atarionline.pl MORTAL KOMBAT - Forum Atarum

Jeśli chcesz wziąć udział w dyskusjach na forum - zaloguj się. Jeżeli nie masz loginu - poproś o członkostwo.

  • :
  • :

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • 1: CommentAuthorPecet
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    @Rocky
    to co Irata wkleil to Sega Master System. 8mio bitowa konsola.
    • 2: CommentAuthortbxx
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    Do Famicoma był cartridge z " Family BASIC" i magnetofon:
    • 3:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    Nie bardzo konsolo-komputery, taki Nes miał 2kilobajty pamięci,Atari i inne jak już korzystają z cartridge to i tak program jest ladowany do pamięci kompa,dlatego nie są konsolami,A5200 też jest konsolą z nazwy... Gdyby gry były na cartridgach to mieli byśmy fajne tytuły.
    Mortal na Master System jest najlepszym osniobitowym Mortalem,a że brakuje kilku klatek... jest krew,są fatality,klimat,ciosy specjalne,chciałbym takiego Mortala na Atari.
    • 4:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    @tbxx
    Jasne że był, i furorę zrobił po latach w Chinach,oczywiście w Chinach były i są dostępne podróbki tej przystawki wbudowane odbrazu w klawiatore która jest zintegrowana z konsola,bazują one na oryginalnych przystawkach Nintendo, posiadam taka podróbke NESA, konsola jest wnudowana w klawiaturę, mam także specjalny cartridge z Basic ale jak wziąłem na jakiś zlot to zainteresowania nie było, oczywiście można na tym programować, są nawet gotowe polecenia, jak i prosty engine pozwalający zrobić grę. problem jest jedynie z zapisem, ale jak wiadomo to wszystko to przykrywką dla komunistycznej władzy,dzięki temu komputero konsola -(tak gdyż jako pamięć wykorzystuje ram cartridga) jest dostępna w Chinach i Korei i dzieciaki mogli i mogą bawić się grami Nintendo.
    • 5: CommentAuthorRocky
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    Co do mortala to fakt, jak na 8bit, dobrze się prezentuje..

    Co do typowych konsol to one różnią się od komputerów choćby tym, że mają bebechy ukierunkowane do rozrywki, gier.. dlatego na nich gry będą wyglądać lepiej.. wiadomo, że każdy taki sprzęt to wewnętrznie jest komputerem..

    Taki Jaguar to konsola, nie typowy komputer, ale CD32 to w zasadzie A1200 w innej obudowie.. CDTV to bardziej multimedia, takie PC pod TV..
    • 6:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    no tak , ja to wszystko wiem , Cd 32 to praktycznie to samo co XEGES
    • 7:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    No cóż, niby uzyskałem jakąś tam odpowiedź na swoje pytanie, ale nie satysfakcjonuje mnie ona :)

    W europie na NES-ie zaczęto giercować dopiero w 1986 roku (jeszcze 3 lata a w PRL będzie można bez problemu dostać małe Atari w Pewexie za dolary).

    NES w Japonii miał premierę w 1983 roku. Oczywiście, pierwotnie był nazwany Family Computerem, no cóż nazwa równie prosta co rozwiązanie skrótu NES. Atari oczywiście musiało dać oznaczenie cyfrowe, które to zapewne miało sprawiać wrażenie czegoś sci-fi :). Oczywiście, te kilka lat to jest przepaść i zapewne coś co było modne pod koniec lat 70 nie było już modne w latach 80. To oczywiście racja.

    Tylko że Atari 800XL również miało premierę w 1983 roku i o ile NES to był powiew świeżości, gdzie na chłodno rozpatrzono potrzeby rynku, policzono koszty, zaprojektowano sprzęt od podstaw - 800XL tkwiło korzeniami w końcu lat 70 i rozwiązaniach z poprzedniej generacji (800->800XL czyli 800 na wypasie).
    Jednak w moim przekonaniu zbyt wiele było w tym wszystkim chęci zysku. Po prostu mówiąc krótko - nie dali rady. Atari 800XL był (jest!) fajnym komputerem do zabawy, ale patrząc na możliwości - nie ma nawet startu to architektury NESa.
    I nie ma co tutaj wyciągać argumentu - "to komputer dla innej rzeszy odbiorców". A jakich? Czy naprawdę Atari wypuszczając 800XL chciało dotrzeć do wąskiej grupy entuzjastów programowania mikrokomputerów osobistych, którzy w grę grali tylko pod warunkiem że jest nią tombrajder? ;) Chyba jednak zgodzimy się, że porównując 800XL z Apple II np to ten drugi wydaje się być bardziej predysponowany pod zastosowania poważne, a ten pierwszy to jednak pod domowe giercowanie.

    A. jeszcze jedno. Jak zauważył xxl, cart to było natywne źródło danych w przypadku 8bit Atari. Potem stacja dysków, a potem - co wiele razy pisano na tym forum - magnetofon jako marketingowe zło konieczne dla krajów 3 świata takich jak kraje europy środkowej (zresztą nawet procedura ładowania danych nie była dopracowana należycie, chwała naszym za Blizzard Turbo i Turbo 2000).

