Dostałem od kumpla kasetę w normalu i udało mi się wczytać grę, ale niestety jest okrojona - brak planszy tytułowej, nie znam jej i nie wiem jaki ma tytuł. Czy ktoś z Was na podstawie zdjęcia jest w stanie ją zidentyfikować ?
Leciało się w prawo statkiem kosmicznym i strzelało. To nie była polska gra. Miała zajefajną muzyczkę i tej muzyczki właściwie szukam, ale w grę też bym pograł. Gra była w trybie kolorowym i miała tytuł składający się z jednego słowa. Wiem, że to mało, ale czekam na propozycje i wydaje mi się, że jak zobaczę parę tytułów, to sobie przypomnę, a jak nie to wypróbuję. Z góry dziękuję.
Z jakiegoś powodu pamiętam, że nie była polska (ale byłem dzieckiem mogłem się mylić). Zresztą wtedy wszystkie polskie kupowałem oryginalne, a zagraniczne piraty :) Ta była ewidentnie spiracona. To nie był 'Guard' - w tamtej grze statek był większy, z ewidentnym przodem i tyłem.
Właśnie. W końcu natknąłem się na tę grę. (Mowa o Extirpator!) Pamiętam, że w nią grałem - po odpaleniu na emulatorze rozpoznałem ten efekt przesuwania się w różnym tempie podłoża. Muzyka z czołówki fajna. Ale! Czy to pamięć zawodzi, czy jednak to nie była ta gra. Wydaje mi się jak przez mgłę, że w tamtej grze statek kosmiczny leciał przez ukształtowany na dole i górze tunel. I że na początku gry statek wlatywał z lewej strony do tego tunelu. I właśnie, ale już nie jestem pewien czy mi się nie myli z Extirpatorem, że nazwa tej gry też kończyła się na or/er - czyli jakiś terminator/exterminator/uzurpator czy coś takiego :)
Ufff!! Tak to ta gra. Nawet szybko przypomnialem sobie strategie strzelania :) Ale muzyka juz mi sie tak nie podoba jak kiedys :) A pamietam, ze nagrywalem ja sobie na kasete audio. mono: niezly jestes w te gry :)
W te akurat trochę grałem ze względu na muzykę :) W podobnym klimacie zrobiona była jeszcze gra "Kult" z ASF ( ->link<- ). Muzyka wg ASMA Paweł Grabowski.
Transmuter udalo mi sie skonczyc, w sumie jest to krotka gra , choc ma kilka ciekawych pomyslow scenariuszowych. Grafika jest kiepska, a moglaby byc klasy Zybexa.
Szukam gry z dawnych lat ale nie grałem na niej na Atari tylko w salonie gier około 1985r. W tym salunie był wtedy np na maszynach odpalony Joust, Phoenix i inne.
Ale ale wracając do poszukiwanej gry:
Gra polegała na zaczepianiu wirtualnego "sznurka" o "szpilki" (wypustki) rozmieszczone wg siatki na planszy (na każdej planszy inny układ "wypustek"). Gdy oba końce sznurka udało się doprowadzić do brzegu ekranu, wszysko co było ograniczone obszarem sznurka i brzegiem ekranu było "moje" (chodziły jakieś stworki, bonusy itd; stworki mogły mnie zjeść :) ). Pamiętam też że ze złapanych "czegośtam" można było uzbierać "życie", podobnie jak w MrDo. Tylko tam zbiera się słowo EXTRA a tu zbierało się na każdej planszy inne słowo (np RAINBOW). Pamięta ktoś???
Zależy mi strasznie na przypomnieniu sobie (a miałem wtedy 7 lat ((((-: ).
