Witam, zakupiłem na allegro konsolę Atari 2600, miała być w bardzo dobrym stanie, minęło się to z prawdą. Gdy otworzyłem opakowanie, wszystko niby ok, ale ku mojemu zdziwieniu, zasilacz z odciętym kablem, nieoryginalny i osobno kabel od jack (pewnie od słuchawek). Miałem zasilacz od konsoli SANWA 9012 i to na nim odpaliłem konsolę, bo na tej prowizorce to strach :O Poniżej załączyłem filmik jak zachowuje się konsola. Kartridż przedmuchałem, przeczyściłem, slot także, nie znam się za bardzo na tym sprzęcie, czy to może być wina za słabego zasilacza (parametry widoczne są na zakończeniu filmiku, który załączyłem poniżej), czy może zwyczajnie konsola jest zepsuta? Dodam, że na starcie migają nieraz obrazy z gier, widać to nawet na załączonym filmie, bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję i pozdrawiam ;)
100mA to naprawde o wiele za malo. minimum to 0,5A. a, ze chinczycy uzywaja innych jednostek (o wiele mniejsze :) to ludzie zalecaja 1 amperowe- jak wolisz 1000mA
Czyli wychodzi na to, że to wina za słabego zasilacza? Czy ktoś z posiadaczy spotkał się z podobnym problemem i po dobraniu właściwego zasilacza problem nie zniknął? Chciałbym uzyskać opinię, zanim zdecyduję się na zakup zasilacza.
Zamierzam zakupić taki zasilacz, czy będzie odpowiedni?