atarionline.pl ZX Spectrum a ATARI - sprawa magnetofonu - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthordanos
    • CommentTime4 Mar 2011 zmieniony
     
    Witam,

    Od pewnego czasu zastanawiam się jak to jest z tą transmisją do i od magnetofonu w ZX? Z tego co pamiętam transmisja zawsze była wyraźnie szybsza, były też nazwy programów nagrywane na taśmie. I do tego Spectrum ma tylko CPU i jeden VLSI - ULA. I co najważniejsze można od razu podłączyć zwykły magnetofon.

    Jak jest w Atari każdy wie - brak nazw, normal i musi być dedykowany magnetofon. A przecież Atari jest napakowany układami VLSI. Skąd ta różnica?

    Może moje pytanie jest zbyt banalne, ale nasunęło mi się jak znalazłem kolejny schemat interfejsu magnetofonu do Atari. Skomplikowany układ i tylko normal. Czy Spectrum załatwia funkcjonalność dekodera programowo?

    Pozdrawiam
    • 2:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime4 Mar 2011
     
    ZX Spectrum miał jeden specjalizowany układ wejścia-wyjścia, który również generował obraz i pewnie coś tam jeszcze a nazywał się ULA. Proponuję poszukac na necie o Uli :)
    Dodam z praktyki, że na ZX Spectrum oprócz szybszego wczytywania z taśmy również funkcjonowały soft turbo loadery (paski innego koloru). A no i transmisja była niesamowicie podatna na błędy, słynne "nie oddychaj, gra się wczytuje!" - to naprawdę była obawa. Stan się zaogniał przy rozgrzanym komputerze (ZX Spectrum lubił bardzo się nagrzewać). W skrajnym przypadku nagrzania gry się po prostu nie wczytywały i strzeba było wyłączyć komputer i pozwolić mu ostygnąć.
    W przeciwieństwie do Atari :)
    • 3:
       
      CommentAuthorgreymsb
    • CommentTime4 Mar 2011
     
    może trochę off-topicowo, ale ULA to jeden z najczęściej padających układów w ZX. niestety.
    • 4:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime4 Mar 2011
     
    Nie offtopowo. Niestety to było najsłabsze ogniwo w ZX-ie.
    Pod kątem niezawodności oczywiście, jak również odporności na zakłócenia zewnętrzne.
    • 5: CommentAuthorLCD
    • CommentTime5 Mar 2011
     
    Wcale nie racja. Czesciej padalo zasilanie -5V i 12V i z tym pamiec ekranu (Kosci 6116) oraz Z80.
    Jak sie w Spectrumie zamieni 7805 na 5V DC-DC Converter to nie ma tez problemu z temperatura.
    • 6: CommentAuthordanos
    • CommentTime5 Mar 2011
     
    Dzięki za wyjaśnienia. Na ZX Spectrum bawiłem się prawie 25 lat temu i zostały tylko dobre wspomnienia. Rzeczywiście koledzy narzekali na "ciepło" od komputerka. A wczytywanie z Grundiga czasem trwało i trwało ...

    Rozumiem, że dekodowanie transmisji z magnetofonu wykonywała ULA?
    • 7: CommentAuthorLCD
    • CommentTime5 Mar 2011
     
    ULA to tylko I/O dla magnetofonu, a CPU przetwarzal sygnaly (a wlasciwie odstepy miedzy sygnalami). Tylko Z80 to cos innego, bo ma "Ports" a nie tylko wszystkie wyjscia/wejscia przez memory mapping. Za to nie ma "zero page"
    • 8: CommentAuthorfaust
    • CommentTime6 Mar 2011
     
    @TheFender: Aby na pewno, az tak sie nie wczytywaly, ze bylo gorzej niz przy ATARI?
    Zajechalem dwa spektrusie i nigdy przy dobrej tasmie nie mialem problemu z wczytywaniem (nawet w wypadku naszych rodzimych kaset). Tego samego nie moge powiedziec o ATARI (czasy przed turbo), gdzie czlowiek siedzial i modlil się, żeby po 20 minutach nie spotkal go TAPE LOADING ERROR, a zdarzalo się to w miarę regularnie na moim XC12 (lepiej sie sprawowal 1010).
    • 9: CommentAuthorandys
    • CommentTime6 Mar 2011 zmieniony
     
    tekst troche wyrywkowo napisany, ale to dlatego, że były coś tu kłopoty z logowaniem dla mnie.


    danos...

