Jak dla mnie to Falcon tu pasuje, ale TT średnio - chyba jednak swojego czasu był powszechnie wykorzystywany w DTP nawet u nas. Moim zdaniem brakuje Sinclaira QL.
Apple zachował się mało ekologicznie i w 1989 roku zakopał 2 700 niesprzedanych komputerów na polu w Logan w stanie Utah.
będzie ktoś może w wakacje podziwiał jezioro Salt Lake albo jest fanem Dżezmenów ? ;) Daję w wyprawce wykrywacz metali... i ...hmmm ... no jakoś się dogadamy.
Niezykle komputery to chyba takie rzadko spotykane albo o rzadko spotykanych rozwiazaniach technicznych. W takim razie niektore z tych kompow nie pasuja, a niektorych brakuje.
ad. b) Sadze, ze robienie listy b) mozna sobie pominac, bo skoro sa komputery, o ktorych NIKT nie pamieta, to takiej listy nie da sie stworzyc :)
ad. c) Jezeli chodzi o c) to zapewne kwestia fajnych komputerow, ktore nie odniosly sukcesu rynkowego - i ja tak zrozumialem ten artek, ale moze autor mial inne intencje.
ad. d) Jezeli chodzi o d) to w samym artku stoi, ze Falcon czy TT zostaly zrobione za pozno, wiec jak mogly wyprzedzac swoj czas?
@Kaz Myślę, że autor trochę się zagmatwał. Pisał, że niezwykłość komputerów, polega chyba na tym, że wyprzedzały swoją epokę. W przypadku Commodore SX64 rzeczywiście wyprzedzono potrzebę posiadania komputera mobilnego. W pozostałych modelach nowatorstwa rzeczywiście trudniej się doszukać. Może ktoś w tym wątku wie coś więcej na ten temat...?
Podobnie jestem zadania, że autor przesadził, że nikt o tych komputerach nie pamięta. Są tacy, co dobrze je pamiętają, a nawet używają. Myślę o Atari.
No cóż, nie śmiałbym zarzucać autorowi tego tekstu braku profesjonalizmu, ale to tak wygląda.
W przypadku Commodore SX64 rzeczywiście wyprzedzono potrzebę posiadania komputera mobilnego.
Ale w tym okresie powstalo wiele podobnych projektow. Atari XEP na przyklad... (XE Portable). Oba te projekty byly wtorne, opieraly sie na znanej juz wczesniej koncepcji "walizkowej".
Jaki autor... Produkcją takich "njusów" zajmują się jacyś stażyści którzy dostają polecenie typu "napisz coś o komputerach retro bo konkurencyjny portal wkleił fote amigi i miał 50% więcej odsłon". "autor" wklepuje w google hasło, robi ctrl-c, ctrl-v ew. doda cztery zdania i bierze się za następny "artykuł". (Np. o sraczach w północnych Indiach.) Można sobie obejrzeć fotki, można podyskutować o komputerach na nich przedstawionych, ale zastanawianie się nad "autorem" i jego wypocinami jest IMHO bez sensu. P.S. Ja dorzucam jeszcze NeXTstation :-)
@adv 1. Wtedy, kiedy pojawił się MSWord i komputer zaczął być maszyną do pisania, ew. podręcznym biurem dla co bardziej przedsiębiorczych 1.5 Wtedy, gdy pojawił się internet punkt 1. zyskał, bo email dał mobilne centrum dowodzenia. 2. Wtedy, gdy pojawił się bezprzewodowy internet (właściwie WIFI, później modemy GSM) nastąpił drugi wysyp (właśnie się kończy, bo oto pady podbijają świat, a wierchuszka ma zakusy na jakieś chmury, co skąd inąd może być wygodne).
To jest wyłącznie moje zdanie :)
Komputery przenośne nie są wygodne jako stacjonarne.
We wrześniu 1995 roku ojciec kolegi kupił laptop Sun Rise: 486DX100, 32MB RAM, 120MB hdd,`15 monitor z VGA 32 odcienie szarości, sterowanie trackballem, WindowsCE (jeśli dobrze pamiętam system).
Sama konfiguracja, może oprócz karty graficznej, była całkiem dobra. "Zaiwaniał jak mały samochodzik"
Kolega nie nosił go nigdzie ze sobą i prawdopodobnie do głowy by mu to nie przyszło. Nie jestem pewny, czy miał w pakiecie arkusz kalkulacyjny, na pewno miał Taga, najbliższa drukarka igłowa z resztą, była kilka ulic dalej w sklepie komputerowym, gdzie robiono wydruki na życzenie klienta. Może śmiesznie to zabrzmi, ale praktycznie go nie używał. Do dziś pamiętam ten sprzęt jako pierwszego laptopa.
Co do niezwykłości - być może należałoby wspomnieć o Atari AWT 800 tak zwanym Atari Transputer Workstation. Swoją drogą być może ktoś miał z nim do czynienia lub zna dalsze losy tego "projektu"...
Czytałem z uwagą wszystkie posty, jeśli o mnie chodzi odniosę się konkretnie do pytania autora : 1. Timex bo były trzy sztuki w domu kultury rondo gdzie chodziłem na wagary aby popatrzeć z daleka na to jak grali inni. 2. Commodore 64 bo znajomy Taty przywiózł go z zachodu i od tego momentu o niczym innym nie myślałem tylko o własnym kompie 3. ZX81 czemu bo to był mój pierwszy komputer 4. Atari 65XE bo to był mój pierwszy prawdziwy komputer 5. ATARI 1040 STF bo na zajęciach w klubie w IV Liceum był taki ale uszkodzony i strasznie chciałem go mieć ale w końcu łatwiej okazało się zdobyć pkt 6. 6. Amiga 500 bo dużo mnie kosztowało by ją zdobyć i dała mi niezapomniane doznania (grafika dźwięk rok 91) 7. Atari Falcon 030 bo zawsze chciałem go mieć i do dziś niestety go nie mam :(
Skoro wspomniano o SAM Coupe to przy okazji wrzuce tutaj liste linkow, ktore podeslal mi Roger Jowett, a ktore to linki zwiazane sa z tym komputerem i moga sie przydac milosnikom albo ciekawskim (materialy, filmiki):
