Po pierwsze mega ogromnie się cieszę widząc takie zbiory i ludzi, którzy wciąż kręcą się wokół Atari. Ukłony. Aby nie przedłużać. Atari był pierwszym komputerem, na którym rozpocząłem przygodę z muzyką elektroniczną. Niestety nie wychodziłem spoza basic-a, ale dwie Atarki leżą obok mnie i dzisiaj. Dzisiaj zawodowo (ale i z mega przyjemnością) jestem producentem muzycznym i wydawcą. Produkuje i pisze różne dziwne nagrania dla różniastych artystów, ale również i swoje projekty jak m.in. MBrother. Aktualnie niestety borykam się z chorobą i jestem w trakcie chemii i tak z sentymentu i zapasu czasu sięgnąłem znowu do Atari i wyskrobałem na szybko mix kilku moich starszych singli w CMC. Niestety - jak wspomniałem wcześniej - byłem tylko i wyłącznie podstawowym Basic-owcem i moje pisanie muzyki polegało na Read A, Sound... , Data itd. Nie wiem niestety jak sklecić w innej postaci takie intro w całość, żeby grało prosto i coś wyświetliło w exe-cu (poza kompilowanym Basic-iem) więć - niestety - wiem wiem... użyłem DCK - ale piszę, nie chodzi tutaj o pokazanie czegokolwiek, poza mini prywatnym hołdem, chyba, że komuś chciałoby się wyskrobać coś ładniejszego o ile miałby ochotę. No cóż. To tak w skrócie. Mój mini hołd dla komputerka Atari, który wykorzystywałem jako pierwszy elektroniczny - komputerowy sprzęt do tworzenia muzyki i który wykorzystuję do dzisiaj. Pozdrowienia dla Was i wybaczcie jeszcze raz ten DCK - tutaj naprawde nie o to chodzi ... Podrzucam .com-a Trzymajcie się ciepło, Mikołaj
Mnie też bardzo się podoba i prosiłbym o jeszcze. Jeśli masz w swoich zbiorach muzykę wcześniej tworzoną na Atari, z wielką chęcią dodałbym ją do ASMA, czyli do największego archiwum muzyki pisanej dla tego komputera. Mocno trzymam też kciuki za powodzenie leczenia. :)
Parę przydatnych linków, jeśli chodzi o wspomniany przez xxl'a RMT:
Strona domowa - ->link<- Opis klawiszologii programu - ->link<- ASAP - odtwarzacz formatów muzycznych małego Atari: ->link<- (w programie znajdują się nowsze wersje bibliotek emulacji POKEY-a dla RMT)
W załączniku muzyka z intra w oryginalnej postaci oraz jako SAP. :)
> Niestety - jak wspomniałem wcześniej - byłem tylko i wyłącznie podstawowym Basic-owcem i moje pisanie muzyki polegało na Read A, Sound... , Data itd. Nie wiem niestety jak sklecić w innej postaci takie intro w całość, żeby grało prosto i coś wyświetliło w exe-cu (poza kompilowanym Basic-iem)
Taka basicowa muzyka w data jest rzeczywiście trudna do wykorzystania w intrze (by "grało prosto" - oczywiście dobrze rozumiem, o czym piszesz).
Jeśli tylko chcesz, to możesz tą muzyką się podzielić, a kiedyś zapewne (gwarancji dać osobiście nie mogę) zostanie ona spożytkowana i znajdzie się w ASMA (czyli wspomnianym już wcześniej, popularnym zbiorze muzyczek w formacie umożliwoającym swobodne ich odsłuchanie, także na pc).
(Gdybyś się zdecydował na to, to skorzystaj z adresu poczty: asma-pl@scene.pl lub - w razie problemów - asma@scene.pl )
Odnośnie muzyczek w basicu, to obecnie nie są one w prosty sposób przenoszone do formatu sap (właściwego dla ASMA) - czyli po ich otrzymaniu, nie są umieszczane w katalogu ASMA, ale w mojej ocenie, jest spora szansa, że to się w przyszłości zmieni.