    Ula to taki rozszerzony 8255, pewnie skopiowany plus pewne dodatki, bo jednak kilka wad miał (w kwesti 8255). Domyslne z założenia autorów wczytywanie gier było dużo szybsze niż u konkurencji. O ile założenia Sinclara wobec Atari rozumiem bo to 4 lat różnicy (800<>zx81) i to wykorzystano (pewnie to analizował, przecież nikt głupi nie jest coś robiąc i pewne bledne zalozenia skasowal jak np trzymanie osobnych ukladow przetwornikow w magnetofonach) to nie wykorzystanie stereo w C64 moim zdaniem w 82 roku było dosłownie naganne (pomijając inne rzeczy) i dopiero zrobili to ludzie...a nie Commodore..a nie 300 baudow
    Sposób wczytywania na Spectrum był prawie do 19200 baudów (jak nie wiecej bo nie chce mi sie nawet informacji teraz szukac) o ile sygnał był czysty (można było podkrecac na patefonie predkosc bez problemu wczytania, o ile oczywiscie sygnal byl czysty do prawie minuty w trybie zwyklym z pieciu) . Płyta Codemaster CD co wyszła dla speccy ->link<- ,c64$cpc (atari nigdy nic takiego komercyjnego nie wyszlo )to dość komercyjnie wykorzystywała maks bitów na łączu ear ( szosty bit na out 254, gdzie tenze w innych bitach byl rowniez byl katowany beeperem oraz efektami border ) oczywiscie plus pewnie kompresje, bo najpierw maly loader jednak ladowalo. ale to trwalo tylko sekundy hehe:)

    Ktos kiedys tu powiedzial, że spectrum mial malo wysc in/out ..oczywiscie to nieprawda bo możliwości było, aż 16bit czyli 65535 (co znow upodabnia ula do 8255) klawiatura, rozne joye, printer, border ,wejscie dzwieku/ wyjscie i kupa wolnego jeszcze zostawala totalnie niewykorzystana....
    "Rozumiem, że dekodowanie transmisji z magnetofonu wykonywała ULA?" wszystko brala na siebie:)

    LCD ...
    Zasilacz do Spectruma to zmienne 9v (mam dwa). Dosc niejasno to pisaliscie choc nie ze z akurat bledem, przetwornik byl umieszczony w Spectrumie (-5V i 12V) i to on powodowal tak silne grzanie i to on byl powodem chyba 80% padnies speccy choc ulę zwaloną jedną też mam) ,wg pewnych elektronikow, ktorych sie pytalem, jak padal uklad tego konwertera napiecia to szlo napiecie np tylko 12 volt do ukladow i pamiecie dlatego tez wtedy padaly (ktores napicie musialo isc najpierw) dlatego byly przerobki z rodem z komputerow timex na napiecia o jednym typie zasilania 5v

    " z tym pamiec ekranu". Az w rozebrane moje speccy zajrzalem (uklady 4116, oraz TMS4532).Nie chce mi sie teraz dokladnie wglebiac, ale czesc ukladow jest inna poniewaz cale pierwsze 32kb bylo wstrzymywane przez ula przerwaniem ktorego nie dalo sie wylaczac. stad moze roznica w zastosowanych pamieciach. ale 32kb to o wiele dalej wychodzi poza ekran;p tutaj ->link<- jest dobry artykul na temat pamieci.

