atarionline.pl Gry w szachy na Atari - Forum Atarum

    Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

    • :
    • :

    Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

      • 1:
         
        CommentAuthorKaz
      • CommentTime16 Oct 2019 15:10
       
      O kurcze, dużo ciekawych rzeczy, dzięki Zbyti!
      • 2: CommentAuthorurborg
      • CommentTime16 Oct 2019 23:10 zmieniony
       
      No ten Fidelity Elite to już 1870 ELO - całkiem silny już zawodnik. Postep w sile z każdym rokiem był wyraźny. Ale Mephisto Amsterdam to 1936 ELO. Nie byłem świadomy tego jak szybko ta siła gry tych mistrzowskich komputerów rosła. Ale z drugiej strony to był ówczesny szczyt możliwości, a komputery komercyjnie dostępne w rozsądnych pieniądzach, osiągnęły ten poziom nieco później.

      Tym bardziej gratuluję ogrania całego klanu Sargonów i innych Fidelity. Ostatnio też miałem z nimi do czynienia ;)

      W czwartej partii 3 rundy grali: Białymi Fidelity Ultimate Chess Challenge na konsolkę Atari Lynx, a czarnymi Sargon III w wersji na Atari ST. Gdybym miał na któregoś z nich postawić pieniądze to z pewnością na tego drugiego. Sargona III po pierwszych dwóch rundach oceniałbym na solidne 1800+, a Fidelity to moim zdaniem takie liche 1700+.

      Grana jest Obrona Skandynawska. Poczatek dosyć wyrównany, na szachownicy tworzy się częściowo zamknięta pozycja. Powoli nie co lepiej zaczyna stac Fidelity. Po 25 posunięciu Fidelity ma serię słabych ruchów i ładuje się w tarapaty. Sargon bije mu gońca skoczkiem robiąz widły na dwie wieże. Goniec był akurat broniony przez hetmana, więc Fidelity bije intruza hetmanem co jednak jest kolejnym błędem, bo po zagraniu gońcem, Sargon III łapie hatmana na związanie i zbija. Potem szybko wymienia się pozostałymi figurami. Gdy z szachownicy znikają juz prawie wszystkie figury, okazuje się że Sargon III ma piona całkiem blisko linii przemiany i Fidelity musi poświecić ostatnią figurę aby zbić owego piona. Niesamowity Blitzkrieg. Po 25 ruchach panuje równowaga z minimalnym wskazaniem na
      fidelity a po 36 Fidelity ma już tylko 6 pionów przeciwko Sargonowi z 5 pionami i hetmanem. Sytuacja jest już zupełnie beznadziejna. Sargon łatwo wygrywa już partię dając mata w 49 posunięciu.
      • 3: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime17 Oct 2019 00:10 zmieniony
       
      @Kaz cieszę się, że znajdujesz w tym wątku coś dla siebie ;)

      @urborg ELO Fidelity Elite A / S Glasgow i Mephisto Amsterdam jakie podajesz to osiągi wersji komercyjnych. Mistrzowska wersja Glasgow była puszczona na 6 Mhz a wersja Amsterdam która zajęła pierwsze miejsce w roku 1985 na procku 68020 nigdy nie trafiła na rynek.

      Szczerze to jak bym nie postawiła na Sargona III w tym zestawieniu. Coś nie mam nosa ;)
      • 4: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime17 Oct 2019 11:10 zmieniony
       
      Pierwsza partia z Mephisto Amsterdam ->link<- na poziomie 4, jak zwykle rozpoczynam białymi.

      Oto moje wrażenia.

      Nie jest to dokładnie wersja mistrzowska programu (a raczej sprzętu CPU 68020) bo ten nigdy nie ukazała się komercyjnie. W roku 1985 2 i 3 miejsce także zajął Amsterdam na konfiguracji która jest na MAME czyli CPU 68000 12 Mhz mając punkt mniej od zwycięzcy ->link<-

      Już po pierwszych ruchach mam takie same wrażenie jak w poprzednich grach, że te programy na dedykowany hardware są bardziej dopracowane niż ich odpowiedniki na domowe komputery. Tak miałem z wszystkimi Fidelity w których najprawdopodobniej siedziała jakaś wersja Sargona i tak miałem teraz.

      Psion 2.01 puszczony na ST, nawet z czasem na 4 min (w praktyce podkręciłem zegar 4x) po wypadnięciu z książki debiut grał mało aktywnie (tak samo na PC) i mogłem przeprowadzić śmiały atak. Wiedza z tych partii nie przydała mi się w rozgrywce z Amsterdamem bo wytrącony z książki grał dalej aktywnie wyprowadzając swojego białopolowego gońca i dopiero wtedy zagrywając e6.

      Po wyprowadzeniu figur nastąpiły uproszczenia. Trochę program to na mnie wymusił zaskakując mnie ruchem Gc2 i związując mi hetmana. Oceniłem że jest to dla mnie korzystne bo wyląduję ze skoczkiem na c5 który będzie dla Mephisto nie do ruszenia, plus czarne będą miały zdublowane piony.

      Od tego momentu mógłbym wymusić zapewne remis atakując skoczkiem piona na c7 i wymuszając jego obronę ale w takiej pozycji ma się ochotę na więcej.

      Mephisto na swoim ekranie LCD pokazuje ewaluację (w sumie to staram się nie sugerować co on tam pokazuje i grać swoje) i w pewnym momencie z -0.50 (oceniał ujemnie dla siebie) skoczył na ponad jeden. Zmroziło mnie! Szukam takiej możliwości (zagrania) i nie widzę (tak trochę działa intuicja, mój zaawansowany pion wydawał mi się ważniejszy niż co innego i tym komputer powinien się zająć). Po chwili okazuje się, że jest! Amsterdam wyliczył przejściową ofiarę wieży za skoczka po której zostawał z lekką figurą więcej. I teraz różnica miedzy Stackifichem, Amsterdamem i mną w ocenie tego co na szachownicy.

      Ja nie brałem tej ofiary pod uwagę, po zagraniu tego przez Mephisto zobaczyłem, że co prawda tracę figurę ale dzięki temu dorobię hetmana i mi ulżyło.

      Stockfisch nie krytykował tej ofiary Amsterdama bo i tak uważał, że pozycja jest przegrana, ewaluacja wiele się nie zmieniła.

      Sam Amstardam po zdobyciu materiału zobaczył, że będzie musiał oddać wieżę za piona i nagle spadła mu ocena pozycji na ponad -2 co i tak jest mało, bo kto spojrzy na szachownicę, zobaczy, że program jest w kompletnej d... ze swoim gońcem i moimi pionami na czarnych polach zamykających jego króla.

      Partię warto obejrzeć. Wszystko tradycyjnie w załączniku.

      Takim to sposobem, bez względu na wynik drugiej partii awansuję na kolejny rok ;)

      Mephisto Amsterdam vs Zbyti - 0:1
      • 5: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Oct 2019 20:10 zmieniony
       
      Gratuluję. Podobała mi się ładnie zagrana końcówka.

      U mnie w turnieju też grał Psion, a za przeciwnika miał komputer szachowy Mephisto Mondial II, który grał czarnymi.

      Grana jest Partia Wiedeńska. Obaj zawodnicy graja praktycznie bezbłędnie i długo utrzynuje się równowaga. W 20 posunięciu Psion poświęca skoczka za obiecujący atak. Faktycznie szybko udaje mu się odebrać równowartośc ofiary w zbitych pionach, ale Stockfish ocenia ten manewr źle, a Mondial chwile póxniej odbija piona i uzyskuje niewielka przewagę. Mephisto proponuje kilkukrotnie wymianę hetmanów, ale Psion unika wymiany licząc zapewne, że uda mu się taktycznie wymanewrowac Mondiala i uzyskać przewagę. Tyle, że tymczasem dzieje się na odwrót i w 31 ruchu to Mondial powiększa przewagę o kolejnego piona. W 35 posunięciu dochodzi w końcu do wymiany hetmanów, a chwilę potem jeszcze wymiana wież. Psiona ma pina więcej, ale Mondial ma gońca i skoczka przeciwko gońcowi. Psion jednak tak rozmieszcza swoje piony że goniec Mondiala staje się bezużyteczny i ten nie jest w stanie wykorzystać przewagi. W 54 ma miejsce ostatnia wymiana figur i Psion zostaje z 5 pionami przeciwko 4 pionom i gońcowi. Końcówka jest strasznie długa, ale bardzo emocjonująca. Psion moim zdaniem mógł wybronić tutaj remis, wystarczyłoby żeby nie przepuścił wrogiego króla na tyły swoich pionków, a do tego wystarczyło kontrolować jedno pole. Ostatecznie jednak Mondialowi udaje się rozstrzygnąć końcówkę na swoją korzyść. Partia kończy się matem po 99 posunięciach.
      • 6: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime17 Oct 2019 21:10 zmieniony
       
      @urborg Cieszy mnie wygrana Mondiala! :)

      Miałeś dobre wyczucie, że szachy "produkowane" przez Fransa Morscha są ciekawe.

      Richard Lang pisał wtedy może i najsilniejsze ale czy najciekawiej grające? Mam za sobą parę rozgrywek z Psionem na ST i PC a także z Amsterdamem.

      Bardzo silne, kombinacyjnie grające tępe szachy z którymi najmniej przyjemnie się gra. Może i dobre do wygrywania turniejów z innymi programami ale jako sparing partner ten Psion jest niedorobiony. Jak ktoś lubi ciągle uważać na taktyczne zagrania to może sobie zadania szachowe porozwiązywać.