    @xxl: cdtv to nie jest konsolokomputer, tylko kompaktohifikomputer ;) A to choćby z przyczyny natywnej "czornej" klawiatury.
    • 8:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    "A. jeszcze jedno. Jak zauważył xxl, cart to było natywne źródło danych w przypadku 8bit Atari. Potem stacja dysków, a potem - co wiele razy pisano na tym forum - magnetofon (...)"

    Ciężko się czyta te prawdy objawione. Bo ile punktów natywności miał cartridge, a ile dyskietka?
    Nikt niczego nie zauważył, tylko pisze co mu się podoba...
    Było złącze cartridge'a? Było. Było SIO? Było. Tylko co z tego, któreś było BARDZIEJ? Naprawdę nie rozumiem tego robienia na siłę z 8-bit Atari konsoli i wpychania w usta, że cartridge to był główny nośnik softu.

    Użytkowego może również? Bez możliwości zapisania stworzonych plików w edytorach tekstu, programach do domowej księgowości, graficznych, itp.?

    Wystarczy zajrzeć na Pigwę by się przekonać jak dobrze stało Atari z oprogramowaniem użytkowym (obrazy dyskietek głównie, nie cartridge), miało wiele wersji dopracowanych DOS-ów, modemy, drukarki i wyraźnie szybsze w standardzie stacje dyskietek niż choćby C64. Z wyłączeniem fajerwerku w postaci GEOS-a, to nasze Atari było o wiele bardziej komputerem z krwi i kości, dopracowanym OS-em, DOS-ami, interfejsami komunikacji z urządzeniami zewnętrznymi niż C64.

    A Wy się doczepiliście tylko cartów, wymyślacie jakieś natywności (bo co, bo przodek VCS się na tym opierał???) i degradujecie pełnokrwisty komputer do konsoli, którą był raczej C64.
    • 9:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    @Jacques: nikt się nie uczepił cartów, temat jest o NES. To raz. A dwa - piszę o chwili, w której komputer był wprowadzony na rynek+tych kilka lat jego realnego życia. Ile z rzeczy które wymieniłeś były opracowane do powiedzmy 85 roku? (premiera Atari ST, czyli Atari mówi: to teraz macie kupić, reszta jest milczeniem). Trzy - mój offtop o NES niech nie rozwija się w kierunku kolejnej gównoburzy #DlaczegoAtariLepsze.
    Ktoś tu napisał, że Atari miało inny target niż NES - ja uważam, że nie do końca bo porównując do Apple II, to jednak Atari było komputerem domowym do zabawy. Czytaj, dla przeważającej większości użytkowników to była zabawa w gry. A Ty przyjacielu wyskakujesz tu z komodore ... litości. Z perspektywy poważniejszego lub poważnego sprzętu z tamtych lat - 800XL i C=64 to jest jeden $#$%.
    I naprawdę dużo bliżej im do Famicona niż do Appla II, nie zmieni tego nawet ogrom poważniejszego (niż gry) softu jaki powstał dla tych komputerów po okresie ich świetności.
    • 10: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    Jacques, nikt nie napisał że Atari to tylko konsola. Atari było pierwszym i przez wiele lat najlepszym komputerem multimedialnym, do gry i do pracy. Na początku, kiedy ceny pamięci były wysokie, to kartridże były głównym nośnikiem gier i oprogramowania. Atari 400 z 16kB pamięci RAM nie dałoby się załadować większej gry z dyskietki a z kartridza tak.

    Apple II wcale nie był lepszym komputerem do biznesu ale gorszym do grania. Stał się bardziej popularny w Stanach tylko dlatego Apple zdobyło kontrakty szkół.

    W czasie gdy NES wchodził na rynek, Atari miało w planach 16bitwa konsole i komputer na bazie Amigi. Nie myślało już o dalszym rozwoju 8bit (XL był tańsza i gorsza wersja 800 a nie lepszą). Niestety historia potoczyło się inaczej i Commodore zmarnował to co dostało z Amigą.
    • 11:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    @TheFender
    Temat jest o Mortalu, nie o NES. "To raz". "A dwa", że wymyślacie (nie wszyscy na szczęście), że głównym nośnikiem dla Atari był cartridge, co uważam za mało rozsądne. To jest o Mortalu, NES czy robieniu na siłę z Atari 8-bit produktu o charakterze konsoli?

    "Ile z rzeczy które wymieniłeś były opracowane do powiedzmy 85 roku?"

    What the hell?
    - dla 400/800 (1979) stacja dyskietek 810 i magnetofon 410, zgodne designem, więc wyszło to w miarę jednocześnie lub niedługo później (bo pamięć masowa musiała być).

    - dla XL (1982/1983): stacja 1050, magnetofon 1010, zgodne wzorniczo, więc na długo przed XE (Twoim 1985)!

