W odcinku 12 tegoż programu traktującym o smieciach i odzysku surowców wtórnych, w studiu w stercie rozmaitych elektrośmieci starych TV i magnetowidów znalazło się, Atari prawdopodobnie 65XE a może i 130XE. Prowadzący wziął do ręki leżący tamże stary telefon komórkowy zbulwersowany tym że ktoś go wyrzucił na śmieci, a w nim jest przecież złoto. Tymczasem gdyby wiedział po ile na Allegro chodzą takie Atarki i do tego niepożółknięte w idelanym stanie wizualnym... ;)
wspomniana scena ma miejsce zaraz na początku programu po około jednej minucie i 20 sekundach od rozpoczęcia:
Teraz pojawi się QTZ i powie że to kolejny przykład że prowadzący nie wie o czym mówi:P
Ps. Jak już Kukiz napisze konstytucję, to wtedy tego Pana z Sondy trzeba wysłać na banicję za ten program;) Nie wiadomo co gorsze ignorancja czy brak wiedzy :P
W wątku dedykowanym Sondo-podobnym produkcjom już była o tym mowa - wtedy miałem napisać "Teraz to już przegięli", ale już mi sił braknie.
Banał goni banał, bardziej wartościowe wiadomości wnoszą goście (o ile pozwoli im się wypowiedzieć) i tyle, a Atari?, no cóż gdyby dr R. oglądał Sondę to by coś wiedział o naszym "komputerze zabawce" (tak nazwał małe Atari Kurek w jednym z programów)...
PS. Z dr R. (swoją drogą to czemu wszędzie jest on podpisany "dr" i czemu w ogóle?, przecież prowadzi program więc jest... prowadzącym?, czyżby oryginalni prowadzący byli po podstawówce... :P ) można się było spotkać ostatnio na stadionie N., powstrzymywałem się żeby tam nie pójść i nie powiedzieć co myślę... ;)
A mi się ta nowa Sonda, przyznaję, podoba i kilka odcinków które do tej pory oglądnąłem, oglądałem z przyjemnością. A sytuację w/w przytoczyłem nie po to by pomstować na niewiedzę prowadzącego, ale po prostu dlatego że mnie ona rozbawiła :)
Co do tego odzyskiwania to nie wyjaśnił w jaki sposób to złoto (i inne surowce) odzyska? Chyba nie będzie tego wypalał "w domu"? Gdyby sprzedał taki telefon (nawet na części) to więcej (lub tyle samo) by za niego dostał...
Swoją drogą ten recycling elektroniki to generalnie nie do końca ma sens, niszczy się często jeszcze pełno wartościowy sprzęt dla kilku złotych (ci co się tym zajmują dostają "materiał" za darmo, ale ponoszą koszty przerobowe) i rzekomej ochrony środowiska, a patrząc jak to się odbywa w niektórych krajach to jest to zupełne przeciwieństwo ochrony środowiska, a i u nas nie jest najlepiej - niedawno spłonęła cała hałda baterii...
!!!UWAGA !!! ZABIERAM ELEKTROŚMIECI JE ŻELI MASZ JAKIEŚ ATARI,AMIGA ,COMMODORE BĄDŹ INNE URZĄDZENIA NIEUŻYTECZNE POMOGĘ SIĘ ICH POZBYĆ -DOJADĘ I ZABIORĘ WE WŁASNYM ZAKRESIE BEZ ŻADNYCH KOSZTÓW.