Witam Jestem tu nowy... Więc gdybym coś nie tak robił to nie krzyczcie ;) Szukam gry... to było coś o naprawianiu ATARI? Latało się jakimś statkiem? Nie mam pojęcia bo grę pamiętam mgliście, tylko z półki w sklepie. Chciałem ją kupić ale nigdy nie miałem okazji. A teraz trafiłem na te strony, pobrałem emulator, uruchomiłem kilak gierek i... chyba mnie pochłonęło ;) Pozdrawiam
Mnie się przypomniała gra, którą z jakichś przyczyn bardzo lubiłem w dzieciństwie, ale nie mogę skojarzyć tytułu. Zręcznościówka, widok z boku, duże postacie, chyba nieco humorystyczna grafika. Łaziliśmy po jakichś koszarach, czy czymś podobnym, prując z broni automatycznej i zbierając (ratując?) jakichś chłopków. Były zdaje się dwie części, sequel był bardzo podobny.
Aha i jeszcze jedno. Dość upierdliwa gra, w której jeździło się samochodzikiem old timerem po jakimś pacmanopodobnym labiryncie, nawet drobny kontakt z otoczeniem powodował natychmiastowe zniszczenie autka, a w tle przygrywał chyba ragtime Scotta Joplina The Entertainer.
Joe Blade się zgadza, ogromne dzięki. Te samochodziki były jednak chyba trochę mniejsze, po zderzeniu ze ścianą wgniatał im się przód, o ile dobrze pamiętam.
To chyba musisz więcej szczegółów podać. Bo póki co to Da'Fuzz spełnia to co pisałeś: 1) stary samochód 2) wgniecenie przodu przy zderzeniu w cokolwiek 3) muzyczka Scotta Joplina The Entertainer
Napisz czy ekran był scrollowany. O co w grze chodziło (zbieranie ala pacman czy wyścigi), może kolorystyka jakbyś coś kojarzył.
Witam. Jestem nowy, więc proszę tak jak o kolega na samej górze o cierpliwość :) Poszukuję gry , która miała nastepujące cechy: - rozgrywała się w labiryncie pełnym wrogich robotów - widok z oczu gracza (też robota?) - labirynt miła kilkanaście (jeśli dobrze pamiętam 12) poziomów, po których główny bohater poruszał się w kierunkach: W, SW, S, SE, E, NE, N, NW. Poziomy miały powierzchnię bodajże prostokąta 8x4 pola lub kwadratu 6x6 pól. - każdy ruch powodował przejście do innego pomieszczenia, którym mógł znajdować się wrogi robot. - Walka odbywała się za pomocą celownika, który przesuwał się po ekranie a'la Operation Wolf. - Gracz miał do dyspozycji 3 rodzaje broni: karabin, granaty i trzecią której nie pamiętam (chyba jakiś miotacz albo laser). - Wrogich robotów też były 3 rodzaje, zapamiętałem szczególnie takiego szarego, wielkiego bydlaka, który ciskał granatami. Jego też trzeba było szybko unicestwić granatami. - Po wejściu do pomieszczenia walka odbywała się w czasie rzeczywistym i wymagała pewnej zręczności (i szybkości) w celowaniu. - Oprócz robotów w pomieszczeniach znajdowała się także broń dla gracza, niestety nie pamiętam czy były też dostępne inne przedmioty (chyba były jakieś pola siłowe zastępujące zbroję). - celem gry było dotarcie do końca ostatniego, 12 poziomu, co niestety nigdy mi się nie udało. - Gra miała naprawdę niezłą grafikę i klaustrofobiczny klimat. - istniała możliwość w każdej chwili zapisania stanu gry (grałem z kasety). - gra miałem nagrana na kasecie pod nazwą Caspar, niestety nie była to prawidłowa nazwa :(
Ostatni raz grałem w nią kilkanaście lat temu po zdaniu matury, więc mogłem coś pomylić (ale raczej wszystko dobrze pamiętam- zagrywałem się w nią swego czasu do bólu).
Na atarimania.com można wybrać gatunek gry - celownik, z tym, że nie znalazłem czegoś zgadzającego się z Twoim opisem. Niektóre gry tam nie mają przypisanej żadnej kategorii i być może grzebiąc znajdziesz.
No to teraz ja... przy czym kompletnie nie mam pojęcia, czy poszukiwana przeze mnie gra była na Atari, czy na jakimkolwiek innym sprzęcie (może wczesny PC?)
W tą grę grałem w okolicach 1985 roku, podczas dnia dla dzieciaków zorganizowanego przez moją podtawówkę (dlatego właśnie nie mam pojęcia, co to był za sprzęt): - nie pamiętam, kto był głównym bohaterem, ale chyba jakiś ludzik, którego zadaniem było niszczenie insektów - insekty niszczyło się środkami owadobójczymi, których były 3 rodzaje, każdy w innym kolorze (a raczej w innym odcieniu szarości, gra albo była monochromatyczna, albo była odpalona na monochromatycznym monitorze) - każdy insekt wymagał innej puszki/dozownika ze środkiem do jego zniszczenia, dozowniki/puszki były umieszczone z boku ekranu (chyba z lewej strony) i trzeba było po nie biegać i często je zmieniać - było dużo poziomów z rosnącą trudnością ich przejścia, zaczynało się chyba z jednym rodzajem insektów, późniejsze poziomy miały po kilka rodzajów
Ja szukam gry, w którą grałem na automacie. Z tego co pamiętam gra była w klimacie dzikiego zachodu. Jechało się na dachu pociągu i rozwalało skrzynki. Trzeba było uważać na przeciwników i semafory.
