Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu próbuje przypomnieć sobie jak nazywała się pewna gra w którą grałem na Atari. Miałem Atari 520 ST jeżeli to istotne. Gra wyglądała tak, że aby ją włączyć trzeba było wpisać hasło, które się zmieniało. Był to jeden wyraz z książeczki dołączonej do gry. Sama gra wyglądała następująco. Chodziliśmy jakimś żołnierzem, widok z góry, po jakimś budynku. I była masa przeciwników których zabijalismy w zależności od poziomu trudności albo jednym strzałem albo dwoma. Amunicja kończyła się, ale można było ją zbierać. Biorąc takie sztabki złota ja na to mówiłem. Życie też można było ładować zbierając między innymi takie talerze z jedzeniem. Niektóre drzwi były drewniane i można było je otworzyć strzałem z broni. Inne wymagały posiadania klucza. To co jeszcze pamiętam to, to że były takie skrzynki które otwierały się po strzale. I tam mógł być albo ładunek wybuchowy,albo coś co się zbierało. Oprócz tego pamiętam, że przy stole w pewnych pomieszczeniach siedzieli tacy jakby kapitanowie czy ktoś taki wyższy rangą. Okładka gry to był taki żołnierz, a za nim jakby zamek i chyba samolot. Gdyby ktoś kojarzył co to za gra było by super.
mono: mogłeś to widzieć pierwszy raz na oczy, ponieważ tę grę wydano tylko na cartridge, przez co w Polsce - za czasów świetności Atari - pewnie nikt jej nie miał.
To jedna z gier, które namiętnie ogrywałem na Timexie w pracowni w technikum.Zielony monitor, stacja dyskietek i 4h rozrywki po zajęciach w szkole. Ta grafika, akcja i itp. Najlepsza gra na Spectruma. Do wyboru był Jumping Jack, Manic Miner, Tic Tac Toe i Eeagle. MOC! Potem nastąpiły dwa straszne wydarzenia, która podkopały wyjątkowość tego tytułu. Pierwsze - odpaliłem gre w kolorze, pożyg tęczowy i Drugie. Kolega zakupił 520 STF i tam zobaczyłem wersje na Atari. Hmm w sumie odpalam Hatari i idę sobie ją przypomnieć;)
EDIT: Obadałem na Hatari: O... po pierwsze jest to Into the Eagles Nest, a po drugie wygląda naprawdę dobrze. Samplowana muzyka na starcie i sample w grze. Faktycznie po przesiadce ze Speccy robiła wrażenie