@astrofor: tak to byłem ja :) , tak czułem że jeSTem śledzony, mogłeś dać światłami to bym się zatrzymał i by pogadali, częSTo tam jeżdżę :) @Kroll: dzięki za namierzenie wpisu, bo mógłbym go przeoczyć :)
@jesionen: No, śledzony to duże słowo, jechałem do miejscowości koło Wdeckiego Młyna. Zatrzymywać ludzi co znam tylko z telewizji (film Kaza - jaskinie retro ) to też nie miałem śmiałości. Tak czy inaczej pozdrawiam gorąco, i może do zobaczenia na jakimś zlocie. Ps. A w Tczewie to była spora ekipa Atarowców? Ja w młodości to znałem tylko niejakiego Brunera, ale osobnik ten to był raczej z Tczewskiej sceny Punk rockowej, a atarowiec bardziej pobocznie.
Kultowy polski antywirus mksvir, wpadł na genialny w swej prostocie pomysł stworzenia backupa serwera w razie awari elektryczności. Rozwiązanie ma stanowić oczywiście atari w komplecie z toną wynkla.....https://www.facebook.com/mksvir/photos/p.3281579745284481/3281579745284481/?type=3
właściciel i prezes mks_vir'a to odwieczny fan Atari. W gabinecie, poza gablotą ze starymi komputerami ma cały, działający zestaw Atari 1040 STE z Ultrasatanem
A kto wiedział że Another world, z 8 bitowców powstał tylko na atari? i to w 1992. Może koledzy giełdowcy z Wrocławia powinni spróbować dodać do wikipedi swojego robocopa z morderczym czołgiem ;) ->link<-
Dobrze, że odkryliście prototyp z 1992 roku, teraz czas na coś z 1993 :P :D
W stosunku do filmiku, który przytoczył Cyprian, udało mi się jeszcze rozbujać klatkę i spaść, potem czarny ekran. Tak więc nie jest to pełna gra, tylko pierwszy etap. Ale i tak pobudza wyobraźnie, że można by przenieść ten hit na Atari, to tylko kwestia kompromisów i wytrwałości.
American Hero. Skasowana gra z Atari Jaguar CD wskrzeszona. Zwiastun zapowiada premierę na konsolach i PC
Popularne w latach 90. gry FMV wracają coraz częściej na rynek gier wideo. Jednym z najnowszych projektów tego typu jest American Hero.
Ponad 25 lat temu Atari szykowało grę FMV pt. American Hero. Produkcja nie została jednak nigdy dokończona i wydana - głównie ze względu na porażkę konsoli Atari Jaguar/Atari Jaguar CD. Jak się okazuje materiały związane z tym projektem z lat 90, nie przepadły. American Hero doczeka się w końcu wydania na aktualne platformy (konsole i PC).
Roboty Toyoty (do użytku w domu a nie w fabryce, więc to wielki postęp) już są w stanie przenieść szklanki - nawet te przezroczyste i zetrzeć blat stołu(nawet przezroczysty)
Czyli będzie więcej czasu na granie na Atari lub przyniesie szklankę soku w trakcie meczu... koszykówki :-)
Nie wiem jak dla Was ale dla mnie XXI wiek kojarzy się z robotami, więc to powoli się pojawia na wielką skalę. Już teraz można kupić mocno używaną Roombę(która jakby nie patrzeć jest roboodkurzaczem) za mniej więcej 1/4 pensji minimalnej.
Moim zdaniem warto(chociaż niestety nikt mi nie płaci za takie opinie...), ale w przypadku Roomby trzeba dość dobrze sprawdzić ile mamy wolnego miejsca na podłodze i ewentualnie uprzątnąć rzeczy które jest w stanie przesunąć.
Polacy odkurzają statystycznie przynajmniej 1 godzinę w tygodniu jak nie więcej. Co daje rocznie 48 godzin czyli 2 doby(!). Ja nie lubię odkurzać, chociaż możliwe, że są fani i fanki tej formy "spędzania wolnego czasu". Biorąc pod uwagę te "2 doby rocznie" to myślę, że lepiej jest w to miejsce pograć na Atari...
Wolałoby się pomylić, ale to wygląda na chińskie roboty z naszym zanglicyzowanym logo. Z drugiej strony to jest się pod wrażeniem jak wielu ludzi potrafi się w Polsce dorobić sprzedając chińskie produkty. Chociaż kto wie, może po 10 latach zdecydują się produkować coś w Polsce?
This is the Commodre 64 KERNAL, modified to run on the Atari 8-bit line of computers. They're practically the same machine; why didn't someone try this 30 years ago?
Co do filmów futurystycznych - zaskakujące jest to, że sporo technologii już mamy w użyciu. Weźmy Robocopa - owszem oficjalnie nie ma za wiele na ten temat - ale cywilne egzoszkielety wspomagane są już jak najbardziej w użyciu: ->link<- ->link<- ->link<-
W Idiokracji np. są w użyciu roboty sprzątające co jest w sumie już normą w krajach zachodnich.
Komputery sterowane głosem jak w Star Treku? Dzisiaj już nikogo to nie dziwi:
Ograniczenia w dostawach półprzewodników uderzyły w przemysł motoryzacyjny. W ostatnich dniach przerwy w produkcji ogłosiły Toyota, Ford, Volkswagen i Stellantis. Brakuje już części do kilku milionów aut, a sprawa nabrała politycznego wymiaru. Głos w niej zabrał Tajwan.
około 70 proc. światowego przemysłu motoryzacyjnego opiera się o jednego producenta półprzewodników: Taiwan Semiconductor Manufacturing w Tajwanie. To założone w 1987 roku, mało znane w Polsce przedsiębiorstwo obecnie praktycznie trzyma w garści całą światową gospodarkę.
Co kluczowe, dla tej notującej około 50 miliardów dolarów rocznie przychodu firmy przemysł motoryzacyjny nie jest wcale kluczowym odbiorcą – odpowiada za około 10 proc. zamówień. Tajwańczycy spychają więc producentów aut na dalsze miejsca w kolejce.
TSMC to prawdopodobnie jeden z kilku głównych powodów potencjalnej inwazji Chin na Taiwan. Ponoć tylko oni i Samsung znają tajniki produkcji w technologi 5nm. Chociaż TSMC rozwinęło się dzięki wiedzy i maszynom produkcyjnym dostarczonym z USA to obecnie podobno cała praktyczna wiedza o produkcji technologi 5nm jest "przy fabryce". Jakby co to pewnie amerykanie będą musieli robić ewakuację pracowników i maszyn do USA.
@RTG 5nm TSMC to staroć, w przyszłym roku ma ruszyć fab na 3nm ;)
TSMC buduje też "fabrykę zawansowanych technologii" w Arizonie. To będzie druga na terenie USA.
[edit] Reuters podaje, że w ciągu najbliższych 10-15 lat w Arizonie ma powstać łącznie 6 fabów TSMC. Możliwe, że będą posługiwać się litografią 3nm. Tajwańczycy planują też inwestycje w amerykańskie laboratoria do prac nad 2nm i niżej. Ewakuację Tajwanu można uznać za rozpoczętą. ->link<-