sterowanie: - przełączanie plansz - joy bez fire - sterowanie kidem - joy + fire na razie nie ma animek w pionie, ale kid przeskakuje z poziomu na poziom, pozatym porusza się tylko po planszy startowej
at0mic - gierka na pewno nie zmieści się w całości w 64kb :) wszystkich animek też nie jestem w stanie sam zrobić, ale bieg w prawo będzie, i może coś jeszcze dorzucę, zobaczymy ile zostanie pamięci. kolizje to duuży problem (przynajmniej dla mnie), ale może coś się wymyśli :)
anonymus - ten obrazek jest z emulatora?
prince80 - zmiana grafiki to mały problem, trzeba tylko przerysować fonty, nie ma tego aż tak dużo - 8 zestawów. zestawy mają na razie po mniej więcej 20-40 znaków i łatwo je wyciągnąć z xex'a
Zrobienie tej gierki to kilka miesięcy, jak nie lat intensywnej pracy. Osobiście nie wierzę w powodzenie projektu, jednak życzę wszystkiego najlepszego. Na ogół jest tak, że ktoś zrobi jakąś drobną rzecz i już ogłasza, że będzie gra, nie zdając sobie sprawy z tego ile jest jeszcze pracy: oprogramowanie logiki gry, inteligencji przeciwników, optymalizacja i testowanie gry pod kątem błędów i jeszcze wiele innych bardziej lub mniej szczegółowych rzeczy.
@at0mic: nie napalaj się. Sorry, ale w temacie PoP na razie nic nie zostało zrobione. Wyświetlanie komnat i klatek głównego bohatera jest naprawdę proste do zrobienia.
w 100% zgadzam się z Rastanem, poza tym o specyfikacjach technicznych tego tytułu mądrze napisał Tebe.
Gonzo, cieszy mnie to ,że eksperymentujesz, rozwijasz się ale w tym co się robi należy być konsekwentnym i mam nadzieję ,że weźmiesz to do serca puszczając następnym razem w świat jakieś techniczne demo gry.
osobiście mnie tam na PoP'ie również nie zależy, mimo że to gra kultowa to podejrzewam , że nikt tu z obecnych tej gry bez trainera nie ukończył. po prostu ta gra jest nużąca po pewnym czasie i dodatkowo w czym (wersja Atari) miała by być lepsza od istniejących wersji ( bo na "dzień dobry" nie będzie zgodna w 100% )
A ja ostatnio przeszedłem bez trainera POP Classic (do ściągnięcia z PSN lub Xbox Live - jako ciekawostka ostatni etap to cholernie trudna walka, której nie było nigdzie na 16-bitowcach). Moim zdaniem gra nie jest nużąca, każdy etap ma coś nowego i zaskakującego. Wersję z Amigi (wg mnie najlepsza) z tego co kojarzę też przeszedłem bez pomocy. W każdym razie ja jestem jak najbardziej za kontynuowaniem projektu ile czasu by nie trwał. Nie znam się na programowaniu i mogę jedynie oceniać i dyskutować nad produktem końcowym. Wg mnie POP może powstać na Atari i będę trzymał kciuki za każdego który przykłada się do tego projektu. A zamiast czteropaka jestem w stanie postawić całą zgrzewkę, albo nawet dwie.
@String. Czy PoP się podoba to sprawa gustu - dlatego napisałem "osobiście" i jasne w czasach amigowych katowałem ją niemiłosiernie i mimo to jej nie skończyłem - (irytacja dała za wygraną )
oczywiście fajnie było by zagrać w pełną wersje gry na Atari, ale żeby taki tytuł powstał potrzeba mnóstwo czasu , umiejętności i bycia konsekwentnym, to co napisał Rastan - odtworzenie samej mapy nie jest żadnym krokiem milowym w powstaniu gry
poza tym czy Gonzo rzucając się w "wir" pracy nad grą, przeanalizował poszczególne etapy?
wątpię.
np. jak chce rozwiązać odwrócenie ekranu gry po wypiciu jednego z eliksirów ??, no tak ale za nim do tego dojdzie , jak sam Gonzo wspomniał trzeba stworzyć silnik kolizji i detekcji platform.
dla mnie to utopijny projekt na dzień dzisiejszy.
w POP classic na PS3 nie grałem , są tam znacznie ciekawsze tytuły :)
potraficie panowie podcinać skrzydła - defetyzm - obecnie cecha bardzo polska. Chyba nikt nie wątpi ze zrobinie takiej gry do morderczy wysiłek i masa czasu - jestem realistą i wierzę że jakby zamiast dołowania Gonza zebrała się grupa projektowa to ta gra byłaby za 4 - 6 miesięcy zrobiona. Biadoleniem na trudności jeszcze nikt nieczego nie osiągnął - najwyżej skapitulował. Gonzo pełen luz i rób swoje, nikt Cie nie goni! Cegiełka do cegiełki i jdzie do przodu. Gra jest Super - kultowa. Doświadczenie które zdobywasz jest na wagę złota - do zastosowania w innych grach (nie tylko na A8).
