Niedawno zdobyłem zażółknięte Atari ST bez kabli. W oczekiwaniu na zamówione kable przeprowadziłem kilka zabiegów kosmetycznych min. retrobright. Wczoraj otrzymałem kabel video i podłączyłem Atari przez scart do mojego telewizora. Efekt widoczny na załączonym zdjęciu. Wnioskuję, że jakiś chip musi być awaryjny. Czy ktoś spotkał się już z taką awarią? Jaki powinien być mój kolejny krok?
Ruszył. Wyciągnąłem i włożyłem z powrotem wszystko co nie było przylutowane. Jednak teraz wydaje piskliwy dźwięk z jakiegoś powodu. Planuję jeszcze sesję czyszczeniową izopropylem i podłączenie do CRT TV. No i jakiś Gotek by się przydał.