atarionline.pl Najtrudniejsza gra na Atari - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthors2325
      • CommentTime10 Oct 2014 13:10
       
      W Robbo się z tym nie spotkałem, ktoś przysiadł i gra jest moim zdaniem pozbawiona błędów, przynajmniej tych oczywistych. Jej popularność jest raczej czymś spowodowana.
      • 2: CommentAuthorzijacek
      • CommentTime10 Oct 2014 14:10
       
      Jak najbardziej, nie bez powodu napisałem "zacna". Efekt ten występuje w minimalnym stopniu, ale jednak czasem przez to poleciało kilka niecenzuralnych wyrażeń z mojej strony. Ja bym powiedział inaczej. To jest problem praktycznie każdej gry, w której przemieszczenie bohatera nie jest płynne, tylko następuje skokowo z dokładnością do pojedynczego elementu konstrukcji planszy (może nawet ma to jakąś nazwę). Samo wyhamowanie jest tym trudniejsze, im większe tempo przemieszczania, ale najważniejszy jest ten pierwszy ruch. Czasem nawet w "Robbo" bardzo krótkotrwałe wychylenie joya nie przesuwa postaci, wtedy instynktownie i nerwowo przytrzyma się dłużej i pozamiatane :) Natomiast w basicu to już w ogóle słabo, bo wygląda to tak, jakby po wychyleniu joy'a komputer dopiero zaczynał zastanawiać się, co właściwie się stało, i nie był do końca pewien swojej decyzji :)
      • 3: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime10 Oct 2014 14:10
       
      Popularność gry rzadko jest spowodowana brakiem w niej błędów, oczywiście zbyt nachalne dolegliwości mogą spowodować jej depopularyzację, ale to przypadki skrajne :) Moim zdaniem popularność Robbo jest spowodowana łatwością konstruowania nowych plansz gdyż jest ona popularna głównie wśród twórców tychże :)
      • 4: CommentAuthors2325
      • CommentTime11 Oct 2014 15:10
       
      W platformówce Monkey Magic bardzo podoba się grafika, zwłaszcza, że to dopiero 1987 rok. Cóż z tego skoro nasza postać porusza się za wolno w porównaniu do śmigających po planszy przeciwników. Do tego by użyć drabiny trzeba ustawić się co do piksela, często czując na plecach oddech wroga. Z taką wizualną oprawą mógłby być kiedyś hit, ale nie z takim poziomem trudności.

      • 5: CommentAuthors2325
      • CommentTime8 Mar 2015 23:03 zmieniony
       
      Joe. Z sufitu wyjeżdżają cosie, których ruch trudno przewidzieć. Gdy już emocje sięgają zenitu bo oto prawie przeskoczyliśmy dziurę bez wpadnięcia do wody, bez walnięcia w maszynę na suficie i bez zderzenia z ptaszkiem, to okazuje się, że jakiś pojedynczy piksel jednak zalicza kolizję. Na screenshocie widać, że komuś starczyło cierpliwości tylko na jedno piętro. W dodatku z dyskietki gra się wczytuje około 1.5 minuty, to sporo.

      • 6: CommentAuthorDUCATI
      • CommentTime10 Mar 2015 23:03
       
      Vroom... PRzydala by sie kierownica do tego. Moze by ktos przerobil z PC... ? :)
      • 7: CommentAuthorbolo
      • CommentTime15 Mar 2015 10:03
       
      Od siebie dodaje niedawna produkcje pt. D.I.T.C.H trudna gra

      • 8: CommentAuthors2325
      • CommentTime15 Mar 2015 11:03 zmieniony
       
      Brak limitu żyć znacznie zachęca do dalszych prób. Chyba poprawiono stabilność gry. Przyznam, że nie przewidziałem, że można stanąć na kolcach jeśli leżą zamiast stać. Po raz pierwszy coś podobnego zaskoczyło mnie w Chuck Rock 2 - kolce są bezpieczne do przejścia jeśli nie podskoczysz lub nie zlecisz na nie z góry. Grafika na tyle współgra ze sobą, że mnie nie razi jej obce pochodzenie.
    1.  
      • 10: CommentAuthors2325
      • CommentTime29 May 2015 09:05 zmieniony
       