Szukam gry (chyba) edukacyjnej. Najpierw trzeba było rozwiązać trochę zadań matematycznych, a potem pojawiała się gierka, gdzie jakieś duchy ganiało się po budynku z oknami (pamiętam jak przez mgłę).
Znaki szczególne: cyferki do zadań matematycznych były rysowane przez latającą po ekranie kredę.
Proszę bardzo. W gierce faktycznie trzeba rozwiązać jakieś zadanie z poziomu nauczania który sobie wybraliśmy, a potem ekran zmienia się na zamek z losowo zapalającymi się i gasnącymi światłami. Tutaj naszym celem jest dogonić uciekającego ducha i odebrać mu klucz do drzwi. Zadanie utrudnia nam niemożność chodzenia po pokojach w których nie ma światła - jeżeli nie mamy dokąd się ruszyć to naciskamy fire oddając pozostałe ruchy (standardowo mamy dwa na turę). Zdaję sobie sprawę że się narażam, ale polecam wersję na C=64, ma więcej kolorów. :)
Ja też podłączę się do tematu. Poszukuję gry "arkanoido-podobnej" (niemiecki lub polski autor, z tego co pamiętam), w której ekran był podzielony na pół (pionowo) i gracze grali naraz i niezależnie - pierwszy gracz miał lewą stronę a drugi prawą stronę. Szukałem pod nazwą Arkanoid II (lub III) ale to chyba nie to...
Pyt. 2 Czy ktoś wie gdzie znajdę opis do gry PIRATES OF THE BARBARY COAST? Szczególnie odnośnie bitew morskich (jak to się po kolei robiło przy odpalaniu dział, itd.).
Miałem coś takiego na Atari, z tym, że rolę drugiego gracza przejmował komputer, nie pamiętam kreski na środku, ale dobrze pamiętam nerwy na kogo stronę kulka poleci po zbiciu cegły "mogłeś odbić baranie kantem to by mi nie wyleciała" - jeśli kulka leciała pod kątem tak, że komputer był ją w stanie odbić to tego nie robił bo wiedział, że poleci na moją połowę.
Jakiś czas temu zadałem to pytanie na atariarea, ale jako że nikt nie był w stanie mi pomóc pozwolę sobie przenieść jego treść tu:
Otóż potrzebuję pomocy w identyfikacji tytułu gierki, która po pierwsze do popularnych nie należy, a po drugie nie wiele z niej pamiętam. Może komuś z Was poniższy opis się z czymś kojarzy. Oto co pamiętam: 1) Akcja gry rozgrywa sie na jednym screenie. Z tego co pamiętam to było to trochę Robotrono-podobne. Nie kojarzę jednak w jaki sposób należało się pozbywać przeciwników, czy zabijać, czy doprowadzać do ich kolizji. 2) Niestety nie wiem jaki był cel gry: czy eliminacja wszystkich wrogów czy np. zebranie określonej ilości przedmiotów. 3) Wydaje mi się, że gra była dość stara i miała prostą grafikę. 4) Cechą charakterystyczną i najważniejszą jest to, że w miarę upływu czasu ekran gry się zwężał (z góry i z dołu) (zarastał murkiem?) nie pozostawiając w konsekwencji pola manewru i się ginęło. W tym czasie trzeba było przejść level. (Podobny efekt mamy w strzelance Eliminator ( ->link<- ), ale to inny typ gry).
Nie znam odopowiedzi, mam za to pytanie. Czy tkoś posiada(ł) kasetę z 5-6 grami która na stronie A zawierała odpowiednio :Gunlaw (opisane jako Mission? Commando), Embargo. S.W.A.T. Poszukuje tytułu gry nr 2 ze strony B.
nie posiadam już tej kasety. Pamiętam, ludzika zbierającego? coś, który poruszał się po powierzchni lub pod nią po wyznaczonych ścieżkach, unikając nieprzyjaznych stworzeń, zdaje się że m.in. pająków. Wiem, że to niewiele mówi, dlatego nie podałem opisu wcześniej.
Mam jeszcze jedno pytanie, ze strony głównej można pobrać bogate archiwum Atarynkowych gier i programów. Czy utrzymywanie ich na dysku, bez posiadania legalnych odpowiedników jest zgodne z prawem?
No to spróbujemy zgaduj zgadula. Na początek takie trzy propozycje: Dan Strikes Back -> ->link<- Mountain King -> ->link<- Caverns of Khafka -> ->link<-
Jeżeli jesteś w stanie przypomnieć sobie takie szczegóły jak: - czy ekran był scrollowany czy wszystko działo się na jednej planszy, - do jakiej innej gry mógłbyś to porównać, (np. typu pacman czy może bardziej typu Dig-Dug), - kolorystyka (ogólnie) - gra miała charakter komnatówki (np. z elementami zbierz/użyj) czy raczej była bardziej zręcznościowa
Generalnie, jak się mają te gry, które zaproponowałem powyżej (postacie większe/mniejsze, może w ogóle inny typ rozgrywki - jaki), do tego co pamiętasz, to też by ułatwiło poszukiwania.