Na naszej stronie internetowej jest zamieszczona baza danych gier na Atari. Mają one rozszerzenia typu atr lub xex. Jestem posiadaczem adaptera kasetowego do magnetofonu ale nie wiem czym i jak przetransformować pliki z powyższymi rozszerzeniami na pliki PC windows wave. Ponieważ od niedawna powróciłem do starego Atari 65 XE jestem trochę zielony ale zainteresowany tym komputerem i w związku z powyższym proszę o pomoc. Z góry dziękuję za podpowiedzi. KOSA
Polecam Turgen - jest cały czas ulepszany i jest łatwy w obsłudze. Na stronie tego programu jest też nowy XEX2CAS (zakładka "Utilities").
Już to nieraz pisałem - do pliku xex wystarczy dograć loader. Dawno nic nie konwertowałem, ale chyba Turgen po wybraniu "normal" dodaje loader automatycznie. XEX2CAS ma wbudowanych kilka loaderów do wyboru.
W przypadku programów całodyskowych trzeba mieć sporą wiedzę i nie zawsze się da taki atr przerobić.
W przypadku atr-ów, które odczytuje DOS, gdy program w całości zawiera się w pliku wykonywalnym można go wypakować z atr-a i dać mu rozszerzenie xex i sprawdzić na emulatorze, gdy działa z loaderem powinien się wczytać też na Atari. Do "wypakowania" ("pakowania" też) plików z atr-a polecam ATADIM ->link<-
Pliki wykonywalne rozpoczynają się od Bajtów FF FF.
Pliki bas konwertujemy bez loadera i wczytujemy z Basica wpisując RUN"C:" [Return].
Dzięki serdeczne za podpowiedzi. nie jestem programistą w związku z tym nie znam obsługi programu "Turgen System". jeżeli ktoś wie gdzie to znaleźć będę bardzo wdzięczny. Z poważaniem KOSA
Nie trzeba być programistą i nie każdy programista musi umieć obsługiwać każdy program. Angielski manual jest dołącziny do programu. Podstawowa obsługa jest prosta. Otwieramy plik i uruchamiamy generowanie dźwięku lub zapis do wave-a.
Ataryści Program Turgent service działa idealnie i grałem w pobrane i przekształcone gry na Atari 65XE. Jednak program przerabia tylko pliki z rozszerzeniem *xex. Pozostałe nie dają się przetransformować na WAVE. Ale i tak jestem zadowolony Waszą wiedzą. Do przeczytania następnym razem!!! KOSA
Atr to obraz dyskietki więc właściwe pliki są wewnątrz. Jak pisałem w przypadku atr-ów na których są plikowe wersje gier (czyli nie wymagające innych plików xex-y, ale rozszerzenie będzie inne, np. com, exe, bin, obj - ważny jest nagłóek "FF FF") możesz je wypakować i też skonwertować na wave. Podobnie z plikami bas, które wczytasz spod Basic-a wpisując RUN"C: (dla normalu).
Są też pliki cas, które też można skonwertować na wave (cas to obraz taśmy, również może zawierać więcej plików, jednak przy konwersji na wave nie trzeba ich wypakowywać, bo wszystkie automatycznie zostaną przeniesione).
A8cas bez gui może się wydawać zbyt skomplikowany w obsłudze, ale Turgen? Są tam opcje może niezbyt jasne dla przeciętnego użytkownika, ale przecież nawet nie trzeba ich ruszać...
Dla mnie Turgen jest trochę niewygodny, ale funkcjonalnie bardzo dobry :)
Niewygodny, bo do każdego pliku osobno ustawiam nazwę do zapisu, a przecież format pliku wyjściowego mogę wybrać zbiorowo (wav / cas), przy dekoderze nie słyszę i nie widzę przebiegu sygnału aby zauważyć pominięte bloki lub łatwiej zlokalizować miejsce z błędem i ew. spróbować poprawić coś w programie do edycji dźwięku lub bezpośrednio w Turgenie, czy z wejścia "na żywo" zmieniać głośność. No i to o czym już pisałem - przydałyby się wbudowane lub dołączone loadery, które można by dołączać automatycznie (opcja) lub ręcznie (np. aby móc dodać nowy lub nieznany) przed programem.
Dla mnie to jedna z częściej używanych funkcji :) Choć z powodu wymienionych powyżej niedogodności nie mogę mieć pełnego zaufania czy odczytane dane są poprawne (kompletne). Ostatnio wymyśliłem prosty sposób weryfikacji - wczytuje pliki kopierem na Atari i porównuję ich wielkość.
Co do poprawności to nie wiem czy dekoder w Turgen-ie jest lepszy od programu H.Cygerta, bo tam zdarzało się, że odczytane dane mimo braku błędu różniły się przy ponownym zgrywaniu (nie pamiętam co to był za plik [gra], ale zgrywał się na dwa sposoby i obydwie wersje działały, więc nie byłem w stanie stwierdzić, która wersja jest poprawna). Ale w Turgen-ie póki co nie natrafiłem na taki problem.
1. Wierzę, że dekoder powinien być samodzielnym aplikacją 2. Ponadto architektura dekodera nie jest dobra. Moja wina. 3. Napisałem turgena, aby utworzyć nową kasetę, a nie dekodować istniejącą. W pewnym sensie mnie boli, że dekoder jest najczęściej używaną funkcją.
Nie czuję się tak źle!
Turgen otrzyma nowe ulepszenia, a także dekoder.
Ale najpierw mam jeden priorytetowy projekt dla atari. Więc turgen musi czekać.
Hmm chyba lepiej byłoby jakby programy były pisane pod Linuxa. W nowszych systemach z nagłówka da się bodajże zainstalować Linuxa wewnątrz systemu dość prosto(jest chyba nawet oficjalny program instalacyjny) i korzystać. W drugą stronę nie ma 100% pewności, chociaż rzeczywiście są postępy.