atarionline.pl Dema na Amigę - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    Chcialem zapytac czy to prawda, ze na klasyczna Amige (Amiga 500) nie powstaja juz dema, gry, uzytki? Ze robi sie juz tylko na nowe Amigi, te wypasione na maksa.

    Prosze o jakies link do stron z zestawieniami, jesli takowe istnieja.
    • 2: CommentAuthorpoison
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    try pouet.net greatest multiplatform demo archive.
    • 3:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Yea, but I don't see category "Amiga 500". What should I click - ECS, AGA, PPC/RTG? Which one is only for Amiga 500?
    • 4: CommentAuthorxxl
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    gola piecsetka to ocs albo ecs procesor 68000

    ---
    na pouet net nie ma ocs czyli wybierz ecs - czyli a500+/a600 i a3000...
    • 5:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    OCS nie ma, jest ECS, ale to Amiga 500+.

    To ponawiam pytanie: czy robi sie dema/gry/uzytki na podstawowy, najslynniejszy i pewnie najpopularniejszy model Amigi?

    PS. I jeszcze pytanie: czy takie dema na ECS beda dzialac tez na Amidze 500? Czy trzeba cos zmieniac?
    • 6: CommentAuthorxxl
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    czipset ecs jest 2xszybszy od ocs dzieki temu (chyba) obsluguje tryby o wyzszych rozdzialach, demka powinny dzialac natomiast jakies stare badziewie pod system niekoniecznie. z tego co pamietam na bootscreenie mozna bylo wlaczyc ocs w a500+
    • 7:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Ale mnie nie chodzi o to, zeby uruchamiac programy z A500 na A500+ tylko mam Amige 500 i chce dowiedziec sie (i ewentualnie sciagnac) nowe dema i gry na ten komputer.
    • 8: CommentAuthorPiesiu
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Witam.
    O produkcje scenowe dedykowane chipsetowi ECS raczej trudno, poprostu na Pouet.net ktoś się przepalcował, ewentualnie miał blade pojęcie o Amigach OCS/ECS. Prawie wszystkie produkcje przypisane na Pouet.net do kategorii Amiga ECS, powinny działać pod OCS czyli A500, za to sporo z tych najstarszych nie pójdzie na A500+/A600. Co do wychwycenia najświeższych produkcji, najłatwiej będzie uszeregować demka według daty wydania (released).
    Z tego co piszą na Pouet.net wynika, że rocznie wychodzi jakieś 10-20 produkcji na Amigę 500, wszystkie powinny ruszyć na "gołej" A500 z 1 MB RAM.
    • 9:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    A jest jakas inna strona, gdzie mozna by dokopac sie takich informacji?
    • 10: CommentAuthorirwin
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Rok 2008

    liczba dem na Amige 500: 8
    liczba dem na c64: 94

    liczba dem na A500 które się na niej uruchomią: 5
    liczba dem na C64 które się na nim uruchomią: 94

    O jakości owych "dem" na A500 nie wspominam, na C64 za to wyszło sporo doskonałych, zbyt dużo wymieniać.

    Rok 1993
    orientacyjna liczba dem (gdyż jest wiele dodanych na pouet ale z wielu względów brak daty, wielu dem brak np na polskim Mountain Congress 1993 na Amigę wystawiono 13 dem - na pouet jest tylko 5) Tak więc prawdziwa ilość jest większa

    c64 - 188
    a500 - 140 (desert dream, arte, extension)

    Coś się w przeciągu tych lat stało z A500 - jako retrokomputer w porównaniu choćiażby do C64 niestety dziś nie istnieje. A szkoda...
    • 11: CommentAuthorKoval
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Szkoda Amisi, rzeczywiście. To był wspaniały komputer. Z duszą. Wydaje mi się, że przyczyny "nieistnienia" A500 na obecnej demoscenie mogą być następujące:
    1. Obecnie Amiga "zmutowała" - ma nowe systemy operacyjne, karty rozszerzeń, nowe programy chociażby do przeglądania stron internetowych lub oglądania filmów na CD (nie wiem nawet, jak sprawnie to działa). Gdy po latach zapragnąłem wrócić do Amigi wszedłem na stronę internetową poświęconą temu komp. i zobaczyłem jakieś morphOSy, jakieś czary-mary z tym kompem, to po prostu stwierdziłem, że Amigi w pierwotnym kształcie już nie ma, a ja takiego mutanta w obecnej postaci NIE CHCĘ. Jeżeli ludzie mają takie właśnie odczucia przy próbie powrotu do Amigi, to ja się nie dziwię, że interesuje się tym tylko garstka ludzi, którzy bawią się w dopalanie Amigi.
    2. Bardzo dużo osób miało najpierw jakiś mały, 8bit komputer, a dopiero potem Amigę. Może moda na retro sięga głębiej, właśnie do ośmiobitowych czasów. Wtedy wszystko było piękniejsze, bo człowiek młodszy i wogóle...;) niż za czasów 16bitowych. Poza tym 8bitowca nie tak łatwo rozszerzyć, zmieniając go w zupełnie inny komputer niż np. Amigę w obudowie Tower, do której można to i owo podokładać (i tak wracamy do pktu 1), więc 8bitowiec zawsze będzie taki, jak się go pamięta sprzed 20 i więcej lat.
    3. Pierwszy (zazwyczaj 8bitowy komp) wspomina się najlepiej, z nostalgią.

