atarionline.pl ATARI XE vs C64 - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1: CommentAuthoremkay
      • CommentTime12 May 2012 22:05
       
      @Tenchi

      If you allow to use Gr.7, you can do "small AMIGA" games.
      Which means full screen, many fluent moving objects, dozends of colours on the screen and digital sounds during gameplay.
      • 2:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime12 May 2012 22:05
       
      Well, sometimes I really wish I was a coder... Unfortunately I don't like math and generally speaking I'm too lazy to learn coding from scratch. I definitely prefer to play and finish games over making them. :)
      • 3: CommentAuthorat0mic
      • CommentTime16 May 2012 09:05 zmieniony
       
      jak to mogę na atari przerobić żeby nie było kresek poziomych ?

      • 4: CommentAuthorurborg
      • CommentTime16 May 2012 10:05
       
      @s2325

      W Amstradzie oprócz lepszych trybów graficznych (wyższe rozdzielczości, większa ilośc kolorów jednocześnie na ekranie) nie ma nic co było bardziej zaawansowane od Atari, czy innych ośmiobitowcach, a nawet wręcz przeciwnie. Nie ma przecież spritów, nie ma mapy kolorów jak w C64 i ZX Spectrum, układ graficzny nawet chyba scrollingu nie potrafi robić samodzielnie. Więc wszystko spada na procesor a ten ma sporo roboty bo więcej kolorów, wyższa rozdzielczość to więcej bajtów do przerzucenia aby wszystko płynnie działało. Pewnie dlatego z Flimbo Questa zrobili komnatówkę.
      • 5: CommentAuthorlhuven
      • CommentTime17 May 2012 15:05
       
      Jeśli już jesteśmyprzy Amstrad, czy Street Fighter 2 z poniższego filmiku to fake?

      • 6:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 May 2012 16:05 zmieniony
       
      Dobre pytanie. Amstradowa baza danych posiada jednego Street Fightera II, ale to zwykły hack przeportowanej na niego w 1988 jedynki. Pod filmikiem zaś napisano że to preview, więc kto wie - może były jakieś plany na fanowską konwersję...
      A z tymi problemami ze scrollingiem o których pisze urborg to najszczersza prawda - Flimbo to nie jedyna scrollowana w oryginale gierka z której zrobiono komnatówkę. MSX zresztą cierpiał na podobną przypadłość i tytuły takie jak Akumajou Dracula (Castlevania) oraz Contra także skończyły na nim jako komnatówki. Faktycznie trochę wypacza to oryginalną koncepcję danej gry, ale z drugiej strony może to i lepiej że zrobiono je na możliwości sprzętu, bo dzięki temu są grywalne. Jest kilka tytułów w których za wszelką cenę usiłowano utrzymać scrolling ekranu (czasem zresztą nie było wyboru, bo jak np. zrobić ze strzelanki typu Gradius czy R-Type komnatówkę?) i gra się w nie cokolwiek... dziwnie, bo ekran od czasu do czasu po prostu przeskakuje o kilka pikseli do przodu. Trzeba ciągle pamiętać o tym, że za ułamek sekundy możemy nagle znaleźć się na, albo wręcz w przeszkodzie która jeszcze przed chwilką była przed nami.
      • 7: CommentAuthornosty
      • CommentTime17 May 2012 19:05
       
      Zgadzam sie z przedmowcami :) Bylo to juz zreszta wiele razy dyskutowane. Ja zawsze uwazalem ze mimo mocniejszego procesora CPC ciezko jest udzwignac tak mocną rozdzielczosc/kolory czyli inaczej mowiac ma za duzo danych do przewalenia przy animacji.
      Mam Amstrada i wiele jest na niego wspanialych gier choc wiekszosc z nich ma brak scrollingu.

      Co do zamieszczonych przykladow:
      Edge Grinder jak patrze na ten film nie przewyzsza w niczym Zybexa a wrecz mu ustepuje (pomijam oczywistą oczywistosc jaką jest wieksza ilosc kolorow).
      R-Type - no to jest klasa. Uwzgledniajac ilosc ruchomych obiektow, bronie itp itd to wyglada wspaniale. Ale scrolling rwie potwornie :)

      Ale co do scrollingu to znam wyjątek: jedna z moich ulubionych gier na Amstrada to Prohibition.
      Moze dlatego dobrze sie w to gra bo scroll jest szybki?
      • 8: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 May 2012 20:05
       
      Scrolling jest szybki, choć dalej skokowy. Aczkolwiek na potrzeby tej gry wystarczający.
      • 9:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime18 May 2012 07:05
       
