atarionline.pl Motion blur postaci? (luźny pomysł) - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  
    Galu zapodał info o ciekawej grze: ->link<-
    Grafika całkowicie czarno-biała, ale z efektem rozmycia/motion blur podczas ruchu postaci. I tak sobie pomyślałem, że efekt jest przecież do zrobienia na małym Atari. Przy grafice w gr8 można go dość łatwo zrobić przy pomocy PMG.
    Pomysł banalny, ale chyba tego jeszcze nie było. Może kogoś to zainspiruje?
    • 2: CommentAuthornosty
    • CommentTime31 Dec 2010
     
    Jak na "jedna z ciekawszych pozycji 2010" to jakos nie zachwyca... Ale jest cos perwersyjnego w pomysle zeby zrobic na 8-bitowe Atari gre inspirowaną grą z PC, ktora byla zainspirowana grami z 8-bitowcow :D

    PS. I zebym nie wiem jak sie wpatrywal to nie widze tego motion blur, chyba ze chodzi Ci o ten ogon z kropek?
    • 3: CommentAuthormac
    • CommentTime1 Jan 2011
     
    moim zdaniem wygląda nieźle
    • 4:
       
      CommentAuthorWolfen
    • CommentTime1 Jan 2011 zmieniony
     
    chodzi chyba o wybuchy prawda ? (bo postac jak dla mnie sie nie rozmywa :) chyba ze za malo wypilem :)
    • 5:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime1 Jan 2011 zmieniony
     
    Motion blur na filmiku jest faktycznie widoczny między 1:58 a 2:05 :)

    Ciekawostka - na C64 powstaje WIERNY port pecetowej gry VVVVVV - komercyjnej gry niezależnego twórcy wydanej w 2010 na PC o roku i inspirowanej właśnie tytułami z C64 (ale opartej o oryginalny i niespotykany chyba w żadnej grze na C64 czy Atari pomysł).
    Wersja PC:


    Link do konwersji na C64 - ->link<-

    Czy port na Atari wyglądałby tak samo czy lepiej niż na C64? ;)

    Jak ktoś jest zainteresowany VVVVVV to dziś i jutro można kupić grę w "wyprzedaży" na Steamie za ~10zł: ->link<- - a demko można pobrać ze strony autra ->link<- (jest na niej również odnośnik do demka we flashu w serwisie Kongregate)
    • 6: CommentAuthorBrix
    • CommentTime1 Jan 2011
     
    Hero Core? To wygląda wręcz jak gra z małego Atari! Efekty motion blur są też bardzo "atarowskie", choć nie w tej rozdzielczości ;) A i stylizowana na 8-bit muzyka często brzmi wręcz jak z Pokeya, no może np. poza... basami ;)

    Nic tylko zrobić kiedyś wersję na Atari :)
    • 7:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime1 Jan 2011
     

    Nosty:

    Jak na "jedna z ciekawszych pozycji 2010" to jakos nie zachwyca... Ale jest cos perwersyjnego w pomysle zeby zrobic na 8-bitowe Atari gre inspirowaną grą z PC, ktora byla zainspirowana grami z 8-bitowcow :D


    Byl juz taki przypadek. Gra na Atari inspirowana gra z peceta, ktora byla inspirowana gra z malego Atari... Ktos pamieta tytul? Pisalem o tym nowinke na AOL, ale z pamieci ulecial mi tytul... nie, to nie kac, raczej skleroza :D

    Galu:

    ale opartej o oryginalny i niespotykany chyba w żadnej grze na C64 czy Atari pomysł


    Zalezy na jakim stopniu abstrakcji rozwazamy ta gre. Jezeli jako platformowke, w ktorej bohater musi pokonac przeszkody na poszczegolnych ekranach labiryntu - to jest to znany schemat, chocby z takich gier jak "Manic Miner" czy "Montezuma's Revenge".