    Ja np. intensywnie wracam do JIL, a do Amigi trochę rzadziej, ale z obydwoma komputerami wiążą się bardzo przyjemne wspomnienia. I może się narażę, ale uważam, że Amiga była lepsza niż ST;), tak samo, jak JIL65XE był lepszy od C64;)
    • 12: CommentAuthorirwin
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Koval znakomicie to ująłeś - całkowicie się z tobą zgadzam. Ja miałem to samo, wpierw pomyślałem że to jakiś błąd w google bo mimo iż wpisałem Amiga 500 to po wejściu na wybraną stronę nic o niej na stronce nie było. Oby tylko nasze Atari nie zmutowało się nam. A pierwsze kroki już zostały postawione. Ja też uważam że Amiga była lepsza niż ST, a dziś wiem że nawet miała więcej wspólnego z małym Atari niż Atari ST.
    • 13:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    Skrobnąłem dłuższy post, pewnie niepotrzebnie ale kilka informacji przydatnych Kazowi też w nim zawarłem (m.in. ciekawe linki).

    1. Na te tzw. "nowe Amigi" - które Amigami nie są (a wręcz przeciwnie, są wszystkim tym czym Amiga nigdy nie była i być nie miała ;) ) - też nie powstają nowe gry i dema. Do tego te maszyny nie odpalają żadnych gier i dem z czasów A500 i A1200 :)
    Ich użytkownicy to bardzo mała grupka (w skali świata - kilkaset osób), IMHO szkodzących Amidze i pamięci Amigi osób, ale trudno generalizować bo są m.in. są polscy demoscenowcy, którzy z jednej strony wspierają rozwój MorphOS-a (jednego z klonów amigowego systemu przepisanych na płyty główne z PPC - drugim jest AmigaOS4), a z drugiej tworzą od czasu o czasupowalające dema na klasyczną Amigę (A1200) z 680x0.

    Obok funkcjonuje natomiast bardzo prężna scena retro, którą nowe pseudoamigi w ogóle nie interesują, tak jak tych OS4-owców i MorphOSowców z reguły nie interesuje scena retro. W szczególności w UK scena retro dominuje - powstała tam cała masa międzynarodowych inicjatyw, serwisów internetowych i for dyskusyjnych. Jest masa stron z amigową scenową twórczością - współczesną i tą sprzed lat:
    ->link<- - kolekcja muzy demoscenowej
    ->link<- - demka
    ->link<- - kolekcja muzy z gier
    ->link<- - najlepsze imho archiwum informacji o grach, swoją drogą w Conversion Hardware można znaleźć 800/130/XL/XE i od razu screenshoty z różnych wersji, na pewno każdego Atarowca też zainteresuje :)

    Pod kątem gier i dem to pod względem możliwości ECS == OCS, przyjęło się określanie (np. na HOL), że OCS to soft z czasów wczesnej A500 (A1000) a ECS już z lat 90-tych gdy na rynku były A600 i A500+, kompatybilne z A500 w 100% ale które miały trochę nowszy system zaszyty w ROMIe i stąd ew. niekompatybilności ze starym softem w przypadku tych starszych produkcji. w drugą stronę nie było tego problemu - na A500 każde "ECS/OCS" demko się odpali, bo z systemu raczej ich twórcy nie korzystali :) ECS i OCS były tak samo wydajne i obsługiwały te same tryby TV, dlatego z punktu widzenia gier i dem nie było nigdy rozróżnienia.
    Co do statystyk - prawda jest taka, że na Amigę 500 (600/1000/2000) po 1994 roku nie zostało wydane ANI JEDNO godne uwagi demo. Jak ktoś twierdzi inaczej to niech rzuci nazwą.
    Natomiast dobrze na scenie trzyma się A1200 ("AGA" - m.in. nowy układ graficzny, szybszy i obsługujący więcej kolorów). A1200 to model z 1992 roku, konstrukcja która w przeciwieństwie do A500 nie była ani rewolucyjna ani specjalnie udana, ale z uwagi na popularność marki C= i Amigi 500 również zdobyła dużą popularność, a wielu Amigowców w Europie miało dzięki niej okazję poamigować kilka lat dłużej.
    Do odpalania produkcji scenowych wymagane są rozbudowane konfiguracje (lub świetny emulator pod Windows - WinUAE) - jest to A1200 z kartą turbo 680x0 (karta "z epoki", najnowsze mają po kilkanaście lat), dodatkową pamięcią i twardym dyskiem. Powtórzę - tak, jak nie wychodzi nic na A500 tak nie wychodzi nic na PPC i karty grafiki, ani tym bardziej na owe nowe systemy! Jedynie soft użytkowy (marnej jakości) lub porty z SDL-a.
    Produkcje scenowe na PPC, Voodoo itp. wynalazki pochodzą z czasów (przełom wieków), gdy Amigowcy - i to często całkiem normalni - napinali się jeszcze, że "Amiga potrafi", kanapkując Amigę różnymi wynalazkami próbującymi nadgonić świat PC. Jak kiedyś podliczyłem to tych produkcji jest mniej niż 10 (!), autorstwa trzech zaledwie grup - na pouet pewnie wyskoczy dużo więcej, ale są to porty jakichś popierdółek w SDL-u z linuksa, które portowano na wszystkie możliwe platformy.
    • 14:
       
      CommentAuthorimmolator
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    @galu: dzięki za fajny post i linki!