    "Czy Spectrum załatwia funkcjonalność dekodera programowo?" tzn czy wczytany bit np z kasety i wyslany z powrotem na sygnal out bedzie takiej samej impedencji? czyli np slaby? odp brzmi nie. jest to sygnal juz przetworzony . Czyli jak na koncu nie bedzie R tape loading to tasma nagrana na drugim koncu bedzie jak nowo narodzona;p...ale mozliwosc zaklocania tego byla mozliwa przez program, wiec zabezpieczali to;p jest jednak malutki pragramik (chyba z 20pare bajtow data plus basic)...w niedawnym numerze powtorkowych bodajze bajtkow fausta (albo gdzies cos czytalem), ktory kopiowal wszystko oczywiscie bez mozliwosci wczytania, poniewaz dzialal on jako tylko przerzutnik, ale za to odbywalo sie w pelnej doskonalosci (o ile beldu nie bylo w wgraniu) i pozwalalo na skopiowanie wszystkich!!! zabezpieczen jakie powstaly (choc tam nam w Polsce i tak nie bylo tego potrzeba hehe)

    TheFender...
    "A no i transmisja była niesamowicie podatna na błędy" te teksty slyszalem od wlasicieli commodore i Atari, ktorych dlugosc wczytywania programow dochodzila do pol godziny, a nie 5 min jak w Spectrum.

    te wspomniane zaklocenia fajnie emuluje EightOne w zx81(jako glowny jego emulator), ale rowniez i 48k i 128k , wiec pewne demka na niedawno dzikim czeskim crazy ->link<- emuluje nawet fajnie choc pisza, ze tylko real sprzet only.
    • 10:
       
      CommentAuthorjhusak
    • CommentTime6 Mar 2011 zmieniony
     
    ale żeś andys dał czadu z polskim :) Bardzo ciężko się czyta.

    ktory kopiowal wszystko oczywiscie bez mozliwosci wczytania, poniewaz dzialal on jako tylko przerzutnik, ale za to odbywalo sie w pelnej doskonalosci (o ile beldu nie bylo w wgraniu) i pozwalalo na skopiowanie wszystkich!!! zabezpieczen jakie powstaly (choc tam nam w Polsce i tak nie bylo tego potrzeba hehe)


    To jest pewien mit spektrumowców.
    Samo przerzucenie sygnału przez przerzutnik nie powoduje automagicznego zupełnego odrestaurowania sygału. Ważne jest też wypełnienie sygnału. Przy zbyt cichym dźwięku mamy więcej poziomu "0" przy zbyt głośnym więcej "1". I po pewnej ilości kopiowań to może zawieść - programy się trudniej wczytują w którymś tam newralgicznym miejscu, gdzie było kiedyś zagięcie taśmy.

    Jakbym ja dziś pisał taki program, to bym przeczytał bit i go wyrzucił na magn. w postaci odrestaurowanej (z prawidłowym wypełnieniem 50/50). Niestety kod taki zajął by więcej niż 20 bajtów, może 200. Ale to jest wiedza z dziś, kiedyś to był brak świadomości, że tak się powinno to zrobić.
    • 11: CommentAuthorandys
    • CommentTime6 Mar 2011
     
    napisalem to, ze w zalozeniu przerzucal poprawnie jesli program nie wywalal r tape... nie mozna bylo jednak tego stwierdzic tak kopiujac tylko dopiero wczytujac skopiowana kasete;p, ale z poziomem dzwieku o wiele wiekszym i dokladniejszym niz kopiowanie kaseta<>kaseta bo odrestaurowanym:) to nie mit. wyjscie out bylo wyjscie z ukladu ula, a nie byl totalnie zmostkowanym z ear.

