Zajrzyj do wątku „Pomocnik warsztatowy”. Jest tam opis przeróbki XC12 na TURBO 2001. Jest ono zgodne z T2000 i nie gryzie się ze stacją dysków (jak to jest w przypadku T2000 – nie wiem). Porównałem schematy XC12 i 1010 Jerzego Soboli. Wydaje się, że nie powinno być problemów. Występują te same elementy, tylko inaczej oznaczone.
Oto te oznaczenia (XC12 – 1010): R34 - R123 Nóżka 8 U1 – nóżka 14 A100 C14 – C108 C4 – C119 - tu może być drobny problem. W XC12 ma wartość 4n7, a w 1010 6n8. Proponuję na próbę wstawić 3n3. +5V – 8 nóżka SIO lub np. do R122 od strony przeciwnej (nie podłączonej) do Q103.
No wiesz, jest taki kawał co inżynier wie o marketingu, nic :D Dlatego inżynier nie umie sprzedawać, strasznie się namęczy, to on coś tworzy z niczego a marketingowiec za to umie jego twór i jego samego wykorzystać i sprzedać ludziom tłumacząc po ludzku o co chodzi i na tym zarabia :D
Mam 1010 z Turbo ale nigdy z niego nie korzystałem, więc nie wiem czy działa i jak chcesz to mogę ci go podesłać do analizy. Z magnetofonu wychodzi kabelek z wtyczką do porty joysticka.
Mogę ci przesłać fotki ale może lepiej jak ci go wyślę za free kurierem i odbiorę ma SV to będziesz mógł dokładnie to wszystko co potrzebujesz sprawdzić, a przy okazji przetestujesz mi go.
Kurcze cóż to jest to XL12, nawet nie wiedziałem że istnieje, idzie gdzieś to dostać? Szukam fotek XL12 i innego dziwadła XC13 i nigdzie nie mogę znaleźć zwłaszcza tego drugiego . Ma ktuś jakieś linki?
Bueeee, ja liczyłem, że XC13 to będzie coś bardziej dopasowanego designem do serii XE jak XC11 a tu klonik. Jednak Bluki z XL12 to chyba Ci się cuś pomieszało, albo nie wiesz co mówisz:
Jednak XL12 ładniejszy ;-)
A tak w temacie 1010 zdecydowanie najfajniejszy do XL, coś czego komodorowcom brakowało do mydelniczki.
Dobra dostałem dziś paczkę z 1010 od Gzynia. Tego magnetu chyba on nie używał :) bo w środku zdeka rozpierducha :) Dwa przyciski już naprawiane. Jeden pasek lada chwila pęknie :) w środku jakieś robaczki :) powyginane styki ... ktoś musiał nieźle ten magnet eksploatować ;) Ale do rzeczy jakie tam siedzi turbo ? Z płytki do wtyku joya idą 4 przewody. Tu są fotki: ->link<- Na dniach spróbuje coś na nim odpalić przekładając mechanikę z mojego....jak się uda to zaczynam "klonować" :) do mojego egemplarza :)
Na oko to jakis klon Turbo 2000. Mialem kiedys kilka 1010 z jakas angielska wersja turbo ,nawet z softem na kasecie , wyslalem do Sebana zeby rozpracowal, z 3 lata temu? ;)
Kilka dni temu dostałem magnetofon 1010 z nieidentyfikowanym przeze mnie turbo. stryker załączam zdjęcia może Ci się przydadzą. A przy okazji może ktoś rozpozna co to za turbo ?
@stryker - wspaniale że przesyłka dotarła. Magnetofon trafił mi się kilkanaście lat temu od gościa który handlował na giełdzie elektronicznej i go nie uruchamiałem ani nie rozbierałem. Planowałem sprawdzić co to za turbo ale nigdy się za to nie zabrałem.
Stryker prosił mnie abym tu zajrzał i rzucił okiem na te Turbo do 1010. Pierwszy magnetofon (zdjęcia BAS-a) to magnetofon z dwoma systemami turbo. Jedno z nich to blizzard zaś drugie rozwiązanie to nie bardzo wiem co. Być może to jakieś turbo podobne do KSO2000/Turbo2000F tylko ze zdjęć trudno mi wywnioskować gdzie to jest podpięte dokładnie. Zdjęcie przedstawiające płytkę z cewką na rdzeniu AL400 to tzw. generator prądu podkładu. W normalnych rozwiązaniach taśmę kasowano się zasilając głowicę kasującą przebiegiem zmiennym o częstotliwości kilkudziesięciu kiloherców to powodowało iż jakość zapisu na taśmie była wyższa i bardziej dynamiczna. We wszystkich magnetofonach "low-cost" głowica kasująca była zasilona prądem stałym i działała jako zwykły magnes kasujący poprzedni zapis, nie było to rozwiązanie idealne ale tanie i jako tako sprawdzało się w tym wypadku. Nikt na tym magnetofonach nie pisał przecież Hi-Fi :D
Co do turbo w drugim magnetofonie... nie widziałem takiego. Trzeba by dokładniej rozrysować schemat, ale połowa płytki to typowy wzmacniacz oparty na LM324, natomiast drugi scalak to pewnie jakaś TTL-ka. Może to być kolejna odmiana Blizzarda.