    Pełna zgoda z Kovalem i irwinem - cała magia Amigi tkwi w oryginalnych "czipsetach", a nie w tym co przyszło po upadku firmy.
    Co do ECS i AGA, to faktycznie było to podstawowe scenowe rozróżnienie po wejściu A1200.
    • 15:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    Galu, Koval - dzieki za obszerne informacje. Wlasnie chodzilo mi o takie szersze spojrzenie i opinie kogos zorientowanego w temacie Amigi.

    Pytania nie zadawalem bez powodu. Irwin przekonuje mnie bowiem mailowo, ze VBXE to niedobra droga rozwoju Atari, co mnie "wolnosciowca" (niech kazdy robi to co lubi) jakos nie przekonuje. Za to zaintrygowal mnie jego argument ze sceną Amigi - ze poszla w rozsypke, bo sprzet byl rozszerzany do przesady.

    Poniewaz jednym z moich argumentow za VBXE bylo to, ze jakos rozszerzanie Amigi nie zabilo demosceny Amigi, wolalem swoja ogolna wiedze o tej demoscenie skonfrontowac z kims kto wie o niej duzo wiecej.

    Z tego co napisaliscie wynika jednak, ze demoscena Amigi posypala sie i ze te rozszerzenia wcale nie posluzyly do przedluzenia jej zywotnosci wsrod retromaniakow. Co oznacza, ze ten argument mi odpada :).
    • 16: CommentAuthorpoison
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    here is link newest - oldest amiga ECS/OCS you can choose:)

    ->link<-
    • 17: CommentAuthorirwin
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    Kaz ja też jestem wolnościowcem ;) nawet Ci pisałem że każdy niech sobie robi co uważa, co mu się podoba i to nie tylko w mailach ale i tu w komentarzach oraz że jestem pełen podziwu dla twórców osprzętu, w szczególności VBXE. Jednak sam nawet za dopłatą nie chciałbym tego ustrojstwa pod maską ;) Uważam że pogoń za milionami kolorów, dzwiękiem wavetable i megahercami ostatecznie zgubi nasze Atari.
    Tak jak pisze immolator "cała magia" tu wstaw nazwe swego retrokomputera "tkwi w oryginalnych "czipsetach". ;)
    • 18:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009 zmieniony
     
    No dobrze, ale bycie wolnosciowcem nie oznacza zgody na zlo :). Uwazam, ze kazdy niech robi to co lubi, ale jezeli to co on lubi ma mi szkodzic to w ramach mojej wolnosci moge to pietnowac.

    Teraz kwestia szkodliwosci rozszerzen (VBXE to tylko umowne haslo w dyskusji, tak naprawde chodzi o rozszerzenia typu karta turbo, karta graficzna, karta muzyczna). Wiec a) albo rozszerzenia sprzyja rozwojowi sceny i retromanii, b) albo nie sprzyjaja c) albo sa to rzeczy zupelnie nie skorelowane.

    Dotychczas przemyslenia sklanialy mnie do c) - nikomu to nie szkodzi, a byc moze zacheci do dzialan takich osobnikow, ktorzy nic by nie zrobili na sprzecie oryginalnym. Argument ze scena Amigi to argument za b) i to pierwszy konkret w tym temacie, jaki do mnie przemawia - bo jest realny.

    A jak to wyglada na scenie Spectrum, ktos wie? Oni dosc intensywnie korzystaja z rozszerzen, przynajmniej takie mam wrazenie po rozmowach z Yerzmyeyem, ze poza nim to chyba nikogo oryginalne Spectrum juz nie interesuje :).
    • 19:
       
      CommentAuthorimmolator
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    @Kaz: zasadniczo te rozszerzenia spowodują wykrystalizowanie nurtu true-retro :-) Więc może jest to zjawisko obiektywnie dobre ;-) Swoją drogą, to gdyby tak ostro klasyfikować, to niech ten pierwszy rzuci kamień, kto nie używa emulatora ani nie wspomaga się programami na pececie...
    • 20:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime16 Sep 2009
     
    @"zasadniczo te rozszerzenia spowodują wykrystalizowanie nurtu true-retro :-) Więc może jest to zjawisko obiektywnie dobre ;-)"

    Ciekawe spostrzezenie. Niemniej jednak wszelkie nasze teoretyczne i akademickie dysputy najlepiej weryfikowac empirycznie. A w empirii interesuje mnie tylko czy ludzie cos na dany sprzet tworza czy gadaja, ze tworza :).

