Minęło trochę czasu od ostatnie prezentacji POKEYowych dźwięków mojej produkcji. Czasami trzeba sobie zrobić "odrobinę" przerwy ]:->
Teraz powracam sobie z utworkiem, którego idea powstała trzynastego dnia miesiąca marca :D co (przynajmniej teoretycznie) zaprzecza przesądowi, jakoby trzynasty był pechowy, alboco :| No nie ważne. Oto i utworek: ->link<-
Zaś mała przerwa w nadawaniu, cóż... życie. Przedstawiam kawałek puszczany na Party AtariHeadquarters (w Krakowie) ofcoz, stworzony przeze mnie :P Start w jego tworzeniu odbył się jakoś tydzień przed zlotem, więc było trochę czasu, by go dopieścić.
Trochę się wymądrzę ;) Ale mam nadzieję wybaszysz @zilq.
Basy Atari w jednokanałowej wersji dość mocno fałszują, jak się nimi gra "tak jak są". Czasami wystarczy zejść pół tonu niżej lub wyżej i wszystko ładnie(j) stroi.
Miałem takie momenty w HDM. Nijak to nie grało czysto w tonacji 'a'. Musiałem się dostrajać do basów i tych brzęczących (gitar?).
Muzyka powinna jak najmniej fałszować. To też takie trochę wyzwanie, jak bicie rekordów jednocześnie wyświetlanych kolorów bądź ilości spritów na ekranie.
Zilq-u muzyczka z 13 marca rewelacja. Faktycznie brzmienie przypomina trochę momentami "Milk Race", ale motyw z "gonitwy mleczarzy" ;) się nie uwywa. Słucham sobie tego właśnie w pracy już n-ty raz kółko - rewelacja. Ostatni utwór - ten z Krakowa tez mi się podoba chociaz aż tak mi w ucho nie wpadł.
PS. Mógłbyś dać też linki do wersji posłuchania na prawdziwym atarowskim pokeyu (xex)?
@jhusak: Wybaczam hehe, tylko nie wiem co, bo nie odbieram tego jako wymądrzanie :) No ale... Fakt, basy w Atari są "trudne w okiełznaniu". Są na tyle dziwne, że ten sam dźwięk (nuta) zagrany podrząd, brzmi po prostu inaczej. Cóż, jakoś przywykłem, ale czy to jest fałsz? Nie odbieram tego na tym poziomie, albo moje ucho nie jest AŻ tak wrażliwe (w co wątpię ;). W przypadku prezentowanego utworu, instrument basowy składa się z dwóch rodzajów basu :) (w RMT to zniekształcenie C i E) Może to powodować zakłamanie tonacji, ale efekt daje (według mnie) ciekawy, co w tym utworze jak najbardziej mi odpowiada/pasuje.
@urborg: Cieszy mnie, że Ci się podoba. Co do podobieństwa do "Milk Race"... kurcze nie mogę się przekonać ;) Daleko mojej "twórczości" do brzmienia MR. W kwestii xex'ów, to problemów nie widzę. Z resztą, na party w Kraku, miałem dziką chęć posłuchania swojej muzyki na oryginalnym sprzęcie, gdyż na co dzień tworzę/słucham w środowisku emulowanym :(
Nie chodzi mi o oczywiste oczywistości ;) Sam stosuję te techniki, o których napisałeś, i znam te przypadłości basów. Jednak chodzi mi o czyste "nie strojenie" basu. Jak grasz nisko - ok. Jak wchodzisz wysoko, to i ćwierć tonu potrafi się przejechać.
Ja czasem do takich opornych wysokich basów stosuję brak zniekształceń - czysta dziesiątka (zniekształcenie A). Dosłownie podmieniam poszczególne fałszujące nuty i jest o niebo lepiej.
