atarionline.pl Muzyka z wieży - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime2 Jan 2011 09:01 zmieniony
       
      Edit:
      Kilka słów o czytelności dźwięku przy odtwarzaniu na dobrym sprzęcie lub w dużych pomieszczeniach.


      Opisując swoje wrażenia z msx compo na SVk10 jhusak pisał:

      "Jednak miałem zastrzeżenia co do jakości dźwięku. Ponieważ był on bardzo głośny, pojawiały się różne zniekształcenia, przede wszystkim zbyt dużo basów :), przez co dwie pierwsze pozycje brzmiały niedokładnie tak, jak na sprzęcie referencyjnym (płaska charakterystyka). Niektórym kawałkom dodało to wigoru, niektóre spłaszczyło. Ci, co pamiętają brzmienie tych kawałków - porównajcie sobie je teraz z tym, co pamiętacie"

      Myślę, że compo mogło nie dawać równych szans tym utworom, które podkreślenia basu nie potrzebowały albo którym bas psuł zamierzony efekt.

      Jest to kwestia czytelności dźwięku (nie czystości gry utworu, czyli bezbłędnego wykonania zapisu nutowego). Dźwięk będzie czytelny, jeśli wszystkie głosy będą dokładnie słyszane i nie będą się wzajemnie zakłócać.

      Nieczytelność dźwięku wynika z jego zniekształceń. Powstają one na skutek złej akustyki pomieszczenia. Mogą być też efektem niedoskonałości sprzętu (głośników, wzmacniacza, który może być zbyt intensywnie eksplataowany).

      Jak temu zaradzić? Załóżmy, że mamy zestaw głośnikowy składający się z głośników średniotonowych, wysokotonowych i subwoofera oraz regulację dźwięku za pomocą equalizera. Equalizer służy do ustawienia nastawienia tonów dźwięku w zależności od upodobania.

      P O K E Y
      Bas
      Dźwięk POKEYa można podkreślić przez dodanie basów, ale nie można przesadzić. Wysokie dźwięki przestaną wówczas być dobrze słyszane, będą nieczytelne.

      Wysokie tony
      Nie należy dodawać wysokich tonów. W najlepszym przypadku będzie tzw. blacha, czyli metalowe brzmienie. W najgorszym zaczną się nieprzyjemne piski.

      Dobrze słychać to na utworach klasyków takich jak David Whittaker - l e k k i e podkreślenie basu daje dobry efekt, zbyt duże ujmuje mu dynamiczności. Dodanie wysokich tonów psuje wszystko.

      Equalizer można ustawić w taki sposób:



      Na dobrym zestawie można słuchać także na ustawieniu flat czyli wszystkie wartości equalizera do zera.


      S I D
      Dzięki różnym kształtom generowanej fali i modulacji SIDa można regulować dźwięk przez dodanie basów lub wysokich tonów bez obawy utraty czytelności. Utwory nabiorą nowego wymiaru.

      Bas
      Jak zauważyłem można dodać bez ograniczeń.

      Wysokie tony
      Jak wyżej.

      Przykładowe ustawienie equalizera:


      Na koniec ważne: Ze względu na różne instrumenty używane przez kompozytorów trzeba podchodzić do ich utworów indywidualnie. Regulacja equalizerem ma charakter subiektywny, trzeba uważać, żeby nie doszło do zniekształceń dźwięku.

      Odsłuch danego utworu zależy w dużej mierze od akustyki pomieszczenia, w którym odsłuchujemy utwór. Nie dotyczy to słuchawek.
      • 2:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime2 Jan 2011 16:01
       
      Tekst przeszedł korektę akustyka, który pragnął pozostać incognito.
      • 3:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime2 Jan 2011 17:01
       
      Ale to wszystko jest grane na emulatorze Atari czy przez prawdziwy sprzet?
      • 4:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime2 Jan 2011 18:01
       
      Regulacja equalizerem dotyczy emulatora i oryginalnego sprzętu. Największe znaczenie ma akustyka pomieszczenia. Niedoskonałość sprzętu (głośników, wzmacniacza, emulatora) jest mniej istotna i można ją zniwelować.
      • 5:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime2 Jan 2011 18:01
       
      A w jaki sposob mozna zniwelowac equalizerem niedoskonalosci emulacji?
      • 6:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime2 Jan 2011 18:01
       