      Faktycznie Frans, Kittineger i wielu innych pisało może i słabsze ale ciekawsze silniki.

      Wiem, że Genius opykał Kasparowa, więc może element strategiczny się rozwinął do tego czasu ale na ten moment mam z gry z Psionem najmniej przyjemności. Brutalna siła bez finezji ;)

      Mondiale i Constellation - to są fajne programy do gry ;)
      • 7: CommentAuthorurborg
      • CommentTime17 Oct 2019 22:10
       
      Porażka Psiona była tutaj dla mnie zaskoczeniem. Myślałem że Mondial tutaj powalczy i tanio skóry nie sprzeda, ale zwycięstwo z Psionem wydawało mi się mało prawdopodobne. Mondial II gra solidnie i stabilnie. Bez wyskoków i fajerwerków a jego siła uważam jest w tym że nie ma w jego grze dziur i słabości. Z drugiej strony to tylko 2MHz procesor więc nie będzie tak silny taktycznie jak Psion ani tym bardziej GK2000.

      Wspomniałeś o Novag Constellation. Czytałem o tym komputerze, swego czasu zachwycał "ludzkim" stylem gry. Przeciwnik do ogrania na Mame bo fizyczny egzemplarz raczej nie do zdobycia.
      • 8: CommentAuthorurborg
      • CommentTime18 Oct 2019 09:10 zmieniony
       
      Ostatnia partia 3 rundy. Białymi gra komputer szachowy Saitek GK2000 a czarnymi program szachowy Colossus Chess X na Atari ST. GK2000 wydaje się tu bardzo pewnym faworytem. Swego czasu testowałem Colossusa Chess X w starciu z GK2000 i komputer Saiteka ogrywał Colossusa. Z drugiej strony GK2000 jest w sumie w zasięgu Colossusa, a ten turniej ostatnio lubi zaskakiwać. Zobaczmy co się wydarzyło na szachownicy :)

      Programy grają Partię Wiedeńską, która w ich wykonaniu szybko przeradza się w pozycję zamkniętą. Obaj zawodnicy grają równie dobrze. Wymieniają się parą figur lekkich, potem pionami, potem jeszcze raz figurami lekkimi. Powstaje pozycja w której centrum i skrzydło hetmańskie zablokowane są pionami, a walka koncentruje się na jedynej otwartej linii na skrzydle królewskim. Colossus zaś z tytułu tego że posiada skoczka próbuje nim jeszcze coś mieszać na skrzydle hetmańskim. W 25 ruchu ma miejsce wymiana wież i dalej żadna ze stron nie potrafi zdobyć przewagi. W 39 ruchu w wyniku wymiany z szachownicy znikają wieże. W 49 ruchu GK2000 bierze hetmanem pod bicie skoczka, zostawiając na skrzydle królewskim osamotnionego króla i gońca, a Colossus decyduje się to wykorzystać aby przeprowadzić atak. Szachując wrogiego króla, udaje mu się w sumie utłuc Saitekowi 3 piony, kosztuje go to jednak utratę skoczka. Po ponad 60 ruchach więc dalej jest remisowo. Hetmany obu stron dokonują rzezi pionów przeciwnika. Obie strony mają tutaj momentami okazję zdobyć decydująca przewagę. W 76 posunięciu ma miejsce wymiana hetmanów i Colossus zostaje z 4 pionami a Saitek ma 1 piona i gońca. Sytuacja jednak jest zdecydowanie na korzyść Colossusa, bo GK nie jest w zaistniałej sytuacji obronić swojego ostatniego piona, który szybko ginie. To oznacza że Saitek już tego nie wygra, ale może jeszcze uratować remis. W zasadzie jest w stanie to zrobić, blokując i nie dopuszczając żadnego z pionów przeciwnika do promocji. Niestety popełnia błędy w końcówce i w posunięciu 93 Colossus promuje ostatniego swojego piona na hetmana. Jest klasyczna końcówka K+H vs K. Partia kończy się matem i zwycięstwem Colossusa po 98 posunięciach.


      Zastanawia mnie ruch 95 w wykonaniu Saiteka - odbieram to jako coś w stylu "Kończ Waść, wstydu oszczędź!". Saitek wybiera ruch po którym przeciwnik ma mata w 4 ruchach. Saitek w tak prostej konfiguracji myślę że był w stanie osiągnąć maksymalną głębokość obliczeń 16 półruchów. Czyli prześledzić wszystkie możliwe warianty aż do końca partii. Miał 4 ruchy do wyboru. Po których następował mat odpowiednio w 9, 7, 6 lub 4 posunięciach. Musiał więc widzieć że wszystkie możliwe warianty prowadzą do mata. Widać chciał jak najszybciej zakończyć tą partię i wybrał wariant w którym dostawał mata w 4 ruchach. Czyżby przebłysk inteligencji? Ciekawe :)
      • 9: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime18 Oct 2019 10:10 zmieniony
       
      No to kolejna niespodzianka! :D

      A co do najkrótszej dogi do mata to potwierdzam, już z kilkoma programami tak miałem, że ułatwiają zamatowanie i nie przedłużają walki w takiej sytuacji. No chyba, że mają zaimplementowaną opcję poddania się.
      • 10: CommentAuthorurborg
      • CommentTime18 Oct 2019 14:10 zmieniony
       
      Wygląda na to że Colossus znalazł sposób na ogranie GK2000. Ten komputer jest bardzo silny w grze środkowej dzięki szybkiemu procesorowi i wydajnemu algorytmowi selektywnego wyszukiwania. Domyślam się że w grze środkowej osiąga dzięki temu większą głębokość analizy niż jakikolwiek program na Atari ST, nie mówiąc już o ośmiobitowcach. Ale jak nie uda mu się zdobyć rozstrzygającej przewagi w grze środkowej, to w końcówce jest już do ogrania. Tutaj grana była pozycja zamknięta i pewnie dlatego GK2000 miał problemy żeby osiągnąć w grze środkowej przewagę.

      Poniżej wrzucam wyniki partii granych w 3 rundzie i tabelę. Dlaej zaś kojarzenia na 4 rundę.
      • 11: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime18 Oct 2019 18:10 zmieniony
       
      Zdecydowałem się na rozegranie drugiej partii z Mephisto Amsterdam. Poziom 4, gram czarnymi.

      Przed tą partią rozegrałem parę gier z Amsterdamem treningowo 1. e4 c5 czyli partię sycylijską.

      Szkoda, że skasowałem zrzuty. Tak jak ten program nie ma odrobiony wyczucia pozycyjnego to szok. Dostawałem takie struktury, że bajka ale brak koncentracji i zazwyczaj gorsze liczenie przeze mnie wariantów skutkował tym, że Mephisto wybraniał się jakimś przeoczonym przeze mnie uderzeniem taktycznym.

      Frustrujące - ogrywasz program pozycyjnie ale w końcu coś podstawiasz w kombinacji.

      Wreszcie zapadła decyzja, gram partię turniejową i publikuję bez względu na wynik.

      Turniejową partię Amsterdam rozpoczął neutralnie Sf3. Ja ze swojej strony postanowiłem grać najbardziej zamkniętą pozycję jak się da nastawiając się na manewry a jak się uda zremisować.

      Rezultat przekroczył moje oczekiwania, to ja dowaliłem programowi kombinację po której szybko go dobiłem :D

      Znaczące momenty:

      25. Sc7 ... W tym miejscu zaczynam rozważać ofiarę skoczka na f3 ale brakuje mi figury do ataku.

      27. Sxa7?? ... Amsterdam łasi się na na pionka a ja dostawiam brakującą mi w ataku figurę.

      31. ... Wh4 ważn ruch, nie należało bić od razu gońca hetmanem.

      Reszta była prosta ;)

      -----------------------------------------------------------

      Niespodziewanie dla mnie mini mecz z Mephisto Amsterdam kończy się dla mnie zwycięstwem 2:0 :)

      Narzekałem już, że Amsterdam to silne kombinacyjnie ale po za tym tępe szachy. Tak jest w istocie, ten mankament mają też Psiony na mikrokomputery.

      Jednak jeżeli myślałbym, że skoro ja widzę te niedoskonałości to pan Richard Lang miałby tego nie widzieć to był bym głupkiem.

      W opisie mojego następnego przeciwnika, mistrza mikrokomputerów (trzeba rozróżnić, bo były jeszcze inne mistrzostwa, gdzie grały mainfrejmy takie jak Belle) za rok 1986 Mephisto Dallas czytam, że ma on już rozumieć struktury pionowe i pewne niuanse gry pozycyjnej. Zapewne będzie przynajmniej tak silnie kombinował jak Amsterdam więc to pewnie będzie już koniec mej drogi, no ale zobaczy się ;)

      EDIT: obejrzałem sobie partię za pomocą Lucasa z analizą 10 sek na ruch Stockfischa. Zaskakuje prawie idealna wycena siły gry Mephisto Amsterdam z podawaną na wcześniej linkowanej stronie ;)
      • 12: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Oct 2019 07:10
       
      Gratuluję! 2-0 nieźle, a to przecież sprzęt 1900+. Kolejny przeciwnik Mephisto Dallas jest identyczny sprzętowo z Amsterdamem ale ma ulepszony program dzięki czemu przekracza już nieco 2000 ELO. Co ciekawe jest też klon tego komputera w postaci Mephisto Mondial 68000 XL. Jest to w zasadzie Mephisto Dallas wsadzony do obudowy od komputera Mephisto Super Mondial ->link<- .
      Mam nadzieję że ten sprzęt nie zdoła Cię zatrzymać i zobaczymy starcia z kolejnymi mistrzami. Jak w dwumeczu z Dallasem osiągniesz remis to tak jakbyś zrobił normę na I kategorię szachową :) Trzymam kciuki.
      • 13: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Oct 2019 07:10 zmieniony
       
      Ja tym czasem chwilowo zawieszam turniej szachowy Atari ST, bo mam pewne inne plany. Na początek chciałem o czymś opowiedzieć a potem wyjaśnię co planuję.