      Jeżeli mnie pamięć nie myli, to Prohibition na C=64 chyba też podobnie "rwie".
      • 10: CommentAuthornosty
      • CommentTime18 May 2012 09:05
       
      ech, czepiacie sie! przeciez szybki scrolling nie moze byc po pixelu :P Popatrzcie w Atari, szerokosc to 160 pikseli, przesuwajac o 1 w ramce, przesuniecie ekranu trwaloby 3,2sekundy. Jak chcecie szybciej to trzeba przeskakiwac np co znak. Oczywiscie mozna zrobic przesow nieliniowy (z akceleracją jakby), ale w przypadku Prohibition jest to imo zupelnie zbedne.
      Pograjcie troche, chocby na emulcu - scroll na CPC jest wygodny i przyjemny do grania.
      • 11:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime18 May 2012 10:05 zmieniony
       
      Przecież żaden z nas nie napisał że taki scrolling jest absolutnie nie do zaakceptowania. :) A pograć na pewno pogram, gdy tylko nadejdzie czas przeglądania całości stuffu na Amstrada.
      Przy okazji, albo rzeczy o których piszesz powyżej są proste, albo po prostu dobrze je tłumaczysz - choć nie jestem koderem, to zrozumiałem większość (jeżeli nie wszystko) z twojej wypowiedzi.
      • 12:
         
        CommentAuthormaly_swd
      • CommentTime18 May 2012 14:05
       
      I zaraz bedzie dyskusja o wyzszosci scrolla 1pixelowego nad 2pixelowym;)
      • 13:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime18 May 2012 16:05
       
      Nie będzie.

      Wszystkich pogodzi super hires smooth scrolling (AGA) :p <pro-wo-kacja!>
    1.  
      Niech będzie dyskusja - byle rzeczowa :) Chętnie sobie poczytam argumenty :)
      • 15:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime19 May 2012 08:05
       
      Tyle, że nie ma naprawdę o czym dyskutować :) Jak to ktoś dobrze wyliczył, prędkość scrolla 1 pixelowego przy stałej częst. odświeżania 50Hz (czy tam innej np 60 VGA) jest stała. Co zresztą oczywiście wynika z samej idei animacji poklatkowej opartej na niezmiennej stałej czasowej (jaką jest ramka). Jeśli chcemy szybciej, trzeba skakać o 2 pixele,3,4 itd. Oczywiście są też warianty pośrednie prędkości np 2 pixele, 1 i znowu 2 ale to daje efekt szarpania (co zresztą widać jak emulator na pieca i ekranie VGA synchronizuje scrolle 1 pixelowe 50Hz).
      Proponuję sobie napisać na szybko prosty program do przesuwania ekranu w basicu na pc albo innym amosie pro ;) i sprawdzić samemu.
      Tak sobie teraz pomyślałem, że byłby czad gdyby częst odświeżania ekranu zmniejszała się lub zwiększała w zależności od zapotrzebowania na prędkość scrolla. Tylko transport piwa ;) dla tego, kto zakodował by wtedy synchro całej reszty obiektów tak, aby np prędkość innym obiektów ruchomych była niezmienna i równie płynna :D
      • 16: CommentAuthors2325
      • CommentTime19 Jun 2012 20:06
       
      • 17: CommentAuthoremkay
      • CommentTime20 Jun 2012 16:06 zmieniony
       
      Same as above.. volume is somewhat lower due to the recording ... with some POKEY manipulations...



      And some small videos...





      All truely possible on the A8...


      • 18:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime21 Jun 2012 02:06 zmieniony
       

      TheFender:

      Tak sobie teraz pomyślałem, że byłby czad gdyby częst odświeżania ekranu zmniejszała się lub zwiększała w zależności od zapotrzebowania na prędkość scrolla. Tylko transport piwa ;) dla tego, kto zakodował by wtedy synchro całej reszty obiektów tak, aby np prędkość innym obiektów ruchomych była niezmienna i równie płynna :D

      Coś takiego jest możliwe na Atari Falcon, w tym przez wielu nadużywane (np. mnie;)
      Sprytni koderzy to wykorzystują, znam bardzo stare demko, które w czasie trwania demka zmienia częstotliwość odświeżania obrazu.

