w ramach prób podkolorowania square, musiałem zacząć od podstaw i zgłębić nieco teorii PMG na atari. w ramach zgłębiania i próby zrozumienia porad kolegów (dzięki Mono, staram się:)) w mojej głowie przez przypadek narodził się pomysł gierki, którą roboczo nazwałem Satelite. Wygląda na to, że są duże szansę na jej ukończenie. Gra polega na tym, aby unikając kontaktu z otoczeniem wyzbierać pewne abstrakcyjne twory na planszy za pomocą abstrakcyjnego pojazdu (??). Pomysł został odgapiony z jakiejś gry na GBA (nazwy zapomniałem). Zbierając twory pojazd zmienia zachowanie - a to przyspiesza obrót, a to zmienia kierunek obrotu, a to staje. Wstępnie jakiś zarys graficzny mam (zwłasza w głowie, he, he), jakiś tam zarys kodu też (wykorzystałem gotowy mechanizm podrzucony przez Mikera w kodzie maszynowym - TB jest za wolny:/ ) Aby nie przynudzać - bardzo wczesna rozgrzebana i alfa poziomu pierwszego jest w załączniku. Zadaniem gracza jest wyzbieranie elementów przed końcem czasu (na razie symbolicznie komenda text). Każdy element zeruje czas dając nam kolejne 300 jednostek. Dotykając ścian czas leci szybciej. Jak dojdzie do zera to bum.... Sterowanie - joy, W ramach postępów będę sępił o pomoc, może ktoś się zlituje i poradzi początkującemu :D
Kaz, plik jest albo mam zwidy... niedługa załączę pierwszy poziom grywalny. na razie się wiesza jak skończy się czas (brak obsługi game over) - trzeba jak najszybciej zebrać niebieską część po prawej