      Każdy atarowiec słyszał zapewne o Falconie – ostatnim legendarnym komputerze firmy Atari. O legendarnych parametrach, możliwościach sprzętowych, najlepszym w swojej klasie, który niestety skończył jak skończył. Dzisiaj zaś jest białym krukiem poszukiwanym przez kolekcjonerów i pasjonatów. Mówię zaś o tym, bo chciałem powiedzieć kilka słów o komputerze szachowym, który w mojej ocenie jest właśnie takim Falconem w świecie komputerów szachowych.

      Otóż zacznę od tego ze w latach 80-tych jednymi z najczęściej stosowanych CPU w komputerach szachowych były procesory z rodziny 6502. Te procesory okazały się bardzo wydajne w realizacji programów szachowych i były przystępne cenowo. Ale świat szedł do przodu i na przełomie lat 80-tych i 90-tych wiele firm i programistów uznało że trzeba przesiąść się na coś lepszego i wydajniejszego, np. na szybko taktowane procesory RISC. Jedną z ostatnich firm która jeszcze na początku lat 90 stawiała na MOSy w segmencie średnim było niemieckie Hegener und Glasser produkujące komputery pod marką Mephisto. Segment średni to wydajne komputery szachowe o dużych możliwościach, ale w miarę przystępne cenowo. Ed Schreder, który w tym czasie programował takie komputery w H&G był bardzo niezadowolony, że inni idą do przodu a on musi masterować swój kod aby wycisnąć ostatnie ELO ze starzejącego się sprzętu. Pod koniec roku 1991 tuż przed świętami pojawił się na rynku komputer Mephisto Milano, który na procesorze 6502 5MHz przekraczał siłą gry magiczną granicę 2000 ELO. Komputer został bardzo dobrze przyjęty dzięki dobrej cenie i dużym możliwościom. Dysponował dużą książką debiutową prawie 10000 półruchów i był jednym z najsilniejszych komputerów jaki stworzono w oparciu o procesor z rodziny 6502.



      Szwajcarski Saitek - największy konkurent firmy, odpowiedział wkrótce wypuszczając swój komputer o podobnej sile gry i możliwościach – Saitek GK2000. Zbudowany na szybkim procesorze RISC Hitachi H8 10MHz, z nowym algorytmem napisanym przez Fransa Morscha. Urządzenie nazwane inicjałami szachowego Mistrza Świata było rekomendowane przez samego Garrego Kasparova. GK2000 szybko stał się hitem dzięki świetnemu stosunkowi możliwości do ceny. Słabością GK2000 była stosunkowo mała książka debiutowa – około 2000 półruchów.



      Dlatego rok później w 1993 Saitek wypuścił nowszą ulepszoną wersję komputera – Saitek GK2100. Powiększono kość ROM w której zmieściła się teraz potężna biblioteka debiutowa 30000 półruchów. Do tego powiększono RAM co pozwoliło zwiększyć teoretyczna maksymalną głębie obliczeń z 16 półruchów do 32. Faktyczna siła gry nie wzrosła aż o 100 elo jak sugerowałaby nazwa, aczkolwiek udało się Saitekowi zwiększyć siłę gry o około 50 ELO.

      Tymczasem w świecie szachów w roku 1993 miały miejsce głośne wydarzenia. Głośno zrobiło się wokół meczu o mistrzostwo świata. Doszło do jakichś nieporozumień między ówczesnym mistrzem świata Kasparovem a FIDE czyli Międzynarodową Organizacją Szachową. Skutkiem czego
      Kasparov założył własną organizację szachową, pod której auspicjami miał się odbyć mecz o mistrzostwo świata. Mecz miał się odbyć w Londynie, a pretendentem do tytułu był Angielski arcymistrz Nigel Short. FIDE wtedy postanowiło że nie uzna wyniku tego meczu ale rozegra swój własny mecz o mistrzostwo pomiędzy Karpovem a Tinemannem. Tak rozpoczął się wieloletni rozłam w świecie szachów gdzie przez wiele kolejnych lat dwie organizacje wyłaniały swoich mistrzów świata i nie uznawały tamtych „drugich” mistrzów jako prawdziwych mistrzów ;)



      Wydarzenia te postanowiła wykorzystać marketingowo firma Hegener und Glasser i przed owym meczem trafił do sprzedaży ich nowy komputer – Mephisto Nigel Short. Znamienne było to, że komputer ich konkurenta nosił nazwę Kasparova, a ich urządzenie nazwano imieniem pretendenta do tytułu. Firma H&G próbowała też tym urządzeniem wejść na rynek angielski, jako że Nigel Short był angielskim arcymistrzem i tam właśnie urządzenie pojawiło się w sprzedaży. Nowy komputer wyglądał jak klon Mephisto Milano o którym pisałem na początku. Identyczny wygląd, identyczny hardware, ten sam repertuar debiutowy, jednak była jedna różnica. Komputer zawierał nowy ulepszony program autorstwa Eda Schrodera, któremu udało się z tego samego sprzętu wycisnąć jeszcze kilkadziesiąt dodatkowych ELO. Niestety, dla owego sprzętu - w meczu o mistrzostwo świata, Nigel Short został właściwie zmiażdżony przez Kasparova i zdołał wygrać tylko jedną partię, przegrywając 6 i w 13 remisując. Nie pomogło to zapewne sprzedaży tego komputera, który jak się okazało był już ostatnim komputerem szachowym firmy Hegener und Glasser w tym segmencie, jako że w 1994 roku Hegener und Glasser ogłosiło upadłość. Komputer był więc w sprzedaży zaledwie około 12 miesięcy i tylko w Wielkiej Brytanii. Skutkiem czego stosunkowo niewiele tych urządzeń trafiło do klientów. Dziś jest to rzadki komputer, bardzo poszukiwany przez kolekcjonerów i zapewne też kosztowny. Tym bardziej, że program w nim umieszczony jest przez wielu uważany za najsilniejszy program szachowy na procesory 6502.



      Tak tymczasem się szczęśliwie złożyło, że jeden z egzemplarzy owego komputera trafił w moje ręce. Nie jest to co prawda oryginalny Mephisto Nigel Short, ale komputer Mephisto Milano z podmienioną kością eprom. Czyli egzemplarz bezwartościowy dla kolekcjonerów, co pozwoliło nabyć taki sprzęt w rozsądnych pieniądzach. Zaś dla gracza jedyna zauważalna różnica to napis Milano na obudowie, bo na wyświetlaczu sprzęt zgłasza się jako Nigel Short. Skoro zaś taki sprzęt trafił w moje ręce postanowiłem rozegrać ponownie mecz o szachowe mistrzostwo świata z roku 1993 ;) W zastępstwie Kasparova zagra komputer Saitek GK2000, a Nigela Shorta będzie reprezentował komputer Mephisto Nigel Short. Powinienem rozegrać 20 partii, ale to by trochę długo trwało więc na początek rozegram 4 partie z zastrzeżeniem że być może dogram kolejne, jeśli uznam że warto.
      • 14: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime19 Oct 2019 10:10 zmieniony
       
      @urborg dzięki za gratulacje i życzenia dalszych zwycięstw ;)

      Faktycznie, jak bym zremisował z Dallasem to mógłbym uznać, że gram z siłą I kat. niestety szanse na to oceniam bardzo nisko. Jeżeli wygram to mógłbym być uczestnikiem Aegon z roku 1986 ->link<- ;)

      Będę grał z wersją najbardziej zbliżoną do mistrzowskiej z roku 1986 czyli tą na procesorze 68020 tyle, że na turnieju był on wyżej taktowany (30 MHz) niż w wersji komercyjnej ->link<-

      Do sprzedaży trafiły dwie wersje:

      Mephisto Dallas 68000 12MHz, RAM 16KB, 2004 ELO ->link<-
      Mephisto Dallas 68020 14MHz, RAM 64KB, 2094 ELO ->link<-

      Smaczku dodaje fakt, że w 1986 roku Mephisto wygrał WMCCC Dallas czyli World Microcomputer Chess Champion ->link<- (do tego w tym trudnieju grały jeszcze 2 takie same maszyny i uplasowały się na dalszych miejscach) ta sama konfiguracja grała również na mistrzostwach ACM 1986 czyli North American Computer Chess Championship ->link<- i zajęła dopiero 6 miejsce miejsce, co by nie dziwiło gdyby nie to, że została wyprzedzona przez produkt firmy Novag ->link<- który zajął 3 miejsce i był uruchomiony na CPU 6502 i oprogramowany przez jednego z moich ulubieńców obok Fransa Morscha czyli Davida Kittingera.

      -----------------------------------------------------------

      @urborg rewelacyjna historia o Mephisto Nigel Short, przeczytałem aż dwa razy!

