Witajcie! Piszę tutaj, ponieważ jakiś czas temu nabyłem kabel AV do Jaguara i po podłączeniu konsoli za jego pomocą otrzymałem ładny, stabilny obraz z jednym zasadniczym "ale". W załączeniu przykładowy screen. Na moje oko brakuje tu koloru żółtego. Czy usterka może tkwić gdzieś na złączach Jaga, czy na bank kabelek rąbnięty?
Z kąt jesteś kolego, może da rade podjechać i poradzić na miejscu albo podrzucić kabelek. Stawiam na niego ale podłączyłbym jeszcze do innego telezora i sprawdził jaki efekt.
Dzięki za odpowiedź. tbxx - masz rację, wygląda na to, że brakuje niebieskiego. Nie jest to na pewno wina TV, bo testowałem na CRT i LCD z takim samym efektem. Cóż, miernik powinien rozwiać wszelkie wątpliwości...
Też chciałem jak wy odpisać, że brakuje niebieskiego, ale coś mi się nie zgadzało w układance. Bo jest ten fioletowo-różowy (o ile zdjęcie nie przekłamuje kolorów) który jest zmieszaniem właśnie czerwonego z niebieskim. Czysta zieleń jest, czerwień też. Więc może kable sygnałowe są ok - może telewizor jakimś cudem interpretuje sygnał nie jako RGB ale jako YpBpR?
To już chyba wiem. Wygląda na to że linie G i B zamienione są miejscami.
Tam gdzie ma być czysty B mamy czysty G.
A tam gdzie ma być żółty czyli mieszanka R i G - mamy róż - czyli mieszankę R i B.
Czerwony wygląda że jest na swoim miejscu.
Tu jest pinout - czyli kabelki 5A i 7A należy zamienić miejscami. Można też zamienić miejscami w SCART - gdzie łatwiej. Po pinoucie można sprawdzić miernikiem, ale tak to wygląda.
Dzięki wielkie, tu najpewniej tkwi problem. Jego rozwiązanie wiązać się będzie jednak z rozpruciem kabla, bowiem jego domorosły konstruktor zalał obie końcówki jakąś żywicą...