Rocky, ja tylko stwierdzilem, ze MNIE akurat Deluxe Paint nie lezy. Jezeli Tobie dobrze sie w nim dziala to w porzadku :).
Ale przyzwyczajenie do jednego programu, w Twoim przypadku do Deluxe Painta, nie powoduje z automatu, ze jest on najlepszy... Mnie osobiscie nie podoba sie nielogicznosc opcji, podwojne opcje na jednej ikonie, etc. Wzorem ergonomicznosci byl dla mnie w starych czasach Degas Elite, ale nie mial kontynuacji, a te ktore byly robione przez scenowcow moim zdaniem jakos zatracaly ergonomicznosc na rzecz multum opcji.
"Tam możesz mieć swoją paletę, wczytać obrazek z inną paletą i wybrać opcję Remap, która spowoduje zmapowanie twoich kolorów do nowej palety (jak będzie któregoś brakowało, to będzie najbliższy)..
To jest tak oczywista opcja w programie, ktorego ja uzywam (Crack Art na STE, program z 1989 roku), ze nawet nie wiedzialem, ze w Deluxe Paint jest to cos wartego podkreslenia :). Dodam, ze w CA mozliwosci manipulacji paleta jest znacznie wiecej niz remapowanie.