      Napaliłeś mnie na te szachy, a że są pod MAME to pozwolę się dziś Shortowi ograć. Bardzo lubię tego arcymistrza, niezły z niego kawalarz :D

      Rewelacja, że zrobisz mistrzostwa między tymi maszynami, to nie to samo co na emu ;) Kibicuję Nigelowi i niecierpliwie czekam na relację!

      Garry Kasparov:

      My opponent is Short and the match will be short.

      Mephisto Polgar 10 MHz ->link<- ma mieć 2087 ELO, chociaż starszy od Shorta też żyłował 6502.

      Szkoda, że Mephisto Nigel Short nie podkręcili tak jak Polgar - mogło by być ciekawie ;)
      • 15: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Oct 2019 10:10
       
      Standardowe Polgar miały 5MHz i 1975 ELO. Była zaś też ta ekskluzywna wersja tych modułów na 10MHz ale ona podobno działała tylko z jakimiś specjalnymi szachownicami. Niemniej jednak to były faktycznie najsilniejsze szachy na 6502, choć nie najsilniejszy program szachowy.

      Swoją droga gdzieś na jakimś forum ktoś się chwalił wynikami Mephisto Nigel Short podkręconego na 20MHz gdzie ogrywał on komputer z 2300 ELO.

      Z silnych szachów na 6502 warto też wspomnieć Novag Super Forte C który na 6MHz 6502 wyciąga 2036 ELO ->link<- .

      Zaś na stronie Alaina Zanchetty ->link<-
      Jak wejdzie się w zakładkę "Chess computers" a potem "tournaments". to jest miniturniej pomiędzy Polgar, Milano i Nigel Short. Nigel Short ogrywa dwa pzostałe komputery w stosunku 4:2. Polgar zas wygrywa z Milano w stosunku 3.5:2.5. Poniżej zas Nigel Short ogrywa Mephisto Amsterdam 4:2
      • 16: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime19 Oct 2019 11:10 zmieniony
       
      @urborg znakomite informacje, dzięki za linki! :)

      Postanowiłem rozgrywce między Kasparowem a Shortem dać jakiś ludzki punkt odniesienia ;D

      Zagrałem po raz pierwszy w życiu z Mephisto Nigel Short ->link<- na czasie 60 minut na 40 posunięć.

      Niestety robiąc zrzuty pod koniec rozsynchronizowałem xboard z MAME i grając na MAME musiałem powtarzać ruchy na xboard by mieć zapis partii, które to ruchy znów przechwytywało MAME i musiałem tam korygować szachownicę, więc w sytuacji bezwzględnie dla mnie wygranej ogłosiłem zwycięstwo i zakończyłem partię.

      Z tej klasy elektronicznym zawodnikiem 2000+ jedyna dla mnie szansa to grać zamknięte pozycje. W partii grałem na remis aż do momentu gdy uznałem, że stoję aktywniej ale wciąż bez czystej drogi do zwycięstwa jednak z szansą na przewagę. Nigel uważał chyba, że sytuacja jest równa i zamiast powtarzać ruchy postanowił w 40 ruchu wymienić swojego hetmana i piona na moje dwie wieże i przejść do końcówki. Poszedłem na to bo oceniłem, że daje mi to wygraną a piona niezwłocznie odbijałem.

      Jedyny mój błąd (odsuwający wygraną w czasie) to nie zaofiarowanie hetmana za wieże w 51 ruchu. Dokładnie zaraz po wykonaniu innego ruchu, który wcześniej mi siedział w głowie zobaczyłem tę ofiarę i wytrąciło mnie to z równowagi. Na moje szczęście Short tego nie brał pod uwagę i po chwili mogłem w podobnej pozycji oddać hetmana za wieżę by dorobić nowego hetmana.

      Partia dobrze pokazuje styl gry Mephisto Nigel Short w zamkniętych pozycjach. Zobaczymy co zrobi z nim GK2000 :D

      Nigel wydaje się mieć najbogatszą książkę z ogrywanych dotąd przeze mnie stołów.

      ps. ja jeszcze nie przekroczyłem kontroli czasu stąd taka różnica na ostatnim zrzucie, Mephisto jechał już swoją drugą godzinę na kolejne 40 posunięć.
      • 17: CommentAuthorurborg
      • CommentTime19 Oct 2019 15:10 zmieniony
       
      Mephisto Nigel Short ograny - nieźle 8). Czyli normę na I kategorię zrobiłeś :)

      Co do tego Novag Super Forte C o którym wspominałem wyżej - to była też wersja 5MHz i osiągała 1977 ELO - czyli w sumie tyle co Mephisto Polgar przy tym taktowaniu.

      Ja tymczasem rozegrałem pierwszą partię. Która w sumie potwierdziła to co myślę o tych komputerach. Komputery grają czasem 30 sekund, z turniejowymi książkami debiutowymi i z wyłaczonymi randomizacjami, easy mode itp.

      Białymi grał Mephisto Nigel Short, a czarnymi Saitek GK2000. Grana jest Partia Rosyjska. Generalnie partia wyrównana przez pierwsze 30 posunięć. Potem Mephisto oddaje skoczka za cene 2 pionów i po wymianie wież zaczyna się końcówka. Kasparov ma 4 piony i skoczka przeciwko 6 pionom Shorta. Źle to dla Shorta wygląda tym bardziej, że Kasparov szybko skoczkiem zaczyna eliminować kolejne białe piony. Mephisto królem zbija 2 piony sam w tym czasie tracąc 4. Zostaja dwie pary pionów na liniach a i b. Mephisto rusza w tym kierunku królem, a Saitek skoczkiem. Widząc że skoczek dojdzie pierwszy Mephisto proponuje wymianę pionów, a GK na to przystaje choć lepiej by zrobił jakby zblokował piony. Zostają więc tylko 2 piony na szachownicy i w sumie Saitek ma prostą drogę do zwycięstwa, która nawet dla mnie amatora jest prosta jak budowa cepa. Zbić wrogiego piona, skoczkiem zabezpieczyć własnego piona ustawiając skoczka z tyłu, dociągnąć króla i doprowadzić do przemiany. Ale GK2000 ma dziury taktyczne w grze końcowej i psuje to. Ustawia skoczka przed pionem co pozwala białemu łatwo go przegonić i zbić ostatniego piona. Partia kończy się remisem bo żadna ze stron nie ma siły matującej.

      Wychodzi więc na to że GK2000 jest nieco silniejszy w grze środkowej. Szybki RISC 10MHz z selektywnym algorytmem daje mu większą głębokość analizy i siłę taktyczną niż da się osiągnąć na 5MHz 6502. Za to nie potrafi grać końcówek.
      • 18: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime19 Oct 2019 16:10 zmieniony
       
      No tak... Właśnie to jest problem ELO tych komputerów.

      1. ELO robione głównie z innymi maszynami, które mają podobne mankamenty. Chociaż Forte C ma ranking "z ludźmi" i jest w miarę podobny do "komputerowego" ->link<- nie zawsze dojdziesz do końcówki z taką maszyną ;) no i nie zawsze musi ją komputer głupio przegrać.

      2. Debiut w zależności, czy było się gotów zapłacić za dodatkowe kości ROM (a dokładnie ile opłacało się dać ROM i RAM producentowi), silne taktycznie, słabsze w grze końcowej. ELO = taktyka +/- cena - końcówki ;)

      Skoro Ty byś pograł prawidłowo tę końcówkę to raczej każdy szachista I kat. też by to zrobił a te maszyny wymiękają ;) Chociaż jak ma się 30 sek na ruch to różnie może być, czasem to dużo czasem mało.

      No ale za to w grze środkowej można z nimi poszaleć.

      Ja właśnie wypracowałem czarnymi z Szortem (40/60min) taką pozycję:

      r1b3k1/ppb2r2/2p4p/2Pp1ppq/PP1Pn3/1R1B2P1/N1Q2PNP/4R1K1 b - - 3 21

      Ale podstawiłem figurę w następnym ruchu grając Ge6 i poddałem ;) bo padnięty jestem po nocce. Partii nie będę powtarzał, bo skoro wiem gdzie mogłem zagrać silniej to już nie fair.

      Oczywiście w latach '90 trzeba by samemu zobaczyć pozycję krytyczną i ją przeanalizować by powtarzając partię ją wygrać. Nie zawsze taki komputer widział drogę do zwycięstwa, no bo jakby widział to czy by wpadł w takie tarapaty (?!) etc.

      Fakt, że dziś mogę wrzucić taką pozycję Stockfichowi i w sekundę dostać ocenę pozycji, psuje trochę zabawę z tymi programami i raczej na przyszłość będę tego unikał ;)
      • 19: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime19 Oct 2019 22:10 zmieniony
       
      Mephisto Dallas 68020 ->link<- mistrz z roku 1986 (w wersji komercyjnej) czynił mi honory czarnymi na poziomie 4 (średnio 1 minuta na ruch). Oczywiście nie cofam ruchów, nie korzystam z podpowiedzi, gra samodzielna etc. Ocena pozycji Dallasa mnie nie interesowała bo miałem własną opinię i w sumie lepiej się gra jak się na nią nie patrzy ;)

      Po partii z Mephisto Nigel Short i tym co pisał @urborg przyjąłem następującą strategię: uprościć co się da, grać twardo na remis a w dogodnej sytuacji przejść do końcówki i tam szukać swej szansy pomimo, że też jestem cienki w tej fazie gry.