      To naprawdę niezłe gdy efekt się nie wyrabia aby działał płynnie to zmniejszamy ilość klatek obrazu (sprzętowo) i przez to spada zapotrzebowanie na moc CPU i wszystko działa w ramce;):):)
      • 19:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime21 Jun 2012 16:06
       
      Z transportem piwa żartowałem

      • 20:
         
        CommentAuthortdc
      • CommentTime22 Jun 2012 02:06
       
      Wiem, wiem;)


      Ale to jest przy wszystkich wspaniałościach małego Atari jego spora wada, nie da się zmieniać, a tym bardziej płynnie częstotliwości odświeżania obrazu, a na Atari Falcon się da.
      • 21:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime7 Jul 2012 11:07
       

      tdc:

      Coś takiego jest możliwe na Atari Falcon, w tym przez wielu nadużywane (np. mnie;)


      Tedec, czy z tego wynika, ze naduzywasz tego na Falconie? Pisujesz cos na Falcona?
      • 22:
         
        CommentAuthorcavox
      • CommentTime4 Oct 2012 13:10 zmieniony
       
      zna ktos tego gościa ? wszedzie ukrywa sie pod maską :\ wydał juz kilka płyt i osobiscie bardzo mi sie podoba jego twórczość

      ->link<-





      • 23: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime4 Oct 2012 13:10
       
      Jego muza jest na stronie Silly Venture :) A to i jego strona: ->link<-
      • 24:
         
        CommentAuthorcavox
      • CommentTime4 Oct 2012 23:10
       
      to ja wiem , sam dalem link :) chodyi mi o to cyz ktos go zna osobiscie i wie jak gosc wyglada
      • 25: CommentAuthors2325
      • CommentTime25 Feb 2013 07:02
       
      • 26:
         
        CommentAuthorDracon
      • CommentTime25 Feb 2013 11:02 zmieniony
       
      @s2325:
      czy jest jakis odpowiednik takiego dema ("Unite!") u konkurencji (ta sama wymowa ideowa) ??
      • 27: CommentAuthors2325
      • CommentTime25 Feb 2013 13:02
       
      Nie wiem, nie miałem C64 i znam je tylko z emulacji i raczej gry, a nie dema. Jedyny mój kontakt z C64 to w podstawówce u kolegi i od jakiegoś roku mam i pogrywam (z adapterem kasetowym) - dema badam, ale tylko taśmowe bo nie mam stacji dyskietek.
      • 28: CommentAuthorcreative
      • CommentTime27 Feb 2013 16:02 zmieniony
       
      Jako, że to moja pierwsz wypowiedź na forum, napiszę, że swego czasu, podobnie jak zapewne wszyscy, byłem fascynatem Atari. Przygodę zacząłem od ujrzenia modelu 65XE u kuzyna, i relatywnie szybko przeszedłem do programowania w Basicu i Asemblerze (Quick Asembler L.K. Avalon był naprawdę dobry, choć widać było zazdrość i niechęć w niektórych kręgach do tego świetnego, jak na Atari, pakietu). Ponieważ byłem zbyt młody, liczne gry wtedy napisane, i nagrane jeszcze na magnetofonie (!), ostatecznie nigdy nie wyszły poza najbliższy krąg. :)

      Dzisiejsze komputery mocno przedefiniowały to, czym jest komputer, choć sam interfejs niewiele się zmienił: w Atari ST były przecież już system okienkowy i myszkę do jego obsługi, a nawet twardy dysk można było dołożyć. Jednak nie zawsze więcej możliwości znaczy automatycznie lepiej... Dlatego nawiążę tu do starej wypowiedzi:

      ilhuven:

      A dla mnie ten żółto-brązowy Basil ma więcej klimatu i uroku niż kolorowa sraczka z komody.

      Proszę cię - przecież jesteśmy dorośli. Jeżeli nie mogę czegoś mieć, to to sobie obrzydzę i zdeprecjonuję w moich oczach?

      Być może kolega tak zrobił, trudno mi dyskutować z tym co autor miał na myśli...

      Jednak patrząc teraz wstecz na wiele grafik czy gier, pierwsze kolorowe gry (lata 80., początek 90. - już zaczęło się polepszać) rzeczywiście słabo wykorzystywały potencjał. Paradoksalnie, mniejsze możliwości Atari w tym zakresie (128 kolorów przy różnych sztuczkach asemblerowych, normalnie zaś 4 kolory + ewentualnie ich zmiana w kolejnej pionowej linii) wyszły ostatecznie mu na dobre. Porównując wiele kolorowych gier ze starych, zwłaszcza ośmiobitowych komputerów, graficy nie zawsze odrobili zadanie domowe - przykład chociażby Jet Set Willy na C64. Więcej w tym przypadku mogłoby znaczyć lepiej, ale niestety wyszedł niedopasowany miszmasz tęczopodobny. Atari, paradoksalnie dzięki mniejszym możliwościom, udało się uniknąć pionierskich eksperymentów z grafiką - wystarczyło wszystkie barwy sprowadzić do tego samego bazowego odcienia. :)

