Za rozsądne pieniądze - kupię lub "przygarnę" klawiaturę lub folię potrójną do klawiatury Atari 65XE. Niestety zakupione w znanym i "lubianym" serwisie aukcyjnym Atari okazało się trochę wadliwe... Klawiatura nie działa (przycięta taśma nie-kontaktuje i ma luzy), model z fabrycznie wadliwym układem GTIA... tak więc mój "come-back" do Atari zapowiada się dość wyboisto... Chętnie nawiąże kontakt z "znawcą tematu małego Atari" z okolic Szczecina... Pozdrawiam
Dzięki, za zainteresowanie i podpowiedzi. Sprawa wygląda tak: gniazdo "nie trzyma" taśmy klawiatury. Jak za taśmę wepchnę kawałek tekturki by "docisnąć" styki taśmy do styków gniazda to mam: a) reset Atari b) kontakt tylko ze spacją.
Główne kontakty w taśmie odnowiłem lakierem grafitowym (o moje zgrozo foto-utwardzalnym); jednak to również nie poprawiło sytuacji.
Z tego powodu szukam sprawnej klawiatury by stwierdzić gdzie jest "problem". Może ktoś posiada Atari na tyle padnięte, że jest już ona tylko dawcą organów dla innych... trudno będzie mi "ściemniać żonie" zakup kolejnego "komputerowego złomu" (jak ona nazywa moje hobby).
Namalowanie grafitem nowych ścieżek na folii, również leży poza moimi zdolnościami manualnymi...
Pozdrawiam PS. Czy istnieje takie coś jak adapter klawiatury PC do małego Atari?
Jeśli klawiatura nie kontaktuje zupełnie, to pewnie się nie da jej zreanimować. Jeśli padła jedna lub dwie linie - zapewne tak i będzie jeszcze długo działała.
Raz jeszcze dzięki za zainteresowanie tematem. jhusak - najprawdopodobniej masz rację - klawiaturka jest na 99% "death". mgr_inz_rafal - dzięki za propozycję - będę pamiętał na przyszłość i w razie problemów pozwolę sobie na wiadomość priv.
Problem "sam się rozwiązał". Kupiłem okazyjnie atari 65xe na części za 53pln. Miała być niesprawna... okazało się inaczej. Po oczyszczeniu pcb, podłączeniu do zasilacza i tv oraz po odpowiednim "dopchnięciu" taśmy klawiatury (cylofanikiem), zakupione atari ożyło.
Plusy nowego egzemplarza: - działająca klawiatura - brak śladów choroby zwanej żółtaczką - układ GTIA wolny od wady fabrycznej - jest to jeden z pierwszych egzemplarzy Atari 65xe jeszcze z rozszerzoną wersją selftestu klawiatury (więcej klawiszy funkcyjnych).
Tak więc nowo zakupiony model będzie moim komputerkiem bazowym, a stary... dawcą.