      W Mission Zircon problem stanowią nie przeciwnicy, tylko sceneria o którą się rozbijamy przez zbyt czułe sterowanie. Ciekawy efekt graficzny na czołówce, potem widoczne pewne naśladowanie Zybeksa i trochę dziwna muzyka. Brak paska energii i możliwości kontynuacji w przerwanym miejscu. Kto straci cierpliwość może przeskakiwać etapy klawiszami ctrl+shift+tab - drugi etap jest nad wodą, a przeciwnicy jeszcze bardziej kopiują tych z wymienionej wcześniej klasyki - układem i wyglądem. W tym etapie dodatkową trudnością są fale tsunami zasuwające z dużą prędkością przez cały ekran. Nasza broń ma w teorii autofire, ale jest on niestabilny i mało przewidywalny, może zależny od pogody lub nastroju.

      • 11: CommentAuthors2325
      • CommentTime5 Jun 2015 16:06 zmieniony
       
      Crazy Baloon z 1984 - animacja obiektu którym musimy w labiryncie manewrować jest tak powolna, że rozgrywka zdaje się być pozbawiona sensu. Program wlecze się na tyle, że obserwujemy rysowanie się naszego balonu klatka po klatce niczym w atarowych programach graficznych przy opcji fill (wypełnij). W wyniku tego to co widzimy nie współgra czasowo z ruchami joysticka - bujający się pojazd walnie w ścianę gdy się tego nie spodziewamy. Żółw Franklin nie sprawdza się w roli pilota.
      • 12: CommentAuthors2325
      • CommentTime20 Oct 2015 21:10 zmieniony
       
      Jeśli komuś odpowiadało Piekiełko (1992) to istnieje z podobnym gameplayem i grafiką TNT Terror (1987):

      • 13:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime21 Oct 2015 03:10
       
      @ s2325
      Fajna gra ,nie znałem .
      Jedna plansza mi została i czasu zabrakło ,ciekawe czu jest coś dalej.
      • 14: CommentAuthorDope
      • CommentTime21 Oct 2015 21:10
       
      Nie, po skończeniu wszystkich 4 plansz musisz tylko dotknąć detonator w głównej komnacie i gra się kończy (a potem wsio od nowa).
      • 15:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime21 Oct 2015 22:10
       
      szkoda ,mimo wszystko fajna i przejdę :-)
      • 16:
         
        CommentAuthorcavox
      • CommentTime21 Oct 2015 22:10
       


      jak dla mnie, masakrycznie trudna ;)
      • 17: CommentAuthors2325
      • CommentTime21 Oct 2015 23:10
       
      Bo tak jak pisał ktoś tu - statek za duży, za powolny, powtarzalność pocisków za niska i jeszcze oczy uciekają na efekt paralaksy.
      • 18: CommentAuthors2325
      • CommentTime12 Dec 2015 15:12
       
      • 19:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime12 Dec 2015 20:12
       
      to nie jest trudne tylko są źle rozwiązane kolizje ,postać podobnie zresztą jak w Green Beret w wersji A8 reaguje na fire jak chce i kiedy chce,w tych produkcjach losowość decyduje o zwycięstwie,bardziej to interaktywne dema niż gry i nie biorę czegoś takiego w ogóle pod uwagę przy wybieraniu najtrudniejszych gier na A8 .
      • 20: CommentAuthors2325
      • CommentTime12 Dec 2015 20:12
       
      Wygląda na to, że nie ma etapów prócz pierwszego, chyba, że zmienia etapy na podstawie punktów, a nie dystansu.
      • 21: CommentAuthorbolo
      • CommentTime12 Dec 2015 22:12 zmieniony
       
      s2325 mam nieodparte wrazenie ze gra bazuje na "Renegade" braci Selinger(tych od Terminatora i Ghastly Night)

      • 22: CommentAuthors2325
      • CommentTime12 Dec 2015 23:12 zmieniony
       
      Dzięki, zapomniałem o tej grze. Wygląda na to, że też składa się z tylko jednego etapu:



      Tak jak w Indianie po pewnym czasie jest się zasypywanym ilością przeciwników tak jakby autor liczył na błąd gracza lub kolizji by się nie okazało, że w tej grze nie można zrobić postępu. Taki plus, że chyba ktoś od biedy próbował naśladować Renegade 3 Final Chapter, stąd tacy niepasujący do siebie przeciwnicy (podróże w czasie).
      • 23: CommentAuthorDope
      • CommentTime12 Dec 2015 23:12
       
      Tiaaa... to sobie wyobraź moją minę jak na kasecie kupiłem sobie RENEGADE i INDIANA JONES i 5 godzin później jak dojechałem do domu dowiedziałem się co kupiłem... w życiu nie czułem się takim idiotą jak wtedy. :)
      • 24: CommentAuthorDope
      • CommentTime12 Dec 2015 23:12
       
      A tak na marginesie. Renegade ma ending. :) W załączniku.
      • 25: CommentAuthorDope
      • CommentTime12 Dec 2015 23:12
       
      Indiana Jones zresztą też (myślałem, że nie mam screenshota ale jednak odkopałem).
      • 26: CommentAuthors2325
      • CommentTime13 Dec 2015 00:12
       
      Dzięki, maszerowałem około 5 minut w obydwu przypadkach i nic nie zapowiadało zmian.
      • 27: CommentAuthorDope
      • CommentTime13 Dec 2015 00:12
       
      Powiem tak, pół godziny w prawo i będzie ending. Jedyna opcja.
      • 28:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime13 Dec 2015 03:12 zmieniony
       
      tortury,po co sobie tym głowe zawracać .
      • 29: CommentAuthorDope
      • CommentTime13 Dec 2015 09:12
       
      Kupiłem kasetę z Renegade i Indiana Jones. Kolejną mogę kupić za tydzień. To co mam robić?
      • 30: CommentAuthors2325
      • CommentTime13 Dec 2015 09:12 zmieniony
       
      Listingi z Bajtka i Komputera wypełniały czas oczekiwania na nowy software.
      • 31:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime14 Dec 2015 14:12 zmieniony
       
      @ Dope
      Pójdź i wymień na cokolwiek ,możesz powiedzieć że bijatyk nie lubisz a Indy za trudny ;-),niedługo gwiazdka ,może Mikołaj ci Nes/a(Pegaza) przyniesie wraz ze 168 in 1 :-),kasete zostaw na pamiątkę a może kiedyś będzie cuś warta .
      Ps. Daj znać jak poszło .
      Ps2 . jak co to mogę się na Predatora wymienić


      Jednak nie wymieniam,muzyczka fajna ;-)
      • 32: CommentAuthors2325
      • CommentTime14 Dec 2015 17:12 zmieniony
       




      Pomimo ostrej monotonności gra ma zakończenie - zliczenie poszczególnych martwych wrogów i dodatkowa muzyka. Plus na sam koniec główny bohater nie jest pewien czy trzyma broń czy gitarę. Na moje oko to całą drogę strzelał z patyka.
      • 33: CommentAuthorDope
      • CommentTime14 Dec 2015 18:12
       
      Teraz to wiesz... ja miałem ten problem kilkanaście lat temu. ;)
      • 34:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime14 Dec 2015 22:12
       
      pisałem do tego ciebie z przed lat ...
      to taki efekt motyla ;-)
      • 35: CommentAuthors2325
      • CommentTime18 Dec 2015 14:12
       

      • 36: CommentAuthors2325
      • CommentTime28 Dec 2015 14:12 zmieniony
       
      Perły Orcky'ego - Ciężko wejść na drabiny w obydwie strony przez co ginie się na krążących w pobliżu przeciwnikach. Gdyby nie to, była by całkiem ciekawa gra moim zdaniem. Chyba trzeba rysować mapę by nie zabrakło kluczy. Z tego co kojarzę gra Demon miała ten sam problem z drabinami i ich podobny wygląd.

      • 37:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime25 Mar 2022 11:03
       

      pyta:

      Polska gra RIOT. Udało mi się ukończyć na emulatorze (http://www.youtube.com/watch?v=5mahV1NMWII), najlepsze mordobicie, jednak mam wątpliwości, czy to się da ukończyć na oryginalnym Atari.


      Twoje wątpliwości rozwiewa Grooby:

    2.  
      Ktoś wie ile etapów mają Czaszki?