atarionline.pl Nie samym Atari człowiek żyje, czyli tenczowy przegląd gier - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime18 Jun 2014 zmieniony
     
    1987, Baby Poker, Recreativos Franco.

    • 2:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime18 Jun 2014 zmieniony
     
    1987, Video Cordoba, InterFlip.

    • 3:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime18 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Video Vince and the Game Factory, Mylstar Electronics - daremna prototypowa zręcznościówka. W pierwszej scenie zamykamy potwory we właściwych klatkach.



    Etap drugi to zbieranie nutek w siatkę.



    W trzecim levelu musimy poskładać automat z grą używając do tego magnesu.



    Tutaj właśnie odpadłem, naprawdę szkoda czasu.
    • 4:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime18 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, VS Gong Fight, Kaneko.



    Taitowski Ring Fighter ma nieco inną grafikę.

    • 5:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime18 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Balloon Fight, Nintendo - wydanie pod znany nam już Nintendo Vs. System. Zdaje się ono mieć więcej kolorów niż wersja konsolowa, a ponadto ekran scrolluje się w pionie. Dzięki dwóm monitorom gracze mogą "gubić się" nawzajem podczas rozgrywki - każdy ma swój własny. :)

    • 6:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Baseball, Nintendo - sama gra niczym nie różni się od wydania konsolowego (oczywiście poza możliwością symultanicznej zabawy dla dwóch osób), ale kolory ewidentnie są bardziej żywe.



    • 7:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Clu Clu Land, Nintendo - poza żywszą kolorystyką zmieniono też poszczególne etapy.

    • 8:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Excitebike, Nintendo - zupełnie inna demonstracja, zmieniona plansza tytułowa, dodany wybór poziomu trudności, inaczej poukładane trasy, no i oczywiście ładniejsze kolorki.



    • 9:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Ice Climber, Nintendo - i znowu trochę zmian w stosunku do konsolowego oryginału. Poza planszą tytułową oraz możliwością wyboru etapu, od którego chcemy zacząć, dodano nowe bonusowe warzywa do zbierania, dodatkowych wrogów i inne przeciwności losu nieobecne w wydaniu domowym.





    Wersja z dopiskiem Dual korzysta z dwóch monitorów stojących obok siebie, dzięki czemu na raz mogą bawić się aż cztery osoby (oczywiści wyłącznie parami).

    • 10:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Mahjong, Nintendo - ta wersja nie wnosi nic nowego poza możliwością grania przez dwie osoby. Od tej pory podaruję sobie pisanie o bardziej soczystych kolorach, bo widzę że to stała praktyka w przypadku wydań Vs..

    • 11:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Pinball, Nintendo - poza zmianą planszy tytułowej coś podobno dodano w tym wydaniu, ale konia z rzędem temu, kto będzie w stanie wskazać co dokładnie...

    • 12:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Stroke & Match Golf, Nintendo - oczywiście nowa plansza tytułowa, a ponadto każda z kilku dostępnych rewizji ma zupełnie inną kolejność etapów w stosunku do wydania domowego.





    Dostępna jest także specjalna wersja dla pań oraz Tenczów. :)

    • 13:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Tennis, Nintendo - totalny odlot. Podczas zabawy we dwóch każdy ma swój własny monitor (dzięki czemu zawsze stoi na dole kortu), a ponadto da się zagrać debla: dwaj przeciwko maszynie lub nawet w cztery osoby! Jak nie przepadam za tenisem, tak tym konkretnym wydaniem trzeba się będzie bliżej zainteresować - to może być hicior na imprezie. :)





    • 14:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vs. Wrecking Crew, Nintendo - a tutaj mała niespodzianka: to właśnie ta wersja była pierwsza i dopiero rok później przeniesiono ją na konsolę. Podczas zabawy w dwie osoby każdy z graczy ma swój monitor, podobnie jak w np. Vs. Balloon Fight.

    Sama gra to dosyć prosta zręcznościówka. Sterując Mariem (oraz ewentualnie oczywiście także Luigim) wyposażonym w hełm i ciężki młot niszczymy rozmaite widoczne na ekranie obiekty. Unikamy przy tym przeciwników oraz różnych innych niemiłych niespodzianek.