      Jeśli mamy dźwięk przesterowany (zaczyna charczeć, brzęczeć, piszczeć) i jest to wina wzmacniacza albo głośników to można regulować dźwięk equalizerem. Jeśli to samo jest winą emulatora, który z emulacją sobie nie radzi to regulacja nic nie da. Może się przydać, kiedy emulator daje za mało basu lub wysokich tonów w porównaniu do oryginalnego sprzętu.
      • 7:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime2 Jan 2011 21:01
       
      Nic Ci nie da eq jak na wejściu podasz mu dźwięk przesterowany (z emulatora np). Nie da się przekształcić przesterowanego dźwięku w nieprzesterowany brzmiący jak przed przesterowaniem :) Są np metody DSP zdejmowania pogłosu z nagrań na podstawie obrazu odpowiedzi impulsowej danego pomieszczenia ale przesterowanie w zasadzie jest procesem nieodwracalnym.
      Oczywiście jeśli mamy wpływ na tworzenie przesterowania czyli jeśli np przesterowanie następuje po eq to odpowiedni zakres trzeba po prostu osłabić i przesterowanie w danym zakresie znika.

      Osobiście nie rozumiem zupełnie tematyki tego wątku. Problem dobrze brzmiącego nagrania to jest zagadnienie realizatorsko-akustyczne (a może nawet audiofilskie) i podstawą jest dobrej jakości materiał. Przy całej sympatii do POKEYa wybaczcie, ale cudów nie da się zrobić :) Popuszczając wodze fantazji naukowej przy odpowiednio wysokorozdzielczym sygnale zapięcie subgeneratora harmonicznych da nam sztuczny niższy bas, w praktyce A8 to tylko prostokąt mógłby się nadawać. Tylko po co :) To już może lepiej zasterować Ataryną jakiś układ z syntezą FM (choćby soundblasterowską). Skoro dało się VBXE skonstruować, to takie coś tym bardziej :) (może ATmega czy coś, nie znam się). Celowo nie piszę o przyszywaniu SIDa do A8, teoretycznie też się da przecież jest SIDbox, czyli syntek na SIDzie sterowany MIDI.
      No ale idąc dalej, dołożenie do Atari VBXE, ramu oraz w/w układu audio zrobi nam z tego komputera urządzenie na miarę starszych automatów arcade - tylko po co :)
      • 8:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime2 Jan 2011 21:01
       
      No, a jak emulator nie emuluje prawidlowo dzwieku Atari, np. z GTIA?
      • 9:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime2 Jan 2011 22:01
       
      @TheFender Do pierwszego Twojego akapitu - patrz post 6 zdanie 1 i 2 - "wina wzmacniacza albo głośników".

      Problematyka wątku nie dotyczy uzyskiwania większych basów przez regulację equalizera. Chodzi o zachowanie czytelności dźwięku przy odtwarzaniu na dobrym sprzęcie albo w dużych pomieszczeniach (wesela atarowskie, pogrzeby, stypa).

      "Problem dobrze brzmiącego nagrania" - patrz akapit Na koniec ważne zdanie 2.

      Podpisuję się pod Twoim ostatnim zdaniem.

      @Kaz Patrz post nr 6 zdanie 2.
      • 10:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime3 Jan 2011 20:01
       
      @adv ok ok :) i jednocześnie przyznaję, iż rozpędziłem i zapętliłem się trochę (ale zaiste powiadam, prawdę pisałem).
      • 11:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime26 May 2011 12:05
       
      Przypomnę wątek. Przyda się organizatorom party, mam nadzieję.
      • 12: CommentAuthorcedyn
      • CommentTime17 Jun 2011 13:06 zmieniony
       
      zalozenie 1 - emulator/male atari nie ma wbudowanego korektora i zawsze daje takie samo wido sygnalu
      zalozenie 2 - emulator/male atari nie jest w stanie przesterowac dzwieku sam z siebie. jesli uzywamy emulatora to w najgorszym wypadku sygnal dojedzie do 0dBFs i na tym sie skonczy ... nic powaznego sie nie stanie
      zalozenie 3 - jezeli w torze audio pojawia sie gdziekolwiek znieksztalcenie wynikajace z przesterowania sygnalu to musi sie to dziac poza atari/emulatorem. wniosek - trzeba szukac bledow na mixerze/wiezy/wzmacniaczu/itd.
      zalozenie 4 - przesterowanego dzwieku nie regulujesz equalizerem tylko po prostu obnizasz czulosc wejscia ew. podajesz slabszy sygnal na wejscie. equalizer nie ma NIC wspolnego z przesterami (chyba ze uzywasz go kreatywnie wlasnie po to aby uzyskac efekt distortion)

