Hellou, Mam pytanie do doświadczonych Windziarzy a może i Linuksowców? Otóż potrzebuję sprawdzonego, dobrego oprogramowania do robienia kopii zapasowych systemu operacyjnego (szcz. Windows), tak aby kiedy padnie, można było go szybko przywrócić z zewnętrznego dysku, itp. miejsca. Nie mam ochoty instalować co rok, czy półtora, systemu od zera. :( Systemowe windowsowe "tworzenie obrazu dysku" (i jego odtwarzanie później) zawiodło mnie sromotnie w chwili próby. :( Z kolei kiedyś używałem *Clonezilli*, ale była straaasznie wolna i mało wygodna w obsłudze.
@Dracon za czasów XP tak robiłem. Teraz w ciągu roku wychodzi tyle łatek, do tego w Win10 gruntownie przebudowujących system, że przywracanie z obrazu i dociąganie kilku giga jest w moim odczuciu bez sensu. Lepiej pociągnąć up-to-date obraz instalacyjny windy i od razu instalować z najnowszymi łatami.
Ja siedzę od wielu lat na Ubuntu (jako główny system) i przechodzę z LTS na LTS instalując od zera.
Nic nie polecę bo dawno zaniechałem tej praktyki o którą pytasz.
@Zbyti: ale czy w ogóle nie ułatwiasz sobie sprawy np. jakimś skryptem, który po kolei instaluje Ci ulubione programy i ustawienia? ;o Wiem, że było takie coś kiedyś na Minta/Ubuntu (wybierało się co i jak i dalej było prościej).
Ja mam Win7, Win10 i Minta na jednym SSD-ku i szczególnie ten środkowy potrafi się raz na jakiś czas "uwalić". :( A potem instalowanie systemu plus używanych programów zajmuje 2-3 dni z życiorysu (oczywiście niepełne ale i tak jest upierdliwie). :(
Nie wiem czy program radzi sobie z innymi partycjami niż Windows-owymi (chyba nie)?
Zalety istotne dla mnie:
- tworzenie backupu bez uwzględnienia danych nie objętych plikami (puste obszary są domyślnie pomijane - rezygnujemy z możliwości odzyskania skasowanych plików) - backup zajmuje mniej miejsca
- możliwość tworzenia backupu przyrostowego - obejmującego tylko różniące się pliki
- możliwość zamontowania backup-ów jako dysków wirtualnych i przeglądanie / kopiowanie plików (uwaga: tylko do odczytu!)
- możliwość przywrócenia całości lub tylko MBR
- niewielki rozmiar programu
Minusy:
- pełna funkcjonalność jest ograniczona przedziałem czasu, po upływie którego, aby mieć dostęp do wszystkich opcji, trzeba pobrać kolejną kopię (ryzyko, że będzie niedostępna w danym momencie, lub że nie zostanie udostępniona wcale, jednak podstawowa funkcjonalność obejmuje montowanie backupu jako dysku, więc pliki będą możliwe do odczytania)
- mimo iż domyślny backup obejmuje tylko pliki, a więc zawartość może być ułamkiem pojemności dysku, przy przywracaniu backup-u cały dysk musi być wyczyszczony
- brak możliwości edycji plików backupu
Nie jestem pewien, ale chyba rozmiar dysku nie bootowalnego nie musi być identyczny, może być większy.
Dla pewności, że wszystko przebiegnie prawidłowo najlepiej robić i przywracać backup uruchamiając komputer z bootowalnej płyty / pendrive'a np. Hiren's BootCD PE 15.2 lub alternatywnym nowszym.
Oczywiście jak ktoś używa innego narzędzia to proszę pisać, wtedy będzie można wybrać takie które najbardziej pasuje.
Dzięksy dla QTZ i Zbyti’ego za udział w dyskusji. Tego SnapshotaHD nie znałem. Wiem, że są jeszcze takie komercyjne giganty jak Acronis TrueImage (czy jakoś tak) ale nadal szukam praktyków z ulubionymi aplikacjami. :)
@Pyniek9999 Dzięki, ale jeśli dobrze zrozumiałem ten artykuł, to mówi on o programach ułatwiających instalkę Windozy od nowa, ale bez płyty, takie "ułatawicze". ;) Tymczasem ja chce sobie oszczędzić nieco ten proces. ;)
Kojarzę jeszcze takie programy: - MiniTool ShadowMaker Pro - R-Tools R-Drive.Image - AweClone - Eassos DiskGenius - HDClone - Lazesoft Disk Image and Clone
Rzecz w tym, że nie wszystkie chcę/mogę sprawdzić empirycznie. W razie testu i wadliwego zadziałania straciłbym znów czas i nie tylko. :(
Kiedyś był właściwie do tego jeden sprawdzony soft i zwał się (o ile pamiętam) "Northon Ghost". Teraz ciągłe zmiany systemów operacyjnych, nowe urządzenia (ssd-ki, chmury) powodują, że trudno nadążyć...
Dla mnie ważne są (wg kolejności): 1. Rzetelność i skuteczność (w razie awarii boot z pendrive/płyty i przywrócenie z np. dodatkowego dysku na USB) 2. wygoda użytkowania 3. szybkość działania
"WinSetupFromUSB, dla bardziej doświadczonych użytkowników, zapewnia dostęp do trzech zaawansowanych narzędzi:
FBinstTool – tworzy kopie zapasowe, formatuje pamięci masowe oraz zarządza strukturą danych BOOTICE – zarządza rekordem startowym RMPrepUSB – ułatwia instalację różnych menedżerów bootowania"
@Pyniek9999 W takim razie to może być przydatne, warto może wypróbować.
Znalazłem w DiskGenius opcję, która pozwala klonować całe dyski i partycje (z systemem pewnie też) na coś zewnętrznego plus daje sposobność stworzenia "środowiska uruchomieniowego" WindowsPE na pendrive więc nie jest to głupie rozwiązanie.
Ciekawe, że nikt do tej pory nie polecił nieco hardcorowej, nerdowskiej metody zgrywania zawartości twardysku "na żywca" linkusową komendą "DD": ->link<- ;D
Nie twierdzę, że jestem doświadczony w tej materii. Ale osobiście z prostych programów, moim zdaniem, można używać AOMEI Backupper. Co prawda program dedykowany jest zasadniczo pod okienka. Natomiast istnieje możliwość zrobienia bootowalnej płyty i choćby samego przywracania dysku na komputerach które nie mają w ogóle okienek. Co do zgrywania na Linuxie tym programem, być może uda się Wam ustawić odpowiednio Wine, żeby program widział dyski.
Po prostu się go używa. Linuksowe partycje też zgrywa. Oczywiście ma poza tym jeszcze kilka minusów: - własny format plików co może być problematyczne dla ludzi chcących podłączyć bezpośrednio zgrane dyski/partycje pod Virtualboxa(można je zamontować chyba wyłącznie przez program AOEMEI działający w odpowiednim systemie postawionym na wirtualnej maszynie). - wersja darmowa jest rzekomo wolniejsza od płatnej.