      Dla odmiany, były przykłady gier 8-bitowych, w których wielokolorowa grafika C64 czy Nintendo, została dobrze wykorzystana, jak znane hity typu Terminator i Contra. Tu atarowcy mieli czego zazdrościć, niemniej jednak dzięki np. dużej aktywności na polskim rynku ASF, L.K.Avalon i innych nie było tak źle, a nawet można było zaryzykować, że pomimo niedoskonałości sprzętu, Atari miało się zaskakuująco dobrze.

      Pozdrowienia dla wszystkich byłych i (jeszcze?) obecnych użytkowników Atari :)
      • 29:
         
        CommentAuthoradv
      • CommentTime27 Feb 2013 20:02
       
      @creative Jeśli jeszcze masz choć jeden z napisanych przez siebie programów lub gier przedstaw je proszę w osobnym, nowym wątku. Takie rzeczy są bardzo cenne, a portal jest między innymi po to, żeby je ocalić od otchłani nicości... a nawet skończyć!
      • 30: CommentAuthors2325
      • CommentTime7 Jul 2013 16:07
       
      Trochę o Atari vs C64 w scrollu polskiego dema:

      ->link<-
      • 31: CommentAuthors2325
      • CommentTime8 Jul 2013 11:07
       
      • 32: CommentAuthors2325
      • CommentTime1 May 2015 21:05
       
      • 33: CommentAuthors2325
      • CommentTime25 May 2015 06:05
       
      • 34:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime25 May 2015 12:05
       

      Ninja rzuca strzykawkami !!!



      • 35: CommentAuthors2325
      • CommentTime20 Aug 2015 15:08
       
      Herzlichen Dank an den ABBUC für die Zusendung des CHIP-Sonderheftes "Kult-Computer der 80er" als Gewinn aus dem Dezember-Preisrätsel! Freut mich echt riesig.
      • 36:
         
        CommentAuthormentos
      • CommentTime20 Aug 2015 23:08
       
      no i z tym kilingiem słabo wyszło
      • 37:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime2 Oct 2015 21:10 zmieniony
       




      Wersja na A8 naprawdę jest nieźle dopracowana,trzy lata różnicy w wydaniu nie poszły na marne .
      Zawsze myślałem że wersja na A8 jest jedyna,inne wersje odkryłem dopiero parę lat temu .
      • 38: CommentAuthorurborg
      • CommentTime3 Oct 2015 08:10
       
      @IRATA

      Przyjrzałem się tym filmikom z gry Ninja na Atari i C64 i zauważyłem coś śmiesznego. Na pierwszym piętrze jest komnata nazwana "Red door". Owe czerwone drzwi w rzeczywistości są pasiaste - w fioletowe i czerwone pasy. Tak jest w wersji na Atari. Na C64 zaś drzwi są całe fioletowe :). To może być koronny kontrargument gdy jakiś fan komody powie, ze Atari nie ma czerwonego koloru ;). Poza tym ogólnie wersja C64 jest brzydsza, mniej kolorowa, a przeciwnicy wyglądają jakby nadużywali solarium i samoopalacza.
      • 39:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime5 Nov 2015 12:11
       
      ee jednak Commodore jest lepsze ...
      ...jest przede wszystkim większe i ma F/y tak posiada takie fajne klawisze funkcyjne F a nie jak dla ciemnogrodu START,OPTION itp...,Poza tym jest "Prince of Persja",także nie trzeba czekać na niektóre gry w nieskończoność które mogą się nie ukazać .

      Rafał-
      Zrobisz konwersje Księdza Duszpasterskiego na C64 ? albo może od razu przenieść cały projekt (pamiętaj tam masz F/y)-co ty na to ;-? .