    Emulator ewidetnie pomaga tworzyc na oryginalny sprzet - po prostu development softu odbywa sie inna metoda niz tradycyjna, ale efekt widoczny jest na oryginalnym sprzecie. Rozszerzenia zas to inna bajka, bo efektu developmentu nie widac na oryginalnym sprzecie tylko na tym rozszerzonym. Teoretycznie mozemy sobie gdybac na temat korelacji popularnosci rozszerzen z aktywnoscia sceny czy spolecznosci, ale najlepiej wlasnie spojrzec na to co dzieje sie u sasiadow - stad pytanie o Amige i Spectrum.
    • 21:
       
      CommentAuthorDracon
    • CommentTime17 Sep 2009
     

    immolator rzucił:

    Swoją drogą, to gdyby tak ostro klasyfikować, to niech ten pierwszy rzuci kamień, kto nie używa emulatora ani nie wspomaga się programami na pececie


    Obecnie chyba 50-75% retromaniaków (ludzi z tego forum i "sąsiedniego") może używać emulca i nic już nie pomogą bojowe okrzyki, że emulator to ..uj. :>
    Używanie PeCeta w procesie tworzenia oprogramowania na XL/XE stało się powszechny, bezsprzecznym faktem. Zresztą mając tak wygodne (jak widzę z opisu i czytam wrażenia) środowiska pracy jak MADS czy WUDSN IDE, chyba trudno byłoby się oprzeć... ;)

    Poza tym, użytki na A8 (prawie?) wymarły, tzn. mało co się już pokazuje (np. wstrzymamy rozwój LEPIX'a bo brak zapotrzebowania od strony użytkowników), stąd taki prymat softu nie dla malucha czyli aplikacji pod Windows (G2F, AIS) czy Linux (Franny?).


    A co do głównego tematu, to naprawdę szkoda starej poczciwej 500-ki, miała w sobie powera i w swoim czasie była rewelacją (pamiętam dumę giełdziarzy grających w nowe, kolorowe gierki, gdzie wokół królowało jeszcze 8-bitów)... :| I ten czar nowości oraz innej techniki (co drugi,trzeci użytek na A500 miał w nazwie "Pro" ale równo potrafiły się czasem wieszać, hehe).
    • 22:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    Empirycznie to ktoś musi sprawdzić ofertę softu na dopalone C-One, może zaraz po premierze coś wyszło, albo przed ;)
    • 23: CommentAuthorw1k
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    pouet.net (prods - amiga)
    • 24:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    w1k - there is no such category.
    • 25: CommentAuthorw1k
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    • 26:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    w1k - don't treat us as stupid people :). There is no category "Amiga" but "Amiga AGA", "Amiga ECS" and "Amiga PPC/RTG". When you are interested in Amiga 500 stuff (OCS) you can't separate stuff by "Amiga OCS" or just by simple "Amiga" (as tribute to Amiga 500 - the most popular model from Amiga family).

    Do you know other Amiga pages?
    • 27: CommentAuthorw1k
    • CommentTime17 Sep 2009
     
    ah, sorry.. but i mean, that software (demos, games) can be run on amiga 500, can you trying it?

    or try amiga.cz
    • 28:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime18 Sep 2009
     
    I tried amiga.cz (thanks for link) but couldn't find any demos or games for A500.
    • 29:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime18 Sep 2009 zmieniony
     
    Masz stronkę, który podawałem - ->link<- (OCS)
    Natomiast jeśli drążysz temat ECS/OCS - jestem prawie pewny, że również dema które są wylistowane jako 'ecs' pójdą na dowolnej A500. Któreś wymagać może więcej niż 1MB RAMu, np. 2,5MB, ale naprawdę - ECS i OCS to nie jest żadne rozróżnienie w świecie demek.

    To było tak:
    Do 1989 roku wszystkie Amigi miały OCS i system 1.x.
    W 1990 roku pojawiła się high endowa A3000, która dostała system 2.x i kości ECS - pod względem grafiki różnica była taka, że po podłączeniu do monitora dochodziły wyższe rozdzielczości, np. typu 1024x256 (na OCS i WB1.3 miałeś tylko 640x256 i 640x512 + overscan). Różnicy w trybach TV nie było żadnych - ta sama wydajność, tyle samo kolorów.
    Potem te kości i ten system (2.x) zaczęto montować również w A500 ("A500+") i w nowej A600. Powtórzę - z punktu widzenia gier i demek różnicy nie było żadnej, były jedynie pewne problemy z kompatybilnością starego softu na Amigach z nowym systemem (a w zasadzie z Kickstartem - ROMem), ale też nic wielkiego.
    A1200 w 1992 roku to był system 3.x, kości AGA, 2MB w standardzie i 68020. A1200 jest podstawą do rozbudowywania Amigi, już w połowie lat 90-tych wśród ludzi którzy używali Amigi do czegoś więcej niż Sensible Soccer standardem był twardy dysk, tzw. pamięć fast (4MB) i nierzadko karta procesorowa z 68030 lub 68040 i FPU. Pod koniec lat 90-tych również karty grafiki, również te produkowane jeszcze w czasach C=. Sam system 3.0 wspierał obsługę kart grafiki (RTG - Retargetable Graphics), chociaż karta grafiki nie była w żadnym stopniu kompatybilna z grami czy demami pisanymi pod chipset Amigi! Można było popracować na takiej karcie pod systemem i na monitorze, w tym np. w programach graficznych, ale w gierki grało się na TV podłączonym do wyjścia TV Amigi.

    Myślę, że większość Amigowców (a na pewno prawie wszyscy aktywni na scenie) przesiedli się w latach 92-94 z A500 na A1200. To było przejście bardzo płynne.
    Swoją drogą w stworzeniu A1200 i systemu 3.0 nie brał udział żaden z twórców pierwszej Amigi (1000), ale mimo tego chyba wszyscy uważają że zachowana była pełna ciągłość rozwoju - i raczej nikt tego nie kwestionuje. Do tego A1200 była dosyć kompatybilna ze starym softem, a w razie czego zawsze można było modmapować stary Kickstart z załadowany z dyskietki, a przy uruchamianiu komputera wybrać tryb zgodności AGA z ECS.