    A to tylko kwestia pamięci masowej, tych peryferiów było całe mnóstwo (drukarki, modemy, tabliczki graficzne, plotery, klawiatury numeryczne), zobacz(cie) sobie tutaj, bo dziwi mnie ta ignorancja (co było dla 8-bit przed 1985, no niech to szlag, było :D):
    ->link<-


    400/800 era (1979-1982)
    -----------------------
    410 Program Recorder - a tape drive, 600 bit/s on compact cassettes
    There exist several variants of the 410. Early models were larger due largely to a much larger speaker area at the back, and had square cornered buttons. Later versions were smaller and had buttons that were rounded off on the front.[2]
    The 410 used stereo with the data recorded on one track and the other track holding audio that could be fed through the 400 or 800's sound output (as demonstrated by the language courses). The tape could also be programmatically stopped and started, provided the 'Play' button was engaged.
    810 Disk Drive - a 5¼" floppy disk drive, single-density single-sided, 90 KB
    Pre-1982 drives "have notoriously poor speed regulation", ANALOG Computing reported in 1983; unlike other companies, "ATARI did not begin incorporating a reliable separator into the 810 until early 1982".[3]
    815 Dual Disk Drive - two 5¼" floppy disk drives, double-density single-sided, 180 KB
    820 40-Column Printer - dot matrix on adding machine paper
    822 Thermal Printer - 40-column thermal on slightly wider paper
    825 80-Column Printer - dot matrix, used the Centronics interface so required an 850 (repackaged Centronics 737)
    830 Acoustic Modem - a 300-baud modem, using an acoustic coupler, used RS-232 so required an 850 (relabelled Novation CAT)
    835 Direct Connect Modem - a 300-baud modem, direct connect, basic Hayes compatible with SIO interface
    850 Interface Module - included four RS-232 ports and one Centronics parallel port[4]
    CX30 Paddle Controllers - a set of 2 potentiometers attached to a single Atari joystick port. Originally released with the Atari VCS console.
    CX40 Standard Joystick - 8-directional 1-button joystick, originally released with the Atari VCS console. Bundled with some Atari 400/800 packages and also sold separately. Originally all-black, a version with a matching gray base was later bundled with the Atari XEGS.
    CX70 Light Pen - a light pen. Bundled with demonstration software on cassette
    CX85 Numerical Keypad - external keypad that plugs into the joystick ports.

    XL era (1982-1984)
    ------------------
    1010 Program Recorder - a tape drive, a smaller replacement for the 410
    1020 Color Printer - a 40-column plotter with 4 pens
    1025 Printer - 80-column dot matrix (Okidata ML-80)
    1027 Letter Quality Printer - 80-column letter quality that printed with a 5-wheels-on-a-drum system kept inked by a top-mounted roller (Mannesmann Tally Riteman LQ)
    1029 Programmable Printer - 80-column lower-quality 7-pin dot matrix sold in Europe (Seikosha mechanism)
    1030 Modem - 300 baud, direct connect with built in communications software.
    1050 Dual-Density Disk Drive - 5¼" floppy disk, "enhanced density" format single-sided, 130 KB
    1064 Memory Module - 64 KB memory expansion for 600XL
    CX75 Light Pen - a light pen. Bundled with the AtariGraphics drawing program on cartridge.
    CX77 Touch Tablet - a graphics tablet. Bundled with the AtariArtist drawing program on cartridge.[5][6][7]
    CX80 Trak-Ball Controller - a trackball, also contains a switch for joystick emulation
    • 12:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    @ZuluGula: Raczej do biznesu były przystosowane inne konstrukcje sprzętowe. A programy na Apple II, wyglądały i działały trochę jakby wyprzedzając swoją epokę
    Ot choćby:
    ->link<-
    ->link<-
    • 13:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    @Jacques: dobrze, zatem - dla dobra całej czytającej nas reszty - ustalmy że ATARI NAJLEPSZYM KOMPUTEREM JEST, BYŁO I BĘDZIE :D

    I będzie Mortal Kombat na ten poważny i predysponowany to wyższych niż gry celów - komputer Atari :D



    ... a ja już milknę :)
    • 14: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    TheFender, to oprogramowanie jest z połowy lat 80tych i wymaga minimum IIe (83r) z kartą 80 kolumn. Wtedy Atari miało już ST. Atari 800 miało kartę 80 kolumn wcześniej. Karty z rozszerzeniem pamięci też.
    • 15:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    @TheFender

    Cóż, ja już więcej tego nie skomentuję, jak na Twoją zupełnie nietrafioną tezę: "ile z tych peryferiów dla 8-bit wyszło przed rokiem 1985?" podałem listę długą jak taśma perforowana z Odry (osobno dla serii 400/800, jak i XL), to wyskakujesz z jakimś prześmiewczym i dziecinnym "Atari najlepszym komputerem", zarzucając rulezowanie, gdy tylko obalałem pewne zupełnie nietrafione spostrzeżenia, de facto sprowadzające 3 serie komputerów Atari 8-bit do konsol napędzanych rzekomymi "natywnymi" cartridgami.