      odnosnie przykladowych ustawien equalizera, to na ostatnim obrazku widze typowy "usmiech polskiej dyskoteki" niszczacy wszystko co sie da po drodze, ale za to wyrywajacy z butow wszystkich na osiedlu dudniacym pseudo basem i swierszczami w glosnikach :) osobiscie najbardziej meczace ustawienie eq jakie znam, nie nadajace sie do dluzszego sluchania, najbardziej zamulajace czytelnosc nagrania/chiptune'a

      jezeli tekst przeszedl przez akustyka, to czlowiek nie powiedzial mega waznej rzeczy. im wieksze pomieszczenie, tym wiekszy poglos. im wiecej dowalisz niskich czestotliwosci w duzym pomieszczeniu, tym bardziej zamulisz dzwiek (bo basik tlumi sie dosc dlugo, taka juz jego fizyczna natura jest i nic sie na to poradzic nie da). im wiecej dowalisz wysokich czestotliwosci (niezaleznie od pomieszczenia), tym szybciej zmeczysz ucho odbiorcy. atarka ma wyjatkowo czysty dzwiek i wyjatkowo prostokatny. jak kolega TheFender slusznie zauwazyl "to tylko prostokat" wiec nie ma co sie spodziewac cudow. absolutnie nie ma potrzebny dodawania wysokich czestotliwosci tam gdzie jest ich z definicji od zaj*** :) zawsze jak widze na party mixer ze standartowym ustawieniem tj.: bas = na maxa, soprany = na maxa, srodek = na maxa stlumiony, to nasuwa mi sie porownanie do zamowienia pizzy i zalania jej na maxa ketchupem i majonezem, tak ze wszystko plywa. niekotrzy tak lubia, ale wiekszosc woli umiarkowane dawki :) wnioski: bas +3 do +6dB, wysokie -3 do -6dB i nawet stare tonsilowskie paczki beda dawac rade. im wieksze pomieszcznie i malo w nim ludzi, tym bardziej redukujesz bas zeby nie latal jak "zyd po pustym sklepie". im wiecej ludzi sie zbiera, tym wiecej mozna dolozyc basu (ludzie = masa, masa = tlumienie, wiecej masy = wiecej tlumienia) jesli ktos chce aby atarka brzmiala pro-radiowo to proponuje uzywac roznego rodzaju vitalizerow (producenci to spl, aphex, behringer, BBE, etc.) bo samym korektorem polkowym ktory znajduje sie w wiekszosci tanich mixerow to za wiele nie ukrecisz, a tylko popsujesz ...

      ... to takie moje 3 grosze ;)
      • 13: CommentAuthorslaves
      • CommentTime17 Jun 2011 20:06
       
      "[...]swierszczami w glosnikach[...]" hyhyhyhy ;) coś dla samurai'a :P
      • 14:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime17 Jun 2011 21:06 zmieniony
       
      @cedyn Moje doświadczenie jest takie, że w przypadku emulowaniu dźwięku SIDa ustawienie w kształcie litery V przy użyciu głośników kierunkowych w dość dobrze wytłumionym pomieszczeniu daje bardzo ładny efekt dynamiki i głębokiego basu. Sprawdzałem też w innych, podobnych pomieszczeniach i efekt był analogiczny. W przypadku emulowania POKEYa takie ustawienie dawało efekt, o którym piszę na wstępie postu #1, a Ty w drugim akapicie swojego postu. Stąd dla POKEYa proponowałem lekkie podkreślenie basu albo ustawienie flat.

      W ostatnim akapicie świetnie uzupełniłeś bardzo ważną rzecz, o której napisałem zbyt skrótowo w ostatnim zdaniu postu #1
      Odsłuch utworu zależy w dużej mierze od akustyki pomieszczenia, w którym odsłuchujemy utwór

      Ostatni napisany przez Ciebie akapit koniecznie powinien być przeczytany kilka razy przez organizatorów party. To, o czym piszesz jest najistotniejszą uwagą tego wątku. O to mi grało!

      Edit: Miałeś wrzucić 3 grosze, a wrzuciłeś aż 3 EU.