    • 15:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Vulgus, Capcom - pierwsza gra wyprodukowana przez tę kompanię. Nie ma tutaj absolutnie żadnej głębszej filozofii: jeden fire to zwykłe strzelanie, drugi zaś odpala przypominające nieco wiertła pociski (limitowane). Brak jakichkolwiek etapów - nieskończenie lecimy przed siebie nabijając punkty. To całkiem miodna pozycja, ale niestety za bardzo przypomina mi późniejszy 1942 ze wszystkimi jego wadami.

    • 16:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime19 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Gate-In! Wai Wai Jockey, Casio/Jaleco - pierwszy fire to skoki przez przeszkody, drugi służy do poganiania konia.

    • 17:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Wall Crash, Midcoin - screeny mówią wszystko. Niewątpliwą ciekawostką jest możliwość wpłynięcia na tor lotu piłeczki przy pomocy klawisza fire. Cieszą także zróżnicowane etapy (w sumie 24) i rozmaite bonusy typu bomba czyszcząca sporą część planszy lub podwojenie paletki. Niestety nie zmienia to faktu, że na dłuższą metę całość jest po prostu nudna.



    • 18:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Wanted, Sigma Enterprises - ta celownikowa strzelanina byłaby całkiem do rzeczy, gdyby zamiast joystickiem grało się pistoletem lub innym kontrolerem pozwalającym na szybsze manewry ekranowe.



    • 19:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Water Match, Sega - ta wodna multieventówka to wspaniała propozycja dla wszystkich, którym podoba się szalone machanie joystickiem w celu nadania prędkości naszemu zawodnikowi - tutaj trzeba to robić nawet dwoma naraz, oczywiście synchronicznie. Totalna porażka.

    • 20:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1986, Wild Gunman, Nintendo - także i to wydanie pod PlayChoice-10 nie różni się niczym od konsolowego oryginału.

    • 21:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Wily Tower, IREM - wspinamy się po tytułowej wieży wyłączając po drodze wszystkie generatory prądu.



    W 1985 roku gra zostaje wydana ponownie przez Memetron pod tytułem Atomic Boy. Dopiero z niej dowiadujemy się, że akcja przenosi nas na rosyjskiego nuklearnego satelitę o nazwie Kruger K, a naszym celem jest neutralizacja sterującego nim superkomputera, który oczywiście wyrwał się spod kontroli. Drugi set tego wydania odrobinkę różni się kolorami.

    • 22:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Wiz Warz at Castle Punk, Mylstar Electronics - nigdy nie wydana prototypowa strzelanina. Poruszamy się za pomocą pokrętła (tylko po obrzeżach planszy), celujemy joystickiem i strzelamy klawiszem firem.

    • 23:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime20 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Zaviga, Data East - pierwszy fire to strzelanie i bomby, drugi pozwala wznosić się w powietrze oraz lądować. Niestety gra znowu nie ma końca zapętlając się do znudzenia.



    • 24:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1984, Zwackery, Bally Midway - cudowny przykład na to jak zbyt skomplikowane sterowanie może popsuć nawet najlepszą grę. Chodzimy joystickiem, ale chcąc użyć miecza lub tarczy musimy celować wokół siebie przy pomocy pokrętła. Cztery klawisze fire służące poza walką do podnoszenia przedmiotów i rzucania zaklęć przybijają gwoździa do trumny. Główny bohater, czarodziej Zak Thwacker, raczej nie ma co liczyć na moją pomoc w odczarowywaniu zamienionej w żabę księżniczki. Szkoda, bo graficznie wygląda to całkiem przyzwoicie jak na swoją datę produkcji - Motorola to jest jednak moc.

    • 25:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1991, Lucky Girl, Wing - gra nie działa, więc nie będzie screena.
    • 26:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014
     
    1985, 4-D Warriors, Coreland/Sega - było.
    • 27:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1982, Super Bond, Alpha - ratujemy zakładników przetrzymywanych przez terrorystów w ogromnym budynku. Uciekać jak najdalej.

