atarionline.pl A co tam, pochwalę się - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  
    Wczoraj skończyłem montaż SIO2SD od Lotharka wewnątrz obudowy od XC12. Zainspirowałem się projektem Urborga opisanym tutaj na AOL, ale dokonałem kilku usprawnień:
    - karta SD wyprowadzona jest z tyłu obudowy przy kablu SIO
    - usunąłem licznik obrotów i reset i w te miejsca wpasowałem diody
    - inaczej zamontowałem mikroprzełączniki: są zamocowane na metalowej płycie razem z resztą mechanizmu klawiszy
    - zarówno płyta główna SIO2SD jak i płytka z wyświetlaczem są montowane na śrubki, więc w każdej chwili można całość wymontować
    - jako dawcy obudowy użyłem oryginalnego XC12, bo CA12 to podróba ;-)

    Poniżej kilka zdjęć i filmik gdzie widać jak całość działa (w porównaniu do SIO2USB):









    • 2: CommentAuthorxxl
    • CommentTime13 Sep 2012
     
    przerabiales cos w atari dla speed hindex=0 ? czy taka predkosc mozna wlaczyc na sio2sd ?
    • 3:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime13 Sep 2012 zmieniony
     
    Bardzo fajnie to wygląda :)
    • 4:
       
      CommentAuthorxeen
    • CommentTime13 Sep 2012
     
    elegancja, Francja
  2.  
    @xxl: Atari jest zwyczajne, nic nie przerabiałem. Ale przy SIO2SD bez przeróbek komputera nie uzyskasz takich prędkości. Full speed działa u mnie tylko z SIO2USB i tylko w przypadku niewielkich zakłóceń (wystarczy że przysuniesz całość bliżej telewizora i pojawiają się błędy). Wydaje mi się, że AspeQT ma jakieś lepsze patenty do obsługi trybów turbo niż to co jest w firmwarze od SIO2SD. Ale na 100% nie wiem.
    • 6: CommentAuthorBluki
    • CommentTime13 Sep 2012
     
    Ładna robota! Jednak wejście na kartę SD wolałbym raczej z przodu lub z boku niż z tyłu. Chociaż tak może całość wygląda lepiej.
  3.  
    @Bluki, zastawiałem się nad wyprowadzeniem karty SD w innym miejscu, ale w końcu uznałem, że lepiej ją schować. W ten sposób karta nie rzuca się w oczy, a dostęp do niej i tak nie jest tak istotny. Wgrałem sobie na kartę całe archiwum AOL i w sumie w ten sposób nie muszę nic już na niej zmieniać (a przynajmniej nie za często).
    • 8:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime14 Sep 2012
     
    he he nie ma to jak Starquake;)
    Ta gra to prawdziwy gigant, coś jak Amaurote.

    Co do całego archiwum AOL to jestem zwolennikiem własnych kompilacji, bo szczególnie z poziomu SIO2SD się to bardzo słabo przegląda.
  4.  
    @tdc: StarQuake to moja ulubiona gra. Ma niesamowity klimat i super grywalność, a przy tym jest nietrywialna (olbrzymia mapa). Przeszedłem ją kilka razy na małym Atari i raz na C64. Niestety wersja na Atari ST jest koszmarnie trudna.

    W innym wątku poruszyłem kwestię próby podkolorowania grafiki w StarQuake duszkami. Zrobienie tego dla głównego bohatera i przeszkadzajek mieści się w zakresie podstawowych możliwości sprzętowych Atari, bez żadnych sztuczek. Ale niestety nikt z forumowiczów nie podjął wyzwania, więc nie zostaje mi nic innego jak nauczyć się w końcu asemblera od Atari i zrobić to samemu. ;-)
  5.  
    Piękna sprawa... Nie wykonujesz może takich przeróbek na zlecenie? :)
    • 11: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime14 Sep 2012
     
    Profeska. A myślałeś by dodatkowo "przydymić" szybkę - tzn. w tym wypadku użyć pewnie półprzezroczystej ciemnej folii, tak aby nie było widać samego wyświetlacza, a jedynie to co wyświetla? Ja bym spróbował.
  6.  
    @mgr_inz_rafal:
    Traktowałem to jako zabawę. Robienie czegoś takiego dla pieniędzy nie sprawiłoby mi raczej przyjemności (bez urazy - to tak jak budowanie dla kogoś układanki).

    @wieczor:
    Szybka jest przydymiona firmowo, ale nie za mocno. Masz rację, że wyglądałoby to lepiej gdyby nie było widać żadnych prześwitów. Może wytnę prostokącik ze starego filtra polaryzacyjnego od monitora. Folia wyglądałaby słabo - nie byłbym w stanie ułożyć jej idealnie równo. Zastanowię się, ale dzięki za pomysł.
    • 13:
       
      CommentAuthormgr_inz_rafal
    • CommentTime15 Sep 2012 zmieniony
     

    xmgatx:

    @mgr_inz_rafal:
    Traktowałem to jako zabawę. Robienie czegoś takiego dla pieniędzy nie sprawiłoby mi raczej przyjemności (bez urazy - to tak jak budowanie dla kogoś układanki).
    Spoko :) Po prostu zawsze jak widzę takie fajne rzeczy, to żałuję, że kompletnie nie mam talentu do dłubania... Od zawsze tylko software :)
    • 14:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime15 Sep 2012
     

    xmgatz:

    @tdc: StarQuake to moja ulubiona gra. Ma niesamowity klimat i super grywalność, a przy tym jest nietrywialna (olbrzymia mapa).