      Ku mojemu zdziwieniu udało się zrealizować tę strategię w całej rozciągłości. Przeszedłem do końcówki wieżowej, którą uznałem, za tak prostą do wygrania, że prawie to spartoliłem ;) Szczególnie w ruchu 52... Zamiast najpierw odciąć czarnego króla wieżą od centrum to pobiłem piona i musiałem się "tłumaczyć" komputerowi z błędu ;)

      Mephisto Dallas 68020 vs Zbyti 0:1 :D

      W związku z powyższym awansuję na następny rok bez względu na wynik drugiej partii mini meczu :)
      • 20: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime19 Oct 2019 23:10 zmieniony
       
      Szukając info o swoim następnym przeciwniku znalazłem takie informacje dotycząca moich zmagań i ELO tych maszyn.

      Doczytałem, że w epoce panowały takie kryteria, że czas przy którym liczono ELO to 2h na partię (a może 40 posunięć?) w innym przypadku:

      A general rule was established in the days of dedicated machines where a halving of processor speed (or halving of time) was worth around 60 elo points.

      In your case, converting from tournament time to around 5 seconds per move would equate to dividing by 2 five times. Therefore, the machine would play in the low 1700s at that time setting.

      In my own testing of dedicated machines in this manner, I have found the 60 elo rule seems to work quite well and this includes testing of Mephisto programs. I am not so sure the rule would apply so well for machines with hash tables, however the Mephisto Roma did not have these.

      Czyli w większości moich partii dawałem połowę tego czasu dając minutę na ruch, chyba, że partia była dłuższa niż 60 ruchów. Mephisto Nigel Shor grał ze mną na czasie 40 ruchów na 60 minut i wszedł na drugą kontrolę.

      Ciekawy link na forum odnośnie Roma Vs Dallas ->link<-

      Ktoś ->link<- uważa znów tak:

      Mephisto Roma 68020 - 14 Mhz

      *BLITZ 5´= 2130 ELO ( ELO MACHINE ) - for Human + 80 Elo= +2200 Elo

      *BLITZ 30´= 2085 ELO ( ELO MACHINE ) - for Human + 80 Elo= +2150 Elo

      *LEVEL 1H = 2070 ELO ( ELO MACHINE ) - for Human + 80 ELO= +2125 ELO

      *LEVEL 2H= 2030 ELO ( ELO MACHINE ) - for Human + 80 ELO= +2100 ELO

      Ma to sens bo ludzie też mają 3 rankingi i inne ELO dla classic, rapid i blitz ->link<-

      Z drugiej strony ja zazwyczaj zużywam połowę tego czasu co program grając 2x szybciej, więc...
      • 21: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime20 Oct 2019 08:10 zmieniony
       
      Mephisto Academy ->link<- ->link<- 1981 ELO.

      Próbując zasnąć, prawie półprzytomny rozniosłem w debiucie białymi Academy. Grałem na czasie 40 posunięć na 60 min.

      To, że byłem w półśnie widać w ruchu 50 gdzie prawie zapatowałem czarne. Tak mi się wbiło, że czarne nie mogą ruszyć swego piona (pomijam, że w tym stanie wydawało mi się, że porusza się on w górę a nie w dół) że w ruchu 51 nie zasłoniłem się gońcem by czarne nie poświęciły hetmana i nie dostały pata. Oczywiści to bzdura bo miały ruch pionkiem ale mój zaspany umysł tego nie kojarzył i musiałem uciekać przed nachalnym hetmanem czarnych wierząc, że jak go pobiję to remis :D

      Niezły progres, że wygrzmociłem w takim stanie Academy, praktycznie doprowadzając do wygranej pozycji w kilka minut i przysypiając na ruchu przeciwnika.

      Wszystko dzięki turniejowi.

      Niestety nie poszło tak gładko jak by się mogło wydawać, nie mogłem uwierzyć, że mając czarnego króla w centrum i (jak to się mówi) na widelcu nie było szybkiej drogi do mata :(

      Partię warto obejrzeć, zapraszam.
      • 22: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime20 Oct 2019 16:10 zmieniony
       
      Z kronikarskiego obowiązku informuję, że rozegrałem drugą partię z Mephisto Dallas 68020 która zakończyła się remisem na wskutek 3-krotnego powtórzenia przeze mnie pozycji.

      Generalnie pobieżna analiza wskazuje, że w 34 posunięciu mogłem zagrać Kg7 z wygraną. Rozważałem to ale nie mogłem doliczyć się zwycięstwa a remis dawał mi zwycięstwo w mini meczu.

      Trochę głupio, że maszyna remis na wskutek powtórzenia pozycji zgłasza jako Err... :(

      Zbyti Vs Mephisto Dallas 68020 1.5 : 0:5.

      Teraz czeka mnie Roma i znów mam wrażenie, że nie podołam ;)
      • 23: CommentAuthorurborg
      • CommentTime20 Oct 2019 20:10 zmieniony
       
      Zbyti oglądnąłem te partie zwycięskie z Dallasem i Academy. W pierwszej partii ładnie zagrana końcówka. Podstawiałeś mu i podstawiałeś tą wieżę a on nie chciał, aż w końcu musiał ;)

      Za to w drugiej partii jestem pod wrażeniem gry środkowej - dla mnie poziom kompletnie nieosiągalny, a ty jeszcze mówisz że grałeś przez sen :).

      Myślę że Roma w starciu z Tobą wcale nie jest faworytem, w każdym razie trzymam kciuki.

      Znalazłem na forum zapis meczu Mephisto Nigel Short z Mephisto London 68000 ->link<- .

      Ten Mephisto London to komputer z 1996 roku oceniany na 2182 Elo. Wynik 13:7 dla Londynu. 4 partie wygrał Short, 6 zremisował 10 przegrał. ->link<-
      • 24: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime20 Oct 2019 20:10
       
      @urborg Cieszę się, że partie Ci się podobały :)

      Dzięki za przypomnienie i link do Mephisto London!

      Widzisz... Szperając po necie i czytając o swoim następnym przeciwniku napotkałem na dwie stanowcze opinie, obie uważam za nieprawdziwe. Jedną obaliłeś Ty przywołując Mephisto London a drugą obadałem treningowo.

      Tezy:

      1. Richard Land (w wątku o Romie) nie potrafił tak jak Frans Morsch wyciskać coraz więcej ELO z kodu, od pewnego momentu progresował tylko za pomocą hardware.

      2. Roma to prawie niezauważalne usprawnienia względem Dallas.

      Ja to widzę tak:

      Może aż tak nie masterował kodu jak Frans ale na pewno pisał coraz lepszy i skok nie zawdzięczał tylko hardware. Mephisto London i jego ELO na 68000 jest tego przykładem. Do tego w internecie jest sporo osób co rozgrywa partie tylko między maszynami i na tej podstawie wydają sądy o wzroście siły gry danego programu. Dallas nawet gdzieniegdzie ma wyższe ELO od Romy! Być może z punktu widzenia maszyna vs maszyna tak jest ale gdyby ci ludzie zagrali meczyka tak jak ja z Dallasem a później spróbowali te same struktury z Romą to by zobaczyli znaczący skok w jakości gry.

      Wielu internautów dziś zdaje się zapominać, że te maszyny były stworzone by grał z nimi człowiek i pod tym względem poprawiano rozgrywkę.

      Mecz z Romą będzie jak w końcu się wyśpię, na razie tylko badałem styl gry i jestem pod wrażeniem.

      Dobrze, że Ty oglądasz partie mając na bieżąco podgląd Stockficha i widzisz który program gdzie zkrewił i nie mówisz takich bzdur jakie przeczytałem na forum Hiracsa o Romie ;)

      Czekam na kolejne partie z meczu Kasparov Vs Short :)
      • 25: CommentAuthorurborg
      • CommentTime20 Oct 2019 21:10 zmieniony
       
      Rozegrałem 2 partie w meczu Kasparova z Shortem.

      Pierwsza partia. Białymi gra Saitek GK2000, czarnymi Mephisto Nigel Short. Po kilkunastu ruchach minimalnie lepiej zaczyna stać Short i w 24 posunięciu zdobywa piona przewagi. W 42 ruchu GK2000 robi błąd i Mephisto może go zmusić do straty jakości, ale to przegapia, co kosztuje go dodatkowo utratę piona przewagi. Po wymianie ostatnich figur w ruchu 47 Saitek zostaje z 2 pionami na 1 piona Mephisto, ale jest sytuacja remisowa. W końcówce sytuacja zmienia się parokrotnie, po błędach które popełniają oba komputery. Raz jest remisowo, raz wygrywa Saitek. Oba programy dorabiają po hetmanie i gra toczy się o to czy Saitek zdoła wypromować drugiego piona. Ostatecznie kończy się to remisem.

      Kolejna partia

      Teraz białymi gra Short a czarnymi Kasparov. Długo panuje równowaga. Niby w otwartej grze manewrowo pozycyjnej to GK2000 powinien mieć większe szanse. Niemniej jednak to Nigel Short w końcu łapie komp Saiteka na kombinację w 40 posunięciu. W wyniku całego wariantu wymieniane są hetmany i wieże a Saitek traci dodatkowo figurę lekką. Po 45 posunięciach Saitek zostaje więc z 5 pionami podczas gdy Short ma 6 pionów i skoczka. Tak więc końcówkę komputer Mephisto już łatwo rozstrzyga na swoją korzyść, dając mata w ruchu 66.

