Ok, programuje, ale co dalej? Za dużo by opowiadać, ale czy ktoś by mi pomógł, jak wydostać się z tego debuggera, i programować serio swoje oprogramowanie. Nie chce nikogo zamęczać, ale ja tym programistom zazdoszczę, bo mi nie działa mad assembler, tak jak trzeba. Chciałbym zaistnieć w waszym świecie, ale jestem kompletnie sam jak ta bania od konfitur. Niech ktoś mi napiszę, jak można znaleźć bratnią duszę ATarowca.
Windows. Szara myszka jeśli chodzi o oprogramowanie jestem, mam Altira tylko, mad Pascal nie działa. Jeśli chodzi o te cale zamieszanie z kodowaniem, to jest VBXE na szczęście, reszty muszę się domyślać. Jestem uratowany bo jest vbxe, i jest po co grzebać w kodzie, inaczej by były syzyfowe prace. I to wszystko, więcej to obgryzanie paznokci, bo komputer ma swoje ograniczenia. Mam prośbę, gdzie można znaleźć schemat 6502c, tego słynnego salty, bo wszystkiego muszę się domyślać, najlepiej rysunek. O takich rzeczach się nie mówi, ale ten procesor chyba wiele może, tak mi się wydaję.
@Cuzz wybacz, ale nie za bardzo można zrozumieć o co Ci właściwie chodzi... Masz Altira, mad Pascal nie działa ale VBXE Cię ratuje... Dla mnie to jakiś kosmos. Na forum jest sporo osób z wiedzą i doświadczeniem. Jeśli doprecyzujesz w czym konkretnie problem na pewno ktoś pomoże...
... także mam problem z kompilatorem ,pod win7 nieodpalalny ... :-( i dupa ,a przydał by mi się działający pod win 7 ,tym bardziej że niedługo nie obejdę się bez niego , nie chcę nadużywać uczynności osób które mi pomagają(kodują za mnie) .