    "ale żeś andys dał czadu z polskim :) Bardzo ciężko się czyta. "
    tekst pisany i dokanczany trzy razy, bo nie moglem wyslac a to forum. a dzis dokonczony przy totalnym kacu popedzanym piwami:), no ale chyba da sie zrozumiec;p czesto pisze luzno to co mysle w danym momencie i stad pewne niejasnosci czesto:)
    • 12: CommentAuthordanos
    • CommentTime6 Mar 2011
     
    Dzięki za wyjaśnienia. Wygląda na to, że Sinclair uczył się na błędach Atari, a twórcy systemów Turbo Atari na błędach Sinclaira?
    • 13:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 Mar 2011 zmieniony
     
    @Andy
    Nie zgodzę się z Tobą. W ZX Spectrum normą było kręcenie głowicą. Trzeba było tak ustawić skos aby sygnał był najlepszej jakości (najlepiej na słuch - trochę przypominało to ustawianie miksa ;). Miałem różne kasety pokupowane po komisach i większość się wczytywała bez kaszlu, ale część to była prawdziwa loteria. Magnetofonów firmowych do ZXa nie widziałem na oczy (cóż nie wszystko widziałem).
    Na Atari miałem Blizzard Turbo i nie było takich problemów. Dlaczego? Bo każdy chodził na giełdę ze swoim firmowym XC/XCA12. Nagrywane na jednym skosie. Przestrzegano mnie wtedy przed kręceniem głowicą, podobno była ciężka do ustawienia potem. Przyznam szczerze, że na samym początku mojego atarowania kupiłem ze 3 kasety z komisu. Żadna się nie wczytywała. Pozatym w Atari magnetofon to było zło koniecznie. Natywne środowisko to bardziej cartridge i stacja. Co nie zmienia faktu, że w Polsce 90% userów miała magnetofony z turbo (okolice Krakowa Turbo 2000, Śląsk - Blizzard Turbo).

    Pozatym jestem pod wrażeniem znajomości sprzętu. Nie wiedziałem, że grzanie to sprawka DC-converter.
    • 14: CommentAuthorandys
    • CommentTime6 Mar 2011 zmieniony
     
    W Atari i Commodore strasznie jako dodatek sugerowano stacje dysków (czysta komercja) jako coś co musi być. Myślę, że przez to ta cała niechęć, wręcz specjalna jak widać do magnetofonów. Trochę mógł nawet Sinclair tu im nieźle przeszkodzić w komputerze za 99funciakow , a nam dać nieźle zaoszczedzić.

    "Czyli jak na koncu nie bedzie R tape loading to tasma nagrana na drugim koncu bedzie jak nowo narodzona;p..."
    przepraszam nie to na mysli;P czyli tez blednie nagrana, ale mocniej;p

    the fender mam chyba do dziś ze 100 kaset;p jakoś nie miałem problemu nigdy. na słuch chodziło tylko o czystość dzwięku. nic więcej. o dużo wiele mniej używałem śrubokręta niż mój znajomy comodziarz, gdzie mały śrubokręcik był dla niego wyposażeniem magnetofonu.

    "Pozatym jestem pod wrażeniem znajomości sprzętu. Nie wiedziałem, że grzanie to sprawka DC-converter." jak dogryzasz mi, że wcześniej pisał to LCD, to powiem ci dopiero teraz to przeczytałem, bo moj tekst pisany juz duzo wczesniej byl:). Widać, że nie tylko ja tu wiem cos o sprzecie;p
    • 15:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime6 Mar 2011
     
    @andys No faktycznie LCD. Nie dogryzam, pisałem to z osobnego akapitu w charakt. ogólnym bo w końcu to forum atarowców i nie spodziewałem się tak szczegółowej wiedzy dot. Speka u kogoś stąd.

    Co do porównania z C64, miałem przez pewien czas i sprawa z kręceniem głowicą wyglądała idento jak w ZX. Na C64 na dobrych kasetach i nagrywanych na tym samym magnecie również nie było kłopotów z głowicą. A co do regulacji to w C64 trzeba było używać monitora a w ZX można było wyregulować na słuch (i nie chodzi o "najczystszy" bo z zaszumionego nic się już nie dalo zrobić, tylko o charakt. brzmienie). Co wcale nie oznacza, że w C64 na słuch się nie dało, ja nie potrafiłem.