      Po trzech partiach w meczu są więc dwa remisy i jedna wygrana Dla Mephisto Nigel Short. Wynik póki co 2:1 dla Shorta.
      • 26: CommentAuthorurborg
      • CommentTime21 Oct 2019 09:10
       
      @Zbyti odnośnie tego co piszesz o Dallas i Romie oraz masterowaniu kodu. Przypomina mi się że czytałem o porównaniach Polgar i Nigel Short. Polgar gra podobno silniej taktycznie i osiąga większą głębokość analizy za to ma pewne dziury słabości. Za to w Nigel Short wiele słabości Polgara zostało wyeliminowanych, choć algorytm jest przez to bardziej złożony i wolniejszy. Jednak jak widać dzięki tym zabiegom siła gry wzrosła.
      • 27: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime21 Oct 2019 11:10 zmieniony
       
      @urborg no dokładnie o to mi chodzi o czym mówisz. Gdzieś o jakimś komputerze szachowym przeczytałem, że jego kolejne wydanie grało trochę gorzej taktycznie na rzecz lepszej gry pozycyjnej. I teraz taki zabieg może (ale nie musi, częściej nie powinien) skutkować gorszymi rezultatami w grze między maszynami a dla człowieka odczuwalna jakość gry może dzięki temu bardzo wzrosnąć. Maszyny na tym etapie na którym gram często lepiej widzą uderzenia taktyczne ode mnie i to już jest wystarczający dla mnie poziom. Ja wolę by w końcu suwały pionami z większym sensem i stawiały figury na lepszych polach i tak się powoli dzieję z każdym kolejnym mistrzem z jakim gram.

      O Romie piszą na wiki ->link<- ->link<- ->link<- tak:

      Careful and reserved style of play

      Mephisto Dallas to Roma evolution was considered to be an extremely small one. Improvements of middlegame and endgame and blitz mentioned in the introduction of the Roma manual

      To mogą nie być znaczące rzeczy by robić ELO z inną maszyną ale nie da się wygrać z Romą powtarzając ruchy ze zwycięskiej partii z Dallas - w krytycznym momencie Roma po prostu wybiera lepsze posunięcia.

      Ale elegancko to było wykonane ->link<-

      • 28: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime21 Oct 2019 11:10 zmieniony
       
      Lista komputerów szachowych z podziałem na lata ->link<- fajnie widać jak to się mnożyło ;)

      WMCCC ->link<-

      Tournaments and Matches ->link<-

      Przy okazji 2 fajne artykuły (jeden chyba już wklejałem gdzieś/kiedyś):

      1. Chess Computers UK Story ->link<-

      2. SciSys and Novag: The Early Years ->link<-
      • 29: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime21 Oct 2019 13:10 zmieniony
       
      Jako, że nie jestem w formie by grać z programami 2000+ postanowiłem odkurzyć kącik: Szachy dla początkujących.

      Dziś proponuję Novag Savant II ->link<- wycenianym na 1462 ELO, zaprogramowany przez Davida Kittingera i będącego ewolucją programu znanego z A8 MyChess.

      Rozegrałem partię na poziomie 4 co dało średnią na ruch około 2 min.

      Gram białymi.

      Postanowiłem grać wymienny wariant partii francuskiej i o mojej formie niech świadczy fakt, że w 8 ruchu podstawiłem piona którego czarne zdobyły elementarną kombinacją. Pogodziłem się z tą stratą i postanowiłem grać dalej.

      Jak widać z przebiegu partii ustawiam dogodną pozycję do ataku nie szukając do pewnego momentu forsownych, taktycznych uderzeń (bo nie bardzo jestem dziś w stanie). Savant II jednakoż po popisaniu się kombinacją na początku partii gubi się w obliczeniach i faktycznie gra jak 1300+ w klubie.

      W końcu zaczynam widzieć różne motywy kombinacyjne i decyduję się na jeden. Savant II nie daje mi błysnąć taktyką praktycznie podstawiając mata :)

      Myślę, że to kolejne szachy dobre dla początkujących amatorów królewskiej gry :)

      Tutaj info o podstawce tej maszyny czyli Savant I ->link<- ->link<-

      Widać ładnie jak dołożenie modułu z książką debiutową podbijało w tamtych czasach ELO. W przypadku Savanta II w stosunku do I jest to różnica 100 ELO!
      • 30: CommentAuthorurborg
      • CommentTime21 Oct 2019 18:10 zmieniony
       
      Ten Novag Savant II to jest jakiś ultra rzadki model komputera szachowego. Jakiś czas temu na jakimś forum widziałem jak jakis kolekcjoner się chwalił ze zdobył "złotego grala" którego poszukiwał od wielu wielu lat. Chodzilo właśnie o ten komputer. Więc generalnie ten sprzęt to do ogrania tylko na Mame. Poza tym to o tyle ciekawy był sprzęt że nie posiadał szachownicy i figur tylko taki prosty wyświetlacz lcd na ktorym wyświetlał się widok szachownicy. Dlatego w tym wypadku grając na emulatorze można mieć podobne odczucia jak grając na prawdziwym sprzęcie.
      • 31: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime21 Oct 2019 21:10 zmieniony
       
      Mephisto Roma 68020 ->link<- ->link<- 2075 ELO.

      Rozegrałem kilka partii treningowych do fazy gry środkowej. Tylko dwa razy dostałem obiecującą pozycję w partii angielskiej po 1. c4 g7 i w transpozycji do partii francuskiej ale podstawiłem materiał, w pozostałych partiach zostałem zwyczajnie ograny. Nie analizowałem tych treningówek ze Stockfischem by nie psuć sobie zabawy.

      Nosiłem się już z myślą poddania meczu walkowerem ale honor ;) nie pozwolił.

      Zadecydowałem rozegrać partię turniejową i pograć ją do końca bez względu na wynik.

      Gram białymi na poziomie 45 co daje średnio minutę na ruch.

      O moim stanie ducha niech świadczy fakt, że w 20 ruchu sądziłem, że wygrywam, gdy tymczasem po partii Stockfisch dawał mi na ten moment -2.51 :D

      By było zabawniej dopiero w 28 ruchu zorientowałem się, że gram z figurą mniej i nie wiedziałem od kiedy! :D Sądziłem, że właśnie mam decydującą przewagę a tu taki zonk.

      Musiałem oprzeć się silnej pokusie poddania partii i pograłem do końca co było dobrą decyzją bo wygrałem! :D

      Polecam obejrzeć jak się wygrywa przegraną partię ;) Indeks Lucasa przy 10 sek na ruch jak zwykle nie zawodzi ;P

      Zbyti vs Mephisto Roma 68020 1:0 dzięki czemu awansuję na następny rok.

      Uczciwie jednak muszę przyznać, że z Mephisto Roma na ten moment to średnio przegrywam 9 partii na 10, jestem słabszy i w moim odczuciu ten program gra lepiej od Mephisto Dallas.
      • 32: CommentAuthorurborg
      • CommentTime22 Oct 2019 09:10 zmieniony
       
      Obejrzałem partię. Bardzo ciekawa. Utłukł ci skoczka w ruchu 16, Ty zaś wziąłeś piona. Faktycznie grając na ekranie komputera łatwo takie bicie przegapić, po prostu przeciwnik przemieszcza swoją figurę na pole gdzie coś wcześniej stało i można nie zauważyć, że coś tam stało wcześniej i właśnie zostało zbite. Gdy gra się fizycznymi figurami jest łatwiej bo wtedy coś trzeba z szachownicy zdjąć. Ale wracając do partii - widzę że Roma nie pozwoliła Ci na ustawienie zamkniętej pozycji. Po stracie jakości w 16 ruchu bierzesz jeszcze zdublowanego piona i w zasadzie nie jest źle, bo masz materialnie tylko piona straty. Po 30 ruchu te piony na skrzydle hetmańskim wyglądają obiecująco. Roma Cię skutecznie blokuje przed promocją, ale świetnie to rozgrywasz. Tymczasem Roma pcha swojego piona i promuje hetmana, niby logiczne ale okazuje się że to błąd. Ja myślałem oglądając partię że czeka Cię długa końcówka z wieżami, hetmanami i próba wykorzystania przewagi piona. Tymczasem Ty robisz skuteczny atak matowy. Wydaje się, że przełomowy jest ruch 47. Roma myśli że chcesz jej utłuc piona i nie dostrzega że po ruchu hetmanem aby go obronić grozi jej mat w 6 ruchach. Teoretycznie Stockfish widzi już w ruchu wcześniejszym możliwość mata w 11 ruchach. Ciekawi mnie kiedy Ty poczułeś/zobaczyłeś że możesz tu dać mata? Oglądając partię na szybko bez analizy myślałem że szachujesz raczej aby zyskać tempa i dopiero na kilka ruchów przed końcem zorientowałem się że jednak zmierzasz do mata.

      Gratuluje ładnego zwycięstwa. Ograć tak silny komputer to duży wyczyn.
      • 33: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 09:10 zmieniony
       
      @urborg z tą stratą figury to było tak...

      Czarne zaskoczyły mnie w 15 ruchu grając Gb4 i atakując skoczka na d2. Pomyślałem chwilę i zagrałem 16. He2 i gdyby zbił mi gońcem robię związanie wieżą i odbijam figurę i takie przekonanie pozostało w mojej głowie. Czarne pobiły tego skoczka hetmanem, więc skoro wykonały innych ruch niż sobie wymyśliłem zagrałem tak jakby bicia nie było :D i dopiero 9 ruchów później zobaczyłem, że gram bez skoczka, a dopiero po partii jak to się stało. Tak to jest jak gra się toczy bardziej w głowie niż przed oczami.