Przypominam: Gra nie istniała na atari. Szukałem jej na emulatorze M.A.M.E. ale mam to przerzucenia tyle gier (4 płyty dvd) że jak jej nie znajdę to się chyba potnę :/
W komentach pod filmikiem "The Big Apple" dostałem pytanie o pewne gry, ale niestety nie bardzo kojarzę.Liczę na waszą pomoc. Oto treść: "...wydaje mi się, że grałam w tę grę, ale w nowszej wersji, z o wiele lepszą grafiką. Też wchodziło się do jakichś budynków i zbierało banknoty z ulicy (szkoda, że to tylko w grze;). A ponieważ niespecjalnie rozumiałam, o co w tym chodzi, prawie zsuwałam się z fotela ze strachu, kiedy napadał mnie w jakimś zaułku bandyta. :( No więc, pytam Cię, w co ja wtedy grałam? :D" "I jeszcze przy tych paczkach przypomniała mi się taka gierka, w której przesuwały się w górze właśnie takie klocki, na dole biegało się ludzikiem i wyciągało ręce po spadającą paczkę, a potem odrzucało się ją w odpowiednie miejsce. Moja mama przeszła pierwszą planszę (no bo gdzie tam ja...:) a na drugiej już biegały pod nogami jakieś kulki. Co to mogła być za gra?"
Jako ciekawostkę dodam tylko, że "Batty Builders" zajmowała rekordowo "mało" miejsca na dyskietce, pamiętam, że chyba to były dwa "pyknięcia" głowicy i gra już była wczytana, swego rodzaju mistrzostwo świata, oczywiście pomysł i wykonanie też, no i przy tym owe wyjątkowo niewielkie rozmiary kodu.
haa a ja dokładnie wiem o którą grę będzie chodziło ale tytułu ni huhu :( . Może dopowiem: chodzi się po mieście widok z góry, bardzo prosta grafika miasta w postaci prostokątów. Zbiera się dolary (dosłownie znaki $) i warto zdeponować co jakiś czas je w banku bo po mieście chodzą złoczyńcy. Przy zetknięciu z bandytą jest taki charakterystyczny dźwięk i rozpoczyna się od szpitala tracąc całą niezdeponowaną w banku kaskę ;) Układ ekranu: na wąskim pasku z prawej podgląd miasta i rozliczenia kaski, po lewej miasto.
Zagrywałem się w to na Turbo jeszcze, oprócz tego co bije, są jeszcze tacy, co tylko kradną i nie wiem jeszcze czy nie jakieś fiskusiaki (ale tych ostatnich nie potwierdzę, dawno to było).
"Batty Builder" to byla maksymalnie prosta gra jak tetris, ale rzeczywiscie bardzo wciagajaca. No moze nie na miare tetrisa, ale wiele razy do tej gry wracalem. Jednak jest cos pierwotnie przyciagajacego w ukladaniu klockow...
Poszukuję gry w bejsbol amerykański, o ile dobrze pamiętam gra nosiła tytuł "Baseball", ale nie jestem pewien i posiadała bardzo ładną muzyczkę, była grywalna, jedna z pierwszych gier, w które grałem na Atari. Nie jest to ani Baseball (v1), ani Baseball (v2), które istnieją w katalogu AO, choć jest bardzo podobna do (v2), z tym że tamta miała inną muzyczkę, może gra ta istnieje pod inną nazwą ? Od długiego czasu poszukuję tej gry bezskutecznie, a czuję do niej wielki sentyment właśnie przez ładną muzykę i dlatego, że to jedna z pierwszych moich gier na malucha. Czy ktoś może mi pomóc ?
Przy okazji poszukiwań rzeczonego Baseballa, przypomniałem sobie znane hity, które ongiś wyszły spod "pióra" Accolade: "Hartball", "Fight Night", "Ace Of Aces" i szukając dalej przypomniało mi się, że gra "Test Drive" też powstała pod szyldem tej firmy, ale chyba pomyliłem z Amigą, bo w katalogu AO istnieje chyba inna wersja Test Drive, choć przyznać muszę, że całkiem słuszna...i to bardzo...:) Ciekaw jestem jakie jeszcze gry powstały na malucha sygnowane podpisem Accolade ? Dodam, że w tamtych czasach firma Accolade wywoływała we mnie dreszczyk emocji, oczywistym było, że po grach tego producenta należało spodziewać się "najwyższych lotów" :)
"Test Drive" firmy Accolade nigdy na Atari nie powstalo. To co widac w katalogu: ->link<- to jest tylko zbieznosc tytulow, bo gra jest pisana przez amatorow z Węgier i jest to produkt darmowy. Oczywiscie nie umywa sie do gry Accoladowej, chociaz pograc mozna.