    • 28:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014
     
    1985, Air Race, Atari - było.
    • 29:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Alien Arena, Duncan Brown - przestraszliwy crap. Pilnujemy swojego źródła energii przed przeciwnikiem używając do tego potworów i pułapek montowanych z pojawiających się na arenie części.

    • 30:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014
     
    1985, Baraduke (na zachodzie Alien Sector), Namco - było.
    • 31:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014
     
    1985, Arm Wrestling, Nintendo - było.
    • 32:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, ASO: Armored-Scrum-Object (lub Arian Mission, a w USA Alpha Mission, SNK - było.
    • 33:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Bogey Manor, Technōs - platformówka, której akcja toczy się w nawiedzonym domostwie. Unikając kontaktu z duchami i potworami musimy odszukać oraz zniszczyć wszystkie kryształowe kule. Po wykonaniu tego zadania dom zaczyna się walić, więc trzeba czym prędzej brać nogi za pas. Warto także zaglądać za migające drzwi - znaleziony tam kostium superbohatera pozwala zmieniać piętra bez konieczności używania schodów.

    • 34:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime21 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Boulder Dash, Data East - no po prostu czapki z głów przed geniuszem Petera Liepy - nawet Japończycy chcieli wraz z Rockfordem przemierzać podziemne korytarze w poszukiwaniu diamentów. Niestety konwersja pod DECO Cassette nie wyszła najlepiej - jest jakaś taka wolna i cokolwiek skokowa.

    • 35:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime22 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Buggy Boy, Tatsumi (w USA Speed Buggy, Data East) - bardzo nietypowe wyścigi łączące w sobie elementy narciarstwa oraz futbolu, co objawia się zbieraniem premii punktowych w postaci chorągiewek i małych bramek oraz "kopaniem" pojawiającej się od czasu do czasu piłki. Naszym jedynym oponentem w tej grze jest czas - musimy wyrobić się do następnego checkpointa przed jego końcem. Po drodze wypadałoby jeszcze zaliczyć komplet (zawsze po trzy) bramek z napisem "time", gdyż bez tego nie ma nawet co marzyć o pokonaniu kolejnego odcinka. Oczywiście są one zazwyczaj poustawiane w najgorzej dostępnych miejscach szczelnie otoczonych rozmaitymi przeszkodami terenowymi. Dotykanie małych kamyków podnosi samochodzik na dwa kółka, co znacznie ułatwia manewrowanie pomiędzy ciasno rozstawionymi zagrożeniami, ale prowadzenie w takich warunkach nie jest proste - bardzo łatwo o wywrotkę. Ponadto da się też podskakiwać poprzez najeżdżanie na leżące tu i ówdzie pniaki, lecz trzeba pamiętać o kompletnym braku kontroli nad pojazdem podczas lotu.

    Na sterowanie składa się kierownica, pedał gazu i hamulec oraz dwupozycyjna przekładnia biegów. Skręcać należy bardzo delikatnie, z największą precyzją - zbyt gwałtowny ruch kontrolera powoduje natychmiastowe wpadnięcie w poślizg, co zazwyczaj kończy się utratą panowania nad samochodem i malowniczym zaliczeniem przeszkody, którą zbyt energicznie usiłowaliśmy ominąć. Bardzo pomaga wejście w ustawienia czułości analoga w celu zmniejszenia widocznej tam wartości 25 do 10 jednostek.

    Do wyboru mamy pięć tras. Naukę jazdy proponuję rozpocząć od zapętlającego się Circuit: Offroadu.



    Gdy bez problemu będziemy w stanie zaliczyć tutaj komplet pięciu okrążeń, to znaczy że jesteśmy gotowi na nieco trudniejsze wyzwania. Do pokonania mamy jeszcze North: Monte Carlo...



    ..., East: Safari...



    ..., West: Paris Dakar...



    ...oraz South: Southern Cross.