    Spadam z tego tematu ;-)
    • 16:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    "ile z tych peryferiów dla 8-bit wyszło przed rokiem 1985"

    Tak nie napisałem, nie przekręcaj - to raczej Twój błędny wniosek z moich wypowiedzi. O rulezowaniu nic nie pisałem (znowu Twój wniosek) - więc to jest trochę tak jak z tym stołem i nożycami.
    A mój "dziecinny" tekst był adekwatny do twojej eksplozji retroeuforii, która zupełnie nic nie wniosła do pytania jakie zadałem kilka postów wyżej :)

    @ZuluGula: cały czas mowa o premierze 800XL w 1983 roku, która to zbiegła się z premierą NES w tym samy roku (z tym że w Japonii). Ubolewałem nad przepaścią w rozwiązaniach sprzętowych pod kątem gier.
    Niestety rozmowa zeszła na zupełnie bezsensowny w tym kontekście tor pt.co z poważnych rzeczy było do Atari8bit przed 1983 :D ... i chwilę po.

    Apple IIe to też Apple II, w dodatku miało premierę ... no tak, również w 1983 roku :)
    Atari ST to rok 1985, przebudzenie Atari.
    • 17: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    Mylę że większość poważnych rzeczy było na Atari właśnie do 83 roku. Później dogonila je konkurencja a zaraz potem nastąpiło 16bit. Tylko w w bloku wschodnim Atari miało dłuższe życie.

    Atari 800 miało 80 kolumn i więcej pamięci dużo wcześniej niż Apple IIe.
    • 18:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    @The Fender:

    Ja napisałem swoimi słowami i faktycznie zmieniłem przez to kryterium nieco: "ile z tych peryferiów dla 8-bit wyszło przed rokiem 1985".

    A Ty:
    "Tak nie napisałem, nie przekręcaj - to raczej Twój błędny wniosek z moich wypowiedzi."

    Masz rację, napisałeś tak:

    "Ile z rzeczy które wymieniłeś były opracowane do powiedzmy 85 roku?"

    Więc wręcz zaostrzyłem te kryterium, nie rozumiem zatem czemu aż tak się przyczepiłeś dokładności cytatu. Podałem listę peryferiów, które WESZŁY na rynek grubo przed 1985 (1979-1982 400/800, 1982-1984 XL), nie wspominając o OPRACOWANIU, które miało miejsce... Wcześniej, co logiczne ;-) I to wcześniejsze bardzo bogate spektrum peryferiów działało przecież z XE, więc nie było potrzeby robić wszystkiego od nowa.

    A jedyne faktyczne rulezowanie zauważyłem tu w temacie KONSOLI NES, po czym zaczęło się sprowadzanie KOMPUTERÓW Atari 8-bit do konsol i porównywanie z oczywistym knock-outem)

    Miłego wieczoru, tyle ode mnie ;-)
    • 19:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    Widzicie, ja swoje pytanie nie podałem bez kozery.

    Mianowicie :) Gdyby Atari w 1983 roku wypuściło godnego rywala NES-a - to może dzisiaj rozmowa o Mortal Kombat na Atari nie byłaby tylko i wyłącznie snuciem mrzonek.

    A tak, pozostaje właśnie dyskusja o tym "jak to dobrze się zaczęło ale zdechło". Za to jest co wspominać.

    @Jacques: napisałeś "Wystarczy zajrzeć na Pigwę by się przekonać jak dobrze stało Atari z oprogramowaniem użytkowym (obrazy dyskietek głównie, nie cartridge)(...)"

    No to się zapytałem, ile z tych rzeczy było do 85 roku opracowane. A Ty mi kopiujesz listę PERYFERIÓW, z których większość lata świetności miała przy okazji serii 400/800.
    Dalej uważasz, że "zaostrzyłeś kryterium"?
    Bo wg mnie po prostu źle zrozumiałeś a w kontekście szerszym (dlaczego w 83 roku NES był lepszy od 8bit Atari pod kątem gier) ... napisałeś zupełnie nie na temat.
    • 20:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime8 Jan 2019 zmieniony
     
    No i gadaj tu dalej obok...
    Gdybyś cytował wcześniej choć fragment mojej wypowiedzi, do której się odnosiłeś, byłoby wiadomo o co chodziło, a napisałeś tak:

    "A dwa - piszę o chwili, w której komputer był wprowadzony na rynek+tych kilka lat jego realnego życia. Ile z rzeczy które wymieniłeś były opracowane do powiedzmy 85 roku?"

    "Rzeczy". Nie software, nie hardware, rzeczy. Więc naturalnie pomyślałem o peryferiach - logiczne?