    Natomiast tzw. "nowe Amigi" to już inna bajka - możesz porównać:
    ->link<-
    ->link<-
    tak samo karty PPC czy karty grafiki - na które akurat nawet kilka demek wyszło w swoim czasie (z naciskiem na "kilka"), gierek też - ale od których to wynalazków i tak nastąpił w ostatnich latach całkowity odwrót, w stronę "klasyki".
    Jeśli chcesz to jakoś odnieść do VBXE to nie myśl o porównaniu A500 vs A1200 tylko o porównaniu A1200 vs AmigaOne i Pegasos. Bo z pytaniem, dlaczego na A500 nie robi się dem - a tylko na A1200, i to często mocno dopaloną - jest tak, jak z pytaniem dlaczego nikt nie robi dem na Atari 400 z 16kb RAM tylko na XE z 320kb.
    • 30:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime18 Sep 2009
     
    I to jest konkret. Dzieki.
    • 31: CommentAuthorirwin
    • CommentTime18 Sep 2009
     
    @galu dzięki za wyczerpujące przedstawienie sprawy!
    Tym niemniej może i ja coś szerzej napisze ;)
    Zgadzam się Twoim zdaniem tym niemniej odniosę się do paru spraw, piszesz:

    "Myślę, że większość Amigowców (a na pewno prawie wszyscy aktywni na scenie) przesiedli się w latach 92-94 z A500 na A1200."
    Niezupełnie, PRAWDZIWA WIĘKSZOŚĆ amigowców w tych latach przesiadła się na PC ;)
    (przyczyna: A1200 była - wg mnie oczywiście - wyjątkowo nieudanym tworem, całkowicie nieodpowidnim do swoich czasów, A500 w swoim czasie rządziła, można było w reklamach porównać ją do PC czy Mac'a co zresztą Commodore czyniło, stanowiła udział w rynku komputerów domowych, A1200 weszła z możliwościami nadającymi się raczej do muzeum, nic dziwnego że jej udział w rynku spadł do paru promili) Ale to temat na inną rozmową - gdyż nie jest związane z pytaniem Kaz'a

    Przejdzmy więc do sedna:

    "Bo z pytaniem, dlaczego na A500 nie robi się dem - a tylko na A1200, i to często mocno dopaloną - jest tak, jak z pytaniem dlaczego nikt nie robi dem na Atari 400 z 16kb RAM tylko na XE z 320kb."

    Myślę że to "lekko" naciągane porównanie a to z conajmniej kilku powodów.

    Kiedyś dawno temu był taki komputer jak Amiga 500, do dziś wielu jego byłych użytkowników, pod pojęciem Amiga myśli Amiga 500. To był komputer który rozsławił nazwę Amiga. Żaden inny, czy to Amiga 1200 czy CD32 czy inne nie odniosły takiego sukcesu. 75% wszystkich sprzedanych maszyn pod szyldem Amiga to właśnie Amiga 500 - ta liczba mówi sama za siebie. Porównanie więc Amigi 500 do Atari 400/16k jest lekko nie na miejscu. Atari 400 to pierwszy z serii Atari 8bit ale czy odnósł taki sukces jak Amiga 500? Czy można powiedzieć że Atari 400 to taki odpowiednik Amigi 500? Wielkości sprzedaży tych maszyn dzieli przepaść. Tak jak pierwsza Amiga 1000 nie była motorem napedowym Commodore tak Atari 400 choć zaistniał to jednak prawdziwym liderem, prawdziwym odpowiednikiem, porównaniem dla Amigi 500 byłby tu raczej Atari 800XL. (jeśli już w ogóle można tak to przedstawiać, gdyż mimo wszystko A500 odniosła większy sukces niż wszystkie Atari serii 8bit razem wzięte, tak wnioskuje np. z danych od Kaza z wyników sprzedaży Atari 8bit vs Commodore 64) To ta właśnie maszynka tj Atari 800XL stał się przyczynkiem do tego że dziś tu piszemy, - a nie Atari 400. Gdyby nie było 800XL to prawdopodobnie Atari 400 byłby dziś wspominany jako taka sama ciekawostka jak TRS-80 (a zaznaczyć trzeba że ów "szeroko" dziś znany TRS-80 ;) miał i tak sprzedaż kilka razy większą niż Atari 400/800). Tak więc jeśli już, to twoje porównanie powinno brzmieć:

    "Bo z pytaniem, dlaczego na A500 nie robi się dem - a tylko na A1200, i to często mocno dopaloną - jest tak, jak z pytaniem dlaczego nikt nie robi dem na Atari XL/XE z 64kb RAM tylko na XE z 320kb."
    Tyle że wtedy też nie byłoby prawdziwe bo dema na XL/XE 64kb nadal powstają a powstałe w testowem roku 2008 zdaje się że wszystkie uruchomią się na Atari... 800XL z 64k.

    Tak więc jak widać sytacja Amigi 500 jest diametralnie inna. To tak jakby dziś na C64 czy Atari XL/XE nie wychodziło prawie nic. A przecież to Amiga 500 osiągnęła znacznie większy sukces niż cała seria XL/XE. A próżno szukać stron w necie gdzie społeczność na podobieństwo Atarionline czy Atariarea zbierała by się by coś tworzyć na tą maszynę. Nie ma czegoś takiego, nie ma nowych gier na A500 czy nowych dem (te ostatnie jeśli się pojawiają to w ilości znikomej, co podawałem a o jakości zacytuję słowa galu z którymi się zgadzam: "prawda jest taka, że na Amigę 500 (600/1000/2000) po 1994 roku nie zostało wydane ANI JEDNO godne uwagi demo.")