Mialem pomysl na zrobienie atarowskiej wersji tej gry w postaci "Top Drive", nawet poprzenosilem troche grafik na potrzeby tego projektu, a demko powstaje... ale do przeniesienia glownej czesci gry potrzeba zaawansowanego kodera.
Ja tam węszę Wrocław i Brothers Production. Podobnie w przypadku takich tytułów jak: Renegade, The Flintstones, Jurassic Park i (chyba) Batman. Zresztą taka ciekawostka - porównajcie sobie dinozaura z gier JP i The Terminator'a. Nie podobne aby? :)
Pamięta ktoś, czy w grze z fotografii (pierwszy post - Mouskattack) linie na planszy na starych teleodbiornikach (np. klasy Neptun / SECAM) były białe, szare czy kolorowe? Btw - gra nie ma planszy tytułowej, w dawnych czasach dotarła do mnie pod nazwą "Misie - Labirynt" :)
Sposób, w jaki są nasysowane poziome linie w labiryncie sugeruje użycie tzw. artefaktów, jako trzeciego koloru w hi-resie, ale to raczej w NTSC (wg Atarimanii gra pochodzi USA). Na Neptunach raczej nic nie będzie, chyba że na tych kolorowych, a nie wiem ile tego by było sztuków. ;) Może ktoś sprawdzić, o ile ma jeszcze atarkę podłączaną do telewizora przez kabel czincz-RF.
ano niektórzy mają i sprawdzą jak wrócą z pracy ;) tj. koło 15 (jeśli nikt wcześniej tego nie zrobi)... sprawdzą zwłaszcza, że to jedna z ich ulubionych gier na Atari (może by jakieś rekordziki porobić?)
Z rekordzikami to mozna by nawet zrobic podstronke na AtariOnline.pl. Wgladaloby to tak, ze autor rekordu podaje tytul gry, swoja ksywe, osiagniety rekord i... niestety takze wideo nagrane nie z emulatora, a z real sprzetu. Takie Twin Galaxies, ale na mniejsza skale.
---- edit: w sumie to świetny pomysł. Można by zebrać tego trochę i hurtem pchnąć do TG. Czy ktoś biegły w inglisz mógłby spisać minimalne wymagania by nagranie było zaakceptowane przez TG? Od siebie obiecuję pożyczyć kamerkę vid (jeśli aparat to za mało) i nagrać z min. 3 rekordziki
Pytałm bo próbuję sobie przypomnieć, jak wyglądały artefakty na starych, kolorowych telewizorach (przy połączeniu RF<>RF, w tamtych czasach PALowskie Atarki "przestrajało" się chyba na SECAM? Albo odbiornik na PAL?), jako że autor Altirry wprowadził w ostatniej wersji obok obsługi artefaktów NTSC również artefakty PAL. Mouskattack z tego, co zaczynam sobie przypominać, na 99,9% była czarno-biała (tylko misie, to znaczy myszy, były kolorowe). A co w przypadku gier, korzystających z artefaktów "na ramce", np. Mr. Do? Wydaje mi się, że ludziki na dole ekranu symbolizujące liczbę żyć były "artefaktowane", podczas gdy emulator w trybie PAL zostawia je bez artefaktów (są czarno-białe). Podeślę później screeny z emulatora, może ktoś ma lepszą pamięć albo "przestrojony" sprzęt i będzie w stanie się wypowiedzieć :)
Scalak - przestrzen dyskowa udostepnia na przyklad YouTube i Vimeo :). Jezeli ktos nie ma lub nie chce miec wlasnego konta to moge wrzucic na konto AtariOnline.pl.
Podaj link do tych wymagan TG, a postaram sie w wolnej chwili spisac je po polsku.
Dlatego podalem tez Vimeo, bo tam limit wynosi 500MB, a nie czas trwania - vide 17-minutowy filmik Grzeska, przygotowany na PGA.
Zreszta jezeli sprawa nabrala by cech powaznych (czyli rzeczywiscie bylo wiele dlugich filmow z gier) to mozemy wykupic na Vimeo dostep za 60 dolarow na rok:
www.vimeo.com/plus
A pewnie jest wiecej miejsc tego typu, gdzie mozna jeszcze taniej wykupic mozliwosc zamieszczania dowolnych filmow.