atarionline.pl Nie samym Atari człowiek żyje, czyli tenczowy przegląd gier - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime15 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1979, Super Shot, Model Racing - jedno wielkie nieporozumienie. Akcja toczy się tak szybko, że szanse na przycelowanie i oddanie strzału są minimalne, co owocuje końcem gry po kilkunastu sekundach.



      W dodatku kompletny brak dźwięku.
      • 2:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime15 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1979, Super Speed Race, Midway - oczywista zrzynka z Monaco GP.



      Brak dźwięku.
      • 3:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime15 Nov 2013 17:11
       
      1979, Superman, Atari - mechaniczny pinball.

      Potrzebne sample.
      • 4:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime15 Nov 2013 18:11 zmieniony
       
      1979, Tailgunner, Cinematronics - całkiem sympatyczny FPS. Przeciwnicy po pewnym czasie usiłują uciec z ekranu i musimy używać specjalnej osłony odbijającej ich z powrotem na pole gry, aby do tego nie dopuścić. Niestety jest ona limitowana i nijak nie da się jej uzupełnić. Zabawa kończy się po wypuszczeniu dziesięciu wrogów.



      Potrzebne sample. Pod AAE brak obsługi artworka oraz nie da się sterować przy pomocy myszki. Grrr, grrr.
      • 5:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime15 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1979, Tunnel Hunt, Atari - kolejna prosta strzelanina. Lecąc tunelami polujemy na wrogie statki kosmiczne. Poza strzelaniem używamy wyczerpującej się osłony chroniącej nas przed wrogami i ich pociskami.



      Gra, początkowo zatytułowana Tube Chase, miała być czystą wektorówką bez żadnego strzelania. W 1981 roku Centuri otrzymało licencję na ponowną dystrybucję niniejszego tytułu.
      • 6:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 13:11 zmieniony
       
      1979, Video Pinball, Atari - no i po raz kolejny Atari zrobiło coś jako pierwsze, a mianowicie elektroniczny odpowiednik mechanicznego pinballa.



      Pod MAME 0.150 ruskie porno z artworkiem, a bez niego to tylko "łapki" zawieszone w czarnej próżni. Sięgamy zatem po 0.149u1.
      • 7:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 13:11 zmieniony
       
      1979, Warrior, Vectorbeam - pierwsza na świecie bijatyka versus, jeśli mogę tak powiedzieć. Niestety tylko dla dwóch graczy.



      Potrzebne sample. Jako że nie zostawiam w kolekcji gier wymagających do zabawy obecności drugiej osoby, to nawet nie sprawdzałem jak niniejszy tytuł spisuje się pod AAE. Sorry - no bonus. :)

      I znowu przypomniał mi się pewien sympatyczny utworek ze starych, dobrych czasów italo disco.

      • 8:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1979, Attack Force, Electronic Games Systems - bardzo prosta, ale sympatyczna strzelanina. Nie możemy pozwolić wrogowi na wysadzenie naszej kopalni.



      Brak dźwięku.
      • 9:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 15:11 zmieniony
       
      1979, Warp Speed, Meadows Games, Inc. - niewydany prototyp, prosta omijanka.



      Brak dźwięku.
      • 10:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      Witamy w latach 80-tych.

      1980, Armor Attack, Cinematronics - strzelanina.



      Potrzebne sample. Wreszcie tytuł, który bez zarzutu działa pod AAE.
      • 11:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 18:11 zmieniony
       
      1981, Asteroids Deluxe, Atari - było.

      Gramy oczywiście pod AAE.
      • 12:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime16 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1981, Astro Wars, Zaccaria/Zelco - zrzyna z Astro Fightera.