    A przecież komputer ów miał wielką rzeszę użytkowników to raz, a dwa, sam w sobie jest doskonałą maszyną jako retrokomputer. Ma znakomity procesor 68000 pod który świetnie się pisze w asm, ma doskonałe możliwości graficzne 320x240 w 32/64 kolorach gdzie możemy dowolnie wstawić piksel gdzie chcemy a nie bawić się w chowanego z duszkami ;) ma tryb 4096 co prawda z ograniczeniami ale do wielu efektów znakomity, copper, blitter, przetworniki dzwiękowe - wszak MOD został stworzony na Amidze. Itd. Tylko jakoś Amigaonline brak, całkowity brak gier, scena w zaniku.

    Piszesz też: "Jeśli chcesz to jakoś odnieść do VBXE to nie myśl o porównaniu A500 vs A1200 tylko o porównaniu A1200 vs AmigaOne i Pegasos."

    Ok A500 wyrzucamy (a szkoda) albo wrzucamy do jedego worka razem z A1200 (co jest świętokradztwem ;) i wtedy:

    Gry: - znasz jakieś nowe gry które powstają dla A500/A1200?
    WWW: - Znasz strony www które skupiają uzytkowników A500 czy A1200 bez udziału tych Powerpc mutacji. Każda strona Amigi czy to podane tutaj np przez w1k na dzień dobry wita nas PowerPC, kolejną wersją Quake, czy nową wersją emulatora UAE gdyż na tych nowych amigach stare gry czy dema odpala się w drodze emulacji (może więc i mój PC jest retroamiga? ;)
    Podane przez ciebie prężne strony angielskiej sceny retro to nic innego jak zwykłe bazy muzyki, dem i gier. Cięzko powiedzieć że autorów tych stron jak piszesz "nowe pseudoamigi w ogóle nie interesują" a scena retro jest "bardzo prężna". Żadnych newsów, żadnych inicjatyw, wspomniane stronki odwiedzają pewnie i posiadacze owych pseudoamig - nawet i dedykowane playery do muzyki tam się znajdują, także i ich demka są tam zvideowane więc raczej są to średnie przykłady żeby najłagodniej to ująć. Ponadto np utwory na podanej stronie exotica kończą się na roku 1999 w grach, na 2001 w scenie - nie jest to raczej oznaką prężnej dzialalności. Na następnej wspomnianej przez ciebie stronie wpisałem ksywy Purple Motion i Skaven (autorzy muzyki legendarnego dema Second Reality na PC) i są, wpisałem parunastu innych mi znanych ze sceny PC - wszyscy obecni, zacząłem więc tych z AtariST - toże są ;) Tak więc to też nie jest stronka nie tylko dla prężnej retrosceny A500-A1200 ale i nawet w ogóle amig jako całości. Ot zebrane są tam utwory robione na trakerach na wszelakie platformy, także i amigę.
    Odnośnie jeszcze owej sceny UK - parę dni temu odbyło się jedno z największych party w UK - Sundown 2009 - i tamtejsza bardzo prężna Amigowa scena wystawiła całe trzy utworki w formacie mod i ....to już wszystko. Czyli może Powrooz się mylił i to co było u nas w Głuchołazach to nie schyłek atarowskiej sceny a wręcz jej rozkwit ;)

    ---
    Moje zdanie w tym temacie jest myślę podobne jak Koval'a czy immolatora którego zresztą znów zacytuje:
    "cała magia" tu wstaw nazwe swego retrokomputera "tkwi w oryginalnych "czipsetach". ;)
    Gdy rozbudowa sprzętu idzie za daleko kończy się to taką sytuacją jak w przypadku Amigi w szczególności Amigi 500 naprawdę znakomitego komputera, który dziś mógłby być wspaniałym retrokomputerem. Tak jak galu pisałeś powyżej: może zostać jedynie "bardzo mała grupa" "kanapkująca" Atari "różnymi wynalazkami". A tego byśmy chyba nie chcieli? Chyba że się mylę, chyba że większość widzi to właśnie w ten sposób tj drogą VBXE,wavetable,65816 16-20mhz zrobić sobie z Atari ładną obudowę do nowej maszyny. Ale wtedy ja zrobie to samo co cała rzesza dawnych użytkowników Amigi 500 czyli dam sobie spokój z tym - sparafrazuje Cię galu raz jeszcze "pseudoAtari" ;)

    podpisano:
    irwin the ortodoks ze wsi zabitej deskami
    • 32: CommentAuthorbob_er
    • CommentTime18 Sep 2009
     
    jak dla mnie amiga (w kazdej wersji) retro komputerem nie jest - wlasnie dzieki doskonalosci swojej konstrukcji. stoi ona na pograniczu komputerow starych (wszystkie 8-bit, atari st) oraz nowych (pc-ty). rozdzielczosc i liczba kolorow nie stawiaja takich wymagan jak np. xl/xe czy c64. blizej jej do vga. dzwiek to juz tylko sample (a nie synteza jak w st). co prawda porownujac parametry amigi i pc-tow (vga+sound blaster/gus) moze i jest slabsza, ale to ta sama liga.
    • 33:
       