    A w mojej wcześniejszej wypowiedzi podkreślałem i wymieniałem też (a może głównie) hardware, softu z Pigwy nie wymieniałem (bez przesady :P ), więc naprawdę trudno wyczytać ze szklanej kuli, że chodziło Ci o datę wypustu softu.
    Ale tak, śmiem twierdzić, że skoro tak bogate peryferia powstały już dla 400/800,a potem drugie tyle dla XL, to soft użytkowy zdecydowanie nie czekał na schyłek 8-bit, czyli wspomniany rok 1985.
    • 21:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime8 Jan 2019
     
    Ale mając logiczny umysł mogłeś się domyślić z kontekstu wątku zamiast łapać za słówko.
    Wiesz, bo to jest zupełnie tak jak z tym powiedzeniem o otwieraniu szafy i gadaniu do (no właśnie) - rzeczy :D

    P.S.: Mój avatarowy boing ball jest szklany. Nie każdy posiada dar wnikania w jego bezmiar ;)
    • 22: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    to ktore gry liczacych sie developerow wtedy byly wydawane w postaci plikowek?

    visicalc? syncalc? Action? synfile+ ?
    spy vs spy 1,2,3? moze cos lucasfilow? albo cos activision?
    • 23:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    A to o plikówkach a propos czego? W tym wątku chyba nie dyskutujesz z Pinem? ;-)
    • 24:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     

    TheFender:

    A programy na Apple II, wyglądały i działały trochę jakby wyprzedzając swoją epokę

    Ale moment. Porównujesz komputer za 1300 dolarów z Atari 800XL, które kosztuje w tym samym okresie 250$? Trochę niesprawiedliwe :)

    ZuluGula:

    Atari 800 miało kartę 80 kolumn wcześniej.

    Nie miało. Apple produkując karty umożliwiające wyświetlanie 80-kolumnowy obraz (a chwilę później integrując je np. w Apple IIc) ustanawiało de facto standard, który istniał w niezmienionej postaci i gwarantował autorom oprogramowania - a przede wszystkim użytkownikom, że nie zostaną na lodzie z niekompatybilnym urządzeniem, które za chwilę może wylądować w szufladzie. Do Atari 800 mogłeś sobie kupić Ramrod/Omniview, który był raczej hackiem niż poważnym rozwiązaniem, późniejsze rozwiązania typu Omniview XL były kolejnymi hackami montowanymi do środka komputera, z niczym niekompatybilnymi, przez co były poza kręgiem zainteresowania zwykłych użytkowników. Po co komu Omniview, skoro wykorzystuje go tylko program dostarczony przez producenta, a poza tym możesz sobie napisać coś w BASIC. Kaman. Srogi żart w postaci XEP-80 pomińmy milczeniem.

    Wracając do tematu Mortal Kombat i możliwości, które można uzyskać na standardowym Atari, to wydaje mi się, że nie można tu porównywać konstrukcji z końca lat 70-tych z wyspecjalizowanymi urządzeniami do gier, którymi były niewątpliwie SG-1000/Master System, czy NES/Famicom. Po pierwsze należy zauważyć przepaść w okresie premiery (800XL pod względem możliwości graficznych to de facto niezmienione układy z poprzedniej dekady), cztery lata w okresie gier wideo to epoka, a po drugie to pozycjonowanie danego sprzętu na rynku. Być może gdyby Atari zdecydowało się na coś all-in-one i odświeżyło tandem Antic+GTIA sprzed kilku lat, zamiast decydować się na specjalizację 800XL do domowego biura, prostszych gier oraz Atari 7800 do obowiązujących standardów w graniu, to późniejsza sytuacja na rynku wyglądałaby inaczej. Niemniej na ówcześnie największym rynku gier obowiązywał niemal ścisły podział na maszyny do pracy/edukacji i rozrywki. Później w Europie podział ten był mniej widoczny (stąd np. popularność Amigi 500, która w USA przeszła niemal bez echa), ale konsole do gier w latach 80 i 90-tych zawsze sprzedawały się zdecydowanie lepiej niż komputery, które "również" mogły być do tego wykorzystywane.
    • 25: CommentAuthortbxx
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    Do NES/Master System Atari nie ma startu. Nadal uważam jednak, że dobry i grywalny port wersji z Game Boy jest możliwy, Cart 1MB i powinno stockowe 65XE/800XL wystarczyć...
    • 26: CommentAuthorsolo/ng
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    to robcie. porty sa zle.;)

    nawiasem - jako fan MK (grywane wszystkie czesci, lacznie z MKX i sparingi z Frizenem aka top#1 w PL) - wersja z Sega Master System to niegrywalne g*wno,a nie MK.
    • 27: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    @TheFender "A programy na Apple II, wyglądały i działały trochę jakby wyprzedzając swoją epokę"

    W 1984 roku premierę miał Mac i od tej pory zaczęto wciskać okienka na co się dało, choćby i tekstowe. Apple wypuściło AppleWorks w 1984 roku. MultiScribe pojawił się rok później.