      Niestety, pod mejmem zamiast walki z bossem wyskakuje nam game over. Pogrzebałem trochę w necie i... znalazłem kolejny emulator, pod którym gra działa znacznie lepiej. WinArcadia na szczęście nie potrzebuje żadnych swoich wymyślnych ROM-setów - wszystkie automatówki są wbudowane w kod programu. Jeśli zaś chodzi o konfigurację, to osobiście przestawiłem tylko poniższe opcje.
      "View->Sort sidebar by->Machine" - robi porządek z boczną listą gier, teraz jest ona czytelniejsza.
      "Options->Emulator->Autosave game?" - wyłącza automatyczne robienie sejwstejtów przy każdym wyjściu z emulatora.
      "Options->Graphics->Enhance skies?" - wszelakim "uładniaczom" mówimy zdecydowane nie, wszystko ma wyglądać tak jak na oryginalnej maszynie.
      "Options->Input->Insert coins automatically?" (trzeba włączyć dowolną automatówkę, aby móc to zmienić) - gra już więcej nie uruchomi się z wrzuconymi monetami, pozbawiając nas w ten sposób demonstracji.
      Ostatnią przydatną opcją jest "Options->Input->Redefine keys", co chyba nie wymaga tłumaczenia.
      Nie tak dawno temu obiecywałem, że to już definitywny koniec nowych emulatorów na jakiś czas, a tu tymczasem taka wtopa... No cóż, dla mnie samego także było to niemiłe zaskoczenie. Na pocieszenie zostaje fakt, iż zbyt dużego zamieszania z tym wszystkim na szczęście nie ma.
      • 13:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Atari Soccer - było.
      • 14:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Attack UFO, Ryoto Electric Co. - ech, a myślałem że mamy to już za sobą...

      • 15:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Nov 2013 15:11 zmieniony
       
      1980, Balloon Bomber, Taito - strzelamy do baloników. Trudność polega na tym, że spadające z nich bomby niszczą podłoże po którym się poruszamy, uniemożliwiając nam tym samym dostęp do każdego miejsca na ekranie. Później dodatkowo jesteśmy ostrzeliwani przez przelatujące samoloty.



      Potrzebne sample od Space Invaders.
      • 16:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime17 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, Battle Zone, Atari - kapitalna strzelanina, w której jeździmy czołgiem. Automat wypuszczono w dwóch wersjach.





      Gra wzbudziła taką sensację, że aż sama armia amerykańska złożyła u Atari zamówienie na specjalną edycję, która miała być używana w celach treningowych.

      W oryginale sterujemy dwoma joystickami, ale AAE, pod którym gra spisuje się wyśmienicie, pozwala nam robić to przy pomocy jednego kontrolera. Żyć nie umierać!
      • 17: CommentAuthorconrad
      • CommentTime18 Nov 2013 17:11
       
      Grałem w powyższą grę na automacie ćwierć wieku temu i pamiętam iż dodatkową ekscytację stanowił sposób wyświetlania obrazu: na kineskop monitora nałożony był trójwymiarowy wizjer do którego przykładało się oczy i wówczas (młody) człowiek czuł się jak w prawdziwym czołgu.
      • 18:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime18 Nov 2013 23:11
       
      No proszę - sam doczytałem o tym dopiero teraz na Wiki. Już coś ciekawego dodane, dzięki za uzupełnienie.
      • 19:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime20 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Berzerk, Stern Electronics - klasyk.



      Tytuł został zainspirowany serią opowiadań "The Berzerker Stories" autorstwa Freda Saberhagena. Gra odniosła wielki sukces głównie dzięki digitalizowanej mowie, którą słyszymy podczas zabawy. Zbadajcie sobie wersję niemiecką - ta dopiero brzmi złowrogo! "Ścieżka dialogowa" była samplowana przez Richarda D. Jamesa (czyli słynnego Aphex Twina)...



