Z tej strony tata Kuby: taka mała odezwa, jakby ktoś posiadał podobny sprzęt, może uszkodzony, może niekompletny, a może żona marudzi, że czas posprzątać i zredukować zawartość szafek - nie wyrzucajcie bez namysłu! Zapraszam do kontaktu, Kuba chętnie coś jeszcze naprawi, a zdobytą wiedzą się podzieli. Tak jak wspomniał Kuba, te stare sprzęty prezentowane są w szkole, może ktoś z młodych jeszcze połknie tego pięknego bakcyla posiadania hobby. Pozdrawiamy wszystkich widzów!!!
@Edwin wspomniał, że był w NRD na szkoleniu z serwisu napędów Robotron K5601. Czy mogę tu zapytać Edwina jaki w tej stacji można ewentualnie zastosować zamiennie silnik krokowy do przesuwu głowicy z obecnie dostępnych? Czy taki silnik jest naprawialny? Objawy: silnik "chrobocze/zgrzyta".
PS Takie coś przy okazji na olx znalazłem ->link<-
CommentTime24 Mar 2025 00:03 (7 dni temu) zmieniony
Hejka!
@Pawex (RTG) z 30 Dec 2024 19:12 (długo czekałeś!)
> jaki w tej stacji można ewentualnie zastosować zamiennie silnik krokowy do przesuwu głowicy z obecnie dostępnych? Czy taki silnik jest naprawialny? Objawy: silnik "chrobocze/zgrzyta".
Pomimo szkolenia, nie miałem z tymi stacjami później do czynienia. Ale są podobne do wielu wyrobów z tamtych czasów, więc wiedza się przydała.
Współcześnie powinny być dostępne nowe, podobne silniki. Nie śledzę tematu. Obecnie na ogół steruje się je inaczej, o tym za chwilę. Może uda się naprawić oryginalny silnik albo znaleźć podobny w innej stacji?
Silniki w owych czasach najczęściej miały cztery uzwojenia ("fazy") podłączone jednym końcem do wspólnego przewodu ("unipolarne"). Na załączonym zdjęciu masz taki silnik z napędu MF-58D (węgierski do Juniora) na tle schematu z układem sterującym go. Policz przewody, zbadaj omomierzem, jak są połączone uzwojenia w Twoim silniku. Późniejsze rozwiązania silników krokowych wykorzystują zwykle dwa izolowane uzwojenia ("bipolarne"), które są sterowane z "mostka H". Taki silnik ma wyprowadzone 4 przewody albo 6, gdy uzwojenia mają odczep w środku. Silnik unipolarny ma tę zaletę, że pozwala za pomocą prostego układu (widoczny na schemacie) podwyższyć napięcie zasilające uzwojenia silnika na czas ruchu. Angielska Wikipedia ma całkiem sensowny opis tych silników. Zatem sprawdź układ uzwojeń i ich rezystancję. Liczy się także liczba kroków na obrót. Sądząc z opisu na tym węgierskim, rezystancja pojedynczego uzwojenia wynosi 83 ohm (omomierz pokazuje mi 76, w normie) i ma on 200 kroków na obrót. Ta liczba musi się zgadzać dokładnie w nowym silniku.
Silnik powinno się dać łatwo rozebrać, bo całość trzymają cztery długie śruby. Łożysko jest trzymane na miejscu za pomocą pierścienia Segera. Zdejmuje się go specjalnymi szczypcami, ale może nie będzie trzeba. Najpierw jednak musisz wymontować silnik ze stacji. W tym celu musisz odpiąć taśmę stalową napędzającą głowicę. Tam jest odrobina kleju, trzeba użyć kropli izopropanolu do rozpuszczenia go, a następnie przesunąć blaszkę i zdjąć taśmę z zaczepu. Dalej powinno być podobnie jak na tym na zdjęciu - silnik jest umocowany na listwie umożliwiającej regulację. Odkręcasz śrubki i zdejmujesz go razem z nią.
Zbadaj rozebrany silnik, czemu chrobocze. Może ułamał się fragment magnesu albo dostały się tam jakieś zanieczyszczenia i da się go jeszcze uruchomić?
Po wymianie silnika czeka Cię regulacja. Ale to oddzielna historia. Powodzenia!
...zapomniałem dodać, że w tym unipolarnym silniku uziemia się po kolei "fazy" aby uzyskać kolejne kroki. Tylko jedna jest czynna naraz. W Internecie można spotkać opisy uzyskiwania "półkroków" na takich silnikach poprzez sterowanie dodatkowo innym uzwojeniem, ale w znanych mi stacjach FDD tego nie stosowało się.
Silnik po założeniu wymaga regulacji. Zrobiłem do tego pewne narzędzia, tzn. programy na PC i Juniora. Robota jest dość precyzyjna i w fachowym wykonaniu używa się do tego specjalnej dyskietki i oscyloskopu. W warunkach polowych prawidłowo sformatowana dyskietka wystarczy.
CommentTime27 Mar 2025 12:03 (3 dni temu) zmieniony
Tak sobie pomyślałem, że z naprawy tego silnika mógłby być niezły materiał wideo i chyba @EdWin mógłby to zrobić najlepiej (oscyloskop, programy i chyba najlepiej zna temat). Te stacje siedzą w Tomsach więc byłby to całkiem użyteczny materiał na przyszłość. No ale jak u @EdWin'a ciężko z czasem to raczej nic z tego.
CommentTime29 Mar 2025 12:03 (1 dzień temu) zmieniony
Na razie rozbiegówka przed KWASem, Kuba opowiada swoją historię komputerową i przentuje swój sprzęt, pewnie z małym opóźnieniem, gdzieś o 13.30 zaczniemy już wpuszczać na KWAS :)