Rzecz w tym, że Gonzo narobił nam już smaka zajawkami Flimbo's Quest, Ghost'n Goblins, itd... Defetyzm jak defetyzm, może bardziej realizm? Ja trzymam kciuki by Gonzo zrobił ten krok milowy i skończył którąś z tych konwersji (może bazując na silnikach oryginałów jak xxl, bo po co wymyślac koło od nowa?)... Te wszystkie wprawki wyglądają bardzo smakowicie, aż za bardzo by nic z tego nie było :-)
niech wypowie się Gonzo, czy przewidział wszystkie aspekty tej gry? ponieważ chyba było by szkoda działań Gonza, kiedy za te 4-6mcy o których napisałeś nagle dojdzie do faktu że to wszystko idzie na marne.
o defetyzmie mi nie pisz - walczyłem prawie 2 lata aby demo C-Drug się ukazało
@Kade.
Yoomp - jest grą oryginalną , nie konwersją/portem, tu sami twórcy nakładali ograniczenia dla zachowań gry wiec przykład jest nietrafny.
Projekt-M - grałeś w pełną wersje?? gratulacje ja tech-demów widziałem pełno i na razie jest jedno wielkie futro..
dobrym wzorem na pewno jest Space Harrier XL, tworzony przez 10 lat, więc nadzieja na PoPa jest również :)
@powrooz przy grach w rodzaju PoP, Last Ninja, czy Amaurote jak się pisze z marszu to nie sposób wszystkiego przewidzieć, co innego jak się 5 lat kontempluje kombinuje to potem 2 miesiące wystarczą we trzy osoby: grafik, muzyk i koder.
a co do wypowiedzenia się to chyba widać że Gonzo wypowiada się przy każdej kolejnej poprawionej wersji i pisze dość rzeczowo w przeciwieństwie do malkontentów ;)
czy to nie jest tak że im trudniej tym lepiej ? jak było przy C-Drug ? @powrooz
Gonzo, chociaż nie jestem fanką PoP, to trzymam kciuki za całe przedsięwzięcie :) Racze nie ma sensu gdybać, czy coś się uda, czy też nie. Uda się - super, nie uda się - nic się nie stanie, wszak to tylko zabawa.
Fiolet to przeklenstwo dla obrazkow z commody. Praktycznie w 99% jest ten kolor, tak podswiadomie nieuzywany i nielubiany przeze mnie. Dobrze, ze na Atari jest odmiana. :)
jak dla mnie wersja Gonza (poprawiony pałac i palmy) jest najlepsza tylko nie zmieniałbym tego brązu ani na czerwień jak w kommodorku ani na fiolet. Wiem że to kwestia gustu ale chciałbym mieć takie kolory na komodzie. Użyję tej palety przy robieniu strony www dla jednej fundacji. Ciemny niebieski ma zupełnie inny charakter niż w C64(PAL) - bardziej jak w NTSC w stronę seledynu niż fioletu.
Dodam tylko że kolory C64 w NTSC są nieco inne niż w PAL i dla mnie powalające. Próbowałem kręcić trochę modulatorem (taki ładny potencjometr z miejscem na wkrętak z białego niełamliwego tworzywa) i trymerem w generaorze sterującym (metalowy krzyżak) VIC'a i co nieco poprawiłem ale i tak jak niebieski ładny to czerwony zbyt bordowy a jak czerwony ładny to niebieski zbyt fioletowy... Nie mogliby od razu zrobić indeksowanych kolorów i wybór ze 128 albo 256 ?...(sorry za OT to nie to forum) :-(
Kolory na maluchach generuje się: RGB + modulator (spectrum, amiga, st, pc, mac) HSV (Atari wszystkie modele 8-bit, włącznie z 2600, Commodore), gdzie w Atari S=0-1 H=1..15 V=0..15 A w C64 jest jakiś związek pomiędzy H i V.
HSV jest prostszy do sterowania.
Stąd nie mamy czerwonego koloru, tylko taki brudnoczerwony, za to inne są ładne na Atari, a na c64 wiadomo.
Ja tez się na POP nie napalam, bo to co pokazał Gonzo to tak jakby pokazać makietę samochodu zrobioną z dykty, a nie samochód. Wygląda to prawie jak samochód ale pod maską nie ma nic, brak silnika, skrzyni biegów, układu kierowniczego itd.
Nie piszę tego żeby kogoś dołować, czy deprecjonować pracę wykonaną przez Gonza. Piszę to bo widzę że parę osób się już napaliło jak szczerbaty na suchary :P
Poza tym stwierdzenie Gonza że "stan surowy gierki już jest" to moim zdaniem nadużycie, bo stan surowy rozumiem, działającą betę, jeszcze bez obrazka tytułowego, ewentualnie bez muzyki. Tymczasem tutaj jest obrazek tytułowy, jest muzyka, a gry nie ma.
w dzisiejszych czasach chęci żeby cokolwiek spróbować zrobić to poza czasem towar deficytowy. dlatego jak ktoś ma zapał to tylko chwalić i trzymać kciuki. trzymam kciuki, a jak będzie składka na budżet do kontynuowania projektu to możecie na mnie liczyć
@Gonzo - nie powinno byc, ale są! Przynajmniej na emulatorze. Po pociagnieciu joya w lewo wezyr wjezdza od razu jako kwadratowa chmura pixeli, dokladnie jak na obrazku od at0mic'a. Potem sie juz wszystko dokumentnie pie...