    @danos Sorry za offtop :)
    • 16: CommentAuthorandys
    • CommentTime6 Mar 2011
     
    hehe offtop dalej:)
    "w końcu to forum atarowców.." hehe, ale spełniam misję aby nie mówić nieprawdy o czymś jak Spectrum. Padlo pytanie wcale nie o Atari. Wiele tu w tym krzywd Kaz kiedyś wywarł. I będę zawsze, ale to zawsze coś komentował w tym temacie. Bo nielubię jak niewiedza panoszy się po internecie jako smietnik. Specjalnoscia nową tego są ostatnio strony nowe niby undegraundowe. Tam moich postow nawet nie daja, a pier...a takie bzdury (i tylko później poprawiają tekst) , że się nóż otwiera.

    Fender mi nawet programik od czystosci dzwieku nie byl potrzebny:P (a był również bo piszesz jakby nie był na Spectrum) ja to na prawdę na słuch to brałem.
    • 17:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime7 Mar 2011
     
    Też zawsze regulowałem na słuch i wiem że były na ZX analizatory graficzne sygnału i też ich na ZX nie potrzebowałem (w przeciwieństwie do C64). Nie wiem, tak niejasno napisałem ? :)
    Chyba większość userów Speca regulowała na słuch.
    • 18:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime7 Mar 2011 zmieniony
     

    andys:

    spełniam misję aby nie mówić nieprawdy o czymś jak Spectrum. Padlo pytanie wcale nie o Atari. Wiele tu w tym krzywd Kaz kiedyś wywarł.

    Nie wiem co pisał Kaz, ale chyba większej krzywdy Spectrum nie zrobił nikt inny jak sam Sir Clive Sinclair ;) :P
  1.  
    Ja osobiście na błędy przy korzystaniu z magnetofonu do Atari nigdy nie narzekałem. Bardzo rzadkie były, mimo tandetnego CA12 i braku turbo.
    • 20:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime8 Mar 2011
     
    Ja miałem XC12 i jeszcze bez turbo również nie miałem problemów. Jednak mimo to nie polecam taśmy...
    • 21:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime15 Mar 2011 zmieniony
     

    andys:

    ale spełniam misję aby nie mówić nieprawdy o czymś jak Spectrum. Padlo pytanie wcale nie o Atari. Wiele tu w tym krzywd Kaz kiedyś wywarł.


    TDC:

    Nie wiem co pisał Kaz,


    Te wiele krzywd, ktore Kaz wyrzadzil to chodzi o ten fragment tekstu, ktory podniecil spectrumowskich fajbojow:

    ->link<-

    wspomniany fragment tresci:

    "Do napisania poniższego artykułu zainspirował mnie temat na forum, w którym zapodane zostały gry, tak zwane "doomopodobne", dla ZX Spectrum i C64. Po przyjrzeniu się zamieszczonym tam filmikom zauważamy oczywiście nieścisłości, bo pierwszy film dotyczy gry na Pentagon, który z ZX Spectrum ma tylko tyle wspólnego, że jest zgodny z nim w dół. No i puszczony jest ponoć z wielokrotnym przyspieszeniem na emulatorze. Jak to się ładnie mówi: "fake" czyli fałszywka (Yerzmey prostuje, ze to jednak prawda! Czekamy na filmik)."

    Zasugerowalem sie opisem filmiku na YT. Okazalo sie, ze to straszna potwarz byla, zostalem zwyzywany i nawet sprostowanie wpisane w artykule nic nie pomoglo. Zostalem "krzywdzicielem" spectrumowcow :D.

    Co robi ten alkohol z niektorymi ludzmi... ;DDD

    PS. Wciaz ponawiam pytanie do Andysa - jakie programy kodowal na Spectrum - bo tym sie chwalil, a nie dodal zadnych konkretow.