Na tegorocznym Pixel Heaven będzie można spotkać wielu atarowców, redaktorów i koderów itp. Warto wpaść i pogadać, odświeżyć dawne znajomości np. z Bajtka itp. ;)
Tradycyjnie nie zabraknie zespołu Atarionline.pl ;)
Szkoda, że nie byłem w temacie wcześniej. W dzień Pixel Heaven dowiedziałem się, że coś takiego istnieje i to niedaleko w Warszawie. Gdybym wiedział ze dwa dni wcześniej chociaż... Dobrze, że w ogóle zdążyłem i warto było na te 2 czy 3 godziny w sobotę pójść, ale niestety nikogo nie mogłem rozpoznać, bo po 30 latach i tak nie wiem jak kto wygląda, wtedy też nie wiedziałem. Za to byłoby to super przeżycie móc spotkać kogoś, kogo się znało z Bajtka, Mikroklanu, Komputera, IKS-a, Top Secret, Tajemnic Atari, etc. Pana Wojciecha Zientarę, z którego książek uczyłem się jako dziecko o Atari chciałbym chociaż raz w życiu zobaczyć, bo całe życie w sumie komputerowe oparło się u mnie na książkach tego Pana (wyd. SOETO chyba, lub coś podobne - biało, czerwone okładki) i pozostałych, którzy pokazywali i uczyli 30 lat temu wszędzie, gdzie było to możliwe i dostępne dla ludzi. Na pewno większość osób znam, ale tylko z tego, co poznawałem w relacji biernej jako odbiorca. Nigdy osobiście w jakimkolwiek zakresie. Oczywiste.
Tu p. Jakub Husak jest na atarionline, a dla mnie to była osoba jakaś spoza rzeczywistości codziennej dziecka, czyli programiści, firmy, autorzy znanych książek, inny świat, niedostępny na wyciągnięcie ręki bezpośrednio. Jak magia by to było. Kto może spotkać się z John Colllins, albo kimś innym z Dynastii przykładowo, albo aktorami z Robina z Sherwood (ten serial TV genialny z białowłosym i czarnowłosym Robin Hoodem - przykładowo, albo Commando, Rambo, etc.). Tylko w gazetach albo w TV, oczywiste.
A tu piszą, że tam były te znane osoby. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej. Wszyscy byli dla mnie podobni jak patrzyłem, nikogo nie znałem, tak naprawdę, ani nie wiedziałem gdzie szukać coś ciekawego.
Pana Pijanowskiego znam chociaż, ale nie byłem akurat jak była prelekcja o grach. Bardzo szkoda. też bym chciał raz w życiu zobaczyć na żywo. Hansa Klossa mi się udało w Pałacu Kultury na Targach Książki - podpisał mi 1 numer Kapitana Klossa (komiks) z dedykacją. To było super. Szkoda, że umarł niedawno. Może Bruner chociaż żyje jeszcze? Pan Christa umarł podobno - niedawno się dowiedziałem. Ale Papcio Chmiel chyba żyje, na szczęście. Mógłbym coś narysować jeszcze zanim umrze jak reszta.
Janosik umarł... wszyscy znani umierają ostatnio, same zagłady i tragedie...
[..]
No genialne... szkoda, że nie wiedziałem wcześniej.
Szukałbym tych znanych osób. Ech. Może za rok jeszcze się uda. Zobaczymy.
Fajna impreza. Wystarczyły mi 3 godziny, w tym 1.5 czy 2 godz. filmu.
Czy ktoś ma relacje z tych prelekcji, co były w trzech dniach festiwalu? Po kolei żeby się zapoznać? Nagrania, albo artykuły, podsumowania, streszczenia jakieś, cokolwiek?
O tych grach, co w niedzielę 27 września mówili bym posłuchał. I tam, gdzie Pan Pijanowski mówił. Też od dziecka lubię programy tego Pana o grach. W soboty chyba było po sobótce jakoś, albo po 5.10.15?
Super ciekawe były te programy. I o sporcie też były. I inne ciekawe. Sonda. Bazar Świat Młodych, Fantasolo w 'Razem' - ale to Pana Ciesielskiego chyba? To wszystko był super klimat, jak w przygodzie.
W jakim sensie porzucił uczłowieczanie Tytusa? To w którejś księdze Tytus stał się człowiekiem, czy próby uczłowieczania przez tyle ksiąg i dziesiątek lat nie przyniosły zamierzanego efektu?
Mnie wydawał się Tytus już prawie zupełnie świadomy i rozumny pod koniec ksiąg, w XVIII chyba, o malowaniu obrazów i sztuce. To była ostatnia księga zdaje się.
Ile lat żyją małpy? Może Tytus nie dożył sukcesu planowanego przed rozpoczęciem eksperymentu przez p. pana Papcia Chmiela? Za długo trwał projekt pewnie? Terminy i bariery biologiczno-technologiczne - Tytus umarł przed zakończeniem uczłowieczania go? Czy oddali go na boczne klatki jak o starą nienadająca się już małpę? Będzie nowa seria? Miał potomstwo? Można by wykorzystać projekt i doświadczenie przy projekcie dot. Tytusa, żeby lepiej zacząć uczłowieczanie następnej małpy. Notatki są świetne. XVIII ksiąg wystarczyłoby na następny eksperyment i można to poprawić i kontynuować, aż się uda.
To co rysuje p. Chmielewski, jak nie Tytusa - swoją sąsiadkę może? Akurat na facebook spotkałem jakąś sąsiadkę Pana Chmielewskiego, możliwe, że ją rysuje i jeszcze była szczęśliwa. :) Z uczłowieczaniem LUB bez. tego nie wiem. Ale pisała po ludzku, chyba nie jak małpa.
Są jakieś gry na Atari o Tytusie Romku i a'Tomku? A skomputeryzowana na Atari wersja Dreszcza i Goblina z mapami - w postaci Phantasie? Strasznie bym zagrał w Dreszcza albo Goblina na Atari. Ale niestety nie dożyłem jako młody Atarowiec. Nikt nie zrobił tego, a byłoby genialne, jak marzenie.
Może ktoś zrobi kiedyś, ale musiałoby to być autorskie Pana Ciesielskiego. Innego bym nie chciał. Oczywiste.