      A teraz na poważnie :
      Zamówiłem sobie C64 Box/a i moge go odsprzedać ,jeden mi wystarczy (stacja zostaje;-p)bądź zamienić za Carta w stylu Side/Sio2sd dla C64 z ewentualną dopłatą z mojej strony gdyby różnica cenowa była istotna.
      • 40: CommentAuthorrosomak
      • CommentTime14 Jun 2019 06:06
       
      Dobrze że dziś pojawiają się perełki typu Albert, Flimbo i nie pamiętam tytułu z bardzo szybkimi duszkami. Ciekawe co będzie cieszyć za parę następnych lat :-)
      • 41:
         
        CommentAuthorsun
      • CommentTime16 Jun 2019 23:06
       
      @rosomak: w temacie szybkich duchów - czyżby to?
      • 42: CommentAuthorrosomak
      • CommentTime17 Jun 2019 21:06
       
      Tak, dokładnie to, dynamika super, czekam na finalna wersję i inne prody na tym silniku
      • 43:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime17 Jun 2019 22:06 zmieniony
       
      Commodore jest lepsze w rozkręcaniu - wiecie dlaczego ?
      bo nie ma śrubek ,wystarczy walnąć o podłogę i otwarte ;-),a drobne naprawy to przez tylne szczeliny można swobodnie przeprowadzać(Expansion port,cassette i user port , w zależności od miejsca , ale po długości wszędzie jest dostęp
      ;-)
      • 44: CommentAuthorrosomak
      • CommentTime19 Jun 2019 07:06 zmieniony
       
      Irata, znów odleciałeś :-\
      • 45:
         
        CommentAuthorCOR/ira4
      • CommentTime19 Jun 2019 09:06 zmieniony
       
      @rosomak
      Ale dzięki tobie schodze już na ziemię:).
      Może faktycznie źle napisałem, nie chciałem nikogo urazić.
      No nie tylko mnie nie podoba się pomysł z bezsrubkowymi zatrzaskami w Commodore,wiesz ile się nagimnastykowalem by otworzyć Commodorka bez pozostawiania śladu na obudowie?, a widziałeś C64w środku?w moim mam nawet oryginalny kawałek papieru udajacy ekran.Nie moja wina ze Commodore zrobiło obudowę jak zrobiło, tylko oceniam pridukt który kupiłem.
      • 46:
         
        CommentAuthorJacques
      • CommentTime19 Jun 2019 09:06 zmieniony
       
      Nadal każdy Commodore 64 ma te co najmniej 3 śruby w przedniej części obudowy?
      Ekrany w starszych modelach były metalowe, a potem cięcie kosztów i papierowe "ameliniowane" jakby folią ;-)
      Bez dwóch zdań jakość wykonania tych komputerów odbiega od sprzętu Atari, ale warto zachować obiektywizm i nie odlatywać za daleko ;-)
      • 47: CommentAuthorrosomak
      • CommentTime19 Jun 2019 12:06
       
      Irata, nie miałem nic złego na myśli, Ciebie da się lubić, ale czasem gubisz orbitę ;)
      • 48:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime20 Jun 2019 09:06
       
      Oj tam, irata4 często artystycznie odlatuje - to taki styl bycia :)
      On to wie, my to wiemy i nie ma o co kruszyć kopii :D

      Pegazusy miały paskudne przetworniki obrazu, sprity migały, od gnących się w łapach padów robiły się odgnioty już po godzinie grania a nikt nie narzeka na ten sprzęt i na jakość jego wykonania. Co do C64 - no ale komputer mimo wszystko działał i to nawet całkiem nieźle się na tym grało i oglądało demka :)
      • 49: CommentAuthorrosomak
      • CommentTime20 Jun 2019 11:06
       
      TheFender, prawda wg mnie jest taka że wiele gier na mydelniczkę wygląda podobnie a Sid brzmi tak jakby nic innego zagrać nie potrafił, wszystko na jedno kopyto, te same brzmienia, czasem aż mdli, A8 za.to miało niewiele gier które coś sobą prezentowały, nie mówiąc już o takich na bardzo dobrym poziomie, stąd przekonanie że A8 jest gorsze, a stawiam że przy wykorzystaniu potencjału obu maszyn większość produkcji lepiej wyglądałaby na A8

      A Irata to pewnie fajny gość, założę się że idealista i marzyciel. Szanujmy Go jakiego mamy ;-)
      • 50:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime20 Jun 2019 11:06
       
      @rosomak: o grach na Atari nie wspominałem nawet.
      A co do tego jak brzmi SID: brzmi na jedno kopyto i to akurat jego zaleta, bo robi to charakterystycznie i z mięskiem dzięki czemu jest wyróżnikiem i chętnie stosuje się jego brzmienie również w muzyce poza komodorowej.
      Co do potencjału i co lepiej na A8 to hmm... było świetnie wyglądające demo Wolfa3D. Serio, kopara mi opadła. Ciekawe co się dzieje z tym projektem.