      ..., a także przez Briana Dougansa, czyli połówkę późniejszego The Future Sound of London. Jest to też pierwszy tytuł, przy którym zdarzyły się udokumentowane przypadki śmierci gracza (dwa zawały serca). W 1983 roku Milton Bradley wydał planszówkę opartą o niniejszą pozycję.
      • 20:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime20 Nov 2013 14:11
       
      do battle zone: również miałem przyjemność podziwiać ten automat za bajtla. Nie grałem, bo byłem za niski ale widziałem tę grę dwa razy w salonach gier i w każdym automat wyróżniał się spośród innych:
      • 21:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime20 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Bradley Trainer, Atari - czyli specjalna wersja Battle Zone używana przez armię amerykańską dla celów treningowych. Dołożono nowych przeciwników, masę broni, które trzeba dobierać odpowiednio do sytuacji, skomplikowano też sam proces celowania i strzelania. W zasadzie to już bardziej prosty symulator niż strzelanina.

      • 22:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime20 Nov 2013 16:11 zmieniony
       
      1980, Carnival, Sega - kolejny kultowy klasyk.



      Potrzebne sample.
      • 23: CommentAuthorwieczor
      • CommentTime20 Nov 2013 16:11
       
      Zbadajcie sobie wersję niemiecką - ta dopiero brzmi złowrogo!


      W tym języku każde zdanie brzmi jak rozkaz rozstrzelania :D
      • 24:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime21 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1981, Centipede, Atari - jakiekolwiek komentarze wydają mi się zbyteczne.



      W pierwszej rewizji można było włączyć timer (widać go w prawym górnym rogu, a przy okazji możecie rzucić okiem na europejski artwork różniący się kolorami).



      Oczywiście nie obyło się bez rozmaitych hacków. Jednym z nich jest Mill Pac, w którym walimy do dobrze znanych nam duchów.



      Inny nazywa się Centipede Dux i zamiast strzelać do robala polujemy sobie na klucz kaczek.



      Centipede to druga najlepiej sprzedająca się automatówka Atari i przy okazji pierwsza automatówka wymyślona przez kobietę. Milton Bradley wydało na jej podstawie grę planszową.
      • 25:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime22 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, Cheeky Mouse, Universal - jak sama nazwa wskazuje, walczymy z plagą bezczelnych gryzoni usiłujących opróżnić naszą spiżarnię. Robimy to przy pomocy... młotka.

      • 26:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime22 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1980, Crazy Balloon, Taito - sterując balonem musimy przedostać się przez labirynt pełen niebezpieczeństw.

      • 27:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime22 Nov 2013 20:11 zmieniony
       
      1980, Crazy Climber, Nichibutsu - kultowy klasyk, w którym wspinamy się po wieżowcu.



      Taito otrzymało licencję na wydanie gry w Ameryce. Poza artworkiem gra różni się także samplami (wszelakie kwestie mówione są w języku angielskim).



      Jeden z bootlegów dorobił się nawet własnego artworka.



      W grę gramy przy pomocy dwóch joystików odpowiedzialnych za ręce naszego wspinacza. Wychylenie w górę powoduje złapanie się kolejnej krawędzi, a dół podciąga nas wyżej. Początkowo może się to wydawać nieco trudne (grając na klawiaturze trzeba używać ośmiu klawiszy), ale po chwili treningu da się zasuwać w górę niczym mały odrzutowiec.

      Istnieje także wydana przez Bandai gra planszowo-karciana oparta o niniejszy tytuł.
      • 28:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime22 Nov 2013 21:11 zmieniony
       
      1981, Defender, Williams - myślę że i w tym przypadku jakiekolwiek wyjaśnienia nie są konieczne.



      Na automacie gra się o wiele trudniej niż w wydania domowe, głównie za sprawą dosyć skomplikowanego sterowania. Joystick służy jedynie do poruszania się w górę i w dół - przed siebie przemy przy pomocy osobnego przycisku, zresztą podobnie zmieniamy kierunek lotu. Dodajmy jeszcze fire, bombę czyszczącą nam cały ekran z przeciwników oraz przejście do podprzestrzeni i robi się zupełnie niezły kociokwik... Trzeba trochę poćwiczyć, zanim człowiek będzie w stanie ukończyć kilka pierwszych etapów bez notorycznego niepotrzebnego marnowania żyć przez popełnianie głupich błędów.

