Już mi się podoba. Fajny bo klimatyczny, a jednocześnie czytelny, co nie zawsze bywa takie oczywiste - momentami jest przerost formy nad treścią i nawet przycisków nie widać. Dzięki bardzo, dołączam do kolekcji.
Tak jakoś naszły mnie skojarzenia, że zarówno komputer Atari, jak i program WINAMP obecnie zeszły nieco na boczny tor, padły ofiara nieudolności marketingowców... czy swoich szefów. To pierwsze mimo obiecującego hasła o "bezcennej mocy" czy solidności i elastyczności konstrukcji, nie sprzedało się w należytej ilości egzemplarzy, a drugie choć bezapelacyjnie rządziło 10-15 lat temu (na komputerach w systemie Windowz) dziś jest właściwie na marginesie - autorzy przegięli odnośnie opłat, zbędnych funkcji, groźnych "dziur" w programie, rozmiarze Winampa i ogólnego skomplikowania bardziej niż trzeba...
@Dracon To nie jedyny przypadek gdy autorzy z czymś przegięli, usiłując z prostego programu zrobić kombajn do wszystkiego. Popatrzmy na najnowsze Gadu, które poza komunikowaniem się oferuje radio, player do muzyki, do filmów, samo wypierze skarpetki czy odbierze dzieci z przedszkola, oczywiście racząc nas przy tym toną wkurzających reklam. Rozwiązanie na to było dosyć proste: przestać się apdejtować. Dziś rządzi GG 10, ja się zatrzymałem gdzieś koło 5. Owszem, nie mam długich opisów, avatarków i nie wiadomo czego jeszcze, ale po co mi to? Podobnie z W-ampem, wciąż korzystam z jakiejś starej prostej wersji z numerkiem 3 sprzed lat.