Dzień bez pomysłu dniem straconym, a więc dzisiaj proponuję (po wcześniejszej konsultacji z organizatorami), aby na Grzybsoniadzie w sobotnie przedpołudnie zorganizować River Raid, tzn. spływ kajakiem po Warcie. Zabawa jest bezpieczna, przyjemna i niezbyt męcząca nawet dla zupełnych nowicjuszy, ponadto nie jest droga. Pogoda pod koniec maja bywa różna i, jeśli dobrze pamiętam, na Grzybsoniadzie często było chłodno i mokro, ale równie dobrze spodziewać się można upalnych, bezchmurnych dni - jeśli będzie lało, można spływ odwołać i nic nie płacić.
Zorganizowanie River Raidu wymaga jednak wcześniejszej rezerwacji kajaków i ich transportu, dlatego w imieniu organizatorów zlotu, jak i swoim, proszę chętnych o wpisywanie się w tym wątku lub analogicznym wątku na atari.area. Orientacyjny koszt nie powinien przekroczyć 50 zł od osoby, czas spływu to kilka godzin, żeby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, warto być na spływie trzeźwym.
hehe dobre! :D To ja stane z Pinokiem na brzegu i bedziemy robic za czołg napier..jac w plynacych kulkami z... no znajdziemy jakas stosowna amunicje :) A najwazniejsze ze czołg moze pic :D
Nosty, gotowane ziemniaki, buraki jako ammo? Zreszta nawet jak by mineli ten checkpoint to jest drugi niedaleko obsadzony przez tate Grzybsona. Tam mozna wylowic niedobitki.
Zabawa jest bezpieczna, bo Warta w Cz-wie ma szerokość 2 m 13 cm i głębokość 52,7 cm, czyli nadaje się równie dobrze na River Raid, jak i na Froggera ;-)