Jest już w zbiorach przeznaczonych do ASMA całkiem duży zbiór basicowych muzyczek, które czekają na to, żeby to się stało. Czym będzie ich więcej, tym może wyraźniej będzie to przypominać 'nam' o tym, że ten problem pozostaje jeszcze do rozwiązania.
Oczywiście wszyscy tutaj, jestem przekonany, gorąco Ciebie pozdrawiamy również, trzymamy za Ciebie kciuki i życzymy Ci dobrze.
Co do przeniesienia muzyki z BASIC-a do SAP; kwestią jest uzyskanie playera tejże w postaci kodu maszynowego. Jak jest player to dalej już jest prosto, sam jednego takiego SAP-a ręcznie skonstruowałem. Uprościć może sprawę użycie kompilatora, żeby zamienić kod interpretowany na maszynowy. Ew. trzeba tylko będzie stuningować timingi, o ile muzyka w BASIC-u nie opiera się na żadnych zegarach tylko na natywnej prędkości wykonywania, po kompilacji może zyskać nieco niezamierzonej dynamiki :)
Nie wierze slynny Mbrother na forum, witam, pamietam twoj przeboj na dyskotekach z mlodych lat "Trebles", robil wtedy furore Zawsze slyszac ta nutke to mialem wrazenie ze jest tam wpleciony sampel z dzwiekow 8 bitowych. Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia.
@voy: owszem tylko powstaje z tego masakra :) to jest po prostu ciąg zapisów do rejestrów pokeya, a przy dłuższej muzyczce... Taki sap będzie miał trochę :)
E tam, do półtorej minuty można zgrać i zamienić na TYPE-D, co niedawno zrobiłem z paroma kawałkami m.in. KE-Softa. A że przy dłuższych brakuje nieco opcji kompresji, to już inna bajka.
Ale ja właśnie o TYPE-D mówię. Custom player to zawsze prawie jest TYPE-D. Kompresja niewiele pomoże player musi być inteligentniejszy ;) Ale ten pomysł z kompilatorem może zadziałać, z tym, że nie jest to niestety zagadnienie do ogarnięcia automatem, bo co utwór, to player. Jedyne co trzeba to zamiana BASIC-a na kod maszynowy, dalej już jest prosto.
ja to bym zrobil dekompresor w locie podczas doladowywania, plik umiescil w ramie lub na karcie. dekompresowal do bufora jak sie bufor oprozni kolejna porcja danych ladowana. nawet zapetlenia tak mozna obsluzyc.
po podzieleniu streamu TYPE-R na oddzielne streamiki dla każdego rejestru kompresja wyszła mi ~5% (~20x). Nierozdzielone streamy ~15%. robiłem tylko unixowymi narzędziami (dd, gzip). Napewno exomizer by to podbił jeszcze wyżej. oczywiście dekompresja 8/16 streamów to nie trywiał, ale (chyba) doable.
Weźcie jeszcze panowie pod uwagę, że SAP-y są grane nie tylko na desktopach, ale i np. na komórkach. I tak jest parę powodujących przycinanie się co starszych modeli :) Poza tym SAP-y teoretycznie można ładować i na Atari. Jak będą za wielkie to nic z tego. Nie lepiej to zrobić prawidłowo? Te zrzuty powinny być wykonywane w sytuacjach ostatecznych, kiedy naprawdę nie ma możliwości ekstrakcji playera. To raczej dość rzadki przypadek.
akurat type-r to praktycznie wyłącznie emulacja pokeya - nie trzeba nawet procka emulować, bo dane w pętli mogą iść z hosta bezp. do pokeya. także na 100% nie będzie się przycinać (jeśli powstanie player). A co do odtwarzania na real atari - jak będzie co odtwarzać, to się to odtworzy, choćby 240KiB miało (10 min ~ 240 KiB).
