 Games Game Name Views 1. Impossible Mission 21208 2. Boulder Dash 20492 3. Bubble Bobble 19003 4. Summer Games 18255 5. Wonderboy 17311 6. Bruce Lee 16589 7. Ghostbusters 15496 8. Summer Games II 15227 9. Boulder Dash II - Rockford's Revenge 14983 10. Impossible Mission II 14742
Naprawde te gry sa uznawane za najlepsze na komodzie? Dla porownania lista top10 na Atari z Atarimanii:
1 42,632 Yoomp! 2 28,434 Bruce Lee 3 28,300 Bounty Bob Strikes Back! 4 23,999 Boulder Dash 5 20,760 Montezuma's Revenge 6 20,385 Rescue on Fractalus! 7 17,230 Alley Cat 8 16,979 Koronis Rift 9 16,968 Zybex 10 16,965 River Raid
Ten commodorowski "top" z Gamebase to gry posortowane wg liczby wyświetleń danej strony - czyli sporo przypadkowych wejść z wyszukiwarek. "Top" z Atarimanii również wygląda zupełnie inaczej gdy wybierzemy kryterium liczby odsłon oraz ocenę użytkowników. Najbardziej imho wiarygodny commodorowski "top 100" pochodzi z serwisu Lemon64 (oceny zarejestrowanych użytkowników): ->link<- (jak widać z pierwszej 50-tki niespełna 10 gier miało swoje wersje na małe Atari, z czego kilka wyłącznie dyskietkowe!).