    Ale rzeczywiscie - mimo wszystko nie mozna odmowic tej grze oryginalnosci. Decyduja bowiem drobne smaczki i cala oprawa. Podoba mi sie tez dynamika.

    Z ta gra skojarzyly mi sie inne pecetowskie produkcje typu labirynt+przeszkody:



    • 8: CommentAuthornosty
    • CommentTime1 Jan 2011 zmieniony
     
    Kaz, tu jesli mowa o oryginalnosci to chyba chodzi bardziej o grawitacje "na suficie" i dziwne polaczenia wejsc i wyjsc. Ja bym sie tu doszukiwal dalekiej, bardzo dalekiej inspiracji kultowym Portalem :)
    A jesli chodzi o przeszkadzajki i ich unikanie to przypomina mi "Najtrudniejszą gre na swiecie" (http://www.joemonster.org/gry/7986/Najtrudniejsza_gra_na_swiecie).
    • 9:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime1 Jan 2011
     
    Pisząc o oryginalnym pomyśle miałem na myśli wyłącznie to, że sterowana przez gracza postać zamiast skakać "zmienia grawitację" - nie kojarzę gry na Atari (czy C64), która by wykorzystywała ten banalny (również technicznie banalny) patent.

    Co do miana najtrudniejszej gry na świecie - moim zdaniem właśnie wspomniany Super Meat Boy na nie zasługuje, chociaż akurat nie jest to akurat gra którą możnaby na Atari czy C64 przenieść (m.in. z racji "fizyki ruchów").
    Dla osób o mocnych nerwach:
    • 10:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime2 Jan 2011
     
    Galu - obejrzalem caly zapodany filmik, usmialem sie :). Ciekawe, czy ktos od nas wykorzysta pomysl jednoczesnego filmowania gry i swojej osoby?

    Galu:

    Co do miana najtrudniejszej gry na świecie - moim zdaniem właśnie wspomniany Super Meat Boy na nie zasługuje,


    Dracon pewnie by sie z Toba nie zgodzil :). Palme pierwszenstwa moglaby dzierzyc gra "Piekielko" z 1992 roku:

    • 11: CommentAuthors2325
    • CommentTime2 Jan 2011
     
    mała uwaga, przez czerwony pasek z boku logo strony wygląda jak Gazeta Wyborcza
    • 12:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime2 Jan 2011 zmieniony
     
    Nie czytam tej gazety, wiec skojarzen takich nie mam. Projekt jest Arkadiusza Torskiego, nie sadze zeby wzorowal sie na GW.
  2.  
    Pisząc o oryginalnym pomyśle miałem na myśli wyłącznie to, że sterowana przez gracza postać zamiast skakać "zmienia grawitację" - nie kojarzę gry na Atari (czy C64), która by wykorzystywała ten banalny (również technicznie banalny) patent.


    A mnie się coś kołacze na Atari, ale bardzo słabo. Łepek który zamiast podskakiwać, przeskakuje na sufit. Ale mogę mieć omamy.
    • 14:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime2 Jan 2011
     
    Piekiełko znam - tyle że autorzy gier przez te wszystkie lata nauczyli się, że przy "utracie życia" zamiast zmniejszać ilość "żyć" można zwiększać liczbę "zgonów" (tak działa VVVVVV i Super Meat Boy) - obojętnie jak frustrujący nie byłby poziom trudności, utrata życia nie powoduje zmniejszenia szans na pomyślne ukończenie gry, co samo w sobie jest dużym wyzwaniem :) Wyznacznikiem "skilla" są później np. tzw. "osiągnięcia" (np. w Super Meat Boyu - ukończenie każdego z 20 etapów w danym "świecie" pod rząd BEZ utraty życia), w VVVVVV ukończenie fragmentu gry w określonym czasie bez utraty życia i z zebraniem określonej ilości przedmiotów.

    W poniższą grę nie grałem, ale wydaje mi się skrajnie "atarowska" i nawet sprajty możnaby bez większych problemów przenieść na 8-bit: