atarionline.pl Yoistick - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorgalu
      • CommentTime30 Mar 2011 17:03 zmieniony
       
      TopStar to ciekawa konstrukcja, ale nie jest to joy uniwersalny (w ogóle nie sprawdza się IMO w niektórych gatunkach gier). Trudno jest go złamać, wyrwać drążek lub uszkodzić mikroprzełączniki, natomiast słabym punktem tego joya są plastikowe elementy plastikowego odlewu "rączki" (w środku - te plastikowe tunele, przez które wkręca się śruby, które trzymają obie połówki "rączki" na metalowym drążku).

      Pochwalę się swoją kolekcją joysticków - wszystkie w pełni sprawne i w oryginalnych pudełkach:
      • 2: CommentAuthorlhuven
      • CommentTime30 Mar 2011 18:03
       
      Słabym punktem TopStara był też delikatny fire pod kciukiem (niestety to ten wygodniejszy), łatwo go zajechać.

      Za to był najlepszy jako joy uniwersalny - do hardkorowych zręcznościówek się co prawda nie nadawał, ale do normalnego grania, rysowania w XL Art, czy to obsługi wskaźnika "myszy" był świetny. Do gier arcade był MegaStar, ale chodził ciut za ciężko i wbrew wyglądowi, nie miał tak dobrych jak TopStar przyssawek.
    1.  
      Ja swojego Topstara kupiłem niedawno (na bazarku za zawrotną kwotę 5 zł :) ). Już w momencie zakupu był w opłakanym stanie (popsuty fire i popękane elementy z przezroczystego plastiku). W miarę możliwości doprowadziłem go do stanu używalności, tj. naprawiłem przycisk fire. Jednak pewnego dnia grając nim w Lethal Xcess na STE coś w nim pękło i drążek zaczął chybotać się na wszystkie strony. Po rozkręceniu joya okazało się, że pękło kilka elementów z przezroczystego plastiku. Ale uszkodzenia nie są aż tak poważne, żeby joy nie nadawał się do grania :).
      • 4:
         
        CommentAuthorcritters
      • CommentTime27 Nov 2011 00:11
       
      Witam. Ze mnie taki dziwak ,że całe lata gram na atari joyem własnej konstrukcji - wersja docelowa powstał po wielu próbach - lecz ten egzemplarz działa nieprzerwanie od 1987 roku, choć czasami zdarzały się drobne awarie. Konstrukcja jest dosyć prosta , ale wytrzymała - jest po prostu niezniszczalny.

      ->link<-

      Drugi egzemplarz przerobiłem jakiś czas temu na wersję działającą z PC - bez interfejsu - i działa na USB
      • 5:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime27 Nov 2011 02:11
       

      critters:

      Ze mnie taki dziwak ,że całe lata gram na atari joyem własnej konstrukcji

      Osobiście nie widzę w tym nic dziwnego. Po n-tym zniszczonym joyu przy C=64 sam postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Tyle że moje przeróbki poza montażem zakładały także wyłamywanie pewnych plastikowych części w celu uzyskania pożądanego efektu. :) Ale fakt faktem że ten joy służył mi chyba z 10 lat, bo potem jeszcze do Amigi, i jedynym co wymagało regularnej regulacji był jedynie nieustannie "zużywający" się fire.