      CommentAuthorimmolator
    • CommentTime18 Sep 2009
     
    Tak sobie myślę, że jednak na wszystko jest miejsce. Nawet na kanapkowanie. Szczególnie w sieci, miejsca na różne pierdoły jest wystarczająco dużo ;-) Nikt nikomu nie broni "retromaniaczyć" na czym sobie zażyczy.
    Jak jednak widać, cały ruch koncentruje się wokół platform, które... *przestały się rozwijać*, ale równocześnie odcisnęły piętno swoim istnieniem. Gdyby było inaczej, mielibyśmy także ruch retro pc, czyli produkcje na 486SX czy Pentium 166MMX. Ewolucja nie daje czasu na obudzenie się retro-manii. Co do Amigi 500 i generalnie 16/32 bitowców, to - uwaga, kontrowersyjne być może twierdzenie - te maszynki mają więcej pary pod maską, i tym może "zawstydzają" potencjalnych chętnych do tworzenia. Większe możliwości, to i większe oczekiwania. Na coś bardziej okazałego trzeba chęci, wolego czasu i wiedzy, ale tą przy posiadaniu wolnego czasu, można zbudować.
    Przy wszystkim tym, nie sposób nie wspomnieć o potrzebie istnienia katalizatorów i kół zamachowych, takich jak ten portal stworzony przez Kaza. Można powiedzieć, że to wręcz prerequisite. W całym "zamieszaniu" musi brać udział ktoś więcej niż zsiadła nieco śmietanka, bo inaczej nic z tego nie wyniknie. Nic poza mniej lub bardziej czczymi pogadankami.
    Może faktycznie jest tak, że Amiga czeka na swoje AmigaOnline. Będzie jednak trudniej, bo podobno Amiga to wiąż żywy system, z perspektywami... (rekord Guinnessa gwarantowany, bo słychać to od roku 1993 co najmniej) :-) Jak więc wokół niej może rozkwitnąć retro.
    • 34:
       
      CommentAuthorKaz
    • CommentTime19 Sep 2009
     
    "Jak jednak widać, cały ruch koncentruje się wokół platform, które... *przestały się rozwijać*"

    Brzmi bardzo sensownie. Jest to jednak argument przeciwko rozszerzeniom, w tym VBXE. Zeby potwierdzic taka obserwacje, trzeba by sie dla porownania przyjrzec kilku scenom komputerow rozwijajacych sie i nie rozwijajacych sie. Ktos zna scene Spectrum, BBC Micro, etc?

    Pamietalem, ze Yerzmyey opowiadal o scenie Spectrum, wiec odnalazlem rzeczony tekst (tekst byl przed publikacja autoryzowany, wiec nie sa to slowa wyrwane z kontekstu):

    ->link<-

    "Posiadacze wyższych modeli Spectrum nie potrzebują takiego zastępstwa, bo odpalają sobie MOD-y bez problemu. (...) Niestety nie da się ukryć, że na zwykłym Spectrum nie możemy (przynajmniej na razie) puszczać MOD-ów z Amigi :-. Dlatego mamy własny, 3-kanałowy format. Takie kawałki zajmuja do około 35KB. Nie jest to jednak kwestia pamięci, którą zawsze można sobie rozszerzyć (ja na przykład mam 4MB), ale układu AY (którego w starych Spectrumach nie ma - Kaz). Na Spectrum są karty dźwiękowe (General Sound, Neo GS) oraz przystawki dźwiękowe (Covox, Soundrive) i z nimi już można zagrać wszystko, ale ja jestem zwolennikiem przełamywania barier oryginalnego sprzętu (sprzęt rozszerzać zawsze fajnie, ale to trochę nie to samo).

    Tracker jest stary (chyba w 1993 zaczęliśmy takie rzeczy robić na wszystkich kanałach), ale ja go lubię, zwłaszcza, że teraz już niestety nikt na 48KB nic nie robi. Jeszcze dema to powstają (chociaż głównie żartobliwe), ale dobrych użytków praktycznie się nie robi. :-."

    Czyli na scenie Spectrum tez nie dzieje sie zbyt dobrze, jezeli chodzi o soft dla oryginalnego sprzetu. Nie wiem za to, jak wyglada tworczosc na sprzet rozszerzony.
    • 35:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime19 Sep 2009 zmieniony
     