    Stawiam tezę, że oprogramowanie Apple II w okolicach 1984 raczej epokę goniło niż wyprzedzało.
    • 28: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    Dely, ja mam w swoim 800 kartę Bit3 Full-View 80, która jest wpinana w slot po karcie pamięci i dla mnie nie jest to żaden hack.
    • 29: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    @Jacques: odnosnie Twojego "glownego nosnika softu" dla gierc. niestety kardrydze byly glownym nosnikiem dla gierc czy Ci sie to podoba czy nie.

    ale znamienne jest Twoje trolololo ;-)
    • 30:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    dla mnie nie jest to żaden hack

    No skoro dodawanie kolejnego złącza wideo, modyfikacje obudowy i uaktywnianie nowego trybu po resecie systemu nie jest hackiem, to ja już nie wiem co nim jest :)

    Ale muszę przyznać, że w przypadku Atari 800 nie trzeba nic lutować, co było niezbędne w przypadku podobnych rozwiązań do XL.
    • 31: CommentAuthorZuluGula
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    No skoro dodawanie kolejnego złącza wideo, modyfikacje obudowy i uaktywnianie nowego trybu po resecie systemu nie jest hackiem, to ja już nie wiem co nim jest :)


    Czyli tak samojak w komputerach zgodnych z IBM PC?
    • 32:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     
    @xxl
    Cartridge był oczywistym nośnikiem dla 2600/5200/7800, dla 400/800/XL/XE owszem bardzo istotnym, ale nie głównym, bo jako komputer, 8-bitowe Atari doczekało się od samego producenta 4 modeli stacji dyskietek (810, 815, 1050, XF-551) oraz 4 różnych typów magnetofonów. Owszem, cartridge nadal miały swój udział, ale nie główny, bo w całym okresie życia Atari 8-bit na zachodzie prym wiodły jednak dyskietki i (tak, nawet na zachodzie!) kasety też były w użyciu.
    Wystarczyłoby sprawdzić ile tytułów gier zostało dla komputerów Atari 8-bit wydanych na cartach, a ile na dyskietkach/kasetach. Szybko by się okazało ile gier nie miało swojej wersji cartridgowej (ciekawe dlaczego, czyżby ROM też nie był tani i przez to mniej popularny gdy dla komputerów (w przeciwieństwie konsol) pojawiły się zwykłe nośniki?).

    Ale znamienne jest Twoje pisanie w stylu prawd objawionych, tyle, że to nie działa ;-)
    • 33:
       
      CommentAuthordely
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    Czyli tak samojak w komputerach zgodnych z IBM PC?

    W którym komputerze IBM PC, albo Apple II musiałeś modyfikować obudowę i resetować system żeby zmienić rozdzielczość ekranu?
    • 34: CommentAuthortebe
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    ja poproszę o tak samo zażartą dyskusję na temat wyświetlania dużych obiektów, ich animacji, detekcji kolizji, tak aby na końcu każdy już wiedział jak podejść do tematu stworzenia MORTAL KOMBAT na XE/XL
    • 35: CommentAuthorxxl
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    dla 8-bit atari kart tez byl oczywistym nosnikiem, swietnie zabezpieczenie przed piractwem a poza tym zapach produktu "premium", dlatego pewnie firmy o ugruntowanm statusie w taki sposob dystrybuowaly gry, poza tym nie potrzeba dodatkoweo zakupu stacji :-)... calodyski tez dobre, zabezpieczenia ciagle w miare skuteczne a dalej... bieda edyszyn na magnetofonach ;-)

    dlaczeo niektore gry nie mialy wersji na karta? bo drogo panie, nedznie wydany produkt po zaladowaniu zachowuje sie tak samo to po co placic panie janusz
    • 36:
       
      CommentAuthorTheFender
    • CommentTime9 Jan 2019 zmieniony
     

    dely:

    Ale moment. Porównujesz komputer za 1300 dolarów z Atari 800XL, które kosztuje w tym samym okresie 250$? Trochę niesprawiedliwe :)
    Nie porównuję a tłumaczę :) : Atari było bardziej stosowane do grania niż np. Apple II. Napisałem to, bo ktoś tu imputował że miało inny target niż NES. A wg mnie bardzo zbliżony, ponieważ właśnie ten "inny target" kupił sobie droższe Apple II.
    Czy teraz uważasz, że napisałem bardziej sprawiedliwie :D ?

    xxl:

    (...)a poza tym zapach produktu "premium"
    No nie no, zapach produktu premium to miała dopiero świeżo odpakowana Amiga 500 Made in Germany. I nówki dyskietki Verbatim :)

    tebe:

    (...) tak aby na końcu każdy już wiedział jak podejść do tematu stworzenia MORTAL KOMBAT na XE/XL
    No przecież ta dyskusja to jest jeden wielki MORTAL KOMBAT na łamach forum o XE/XL :D A walczą między sobą właśnie "stworzenia" ;)
    • 37:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    "A. jeszcze jedno. Jak zauważył xxl, cart to było natywne źródło danych w przypadku 8bit Atari. Potem stacja dysków, a potem - co wiele razy pisano na tym forum - magnetofon jako marketingowe zło konieczne dla krajów 3 świata takich jak kraje europy środkowej (zresztą nawet procedura ładowania danych nie była dopracowana należycie, chwała naszym za Blizzard Turbo i Turbo 2000)."
    @The Fender
    @XXL
    ...co z tego że był Cart ? , gry z niego ładowały się do pamięci i nie wykorzystywały tego faktu w żaden sposób ,dopiero teraz ludzie tak robią,ja napisałem że gdyby od początku zrobili tak jak robią na konsolach zamiast na siłę ładować wszystko do ramu , co się zmieści to ok , ale lepsze gry powinny bezpośrednio korzystać z pamięci carta na której była by DUŻA gra .
    • 38:
       
      CommentAuthorsun
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    wydaje mi się, czy commando właśnie na carcie tak działa?
    • 39:
       
      CommentAuthorCOR/ira4
    • CommentTime9 Jan 2019
     
    no chyba tak ,tyle że w ten sposób można by przenieść/zrobić praktycznie każdą grę , pamięć którą pochłania nadrobienie braków A8 (sprite/y itp) nie był by problemem ... i gry długie bez loadingów ...
    • 40:
       
      CommentAuthorbocianu
    • CommentTime10 Jan 2019
     
    Zwykłym cartem nie nadrobisz braków A8. Nadal masz tylko 4(5) duszki hardwarowe, dalej masz pokeya, dalej masz antic i jego ograniczenia, dalej masz tyle samo cykli procesora na ramkę. Jedyna korzyść jest taka, że pamięci masz więcej.
    A to wcale nie oznacza, że da się zrobić praktycznie każdą grę. Gdyby to zależało wyłącznie od pamięci, to byłoby bajkowo.

    No chyba że mówimy o wynalazkach w stylu TOMEK, albo Hashi Cart, bo to już osobny komputer w obudowie kartridza. Wtedy owszem, możemy zrobić wiele więcej, ale nie nazywajmy tego grami uruchamianymi na Atari, a jedynie "odtwarzanymi" przy pomocy Atari.
    • 41: CommentAuthorwieczor
    • CommentTime10 Jan 2019
     
    Gry z carta nie ładują się do żadnej pamięci. Cart dokładnie tak działa, że jest pobankowaną pamięcią i podłącza się w miejsce konkretnego obszaru oknem 8KB, czasem więcej niż jednym.

    Co do nadrabiania braków sprzętowych, to można tu polemizować :) Po pierwsze - Atari jest szybkie. Nie rozumiem tego przywiązania do sprzętowych sprite'ów. A po drugie - polecam sprawdzenie, jak właśnie ten brak za pomocą pamięci na karcie "nadrabia" Xenophobe :) Każdy ruch jakiejkolwiek postaci na ekranie to wachlowanie bankami w sprytny sposób :) Pod debugerem na Altirze to widać elegancko. Jak widać da się ;)
    • 42:
       
      CommentAuthorYosh
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    @bocianu
    zdziwiłbyś się ile trzeba jeszcze naklepać po stronie 6052 :)
    Ciężko też nazwać sam procek zewnętrzny z 16kb ramu "komputerem", najbliżej pasuje "koprocesor". Zresztą, ->link<- , więc "nie tylko my tak mamy" :)

    ...ale zgadzam się, co z tego że mógłbym odtwarzać dwie animacje (niezależnie, bo małe są) dla dwóch postaci płynnie z karty SD - to przecież raptem 2GB na wszystkie ciosy :D

    ...jak to nie o to chodzi:) Mój cart projektowany jest na najszybsze ładowanie czegokolwiek co mi dacie jako ZWYKŁĄ grę - niech sobie bedzie w xbiosie, ablo wymaga super małego loaderka i 1MB ramu itd.. ja tam sobie zagram na real atari :)

    Ponownie podbije, IK+ jest ZACZEPISTE na nasz sprzęt (nawet takie jakie jest) (choć oczywiście SF w nitendowej kolorystyce bym przytulił)
    • 43: CommentAuthorbruno_j
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    @Jacques ceny z Popular Electronics (grudzień danego roku) 16384 bit (2KB)
    ROK RAM (4116) EPROM (2716)
    1978 18$ 22$
    1980 7$ 18$
    1982 2$ 5$
    1984 1$ 4$

    Jakby ktoś chciał sobie pogrzebać to archiwum PE jest tu: ->link<-

    Jeszcze małe uszczegółowienie: w latach 80tych mogli też zamawiać gotowe chipy ROM z zapisanym programem (MASK ROM). Kwestią otwartą pozostaje ile mogło kosztować wyprodukowanie takiej kości. Produkcja karta do VCS kosztowała podobno 4÷6$, pierwsze karty najczęściej miały po 2KB. Powiedzmy że cena ROM to 2/3 całości, to by dawało po jakieś 2$ za kb.
    • 44:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    I tu mamy dyskietkę, która licząc obie strony dawała 180(SD), 260(ED) lub 360(DD) kilobajtów, a jaki jest największy funkcjonujący w latach '80 komercyjnie obraz carta z grą dla Atari 8-bit?
    Wraz z rozwojem oprawy graficznej i zaawansowania gier, popularyzacji 4 modeli FDD od Atari i innych stacji od firm trzecich, carty przestały być komercyjnie sensowną opcją, a główną zostały dyskietki, dlatego gadanie o cartach jako "natywnym" nośniku softu (w tym gier) w przekroju całego okresu życia Atari 8-bit (400/800, XL, XE) uważam za absolutnie błędne.