      Faktycznie przy fizycznej szachownicy musiał bym zauważyć, że ktoś zdejmuje mojego skoczka i odkłada go na bok. Dzięki temu, że nie wiedziałem, że gram bez skoczka robiłem dobre posunięcia w przekonaniu, że wygrywam :D a tak mógłbym się zbyt wcześnie podłamać ;)

      Co do tego kiedy zobaczyłem, że matuję.

      47. Wf7 miał raczej na celu wybić mu pionki na skrzydle królewskim niż cokolwiek innego i zwiększyć moje szanse w końcówce. Zobaczyłem też, że czarne nie mogą ich bronić ruchem Wa7 bo po szachu hetmanem z b8 bym ją pobił.

      Gdy czarne zagrały 47. ... Ha1 wtedy zacząłem rozważać, czy nie mogę wykonać standardowego mata duetem hetman + wieża skoro wieża jest "z przodu" i hetman w razie czego będzie ją podpierał. Za pierwszym liczeniem wyszło mi, że czarny król schować się może na a3, za drugim liczeniem (już od miejsca gdzie król stoi na a3) dostrzegłem, że jak dołożę jeszcze trzy ruchy to matuję. Także mata dostrzegłem na swoim 48 posunięcie przy drugim liczeniu wariantu.
      • 34: CommentAuthorurborg
      • CommentTime22 Oct 2019 09:10
       
      @ Zbyti

      a tak z innej beczki. Kiedyś wrzuciłeś takie zestawienie 7 najdziwniejszych komputerów szachowych. Dziś dwa z nich przypadkowo zobaczyłem na Ebayu. Wrzucam jako ciekawostkę - można zobaczyć ile takie rzeczy potrafią kosztować.

      Novag Robot Adversary czyli komputer z ramieniem robota który przestawia figury ->link<- ->link<-
      Cena 2000 Euro za sprzęt bez pudełka, instrukcji, bez figur, bez zasilacza, sama jednostka centralna w stanie niesprawdzonym.

      Novag Disney Magic Castle
      Ten ciekawie wyglądający model jest do kupienia za wielką wodą w sumie nie tak strasznie drogo bo za 200 dolców. Tyle że wysyłka i opłaty celne to dodatkowy koszt ponad 200 dolców więc już robi się cena w okolicach 1500 tysiąca złotych. Sprzęt bez instrukcji i opakowania, za to z kompletem figur. Nie jest w 100% sprawny bo nie działa na bateriach, choć uruchamia się na zasilaczu.

      ->link<-
      ->link<-
      • 35: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 09:10 zmieniony
       
      Ten z tym ramieniem to przecież Savant II elo podbite debiutami według mnie, gra jak Savant I.

      Naprawdę, zabawa dla bogatych.

      Dobrze, że mnie tylko wartość merytoryczna tych szachów interesuje bo zadowolę się MAME.

      Nie ukrywam jednak, że jak czasem widzę te drewniane, pełnowymiarowe Mephisto to coś... to mi żal d... ściska ;)
      • 36: CommentAuthorurborg
      • CommentTime22 Oct 2019 10:10 zmieniony
       
      Czyli dostrzegłeś mata w 6 ruchach - to co maszyna przeoczyła :) czyli jednak doświadczenie, wiedza i intuicja wygrywa z bezdusznym programem.

      Przypomniało mi się coś co czytałem o Mephisto Polgar i Mephisto Nigel Short. A mianowicie że w Nigel Short udało się wyeliminować wiele dziur taktycznych z Polgara, któremu np zdarzało się przeoczyć mata. Dlatego pomyślałem że zrobię test.

      Ustawiłem tą pozycję po twoim ruchu wieżą w posunięciu 47, na Mephisto Nigel Short, żeby sprawdzić czy tak jak Roma zagra on 47 ...Ha1. Level 1 minuta i jednak zagrał Hd6, czyli mata przewidział. Ustawiłem mu czas na 30 sekund i tez grał Hd6.

      Potem powtórzyłem to samo na GK2000. Na początku zagrał Hd6 tak jak Nigel Short, ale zorientowałem się że nie przestawiłem czasu i było 30 sekund. Choć swoją drogą i tak oszukał i myślał około minuty. Przestawiłem mu więc na 1 minutę i powtórzyłem test, przy czym znowu oszukał i myślał prawie dwie minuty po czym zagrał ...Ha1 - czyli mata przegapił podobnie jak Roma.

      Taka ciekawostka :)
      • 37: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 11:10 zmieniony
       
      Faktycznie, Short ciut lepiej ale w tej pozycji walkę przedłużało tylko Hxf7. Short grając Hd6 po prostu wybrał mata w 10 posunięciach.

      Jeżeli znajdziesz czas to ustaw mu minutę na ruch dla dwóch innych pozycji (zamieszczam w załączniku).

      Na pierwszym z nich komputer mógł jeszcze wygrać na drugim zremisować.

      Warto by sprawdzić, czy Short by tę partię wygrał bo jest lepszy pozycyjnie czy możliwość dorobienia hetmana też by go otumaniła ;)
      • 38: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 12:10 zmieniony
       
      Ja nabrałem dziś ochoty na SciSys Chess Champion Mark V / VI, dość głośno było o nim w swoim czasie.

      1. SciSys Chess Champion Mark V ->link<- ->link<- ->link<-

      2. SciSys Chess Champion Mark VI Philidor ->link<- ->link<-

      • 39: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 12:10 zmieniony
       
      Skoro Nigel Short przewija się przy okazji sprzętu któremu dał "twarz" to warto przypomnieć jedną z jego najsłynniejszych partii. Spacerek Królem, który po ang. ma dostojniejszą nazwę:

      A Long Walk Off a Short Peer ->link<-

      A jak ktoś lubi wideo z komentarzem to polecam:



      Webowy Stockfich na 22-półruchach do dziś nie widzi wygrywającego Kg3 dopiero po zrobieniu tego ruchu ocena pozycji skacze nagle do góry :D
      • 40: CommentAuthorurborg
      • CommentTime22 Oct 2019 14:10 zmieniony
       
      @Zbyti sprawdziłem co by zagrał Mephisto Nigel Short na miejscu Romy mając 1 minutę do namysłu. No i wychodzi na to że grałby dokładnie to samo - czyli pchał piona na a3 i potem na a2.

      Sprawdzę jeszcze z ciekawości czy Kasparov byłby sprytniejszy, choć watpię.

      No i sprawdziłem GK2000. Zagrał też to samo. Ustawiony miał czas na 1 minutę, ale ruch a3 był tak kuszący że zastanawiał się tylko 20 sekund, natomiast a2 zrobił po zaledwie jakichś 5 sekundach namysłu.
      • 41: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 14:10 zmieniony
       
      @urborg dzięki za test! :)

      Ha! Łakomczuszki :D

      -------------------------------------------------------------

      Ja tymczasem zapodałem sobie SciSys Chess Champion Mark VI Philidor z czasem 30 posunięć na 60 min.

      Pogubiła się maszyna w debiucie a później pomimo ponadprzeciętnych zdolności w szukaniu mata dopuściła do niego.

      Niech jednak ta przegrana ze mną nie zwiedzie nikogo, czuję, że to mogą być BARDZO ciekawe szachy dla początkujących :)
      • 42: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 21:10 zmieniony
       
      Powróciłem, na moment do programu od którego "wszystko się zaczęło". Chciałem zobaczyć, jak mi się gra z Colossusem 4.0 po tych wszystkich przygodach ostatnich miesięcy.

      Grałem białymi na czasie 60 min na partię, więc program sobie nie żałował, często dumając po 2 minuty i więcej.

      Prowadząc atak pozwoliłem zbić sobie figurę, co jak się okazało nie było najlepszym pomysłem bo Colossus dawał radę i zyskał sporą przewagę.

      Ja z drugiej strony pomyślałem, że skoro z Romą grałem z figurą mniej to co mi tam Colossus? ;)

      W pewnym momencie wszystko zależało czy CC 4.0 pozwoli pracować moim wieżom po linii "h", program pozwolił, miał wiele perspektyw ;)

      Wykorzystałem swoją szansę.

      Warto obejrzeć, dość widowiskowa partia a CC 4.0 miał sporo czasu do namysłu, więc nie ma "przypadkowych ruchów" :D
      • 43: CommentAuthorurborg
      • CommentTime22 Oct 2019 22:10 zmieniony
       
      Tymczasem 4 partia pojedynku GK2000 z Mephisto Nigel Short rozegrana. Białymi gra GK2000 i decyduje się zagrać Gambit Hetmański, który zostaje przyjęty. Tak więc komp Saiteka od samego początku jest piona stratny i niestety to poświęcenie na wiele się nie zdaje bo po kilkunastu posunięciach GK proponuje wymianę hetmanów, po której czarne zaczynają stać lepiej. Przez nastepne kilkadziesiąt posunięć w miarę wyrównanej gry układ sił się nie zmienia. Nigel Short utrzymuje niewielką przewagę. Po 45 posunięciu Mephisto zdobywa piona przejściowego na linii a, zaś GK2000 próbuje przeprowadzić swojego piona na drugim skrzydle przy wsparciu dwóch skoczków. Idzie mu to słabo, pion zostaje zablokowany, a Saitek traci jeszcze jednego skoczka. Na drugim skrzydle zaś pion czarnych zaczyna stwarzać coraz większe zagrożenie. Sytuacja szybko zmienia się w kompletnie przegraną. Mephisto wkrótce promuje hetmana i kończy partię matem po 64 posunięciach.

