Mam pytanie do osob, ktore ostatnio sie ubiegaly o czlonkostwo forum - Bas, Grzybson, Voy. Czy dostaliscie automatyczne potwierdzenie, ze jestescie czlonkami forum?
Macku, czy w takim razie moglbys rzucim na to okiem? Bo takie maile wczesniej przychodzily - zarowno do mnie na skrzynke - z informacja, ze ktos chce zostac czlonkiem forum - jak i do rejestrujacego sie, ze zostal zaakceptowany na forum...
To niestety bardzo niedobrze. Przedtem doskonale to dzialalo, maila dostawalem ja (ze ktos puka do bram forum) i maila dostawala osoba, ktora zostala zarejestrowana.
Scalak juz obiecal sie temu przyjrzec.
Jezeli ktos nie jest pewny, czy zostal zarejestrowany, mozna podejrzec liste uzytkownikow - wybrac opcje "Szukaj", a potem wskazac "Uzytkownicy" i zatwierdzic.
Dopoki nie dziala poprawnie informowanie o rejestracji, bede informowal recznie, ze nowa osoba moze sie logowac. Smieszne to, ale nie kazdy wie, ze to nie dziala.
Dzisiaj zarejestrowal sie i moze sie logowac: Davero.
Dzisiaj zarejestrowalo sie juz 5 osob (zatwierdzilem), wiec witam wszystkich na forum i mam nadzieje, ze bedziecie intensywnie dyskutowac.
Przypominam dwie podstawowe zasady:
1. Dyskutujemy o sprawach zwiazanych z Atari (dla jasnosci: temat "czy dema C64 sa lepsze od atarowskich" albo "jak rysowac grafike na pececie do wykorzystania na maluchu" czy "chce poznac asembler Z80, zeby przekonwertowac pare programow" sa JAK NAJBARDZIEJ zwiazane z Atari. I kontrprzyklady: temat "jaki samochod kupic" albo "czy serial Battlestar jest fajny" raczej nie lapia sie na sprawy zwiazane z Atari.)
2. Nie atakujemy innych dyskutantow tylko ich poglady. Wszelkie chamstwo i celowe rozroby groza skasowaniem dostepu do forum. Szczegolowy regulamin nie jest potrzebny, jestesmy doroslymi ludzmi o wspolnych zainteresowaniach. Samoograniczenia powinny byc wystarczaje do owocnej dyskusji.
Kaz, no tym battlestarem to mnie uraziles, uraziles doglebnie i do krwi, szczegolnie ze dzisiaj jest ostatni odcinek i konczy sie pewna epoka seriali sf na poziomie, A nie samym Atari czlowiek zyje, liczą sie tez inne wspolne sprawy dzieki ktorym nawiązuje sie przyjaznie, sympatia do Atari nie musi i nie powinna byc jedynym punktem wspolnym i jak w teatrze tak i na forum powinien byc koncik na element buffo, na poznanie sie itp. Z tego rodzą sie nowe pomysly. Oczywiscie zartuje,ale powiedziec serial Battlestar to jak powiedzec mam atari C64 .Ufff,
He he - ja nikomu nie bronie poznawac sie w inny sposob niz przez Atari. Jest tyle pieknych miejsc w internecie, sa komunikatory internetowe, sa programy pocztowe - naprawde nie ma granic w poznawaniu sie :). Ale jestem przeciwny poslugiwaniu sie w tym celu forum o Atari.
Casus AtariArea, gdzie tematy nie-atarowskie sa ostatnimi czasy popularniejsze niz atarowskie jest tu znamienny. Czy to jest dobra droga? Moze zeby zdobyc popularnosc to tak.
Jednak moim marzeniem i celem jest stworzyc dobra strone o Atari, a nie o wszystkim, co ludzie lubia :). Potrzebowalbym silnych argumentow, zeby zmienic zdanie :D.
A i dodam, ze na "BattlestaRze" (tez) sie nie znam... i wcale nie zaluje. Zreszta domena "konkurencyjnego" forum stalo sie chyba, ze dyskusje na tematy "offtopiczne" stanowia obecnie przewazajaca czesc postow i tendencja wzrasta (wiec rownie dobrze mozna dyskutowac o tym na forum non-Atari). ;P A tu przeciez nie musi byc tak samo. ;>