    Odchodząc od kwestii bezpośrednio przekładalnych na sprawę VBXE - akurat hc retro w przypadku 500tki ma się bardzo dobrze. Po prostu praktycznie nie przenikają się ze sobą już nurty neo-"amigowania" ;) i retro-amigowania. A przecież tych nurtów jest więcej. Jakie mają wspólne tematy: użytkownik WinUAE, A500, rozbudowanej A1200 z AOS3.9, A1200 z PPC, peceta z AROSem, Efiki z MorphOSem, Samanthy z OS4, osoba czekająca na NatAmi, osoba lubiąca posłuchać sobie amigowe modki i osoba grająca w amigową klasykę na 360tce czy iPhonie? Wynika to na pewno z tego, że wśród ludzi którzy używają nowych platform i systemów praktycznie nie ma napływu ludzi ze sceny retro, ani nie są oni motywowani zapędami nostalgicznymi - ludzie, którzy od nastu lat bez przerwy po dziś dzień korzystają z rozwiązań amigowych i amigopochodnych w codziennej pracy, motywacją dla rozwoju sprzętowego zawsze były dla nich względy praktyczne i użytkowe (i ideologiczne). Napisałem wcześniej, że szkodzą oni Amidze - miałem na myśli to, że promują (między innymi, ale nie tylko, na większości internetowych serwisów amigowych) absurdalne przecież rozwiązania, o zerowej atrakcyjności i "relewantności" dla osób które od Amigi odeszły kilkanaście lat temu, do tego często umyślnie marginalizują nie tylko rozwiązania bezpośrednio konkurencyjne ("Commodore vs Atari" to przy "MorphOS vs OS4" pikuś ;)) ale również amigowo-commodorowskie dziedzictwo. Nawet więcej - czytałem dyskusję na pewnym forum o tym, jak facet wydający jakieś papierowe pismo amigowe i soft na "nowe Amigi" groził sądem serwisom udostępniającymi za darmo moduły z gier amigowych i rozsyłał maile do firm hostingowych, bo przypadkiem serwisy te hostowały kilka modułów do których ponad 15 lat temu nabył prawa ;) Nie jest to regułą, ale odnoszę wrażenie że większość "współczesnych" to osoby skłonne twierdzić, że ludzie praktykujący zabawę z A500 czy gołą A1200 nie są już amigowcami a prawdziwy Amigowiec musi aktywnie używać OS4.
    Wracając do społeczności retro, to jednak upieram się przy tym, że wspomniane przeze mnie bazy informacji o grach czy archiwa wytworów demosceny sa dowodem tego, że ma się ona dobrze. Są np. wielkie fora dyskusyjne, chociażby EAB - nie widzę różnicy między AtariAge. Warte wymienienia projekty to np. RecordedAmigaGames - ->link<- - setki (często wielogodzinnych) filmów z przechodzenia gier, czy Amiga Games That Weren't ->link<- z rzeczywistymi osiągnięciami, czyli doprowadzeniem do publikacji niewydanych przed laty, czy tez nieukończonych, gier.
    To, że nie wychodzą nowe gry na A500 to moim zdaniem spoko - tak, jak zostało wcześniej zasugerowane, zrobienie na A500 czegoś na poziomie kultowych tytułów sprzed lat czy tym bardziej czegoś powodującego podobny szczękopad co np. Yoomp! na małe Atari, byłoby - gdyby istniał ktoś skłonny ogarnąć dostępne narzędzia i dysponujący kilkoma miesiącami wolnego czasu - wręcz marnowaniem czasu i potencjału twórczego, który możnaby spożytkować na stworzenie tego samego działa na jakąś współczesną platformę, 50x mniejszym nakładem pracy. A pisanie gier to nie jest sztuka dla sztuki - musi to mieć jakiś głębszy sens, ja sensu pisania byle czego na Amigę (czy to 500 czy 1200) nie widzę.
    Natomiast w ostatnich latach pojawiło się kilka hacków (Stunt Car Racer TNT), edytorów leveli i misji (Dune2, Benefactor) czy mission packów (kampanie do Cannon Fodder), w Sensible World of Soccer co sezon aktualizowane są składy.
    Z kolei na Atari powstały tak kosmiczne rzeczy, jak konwersja Bomb Jacka czy port Knight Lore, a nikomu nie chciało się napisać np. edytora leveli do Montezuma's Revenge, czy przygotować jakiejś przeróbki z nowym układem plansz i zmienioną oprawą :)
    Scena - upieram się przy swoim, czyli przejście z A500 na A1200 na scenie miało w latach 1992-1994 miejsce, ale i tak zgadzam się z WSZYSTKIM co zostało napisane w tym wątku. Bardzo ciekawa dyskusja.
    • 36:
       
      CommentAuthorgalu
    • CommentTime19 Sep 2009
     
    Uzupełnienie - wypowiedź człowieka rozwijającego genialny emulator WinUAE: ->link<-
    • 37:
       
      CommentAuthorglowas11
    • CommentTime20 Sep 2009
     
    A ja napisze tylko tyle, wszystkich postów nie czytałem wobec tego ustosunkuje się do każdej opinij . Rozważamy temat Amigi 500 i jej możliwości, nie da się ukryć że jeśli chodzi o możliwości graficzne oraz muzyczne biła ona na głowę Atari ST . Sytuacja zmieniła się po wejściu do gry lini STE ( Blitter CMD oraz Yamaha) szczególnie dzięki układom dźwiękowym STE stało się zdecydowanie lepszym sprzętowym rozwiązaniem od Amigi ( miksowanie kanałów syntetyk , generator) no i trzeba dodać częstotliwość odgrywania 8 bit. samplów STE 50Hzh. No ale poszliśmy dalej Amiga 1200 niewątpliwie naprawdę udana maszyna dziś nawet klony tego kompa potrafiią komunikować się z nim w duł. Lecz nie zapominajmy że Atari w tym okresie wypuściło konkurenta tej cudownej maszyny którym był Falcon 030 w naszym kraju dość słabo znany lecz charakteryzujący się olbrzymimi możliwościami, w dziedzinie dzweiku Amiga całowała mu stopy nawet ta 030 50 Mhz ( mp3) resztę tej Historii warto liznąć tak myślę .