      W 1983 roku Milton Bradley wydało grę planszową opartą o niniejszy tytuł. Ciekawe...
      • 29:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Destroyer, Cidelsa - prosta, ale przyjemna kosmiczna strzelanina.

      • 30:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 15:11 zmieniony
       
      1980, Devil Zone, Universal - ciąg dalszy serii kosmicznych strzelanin (poprzedni był Cosmic Alien).



      Kosmici są pierońsko szybcy oraz strzelają jak dzicy, przez co gra wydaje się raczej trudna. Na szczęście istnieją dwie rewizje i w wolniejszą jako tako da się pograć, lecz poprzednie części tej sagi definitywnie bardziej mi się podobają.
      • 31:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 15:11 zmieniony
       
      1980, Digger, Sega - powtórka z Heiankyo Alien. Jeśli nie chcemy wpaść w guano po uszy, to musimy zdążyć wyczyścić planszę zanim otworzy się brama do zagrody z dodatkowymi robalami.



      Brak dźwięku.
      • 32:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 16:11 zmieniony
       
      1980, Dora-chan, Craul Denshi - i znowu Head On w nowym wydaniu. Widoczne w grze postacie zostały zapożyczone z Doraemona, czyli bardzo popularnej mangi i serii anime dla dzieci. Niestety zrobiono to bez licencji, przez co wszystkie automaty z grą musiały zostać wycofane.



      Brak dźwięku.
      • 33:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, The End, Konami - strzelanina. Bronimy cegiełek, które kosmici starają się porwać w celu ułożenia z nich słowa "end". Gdy uda im się zrealizować owe zamiary, to zabawa niestety kończy się bez względu na ilość żyć posiadanych przez nas w zapasie.



      Wersja licencjonowana przez Stern Electronics nieco różni się od oryginału.

      • 34:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, Extra Bases, Midway - trzecia i ostatnia część baseballowej serii.

      • 35:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 18:11 zmieniony
       
      1980, Gun Champ, Model Racing - strzelanina w stylu Super Shot (ten sam wydawca). Poziom niestety bardzo podobny, polecam zatem trzymać się z daleka.



      Brak dźwięku.
      • 36:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 18:11 zmieniony
       
      1980, HeliFire, Nintendo - strzelanina.

      • 37:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1980, Hwy Chase, Data East Corp. - galaxianowska strzelanina z akcją toczącą się na... autostradzie. Pierwsza gra działająca pod DECO Cassette System, o którym już kiedyś pisałem.





      Do uruchomienia gry poza obrazem taśmy potrzebny jest także BIOS ("decocass.zip"). Umieszczamy go oczywiście w katalogu "roms" i od tej pory mamy spokój z resztą gier także z niego korzystającą.
      • 38:
         
        CommentAuthorTheFender
      • CommentTime23 Nov 2013 19:11
       
      DeFender :D
      • 39:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime23 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1980, Indian Battle, Taito - strzelanina. Jest nawet specjalne wydanie brazylijskie.



      Potrzebne sample od Space Invaders.
    1.  
      Eugene Jarvis to geniusz. Defender to bez dwoch zdan kamien milowy w rozwoju gier video.......
      A to dopiero przedsmak przed jego najwieksza gra, ktora wkrotce tutaj pewnie opiszesz :)
      Swoja droga, legenda Defendera trwa nadal, ot rozwiniecie gry /Resogun/ jest wg krytyki najlepszym tytulem startowym dla PS4....
      • 41:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime24 Nov 2013 14:11 zmieniony
       
      1980, Kaitei Takara Sagashi, Namco - prototyp został stworzony przez K'K-Tokki, a następnie sprzedany Namco, gdzie grę przepisano (wizualnie niewiele się zmieniło). Naszym zadaniem jest wydostać skarby z dna morza. Przycisk służy do wypuszczenia nurka oraz chwilowego zatrzymania podczas nurkowania/wnurzania się - bez tego nie dałoby rady ominąć głodnych rekinów. Możemy także miotać w nie harpunami (kierunki boczne).