Wracając jeszcze do "niestrojenia" basów w CMC... Ja jakoś zawsze starałem się zmieścić pomiędzy F-3 a D-4 słynnego basu "xx:c3:70:xx" (przy czym wartości "xx" uznaję w tym momencie za nieistotne), kiedyś jeszcze wpadłem na to jak "dorobić" sobie brakujący dźwięk "D#4". Wystarczy skopiować obwiednię, zmienić "boczne" wartości na "xx:c0:b0:xx" i dźwięk "D#3", grany tym ostatnim, będzie właśnie tym brakującym "D#4". Jak wiem, że jest to kawałek tabeli "pure sound", która cudem pasuje, ale jakże fajnie sobie ułatwić życie, przynajmniej odrobinę! :)
Może nie do końca tak atarowsko ale chciałem się zaprezentować swój nowy utworek. Technika klasyczna - czyli PC + DAW. Klimaty retro, el-muzyka, trochę disco, trochę house, trochę scenowo :) Życzę miłego odbioru!
Ostatni raz jak tu byłem, to chyba przed "potopem" (albo tuż po) hehe... no cóż, bywa i tak, że człowieka pochłaniają inne sprawy :/ Ale na szczęście nie pochłonęły na tyle, by zapomnieć o "małym Atari"
Zgadnijcie co mam dla Was? Tak, kolejny utwór mojego autorstwa :D Wstyd się przyznać ;) Ja zatwardziały konserwatysta, człowiek który nie przepada za przeróbkami Atari w "Amigę" (czyt. 3xN!E dla VBXE - rym niezamierzony) tworzy muzykę w stereo na "malucha"?! Otóż tak się kiedyś zdarzyło, że się stereo sprawdziło i spłodziło się zalążek utworu, który leżał sobie odłogiem, bo nie wiedziałem co z tym fantem począć. Ostatnimi czasy trochę się zluzowało z zasobami czasu i postanowiłem skończyć któryś z zaczętych utworów. Padło na "próbkę stereo" i się rozwinęło temat. Sami posłuchajcie:
No to moje 3 grosze: Jeśli już stereo, to grzechem jest nie skorzystać z 16 bitowej rozdzielczości basów. Wszystko automagicznie zaczyna stroić... (Zybex, Draconus, i te pe).
Kaz: Po kilkudziesięciu odsłuchach doszedłem do wniosku, że jednak zmiany nie są konieczne. Więc zaprezentowana tutaj wersja jest wersją ostateczną.
jhusak: Fakt, grzechem jest nie skorzystać... ale lubię "po grzeszyć" ]:-> Poszedłem na "mały" kompromis, aby nie stracić zbyt dużo kanałów TYLKO dla jednego instrumentu. Po za tym, jak na dużych głośnikach mi 100% separacja kanałów nie przeszkadza, tak na słuchawkach zaczyna być irytująca.
Ostatnio nie wiele czasu mam na tworzenie nowych lub dokańczanie nieskończonych utworów, ale udało mi się coś sklecić. Lekki to utwór, który osobiście skojarzył mi się z "śmiesznym" polskim zespołem "Super Girls & Romantic Boys".
Super Girls & Romantic Boys to klasyka polskiego synth-popu i nie nazywał bym tego zespołu "śmiesznym" ...co do podobieństwa to jakoś nie zauważyłem. Pozdrawiam wszystkich!
oh, guma, nie oburzaj się tak. nie zauważyłeś cudzysłowu? z reguły określa ono cytat albo słowa jako przenośnia. Znam SG&RB i mają kilka naprawdę dobrych kawałków. cóż, ja tam podobieństwo widzę, może nie 100%, ani nie 50%... ani nawet 30%. Jakieś jest :P
No więc zasiadłem w końcu do Raster Music Trackera. Przyznam szczerze, że o ile tracker-jak tracker (chociaż po -nastu latach przerwy conieco dziwny się wydaje:), o tyle dłubanie w atarowskich brzmieniach to jest dzieło przypadku ;) (dobrze, że mam jakieś presety zgrane i sobie je modyfikowałem trochę). Posłuchajcie zresztą, taki preview krótki i zapętlony.
Aaaa nie wiem dlaczego, ale pod Altirrą źle się odgrywa, pod Atari800Win jest ok.
To jest tak, że pod A800Win odgrywa się tak samo, jak pod RMT (ta sama / podobna emulacja pokeya); niekoniecznie źle pod Altirrą - tzn. na sprzęcie może być jeszcze inaczej :/
W chwili wytchnienia postanowiłem poszperać i... w "szufladzie" znalazłem kilka wiekowych utworów, spod znaku ZilQ. Muzyczki mają 11 lat - szok i niedowierzanie, że kiedyś byłem takim twórcą melomanem :P