2 tone modulation, bass (with correction /warbling), and an experimental instrument, using the base of the bass generator for building the modulation on it.
This one is already some years old. It uses some "slide into the note" technique and the bass... well, it needs a kicking bass. The solution sounds ... noisy...
Isn't it possible for one of you softwarecracks, to import GOAT Tracker files to RMT.... or , even better, make GOAT Tracker working with POKEY .... :D
You're doing great emkay, but I have to admit sth: the cover of "Cats in the Cradle" was painful ;-) Maybe too much of a legendary song for me to hear it treated like this :D "Pokey, stay away from legendary rock songs!" ;-)
Taste is the case ;) I actually never was "into" Rock. But I found it worthy to try , how POKEY can resemble the typical music touch there. IMHO it is very good, better than I expected. Possibly caused by the correction pauses, it sounds always like a guitar sound. So this fits to the style of the music.
@jhusak: zgadza sie, ten utworek zajal ostatnie miejsce - nie pierwszy raz zreszta jest taka sytuacja ze dobra muza na party nie dostaje punktow. jesli chcesz NA PARTY dostawac wysokie oceny to nie wykazuj sie nowatorstwem.
Zależy jakie nowatorstwo. Nowatorstwo brzmieniowe myślę, że się spodoba jak najbardziej. Problemem jest czasem to, że muzycy tak się skupiają na efekcie brzmienia, że zapominają o muzyce :) A na scenie ludziom podoba się old-school z tego co zauważyłem.
Ale ja to wszystko wiem :) Najlepiej CADG lug aFCG (ostatnie SV). Ja traktuję to jako świetną zabawę i prowokuję jednocześnie. To było typowe: wiedziałem, że Pin lubi basy, mimo to je użyłem. Wiedziałem, że lead (wiodące partie) jest ciche, ale na odsłuchach gra dobrze. Wiedziałem, że w tym utworze nie ma za grosz "nośności" - nie jest to ten z tych "ja już to gdzieś słyszałem". Dlatego też dziwię się nieco, że na SV2k10 mój utworek wygrał mimo, że też nie był standardowy. Na szczęście o mały włos.
Jednak napisanie typowego CADG lub bardziej rockowego AFCG mnie nie bawi - to mogą być trudne kompoty, bo jeśli się chce coś wygrać, trzeba wykazać się wyczuciem, strategią i mieć szczęście :)
Pamiętam, jak na jakimś kompo był taki utwór - też nie grał jak pokey - i też dostał niske noty, a był IMO najlepszy ze wszystkich - ciężkie brzmienie, niepokojące. Jak znajdę, to zacytuję.
Chodzi Ci pewnie o zintegrowane warsztaty monofoniczne. Ciekawy bas, wykorzystuje dudnienie 8 kanałów puszczonych razem przez jeden tor. Fajnie brzmi.
Dla mnie jednak muzyka poza brzmieniem ma mieć melodię. Nie musi być CADG lub aFCG :D Musi być oryginalna i chwytać. Ty Kuba byłeś mistrzem w takich w starych dobrych czasach... A Extreme Night Party.. cóż... Brzmienie ciekawe ... ale... no degustibus non est disputandum, ale dla mnie jakby zabrakło pomysłu o czym to ma być :)
Brak pomysłu na muzykę to według mnie wszelkie technokawałki dla Atari. Omijam bo ani nie pasują do klimatu tego komputera, ani nic sobą nie prezentują.
warto posluchac... zwalszcza drugiej czesci (dlugo) w.mnie rewelacyjna muza a dostala na kompo jakies mizerne oceny - tak, ze nie ma sie co przejmowac notami podczas glosowania :D
Nie no, można w ogóle nie wystawiać muzy na compo - np. robić i wydawać music discs :) Ale compo to jest pewne wyzwanie i o to chodzi, żeby się ocenami przejmować :)
Ja robię coś dla ludzi i nie przejmuję się, czy to wygra, czy nie :) Niemniej musi się mi podobać, wtedy jest nikła szansa, że komuś innemu też wpadnie w ucho...
A z kompotami, to tak (albo nie tak) jak z Małyszem. Skakał dobrze - wszyscy pieli. Skakał gorzej - tylko prawdziwi fani mu kibicowali.
Niestety (i na szczęście) nie znamy twórców dzieł (ale w niektórych przypadkach nie ma wątpliwości...) - ale - czy to na pewno mój własny wielki Małysz - zawsze jest zagadką.