      • 42:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime24 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, Killer Comet, Game Plan (Centuri license) - dosyć ciekawa naparzanka. Przy pomocy czterech klawiszy fire możemy strzelać przed siebie i na ukosy, a także teleportować się w inne miejsce planszy. Co pewien czas goni nas jakaś nawiedzona kula (czyżby tytułowa zabójcza kometa...?) - wtedy robi się naprawdę wesoło. Jak na rok powstania gra oferuje całkiem przyzwoitą wyżywkę, której nie powstydziłyby się współczesne strzelaniny.

      • 43:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime24 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, King & Balloon, Namco - zabawny klasyk, w którym chronimy króla przed porwaniem przez armię złowrogich balonów(?). Nasze działo może być niszczone dowolną ilość razy - życie tracimy tylko wówczas, gdy ofiara zostanie wyniesiona poza ekran.



      Pierwsza gra Namco, w której użyto ludzkich głosów. Wersja japońska różni się tylko sposobem wypowiadania kwestii przez króla.
      • 44:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime24 Nov 2013 18:11 zmieniony
       
      1980, Lucky Today, Sigma Enterprises - jednoręki bandyta/owocówka. Znudziłem się po minucie.

      • 45:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime24 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1980, Lupin III, Taito - prosta zręcznościówka. Musimy wykradać pieniądze poprzez przenoszenie ich z góry na dół ekranu. W razie wpadnięcia w tarapaty możemy teleportować się w bezpieczne miejsce, ale niestety kosztuje to trochę energii, której nijak nie da się uzupełnić.



      Gra jest oparta na megapopularnej w tamtych czasach mandze i serii anime pod tym samym tytułem, opowiadających o przygodach wnuka słynnego złodzieja oraz jego wesołej kompanii. Zapamiętajcie te postacie, gdyż jeszcze niejednokrotnie będziemy spotykać się z nimi w rozmaitych tytułach na wszelakie platformy.

      Poszczególne sety różnią się kolorem adwersarzy ścigających Lupina oraz możliwością włączenia anglojęzycznej wersji (zmienia się tylko plansza tytułowa).

      Potrzebne sample.
      • 46:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime25 Nov 2013 16:11 zmieniony
       
      1980, Mad Alien, Data East - troszkę inaczej wydany Hwy Chase.



      • 47:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime25 Nov 2013 16:11 zmieniony
       
      1980, Magical Spot, Universal - strzelamy do pełznących w naszą stronę robali.



      Dźwięk nie jest jeszcze do końca dopracowany (brak obsługi sampli podczas rozgrywki).
      • 48:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime25 Nov 2013 17:11 zmieniony
       
      1980, Magical Spot II, Universal - jedyną istotną różnicą jest wytrzymałość przeciwników: teraz zdychają zaledwie po jednym strzale, a nie po dwóch.



      Oczywiście nadal braki w dźwięku.
      • 49:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime25 Nov 2013 20:11 zmieniony
       
      1981, Mayday!!, Hoei - baaardzo chamska zrzynka z Defendera (Williams nawet wymusiło wycofanie niniejszego tytułu). Tym razem jednak nikogo nie ratujemy - musimy tylko powybijać co do sztuki absolutnie wszystkich kosmitów stojących nam na drodze. Lecimy wyłącznie w prawo, ale za to możemy strzelać do tyłu (za siebie). Ponadto do dyspozycji mamy tytułowy "mayday", który przywołany trzecim klawiszem (niczym bomba lub jakiś inny tego typu special) spowalnia na chwilę akcję ułatwiając nieco orientację w sytuacji.



      Może to faktycznie jedynie bezczelny klon, w dodatku dosyć trudny, ale wystrzelałem się za wszystkie czasy - tego mi było trzeba. :)
      • 50:
         
        CommentAuthorTenchi
      • CommentTime26 Nov 2013 19:11 zmieniony
       
      1980, Megatack, Game Plan (Centuri license) - kolejna całkiem sympatyczna strzelanina od tej ekipy. Niezła wyżywka.