Panowie graficy - do dzieła. Myślę, że 50% powinny stanowić programy natywne na Atari. Przy czym w tym wątku TYLKO programy do tworzenia FONTÓW i MAP do gier.
W przypadku programów windowsowych potrzebna jest wzmianka, czy działa pod wine na linuxach i MacOSX.
Przypominam - opisujcie programy - których używacie na co dzień.
Jak do map to TileStudio. ->link<- Oczywiście trzeba sobie przygotować obrazek z poukładanymi tile'sami tak jak są na JIL. Potem jeszcze w niektórych przypadkach napisać sobie konwerter (kilka linijek w asm :) ) żeby pociąć mapę wedle swojego uznania. Zapisać można bardzo przystępnie dane jako binarkę. Ale do robienia scen to arcydzieło wygody. Zresztą jest kilka podobnych ale ten najbardziej wpadł mi w oko. Chyba tylko win ale nie jestem pewny.
EnvisionPC Reborn->link<- autor: Jakub Husak, minor changes STC, autor oryginału: Mark Schmelzenbach.
Program będący rozszerzeniem i wyjściem poza ramy założeń oryginału.
Główne cechy: - edycja 10 zestawów fontów - edycja mapy (pole do 4000000 kafelków) - edycja do 8 masek pod mapy. - przypisanie trzech kolorów/kafelków do trzech klawiszy myszy. - usunięty szereg błędów z oryginału - zapis/odczyt we włąsnym formacie oraz binarny - zapis fontów dodatkowo w kilku formatach tekstowych (c, asm, action!, basic)
Zalety: projet rozwijany skokami, jak trzeba coś dodać, to dodaję. Wady: brak okienek podawania nazwy pliku, trzeba to wpisać z klawiatury. Przy odpowiedniej organizacji plików nie przeszkadza. Toporny interfejs, właściwie go nie ma :)
Aplikacja Open Source - kompilacja na linux i MacOSX natywnie, na Windows pod minGW
Aplikacja natywna na Atari - prekursor EnvisionPC. Pozwala na edycję fontów i map do gier, z tego co pamiętam, to 1x1. Niemniej jednak zrobiłem na tym 10 map do StarBall, korzystając z przeskalowanych 2x2->1x1 klocuszków. Niezły kombajn na Atari. Polecam, jeśli ktoś chce używać natywnie. Nie wiem, niestety, jak się ma do dzisiejszych produkcji natywnych na Atari. Stabilny, nie wywala się.
Do tworzenia map polecam Tiled: ->link<- Jest to program Open Source, działa na Windows, Mac OS i Linuxie. Oraz dwa pomocnicze skrypty w Pythonie, które pomogą przystosować dowolną bitmapę do programu: ->link<- ->link<-
@Rastan: Mnie tak średnio ten program przekonał. @jhusak: Mały tutek jak w prosty sposób przenieść mapę z envisiona do TileStudio w 5 min albo mniej. Robisz printscreen envisiona.
Potem w zwykłym Paint zaznaczasz z char chooser znaki 256x256 pixeli.
Dajesz Image/Crop i zapisujesz jako np. PNG W TileStudio dajesz F4 (import Tiles) i wczytujesz tego PNG. Ustawiasz wysokość 16 i szerokość 16 przy imporcie.
Potem ctrl+M i ustawiasz wielkość mapy w moim przypadku było to 256x7. Potem shift+ctrl+I czyli import map i format odczytu (Maps 8 bit,0 based) Musimy mieć wcześniej zapisaną w envision mapę w formacie RAW. Importujemy i jest jak w Envision.
Możemy edytować, kopiować i inne cuda robić. :)
Zapis jako export (8bit, 0 based) i mamy normalne dane RAW.
Prościej się chyba nie da. Może jakiegoś tutka przygotuje kiedyś jak robić inne rzeczy.
@Eagle: fakt nie jest najlepszy, ale do tej pory się rozwija i Autor co jakiś czas uaktualnia go. Ponadto są kody źródłowe. Natomiast ostatnia aktualizacja Tiled Studio jest z 2008 roku.
@Rastan: Nie no, program jest super tylko ja się do niego nie za bardzo przekonałem. Po prostu mi nie "siadł". Ale i tak nie wiadomo jak by nie było rozbudowane narzędzie to jak ktoś nie wie jak albo mu się nie chce to i efektu nie będzie. Ja pamiętam za starych czasów jak narzędzi człowiek nie miał to na kartce papieru dużo robił i też się dało. :D A mistrzem był Hijo który ponad tydzień kompresował z envisiona na kartkę sceny do Dark Abyssa bo mu koder kompresora nie chciał napisać a on sam wtedy nie umiał. :)
Help me - program poza zwykłymi funkcjami edycji znaków 0, 1,2 i 12,13 tryb (te dwa ostatnie dodane "na odczepne" :P) umożliwia przenoszenie znaków (schowek) oraz ma pojedynczą funkcję undo.
Do map to ma te ograniczenie, że umożliwia budowanie prostokątów z niepowtarzających się znaków - bo robi to automatycznie.
Inną ciekawą funkcją jest to, że odczytuje po uruchomieniu plik konfiguracji kolorów (szczególnie przydatne do trybu 12 i 13), a przy poprawnym wyjściu z programu zapisywany jest taki plik z aktualnymi parametrami.
ps. Kuba kiedyś z Arkiem napisał taki program (nie wiem jak często z niego korzystali) i przy dobrych wiatrach program zostanie niebawem opublikowany ;)
Ja nic takiego nie pisałem (edytora fontów) :/ Natomiast zacząłem pisać taki programik malarski, że na dole były ikonki narzędzi w gr. 8 podświetlane sprajtami. Coś działało, kolorki to były kredki. Ale Arek powiedział, że on to pociągnie. ofcors w Action!