Chodzi twardo mimo długiego używania, dłonie bolą nie tylko od kierunków, ale i od trzymania podstawy. Może komuś to pasuje, ale mnie granie nim po prostu męczy. Plus trzymając go wciskają się przypadkiem ten najmniejsze przyciski fire które są według mnie całkiem zbędne. Jednak na bezrybiu i rak na ryba, o inne joysticki cyfrowe na USB ciężko. Rozwiązaniem pewnym są przejściówki USB do starych joysticków.