Od niedawna bawię się znowu Atari/Turbo Basiciem i chciałbym zrobić prostą grę gdzie przesuwają się sprite. O ile przesuwanie w poziomie jest proste, bo odpowiada za to jeden POKE. O tyle z przesuwaniem pionowym sobie nie radzę. Bo na ekranie zostają "śmieci". Jak to zrealizować?
atari to nie c64 i przesuwając duchy w pionie musisz kopiować fragmenty pamięci (i kasować te które zostały w starym miejscu co - zależy co ile pixeli przesuwasz). W TBXL możesz to zrobić za pomocą MOVE (https://www.atarimax.com/freenet/freenet_material/12.AtariLibrary/2.MiscellaneousTextFiles/showarticle.php?27) albo możesz spróbować użyć np. tego przykładu (nie używałem więc nie wiem: ->link<-
To ogólna odpowiedź bo śmieci mogą zostawiać z różnych powodów. Może właśnie dlatego, że nie kasujesz pozostałości po przesunięciu ? Oczywiście to co robisz ze swoim czasem wolnym jest Twoim wyborem ale polecam zmianę języka na coś szybszego :)
jesli to ma byc basic... jesli to ma byc cos prostego... to mozna by tez skorzystac z DLI i bezposredniego zapisu do rejestrow GRAFx a wtedy moglby miec zmienne ze wspolrzednymi x i y, nie trzebaby miec zarezerwowanej pamieci dla PMG