Cytat: "Fascynuje mnie rodzaj podpuchy, którą dziennikarzom zdarza się co parę lat organizować. Z lenistwa zmyślę przykład bez szukania: pokazujemy krytyczce sztuki obrazy namalowane trąbą przez słonia i mówimy, że to nowy Tuymans. Ona pisze erudycyjną analizę. Cytujemy ją i ujawniamy słonia. Nie poznała, nie zna się! Śmiechu wtedy co niemiara."
Fajnie by było, gdyby jakiemuś takiemu literatowi chciało się napisać tyle tekstu nt. jakiejś gry, programu, czy biblioteki. No ale wtedy tekst ten musiałby mieć większy sens.