      Tak więc w meczu wynik wynosi po 4 partiach 3:1 dla Mephisto Nigel Short.
      • 44: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime22 Oct 2019 23:10 zmieniony
       
      O ile pamiętam do niedawna GK2000 były Twoimi najsilniejszymi szachami? No to masz nowego mistrza! :) Co prawda w szatach Milano ale liczy się co w sercu ;)

      No i Short w końcu wygrał jakiś mecz z Kasparowem ;) w rzeczywistości chyba nigdy mu się taka sztuka nie udała.

      -------------------------------------------------------------

      Mi się wczoraj udało z Mephisto Nigel Short czarnymi na czasie 40 ruchów na 60 min dojechać do takiej pozycji:

      [Event "Computer Chess Game"]
      [Site "X201"]
      [Date "2019.10.23"]
      [Round "-"]
      [White "Mephisto Nigel Short (mame 0.214)"]
      [Black "zbyti"]
      [Result "*"]
      [TimeControl "7200"]

      1. c4 f5 2. d4 e6 3. Nf3 d5 4. e3 c6 5. Bd3 Bd6 6. O-O Nf6 7. Nc3 O-O 8.
      Bd2 Ne4 9. c5 Bc7 10. Ne2 Nd7 11. Nf4 Qf6 12. Nh5 Qh6 13. Ng3 g5 14. Bb4 g4
      15. Bxe4 fxe4 16. Nd2 Qg5 17. Rc1 h5 18. Ne2 h4 19. Qc2 Rf3 20. gxf3 gxf3+
      21. Ng3 hxg3 22. hxg3 Qg4
      *

      r1b3k1/ppbn4/2p1p3/2Pp4/1B1Pp1q1/4PpP1/PPQN1P2/2R2RK1 w - - 1 23

      Niestety nie dane było mi dokończyć :(
      • 45: CommentAuthorurborg
      • CommentTime23 Oct 2019 06:10 zmieniony
       
      Tak GK2000 był najsilniejszym z moich komputerów szachowych, potem Mephisto Mondial II. To że Nigel Short nieoryginalny to mi kompletnie nie przeszkadza, jako że jest w zasadzie "identyczny z oryginałem". Jedyna zauważalna różnica to napis na obudowie, bo poza tym te komputery przecież miały identyczne obudowy i zestawy figur.

      Co do meczu to jednak uznałem że rozegram 10 partii. Po 4 czuję niedosyt. GK2000 jeszcze nic nie wygrał, a ja spodziewałem się bardziej wyrównanej rywalizacji. Co prawda Mephisto Nigel short ma tutej teoretycznie lekki handicap, bo oceniany jest na jakieś 50 ELO więcej. Choć 50 ELO to w sumie niezbyt dużo. Co prawda te dwa remisy które padły, są skutkiem tego że GK2000 wypracował sobie przewagę, ale w końcówce nie zdołał jej przekuć na zwycięstwo. Być może bardziej wyrównany byłby mecz gdybym mógł wystawić do gry GK2100 teoretycznie silniejszy o około 50 ELO od GK2000?
      • 46: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime23 Oct 2019 13:10 zmieniony
       
      Mephisto Roma 68020 partia druga.

      Gram po raz pierwszy w życiu czarnymi z Romą, na poziomie 45 co oznacza ~1 min na ruch, żadnych partii treningowych.

      Gram na luzie, bez spiny bo i tak "awansowałem", praktycznie pogodzony, że muszę przegrać.

      Po pierwszych ruchach komputer zaczyna grać "jak nie on". Gra mało aktywnie. Gdy nie wyprowadził gońca na f4 i zamknął mu drogę pionem e3 to znając te struktury zacząłem wierzyć w możliwość remisu. Gdy w 18 ruchu białe zagrały Gxf3 zamiast przeoczonego przeze mnie szacha hetmanem na g6 (z remisem) to zacząłem wierzyć, że mogę wygrać. Po 25 ruchu już byłem pewny, że wygrywam - pozostała tylko kwestia wyboru drogi.

      Do wyboru miałem budować baterię z gońca i hetmana b8-c7-d6 lub atakować na skrzydle królewskim. Jak pograłem można zobaczyć w partii.

      Także ku mojemu WIELKIEMU zaskoczeniu mecz, który chciałem oddać walkowerem wygrałem 2:0!
      • 47: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime23 Oct 2019 13:10 zmieniony
       
      Mephisto Almeria 68020 ->link<- ->link<- 2069 ELO.

      Nowością w tej maszynie jest po raz pierwszy zastosowany w programach Langa Hash Table ->link<- czy też inaczej tabeli transpozycji ->link<- o wielkości 1024 KB.

      Po poszukaniu w instrukcji jak zmienić język na angielski rozpoczynam rozgrywkę.

      Gram z tym programem po raz pierwszy w życiu, nie wiem czego się spodziewać, do tego emulator poinformował mnie, że emulacja nie jest perfekcyjna bo jest problem z timingiem ->link<-

      Nie bardzo wiem, czym to się ma objawiać więc ustawiam w opcjach partię turniejową z czasem 60 posunięć na 60 min i 30 posunięć na 30 min by dokończyć. Reszta ustawień jest fabryczna.

      To co się wydarzyło w partii wprawiło mnie w osłupienie, coś takiego jeszcze z komputerowymi szachami na tym poziomie mi się nie przydarzyło! Czy to błąd emulacji?!

      Zbyti vs Almeria 1:0 i awans do kolejnej rundy.
      • 48: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime23 Oct 2019 14:10 zmieniony
       
      @urborg może ustaw jeszcze Mephisto Nigel Short taką pozycję:

      r1b3k1/ppbn4/2p1p3/2Pp2q1/1B1Pp1pp/4Pr2/PPQNNPPP/2R2RK1 w - - 2 20

      W partii ze mną uległ pokusie wzięcia wieży, czas lekko powyżej minuty na ruch. Nie jest to tragedia ale ciekaw jestem jak ta maszyna pogra. Możesz tę partię dokończyć? On później odbija pionem h zamiast f i możesz partię wygrać - ja już w nocy miałem dość ;)
      • 49: CommentAuthorurborg
      • CommentTime23 Oct 2019 15:10 zmieniony
       
      Ja trochę za cienki jestem żeby się mierzyć z Mephisto Nigel Short, nawet w wypracowanej już przez Ciebie pozycji przewagi. Dla takich jak ja są tam takie easy mode i inne opcje ułatwiające. Ale jak ten komputer gra z pełną siłą i ma ponad minutę czasu do namysłu to to jestem za cienki bolek żeby się z nim mierzyć.

      Co do Almerii to wersja turniejowa miała mocno przetaktowany procesor. Ta komercyjna która podlinkowałes miała Motorolę 68020 12MHz, a w turniejowej procesor tykał z częstotliwością 30MHz. ->link<-

      Standardowa wersja Almerii 68020 12MHz teoretycznie jest nawet o kilka ELO słabsza od Romy która już znokautowałeś 2:0 :)
      • 50: CommentAuthorzbyti
      • CommentTime23 Oct 2019 18:10 zmieniony
       
      @urborg jak to mówią: uwierz w siebie! ;)

      Ja też bym w życiu nie przypuszczał, że wyjdę po za Mephisto Amsterdam :D

      Każde zwycięstwo buduje moją pewność siebie ;) Na początku cieszyłem się, że Colossusa 2.0 pyknąłem na domyślnym czasie na ruch. A później już poszło :)

      Jak czytałem te historyjki szachowe o programowaniu etc. to padła ciekawa anegdota o psuciu algorytmu w programie by zrobić poziomy dla nowicjuszy etc. i zbudować ich pewność siebie, ale to innym razem.

      Co do turniejowych Mephisto. Praktycznie każdy "mistrz" z którym grałem był wydaniem komercyjnym, i tak wybieram wersje 68020 a nie 68000 by być możliwie najbliżej. Niestety turniejowe maszyny były często eksperymentalne i nikt z tworzących MAME nie miał do nich dostępu - nie wiem czy same przetaktowanie to było by wszystko. Sądzę, że tracę w ten sposób realnie góra 50-80 ELO. Chociaż może i 100 ELO gdyby brać pod uwagę różnicę z schach-computer.

      Czy Almeria jest słabsza od Romy? Musiała by grać tyle samo partii i z tymi samymi przeciwnikami. Sądzę, że to są fluktuacje w granicach 50 ELO.

      Ja sądzę, że musiała być lepsza chociażby po tym tekście:

      From their beginning in 1980, the World Microcomputer Chess Championships were highly significant in influencing the public choice of which chess computer to buy. After Fidelity dominated the early scene the emergence of Richard Lang as the World’s number one programmer working for Mephisto put the two companies in direct competition for the top end of the market. An overwhelming victory for Mephisto at Amsterdam (1985) was followed by a hard fought win at Dallas(1986). Fidelity ducked the challenge in Rome (1987) but they threw everything they had at the next year’s competition in Almeria. It turned out to be a fight to the death.

      Fidelity ostrzyło sobie ząbki na tron a poprzedni mistrz już był w sprzedaży.

      O ile mogę patrzę czy na stronach ->link<- czy jest "Human Rating".

      Na zdjęciu poniżej turniejowy przetaktowany potwór firmy Fidelity który walczył z Almerią ->link<-