niezly zbieg okolicznosci, od jakiegos czasu mysle wlasnie o grze dla niewidomych, mam pomysl co by to mialo byc, skontaktowalem sie z osoba niewidoma, przeprowadzilismy juz nawet test, troszke tez rozmawialismy... jednym slowem trzeba podkrecic poziom trudnosci do poziomu przy ktorym osoba widzaca juz sobie nie radzi.
Oprócz dźwiękowej orientacji przestrzennej, co zaproponował Sim_Piko, gra może ćwiczyć refleks (odpowiedni dźwięk-naciśnięcie klawisza) albo pamięć dźwiękową (sekwencje dźwięków). Takie gry byłyby odpowiednie nawet dla słyszących. Można nawet wyripować syntezator mowy z S.A.M.'a ;) Gry Klango są pisane w (świetnym) języku Lua. Na Atari pisanie specjalnego parsera mijałoby się z celem, ale ogólnie to dobry pomysł - w przypadku gier dźwiękowych interfejs nie jest zbyt skomplikowany, można się skupić na logice.