atarionline.pl Warszawa: "Retro Bity, Bajty i Elektrony" - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorAdam
    • CommentTime1 Dec 2016
     
    W najbliższy weekend (3-4 grudnia) w Warszawie, na terenie Szkoły Podstawowej nr 313 przy ulicy Cybisa 1 odbędzie się interaktywna wystawa komputerów retro (w tym Atari) pod nazwą "Retro Bity, Bajty i Elektrony". Bilety od 6 do 8 zł.

    "Przenieś się w czasie do ekscytujących początków rewolucji informatycznej. Kilkadziesiąt stanowisk zabytkowego sprzętu w pełni sprawnego będzie do Państwa dyspozycji. Kultowe maszyny takie jak ZX Spectrum, ATARI 65XE czy Commodore 64 to dopiero początek.

    Ceny biletów:
    8 zł normalny
    6 zł ulgowy

    Wydarzenie trwa dwa dni:
    - 3 grudnia w godz 10.00-20.00. Ostatnie wejście o godz. 19:15
    - 4 grudnia w godz 10.00-20.00. Ostatnie wejście o godz. 19.15"


    Strona wydarzenia na Facebooku:
    ->link<-
    • 2: CommentAuthorAdam
    • CommentTime2 Dec 2016
     
    Przypominam o wystawie, gdyby ktoś z Warszawy lub okolic miał nastrój retro w ten weekend, to niech wpada ;)
    • 3: CommentAuthormartinez
    • CommentTime11 Mar 2017
     
    Odnośnie "Retro bitów vol.2" - czyli eventu zakończonego w minioną niedzielę - to wpadłem na godzinkę pograć sobie. Oto moje wrażenia.

    Impreza bez zadęcia, w jednej sali udostępnione około 30 starych komputerów i konsol, płacisz dychacza i pykasz, ile chcesz. Tylko tyle. Nie było tłoku, jak w retrokornerze na Pixel Heaven.

    Było 800XL z odpalonym Montezumą, 800XE + CA2001 z Pacmanem, 1040STe z jakimiś wyścigami, 7800 oraz klon 2600 przypuszczalnie, w każdym razie miał przypięte pady od Atari :) No i Jaguar.

    Pierwszy raz w życiu miałem do czynienia z Jaguarem, uruchomiona była gra Tempest. Spodziewałem się czegoś lepszego, muszę przyznać. Grafika nie zachwyciła, w porównaniu z ST na którym siedziałem chwilę wcześniej. Kontroler faktycznie beznadziejny, miałem odczucie, że dużo lepiej "latało" by się po Tempeście zwykłym dżojstikiem. Ktoś może napisać, że nie mam racji, ale takie było moje pierwsze wrażenie.

    Mała uwaga do całokształtu imprezy - przeszkadzały mi monitory, wypalone albo źle podpięte. Nie mam absolutnie nic przeciwko graniu na crt rodem z prl-u, nawet uznaję to za atrakcję, ale niech to będzie sprzęt sprawny. Przykładowo - oldskulowy, kolorowy Helios czy Jowisz podłączony do XL był żyleta. Ale już ST skaleczono monitorem "strefa mroku + śnieg", nie dało się wysiedzieć.

    Podsumowując, miło spędzony czas. Chętnie przyjadę na kolejne "Retro bity", mam nadzieję, że organizatorzy wyszli na swoje i następna edycja się odbędzie.
    • 4: CommentAuthorRetroBajt
    • CommentTime15 Mar 2017
     
    Bylem, widzialem, zagralem
    Widzialem poswiecenie organizatorow - kolejna edycje mozna bardziej spopularyzowac, chociaz moze wlasnei dzieki mniejszemu rozglosowi teraz bylo bardzo kameralnie. Dzieciaki zadowolone. Strasznie duzo historii w jednym miejscu.
    Dziekuje organizatorom za impreze bez nadecia
    Nastepnym razem przydalaby sie tablica kontaktowa gdzie mozna byloby wrzucic adres e-mail, ew kontakt do osob z kregu majacych doswiadczenie z naprawa takiej starej elektroniki. Widzialem ze niektorzy czynili na miejscu cuda z padajacym sprzetem. Zapach palonych kabli o poranku.... bezcenne :)
    • 5: CommentAuthorpgru
    • CommentTime15 Mar 2017
     
    "Zapach palonych kabli o poranku.... bezcenne :) " Coś w tym jest, gram gram a tu telewizor... Pan serwisant wymienił jedną rzecz i można było grać dalej, nawet mam wizytówkę.

    Plusem była relatywnie mała ilość osób, udało się zagrać na prawie wszystkim chociaż na takiego NESa i SuperNESa trzeba było czekać i czekać...

    Ogólnie świetna impreza i jak będę miał czas to pojawię się na kolejnej. Mam nadzieję, że będzie i organizatorzy będą mieli czas, bo rozstawianie i przygotowanie tego musiało raczej długo potrwać...

    @martinez być może to był problem z telewizorami jakiś co najmniej 1 padł na stałe i musieli chyba użyć zapasowego. Ale rzeczywiście przy ST był męczący.