    Jest niemal pewne, że m. in. pojemność takiego cartridge'a pogrzebała wydanie Commando w schyłkowej erze ośmiobitowego Atari, a które (jak wiemy i mamy) powstało.

    I dla wielu poważnych produkcji dyskietka stała się jedyną sensowną opcją dystrybucji, gdzie zajmowały 1 lub 2 strony dyskietki.
    • 45: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    co swietnie bylo widac na producentach gier w pl ;-)

    ma chodzic na tasmie :D

    dalbys przyklad jakiejs gry wydanej w DD 360 ? :D:D:D
    • 46:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    Rynek PL to czasy post Atari 8-bit i tak naprawdę osobne zjawisko i dobrze o tym wiesz.
    Powyżej napisałem o cartach i dyskietkach w światowym życiu Atari 8-bit, to trzeba koniecznie wpierniczyć coś o kasetach w Polsce?

    Szanuję Twój dorobek softu dla Atari 8-bit i za choćby Knight Lore będę już na zawsze wdzięczny (jam skromnie ten tytuł zaproponował na pierwszą konwersję ;-) ), ale proszę: nie trolluj, nie spłycaj, nie odwracaj kota ogonem, bo to ma niewiele wspólnego z kulturą dyskusji

    P.S. (bo wyedytowałeś).
    DD 360 (2x180) to był przykład możliwości, wiadomo, że wydawcy korzystali głównie z SD/ED ze względu na kompatybilność z 1050, ale gdyby Atari 8-bit żyło na zachodzie nieco dłużej (jak C64 powiedzmy), to pewnie i DD byłoby wykorzystane z biegiem lat i popularyzacji turbo i nowszych stacji.
    • 47: CommentAuthorxxl
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    "gdyby" :-) czyli mowimy teraz o petencjalnych mozliwosciach wydawniczych ;-)


    pewnie, ze calodyski w singlu byly takze wydawane ze wzgledu takze na koszt ale rowniez dlatego ze sa gry ktore zapisywaly np.tabele wynikow, dane gracza itd. :-)

    z czasem tak dziadowali ze zaczeli wydawac gry fileowo w kolekcjach :D

    ale ciagle produktem o najwyzszym statusie byl kart

    do dzis :-)
    • 48:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    Już nie był "natywny", tylko cart miał "najwyższy status"... Zaraz się okaże, że rozmawiamy o "prestiżu", a chodziło o pole zastosowania, które samochód sportowy też ma węższe niż przeciętne auto (choćby mniej wejdzie do bagażnika, bardzo dobre porównanie z pojemnością cartów) ;-)
    Dobra, skończyłem - miłego ;-)
    • 49:
       
      CommentAuthormaly_swd
    • CommentTime10 Jan 2019
     
    Panowie i Panie. Zobaczcie na co macie na pasku przeglądarki: "Mortal Kombat". Może skupmy się na tym. Obecnie gadacie jak zawsze o tym samym w każdym wątku. "Co by było gdyby".
    Rozmawiajmy co jest teraz i jak zrobić "MK" na Atari.

    Jak chcecie dyskutować "co by było" to może załóżmy taki temat i tam będziemy opisywali nasze wizje co do C64, Atari, Amigi i reszty.
    • 50:
       
      CommentAuthorJacques
    • CommentTime10 Jan 2019 zmieniony
     
    No to a propos Mortala...

    Mnie jakoś temat wciskania tak efektownej gry z 16-bit/arcade w ograniczenia 8-bit osobiście nie kręci, bo wiadomo, że wyjdzie to słabo.

    Za to nadrabianie niedoboru kultowych pozycji z innych komputerów 8-bit jest już bardzo ekscutujące, dlatego nie mogę się doczekać finalnej wersji IK+, Flimbo czy Ricka i cieszę bardzo każdą już powstałą konwersją.

    MK raczej wyszedłby bardzo kiepsko z racji digitalizowanej grafiki w oryginale, ale nie sądzicie, że brakuje na Atari porządnego pinballa?

    I to przy naszej palecie i szybkości CPU mogłoby się fajnie udać, "konkurencja" już robi(ła) podchody do Pinball Dreams:

    C64:

    CPC:


    Wiem, że z dema C64 udało się kiedyś ściągnąć źródła, Pajero też miał kiedyś pomysł na pinballa, ale jak dotychczas najlepszy to chyba prastary Midnight Magic? ;-)