@wieczor, mam podobne wrażenia, co Ty. jednak ZA KAŻDYM RAZEM nieco inne. Aranżacji może trochę zabrakło, bo i czasu na wypolerowanie dużo nie miałem. Ale żle nie jest. Z drugiej strony, jak posuchasz więcej moich kawałków krytycznie, to zauważysz braki w aranżacji w niemal każdym moim utworze. Co nie przeszkadza, bo nikt nie jest doskonały, a zwłaszcza ja :)
Ja jestem konserwatystą pod tym względem :) Lead ma być słyszalny i perkusja ma być :P :)))) Nie no żartuję, ale POKEY to specyficzny syntezator. Ponieważ brzmienia ma dość proste (np. w porównaniu z SIDem) kawałki bez "przytupu" po prostu robią słabe wrażenie :/ Ja sam popełniłem kawałek w MPT (IT moduł) który nie ma perki, nie jest dynamiczny, a uważam za mój najzajebistszy. Jednak konwersji na POKEYa odmówię, bo wiem, że to nie wyjdzie :( (a inny rytmiczny, dla odmiany wyszedł).
Oby więcej takich muzyczek. Mimo pewnego skomplikowania utworu i samplowanych instrumentów koder dał radę pokazać na ekranie coś jeszcze - zazwyczaj mamy tylko ciemność/napis/paski.
Nice combination of available features. But it looks like more than it actually is. 1. There is no real moving object on the screen 2. The Music is none. It's just a soundtrack without a melody.
Make this thing using gr. 7 and play a game with that soundtrack. Add controlled Modulation to the tune and get a real piece of great sounding music. Still no hardware enhancement needed.
I wonder what you want to approve with those "stereo recordings"?
Isn't the thread's title POKEY and SID? Not 2 Pokeys vs. 1 SID?
The title and the tune have also not much in common. The tune is using 2 Pokeys the programming is at double speed. Thus not much time for adding Digisounds. Later the digisounds use the full CPU and the screen is turned off. There exist NO tune that takes advantage of POKEY's 2 operator sounds and playing digis at the same time. Time to change that ;)
So why does SID sound poor aswell? POKEY lacks with low sounds. SID lacks with high sounds. And btw. People should rethink of "SID" . As there is not even one... there only exists a "typical SID sound" . And still: POKEY still suffers from not being fully supported by software.
Songs, done with Softsynth, could be played when loading from Floppy. The sampling resolution is rather low and both - digitizing and SIO - can share the available CPU time, without interfering each other.
IVOP made nice adaptions using 16 Bit with 2 POKEYs. Sadly, 16 Bit never made it to get full supported in RMT.
SID can be emulated in the way how softsynth is doing this, if I remember someone made software SID player for Atari. Of course the best option is to insert SlightSID into cartridge slot (which is still not ready, and I already lost hope that I'll get one ever :( )
Trafiłem na coś takiego: ;) Beznadziejnie wygląda, ale nie da mi tego tak zostawić. Może się na coś komuś przyda.
adv 16 Jan 2012 zmieniony Postanowiłem zestwić, jak wykorzystywano dotychczas POKEYa do muzyczek w grach pod względem charakterystyki brzmienia. Można to zrobić np. według twórcy muzyczki:
1. Brzmienie metaliczne i dynamiczne - David Whittaker, Rob Hubbard (np. muzyka z gier "Bmx Simulator", "Panther").
2. Zupełnie inne od pierwszego: głębokie, ciekawa perkusja, mało zróżnicowany pod względem zastosowania instrumentów drugi głos - Richard Munns, Adam Gilmore (np. muzyka z gier "Rebound", "Mountain Bike").
3. Brzmienie łączące głębię z ciekawą perkusją i zróżnicowanym brzmieniem drugiego głosu - Miker
4. Brzmienie o wysokiej dynamice, ale mniej głębokie, bardzo ciekawe efekty przy średnich tonach - np. D.K., Jakub Husak (np. muzyka z gier "Lasermania", "Inside").
5. Połączenie POKEYa z sampliami - Tomasz Liebich (np. w grze "Vicky").
- do pkt 3 dodałbym utworki Wieczora. - do pkt 5 dopisałebym demko z post #21 Landscape
dopisuję:
6. Metaliczne (nie metalowe), dynamiczne brzmienie muzyczek X-Raya (np. Yoomp!, Zbig, Zinzibium)
7. Imitacja gitary elektrycznej + charakterystyczne chrobotanie Dhora (Unshaped, Undesigned).
W tym wątku Eagle napisał, że z muzyczkami na SIDa jest jak z Azjatami. Każdy wygląda podobnie. POKEY, taki nieciekawy, ale mam wrażenie, że w TMC jeszcze można pogrzebać.