    Grę wypuszczono w dwóch wersjach. Cockpit korzysta z trzech monitorów ciesząc oczy piękną panoramą. Jakże biednie wygląda przy nim model upright z tylko jednym ekranem.



    Buggy Boy definitywnie nie należy do łatwych pozycji - potrzeba wielu monetek aby nauczyć się tras na pamięć oraz prawidłowo wyczuć sterowanie. Jednak moim zdaniem warto poświęcić mu ten czas, gdyż otrzymujemy w zamian świetną zabawę. Zdecydowanie polecam.
    • 36:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Bulls Eye Darts, Shinkai/Magic Electronics - do wyboru trzy gry: High Score, 301 i Round the Clock.

    • 37:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Bygone, Taito - pomyłka przy pracy, która na szczęście skończyła jako niewydany prototyp. Początkowo poruszamy się w postaci sprężynki...



    ..., lecz zbierane po drodze bonusy pozwalają nam morfować się w różnego rodzaju roboty.



    Naszym celem jest dotarcie do bossa każdego etapu i oczywiście pokonanie go. Grywalność poniżej krytyki.
    • 38:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    • 39:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    • 40:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Canvas Croquis, SNK - odsłaniamy poukrywane w tle obrazki korzystając przy tym z bomb, detonatorów i innych gadżetów w celu pozbycia się przeszkadzających oraz psujących naszą pracę potworów.

    • 41:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Cerberus, Cinematronics - fatalna strzelanina.

    • 42:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Champion Pro Wrestling, Sega - uciekać jak najdalej - sztywne, denne, kompletnie niegrywalne.

    • 43:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Chan Bara, Data East - jedyną fajną rzeczą w tym sterowanym dwoma joyami niegrywalnym crapie jest możliwość przecinania wrogów na pół. Tytuł wziął się od onomatopei oznaczających dźwięk krzyżujących się mieczy ("chanchan") oraz odgłos przecinanego mięsa ("barabara").

    • 44:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Choplifter, Sega - remake z Apple II.



    Jeżeli wydania na sprzęty domowe wydają się wam trudne, to nawet nie podchodźcie do automatówki. Jest ona znacznie szybsza, a od wrogich pocisków chwilami wręcz roi się na ekranie - po prostu istny

    • 45:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, City Connection, Jaleco (albo Cruisin, Kitcorp) - platformowa zamalowywanka. Wcielamy się w słodziutką 15-letnią Clarice (widać ją podczas przerywników), która jeździ po świecie poszukując idealnego mężczyzny.

    • 46:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime24 Jun 2014 zmieniony
     
    1985, Combat (albo Catch-22), Exidy - trzecia z serii celownikowych strzelanin. Po tematyce fantasy i western przyszła pora na motyw militarny. Na automacie tym razem zamontowano karabin.



    • 47: CommentAuthorurborg
    • CommentTime26 Jun 2014
     
    Tak gwoli ścisłości - automatowy Choplifter Segi nie jest konwersją z Apple II, tylko raczej jest to remake bazujący na tytule z Apple II. W Apple II nie było np. licznika punktów, chodziło tylko o ratowanie ludzików a nie o strzelanie. Co więcej w momencie gdy już nie było kogo ratować, bo wszyscy byli albo uratowani, albo martwi, gra się kończyła, nie było kolejnych leveli. O tych dwóch niejako wcieleniach Chopliftera pisałem co nieco w moim opisie tejże gry tutaj:
    ->link<-
    • 48:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Jun 2014
     
    City Connection - tez gra z mojego dziecinstwa. Jeszcze byla taka automatowka, w ktorej startowalo sie mysliwcem z drogi, trudnoscia bylo to, ze mysliwiec zjezdzal w lewo i prawo i trzeba bylo joyem to kontrowac. Po starcie etap strzelania do meteorytow w kosmosie. Co dalej to nie wiem, bo ledwo siegalem ekranu :)
    • 49:
       
      CommentAuthorTenchi
    • CommentTime26 Jun 2014
     
    Nie był to czasem Ambush?
    • 50:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime26 Jun 2014
     
    Byl :)
    W sumie fajna gra do przeniesienia na Atari.