Jestem przeciwny banowaniu, ograniczaniu, usuwaniu. A juz na pewno nie bez proby merytorycznego porozumienia sie. Nawet trolle zasluguja na mozliwosc uzasadnienia swojej racji. Ale do tanga trzeba dwojga...
PS. Pierwszy zbanowany uzytkownik w historii forum, po prawie czterech latach dzialalnosci... chyba nie jest zle :)