Kończąc temat update emulatora zaczęty w komentarzach artykułu - tutaj: ->link<- znajduje się ostateczna wersja a w niej:
-poprawiona obsługa wirtualnego joysticka, -siatka obrazująca wirtualne przyciski - także w trybie portrait, -przycisk do zmiany kolorów rysowania siatki joypada, -dostępne kolory joypada: półprzeźroczysty, inwersyjny, biały, czarny, niewidoczny, -dodatkowy kolor klawiatury: półprzeźroczysty, -przycisk szykiego przełączenia klawiatura/joystick, -dodatkowe dwa przyciski fire na obu bokach ekranu, -specjalna wersja przeznaczona głównie dla nawigacji - PNA.
Za dużo tego nie jest, jednak wrzucam tu - może komuś się to przyda.
Do emulacji Atari ST na Pocket PC używam i polecam Packard Bell PocketGear 2030 zakupiony za 200zł tutaj ->link<- Dodatkowo potrzebujemy kartę pamięci SD (i oczywiście zwykły PC z czytnikiem kart z którego przenosimy obraz TOSu i gier). Za niezbyt duże koszta możemy mieć ST zawsze przy sobie, gramy kiedy tylko chcemy a procesor ARM 200MHz zupełnie do tego wystarcza. Nie wiem jak na razie jak jest z emulacją Atari XE/XL, może kiedyś spróbuję.
Kuna mam tylko szerokie ekrany 240x400 (Samsung Omnia) i 480x800 (Toshiba G900). Sprawdzalem na Omni.... beznadzieja. Klawiaturka ekranowa jest w dolnej czesci ekranu (w przypadku widoku pionowego) ale klikac trzeba tak jakby byla te dodatkowe 80pikseli wyżej. W poziomie tak samo - klikac trzeba w bok... Na Tosce nie sprawdzalem....
Jednak jeśli chcemy grać nie w pracy i z dźwiękiem z użyciem emulatora castCE to niestety z głośnika wydobywają się bardzo nieprzyjemne dźwięki podczas każdej dekompresji danych (głośne trzaski). Procesor 200MHz wystarczy by grać z frameskip ustawionym na 0 (delikatnie za wolno) lub 1 (w sam raz). Nie mogłem sobie poradzić z klikaniem myszą w GEMie/TOSie, ale dziś w pracy wpadłem na to że może zadziała klikanie stylusem na wirtualną mysz. Sterowanie kursorem myszy odbywa się w ten sposób że ciągniemy go stylusem, niewygodne, ale mogło być gorzej.