Chciałem się pochwalić - ->link<- - gra powstała na rozwiniętym silniku z IronWorks, jest tam przemycony akcent atarowski, ciekawe, czy znajdziecie :-).
szukam i szukam - wczoraj miałem wrażenie, że mignął znaczek Atari w lewym dolnym rogu przy zmianie poziomów ale to tylko wrażenie... dzisiaj odpaliłem doszedłem to poziomu 3 i ... czy ta gra ma tylko 3 poziomy ? Ewidentnie "wiszę" już kilkadziesiąt razy miałem czyte pole manewru a w końcu "losuje" się tylko klocek z "II" :(
hmmm, kilka razy już miałem takie sygnały - a w kodzie nie mam ani śladu błędu, który by zostawiał level otwarty pomimo opróżnienia całego poziomu :( (pozostaje jeszcze bestia OOPowa - zdecydowanie OOP nie nadaje się do gier, gdzie trzeba zapanować nad kilkoma elementami naraz - np. puszczenie kostki przez gracza i maszynę jednoczesne)
level9 jest z niespodzianką :), wszystkich poziomów jest 30, wczoraj doszedłem do 18go i miałem dość :)
znalazłem jeszcze jedną dla mnie znaczą wadę: jak dam pause i potem resume to klik z resume jest interpretowany jako klik dla robota -> spada klocek... ja go chciałem po wznowieniu gry gdzie indziej postawić.
Ja sie kiedys zastanawialem, o co Ci MaW chodzilo z tym "duchem 8-bitowym" w robieniu gier Flashowym. Juz zrozumialem - chodzi o latwosc tworzenia i latwosc dotarcia do konsumentow. Nie potrzebny jest milionowy budzet, zeby stworzyc gre i zeby go wypromowac. Wystarcza dobre checi i troche samozaparcia, troche nauki i mozna zrobic swietna, popularna gre... To wlasnie tak jak w czasach 8-bitowcow, gdy nastolatki pisaly gry, ktore stawaly sie przebojami.
A teraz piszesz, ze koniec... a dlaczego, jesli mozna wiedziec?
Nie Kaz - chodzi mi o to, że gry z duchem 8bitowym to takie, których prostota urzeka, a grywalność powala - więc nie wszystkie gry, które podałeś się kwalifikują - tak samo coś, co się wydaje łatwe w swej prostocie działania/wyglądu wcale nie jest takie z punktu widzenia wykonawcy.
Koniec... Bo się nie opłaca, jeżeli próbuje się z tego wyżyć - trzeba być zależnym od zbyt wielu czynników - gra, która wydaje się prosta i planuje się ją na maks 2-3 tygodnie często zajmuje po 1,5 miesiąca pracy. Gdyby nawet podejrzewając, że wykonanie będzie tyle trwało, podało się tak długi termin wykonania, to było by się wyśmianym przez zapytującego.
Nie mówię też o tym, jak do szewskiej pasji umieją doprowadzić testerzy... (nie gracze, tylko testerzy bet - to nie było do Scalaka :P).
Słowem: gdy się jest wyrobnikiem zależnym od cudzych grafików i cudzych zachciewajek, to jest to bardzo ciężki kawał chleba, z przyjemnościami z satysfakcji tworzenia własnych rzeczy nie mający nic wspólnego...
Nie rozumiem zaprzeczenia, skoro napisales to samo, tylko innymi slowami :).
"których prostota urzeka, a grywalność powala" - to inne powiedzenie tego samego, ze gra moze byc swietna i popularna. Prostota gry wynika z tego, ze z braku budzetu dobra gra MUSI sie opierac przede wszystkim na pomysle. A pomysl mozna miec bez pieniedzy.
Oczywiscie w masie programow nie wszystkie sa dobre, ale tak tez bylo i w 8-bitowcach - malo dobrych czy oryginalnych, ale za to wiele nasladownictw, ktore czesto ulepszaly oryginal, dodajac nowe elementy. Klimat 8-bitowcow wiec jest :)
Zaxon, zamówienie było na swf-a, resztę (różne wersje) już przygotowywał "dystrybutor" - co i jak robili - nie wiem, zapewne nie wzięli pod uwagę taaakich rodzielczości...