Ostatnio przetoczyła się fala krytyki „Space Hariera” za, jakby to ująć, „niedoskonałą grafikę”. Dlatego postanowiłem zaprezentować grę, która nie będzie krytykowana za niedoskonałości tejże. I nie to, żebym uważał grafikę „Dzikiej wyspy” za doskonałą - wręcz przeciwnie - z powodu jej braku!
Gra bez grafiki w XXI wieku? W cywilizacji obrazkowej? A jednak może od czasu do czasu przyda się trening wyobraźni. Wszystko, co dzieje się w trakcie gry, można sobie wyobrazić. W końcu organ (w tym przypadku mózg, nasz dosłownie osobisty komputer) nie używany... Ale przejdźmy do rzeczy. Jesteś na jakieś dziwnej wyspie. Masz przy sobie tylko lokalizator. Dzięki niemu wiesz, że to akurat środek wyspy. Aby się uratować wskazane byłoby wydostać się z tego czegoś, co przypomina dżunglę i dotrzeć do brzegu. Czy jednak przeprawa będzie bezpieczna? A może napotkasz groźne pułapki, przeszkody i co najgorsze, dzikie zwierzęta, którym będziesz kojarzyć się z przekąską? Nie masz pojęcia co cię tu czeka, ale możesz poczuć się odkrywcą! Pewnie też chcesz wiedzieć jak tu się znalazłeś (znalazłaś). Nieważne. Ważne jak przeżyć!
Nie jest to najnowsza moja produkcja, pochodzi z 2009 roku, ale do tej pory nie była prezentowana publicznie, czyli jest to „światowa premiera” „Dzikiej wyspy”. Choć napisana w Atari BASIC-u to prawidłowo będzie działać również pod Turbo BASIC-em XL.
Zapraszam do grania i do tej Nowinki, gdzie można m. in. pobrać grę (również z złącznika w poście poniżej).
dołączam plik lokalnie, przyznam że uruchomiłem program dopiero poprzez zwyczajne load, ten autorun mi na emu nie zadziałał. Miałem też problem ze skompilowaniem programu do pliku samouruchamialnego, ze względu na nietypowe instrukcje NEXT po if. kompilator TBXL nie poradził sobie. Może da się to jakoś zmienić, aby taka konstrukcja nie była wymagana (nie wnikałem w kod za bardzo i nie wiem dlaczego tak to zostało zrobione)?. W każdym razie plik xex byłby wygodniejszy. Ciekawa, rzecz że gra działa, a kompilator wymiękł.... no chyba, że nie doszedłem do tej linii kodu :D
Gra się uruchamia bez problemu pod emu (sprawdzałem), o ile nie zapomnimy o włączeniu BASIC-a (wszak to gra w BASIC-u). Gry nie da się skompilować ze względu na optymalizacje czasowe kodu, akceptowane przez interpreter i nie do przyjęcia przez kompilator. Tak ogólnie, to szybkość gry jest wystarczająca, za wyjątkiem rysowania grafiki. To można przyspieszyć używając tylko interpretera TBXL.
Dziś kolejna niepublikowana jeszcze moja gra w BASIC-u, z 2009 roku, tym razem typowo logiczna. Nie będę tu rozpisywał się na temat jej zalet :) ponieważ ze szczegółami można zapoznać się w dzisiejszej „Nowince”.
W tej grze celem życia bohatera jest zjadanie kropek... kanapek... krewetek... czy czegoś takiego... Niestety, nasz Zjadacz musi zachować ostrożność, aby samemu nie zostać zjedzonym. Zarówno jak dwie wcześniejsze w tym wątku, tak i ta gra jest napisana w Atari BASIC-u. Gdyby ktoś miał problem z jej uruchomieniem, to garść informacji na ten temat znajduje się w Nowince przy okazji prezentacji gry „Wyprawa”. A w tej Nowince można między innymi obejrzeć filmik z „Mini Zjadaczem” w roli głównej i pobrać samą grę, bo w załączniku poniżej jest razem z filmikiem.
Skoro jesteśmy przy temacie gier w BASIC-u, to zapraszam wszystkich do wątku Gry szerzej nieznane. Można tam znaleźć kilka ciekawych pozycji - np. „Dobry Król Zurp”. Naprawdę warto rzucić okiem. Byle nie za mocno :)