Jeszcze się podepnę z offtopicem. :) W załączniku jest kawałem Jakuba Husaka z "Kasprzak demo", pt. "Celebrate", zdumpowany do TYPE-R za pomocą którejś Altirry i "obrany" z nagłówka SAP-a i niepotrzebnych "śmieci" na końcu (chyba dobra wersja). Plik ma postać ciągu 9-bajtowych "porcji" wpisywanych co ramkę do $d200 - $d208. Niecałe 82kB bez kompresji. Do pobawienia się. Pirx? :)
Ciesze się, że ta mini muzyka na CMC Wam się spodobała i doładowaliście mnie - w sam raz przed następną chemią ! Być może podłubie coś jeszcze w CMC i oczywiście sprawdzę softy o których pisaliście - mega dzięki !
Co do tego co robiłem w Basicu - nic (raczej) mi się nie zachowało. Piszę raczej, bo znalazłem kasetę na której jest coś nagrane w Turbo Blizzard. Muszę pobawić się głowicą, bo nie mogę tego odczytać w ogóle i nie wiem co to może być. Nie wiem też czy z tym magnetofonem wszystko gra... wystawiłem nawet ostatnio ogłoszenie z chęcią kupna czegoś sprawdzonego przerobionego już na Blizzard. Pisaliśmy swego czasu z kuzynem też prostą grę w Basicu (nie skończoną) i zastanawiam się czy może to tam nie zalega... nie wiem nawet w którą stronę celować co to może być, w każdym bądź razie będę walczył, żeby to spróbować wczytać. Okropnie cieszę się, że jest tutaj tyle świetnych plików, przeszukuję też Pigwę... duuuuużo świetnych rzeczy, do których kiedyś ciężko byłoby się dostać. Jeszcze raz gorące pozdrówki w Waszą stronę !!!!
Jeśli masz dostęp do magnetofonu, walkmana, czy po prostu zwykłego decka, możesz tę kasetę zgrać do .WAV albo innego bezstratnego formatu przez wejście liniowe z wykorzystaniem np. Audacity, a resztę pokombinujemy. :) Jest program, który potrafi wydobywać nagrania m.in. z Turbo Blizzarda, a mianowicie Turgen System.
Co do Pigwy, to cieszę się, że podoba się jej zawartość, albowiem mam przyjemność ją prowadzić. :) Niedługo dodam nieco świeżego stuffu. :)
Panie i Panowie właśnie szperałem w na starym CD-ku, zanim profesjonalnie zacząłem produkować, robiłem wiele różnych prywatnych czasem "dziwnych" nagrań. Kiedyś pamiętam postanowiłem zrobić Self Control Demo - a tak naprawdę "zrobić" go jeszcze raz w audio w jakości Stereo 16bit 44100 khz i tak oto tę mp3-kę znalazłem. Tak robiłem to w ramach zabawy. Podrzucam jako ciekawostka, bo właśnie wygrzebałem. Pozdrowienia dla Jakuba Husaka. (Mp3-ka oryginalna z 1999 roku - nawet ID nie zmieniane a więc stare numery, jakieś adresy itd ;) ) pozdrowienia !
@maly_swd hehe, ciesze się, że ktoś ma taką samą zajawkę jak ja :) no tak właśnie od czasu do czasu coś przeglądne - to coś znajdę, może coś jeszcze uda się odkopać ;)
@voy zgrałem kilka do wav, ale niestety nie umiem sobie dać rady, żeby to odczytać. Bawiłem się tak trochę tym programem, ale nie mogłem tego przerobić, żeby wrzucić to pod emulator, bo z taśmy na magnetofonie nie wczytuje - magnetofon też ma swoje lata. Pozdrowienia :)
mikruzo szacuneczek :)rasowe klubowe bity robiles to ja sie podpytam jako dj co tym myslisz??? ;) czy robisz dalej muze ?? pozdro :) tylko sie nie smiej :) duzo lepszy ze mnie dj i grafik niz producent muzyczny ale sie powooli ucze:) ->link<-
36-letni Mikołaj Jaskółka, znany jako MBrother, to DJ i producent muzyczny z Oświęcimia. Zdiagnozowano u niego śmiertelną chorobę - pierwotnego chłoniaka śródpiersia z dużych komórek B. Link do zrzutki w powiązanych! Liczymy na Was! ulubiony zgłoś