A jak to znalazles na tym portalu? Drugie zdjecie: bomba! Szkoda, ze malo kto sie wtedy fotografowal z Atari - zawsze pytam o to w czasie wywiadow i naprawde nieliczni maja zdjecia ze starych czasow...
No tak, jedni mieli ich sporo (nie chce sie chwalić, hehe) a u innych nic nie widać np. pop-śpiewak Krzysztof Antkowiak, który tylko w ktorymś wywiadzie z kiedyś pochwalił się, ze użytkował Atari 65XE z m.in. SoundMachine. :D Być może te doświadczenie przydały się później, bo dziś ponoć pracuje w jakimś studiu (muzycznym). ;)
-->tdc, ta czerwona "elektronika"* to nie monitor, a tzw. "telewizorek turystyczny" - inna sprawa że regulacje obrazu miała rozbudowane jak niejeden monitor grzybiany (w pewnym momencie był to u mnie jedyny "ogłupiacz" na domu który radził sobie z czcionką "Oddechu Latryny" ;) ). Niestety gniazdko słuchawkowe to był dosyć niestandardowy mini-jack (pasowały tylko niektóre wtyczki od starszych aparatów słuchowych).
*zdaje się że model "Junost 402B"
ps. "zabawne" że wspomniany na początku wątku program bardzo często(zazwyczaj) prezentuje opinie jakby były faktami...
TV - potwierdzam - Junost. Rrodukcji "Radzieckiej". Posiadał 4 programy, które stroiło się "pokrętłem". Z tyłu faktycznie posiadał regulacje: kontrastu, jasności, głośność itd. Tv posiadał antenę teleskopową, jak również gniazdo do podłączenia anteny zewnętrznej. Pamiętam z czasów dzieciństwa, że ten telewizorek był nie do zdarcia (przynajmniej u mnie w rodzinie były 2 egzemplarze, które działały bez żadnych problemów). U moich kumpli też super sprawdzały się z Atarynką.
Ha! Nostalgia... Z takim samym Junostem uzywalem moje Atari az do konca ery 8-bitowej :) I to byl czarno-bialy, ale luksus! Bo na poczatku przepisywalem programy z Bajtka na 21" lampowym Topazie (o takim: ->link<- i to byl dopiero hardkor :D