    Tak, wspaniała i klimatyczna, myślę że wiele osób elektryzowała w czasach świetności 8bit.

    xmgatz:

    Przeszedłem ją kilka razy na małym Atari i raz na C64.

    Ja jej jeszcze nie przeszedłem, kiedyś spróbuję obecnie nawet nie próbuję od wielu wielu lat.

    xmgatz:

    Niestety wersja na Atari ST jest koszmarnie trudna.

    Ciekawe to co piszesz, może zechcesz napisać artykuł i np. porównać wersje na małym Atari i ST ? Ja jestem bardzo zainteresowany.


    xmgatz:

    W innym wątku poruszyłem kwestię próby podkolorowania grafiki w StarQuake duszkami. Zrobienie tego dla głównego bohatera i przeszkadzajek mieści się w zakresie podstawowych możliwości sprzętowych Atari, bez żadnych sztuczek.

    Tak mieści się i nawet już jest zrealizowane, w końcu dwa duszki w tej grze już są obecnie, pierwszy to bohater a drugi to jego latający podest. Może nie rzuca się to tak w oczy bo duszki są koloru białego.

    xmgatz:

    Ale niestety nikt z forumowiczów nie podjął wyzwania, więc nie zostaje mi nic innego jak nauczyć się w końcu asemblera od Atari i zrobić to samemu. ;-)

    A no oczywiście! Zachęcam bo zgłębienie tajników programowania Atari jest wielką frajdą, szczególnie gdy coś zaczyna już działać;)
    W końcu dlaczego masz sobie żałować największej frajdy?;)
  7.  
    @tcd
    Pomyślę nad artykułem o StarQuake. Zastanawiałem się właściwie nad wideorecenzją, ale być może połączę dwa media w jedno.
    • 16:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime17 Sep 2012 zmieniony
     
    Oczywiście czekamy.

    W razie czego pomożemy w sprawach np. technicznych czy innych.
  8.  
    Zrobię co będę mógł. Póki co szkolę się z montażu filmów i obsługi kamery. Wrzuciłem na swój kanał film o Commodorku (gdyby ktoś chciał obejrzeć to zapraszam).
    • 18:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime17 Sep 2012 zmieniony
     
    Kamerą się bardzo trudno uwiecznia obraz z monitora/telewizora CRT (jest wiele zniekształceń, rozmazań itp.), więc może lepiej jest zgrywać rozgrywkę z emulatorów, które często mają takie opcje.
    • 19:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime17 Sep 2012 zmieniony
     
    Fajne, ale oprócz "błyskoteki" z dodatkowymi diodami :-) Oczywiście to rzecz gustu i najważniejsze, żeby Tobie się podobało :-)
  9.  
    @tdc, właśnie do tego samego wniosku doszedłem. Już mam pewien scenariusz tego filmiku w głowie. Będą elementy "z reala" jak i "z ekranu" zmontowane w jedną całość.
    • 21:
       
      CommentAuthortdc
    • CommentTime17 Sep 2012
     
    No i prawidłowo;)
    • 22: CommentAuthorodislaw
    • CommentTime17 Sep 2012 zmieniony
     
    @xmgatz, gdybyś potrzebował fragment jak kończy się Starquake i chciał dołączyć go do swojego editu, mozesz skorzystać z mojego filmiku na moim kanale na youtube
    • 23: CommentAuthorPiesiu
    • CommentTime17 Sep 2012
     
    Ha :D ja jakieś dwa lata temu wpakowałem sio2sd w obudowę magnetofonu niemal w identyczny sposób :), z tym że zostawiłem w obudowie mocno zdekompletowany mechanizm magnetofonu dzięki czemu przyciskiem 'stop/eject' ciągle można otworzyć klapkę gdzie miało być zamontowane złącze karty SD (niestety w trakcie przeróbki nie wpadło mi w ręce odpowiednie złącze i karte wkłada się tak jak u xmgatz'a z tyłu obudowy) i kartę SD wkładałoby się tak jak kasetę :), oraz pozostał kompletny licznik obrotów, do którego docelowo miał być podpięty jakiś mały silniczek przylutowany do sio2sd zamiast diody i podczas ładowania softu licznik kręciłby się (teoretycznie ;)) jak w normalnym magnetofonie przy ładowaniu z kasety, ot taki zupełnie zbędny bajerek ;), ostatecznie z braku czasu na takie przeróbki, ładowanie sygnalizuje dioda 'save', a wokół wyświetlacza przylepiłem czarną nieprześwitującą sztywną folię, dzięki czemu przez szybkę widać jedynie świecący wyświetlacz.
  10.  
    @odislaw, dzięki za info. Zabiorę się za to najwcześniej w weekend.

    @Piesiu, pomysł z klapką i licznikiem fajny. Jeżeli chodzi o klapkę to już za późno, bo mam wywiercony otwór w obudowie, ale mechanizm licznika mam ciągle do dyspozycji, w każdej chwili można go z powrotem zamontować. Nawet gdzieś mam chyba stary silniczek krokowy który mógłby napędzić całe to ustrojstwo. Trzeba by chyba tylko zasilić całość bezpośrednio z kabla i tylko puścić sterowanie przez tranzystor tym sygnałem który oryginalnie szedł na diodę (żeby nie przeciążyć układu podłączając do niego bezpośrednio motorek). Muszę pomyśleć. :-)